XVI ogłosił podczas konsystorzu publicznego datę kanonizacji naszego
Błogosławionego z Kazimierza. W paru zdaniach podzielę się wrażeniami z
tej niecodziennej uroczystości.
W drodze na konsystorz.
Nasz przyszły Święty
wyruszył w swoją pierwszą podróż po Europie, a mówiąc poważnie, ks.
Wizytator w drodze da Rzymu odwiedzał niektóre wspólnoty kanonicze w
Austrii, Belgii, Francji, Szwajcarii i oczywiście we Włoszech. Celem
tych wizyt było ofiarowanie relikwiarzy z relikwiami oraz broszur,
folderów i obrazków przybliżających postać błogosławionego Stanisława.
Współbracia przyjmowali relikwie z pewnym zaskoczeniem, zdziwieniem ale
przede wszystkim z radością, zwłaszcza kiedy zobaczyli, że foldery są
przygotowane w ich języku. Ksiądz Opat Prymas z Champagne zorganizował
krótkie nabożeństwo, po czym Ks. Marian Szczecina CRL podawał relikwie
do ucałowania wspólnocie i przybyłym wiernym na Mszę św. Te odwiedziny
zacieśniły braterskie relacje w Konfederacji oraz dodały Polsce «
dużego plusa ».
Konsystorz.
Może
na początek kilka słów wyjaśniających. Konsystorz jest to zebranie
Kolegium Kardynałów z polecenia i pod przewodnictwem papieża.
Konsystorze bywają zwyczajne lub nadzwyczajne. Na ten pierwszy
zwoływani są wszyscy kardynałowie, przynajmniej przebywający w Rzymie
dla przedyskutowania ważnych spraw albo dokonania uroczystych aktów. Na
konsystorz nadzwyczajny zwoływani są wszyscy kardynałowie i jest on
zamknięty. Tylko konsystorz zwyczajny może być publiczny, czyli taki,
gdzie oprócz kardynałów mogą w nim uczestniczyć prałaci kurialni oraz
inni zaproszeni goście.
Możliwość uczestniczenia w
konsystorzu wywołuje pewne emocje. Zebranie to odbyło się w Sali
Konsystorzu, która znajduje się w Pałacu Apostolskim. Aby tam wejść
potrzebne więc są odpowiednie wejściówki wydane i podpisane przez
Mistrza ceremonii papieskich. Naszej ośmioosobowej grupce przewodniczył
Opat Generalny oraz Wizytatorzy z Polski i z Włoch. Konsystorz to
ceremonia liturgiczna, zaleceny więc jest strój liturgiczny. Tak też
ubrani wyruszyliśmy rankiem w kierunku Watykanu. Wjeżdżamy na
terytorium Państwa Watykańskiego, wchodzimy do Pałacu, windą wjeżdżamy
na piętro gdzie znajduje się Sala Konsystorzu. Uwagę zwracają wysokie
korytarze, pięknie ułożone firany oraz charakterystyczne stroje Gwardii
Szwajcarskiej , która pilnuje porządku oraz strzeże Ojca św.
Przemierzając korytarz dochodzimy do sali, zostają wskazane nam
miejsca, czuje się podniosłą atmosferę, wita nas jeden z ceremoniarzy
papieskich, Krakus, ks. Prałat Krajewski. Sala szybko zapełnia się
kardynałami, dostojnikami kurialnymi oraz zaproszonymi gośćmi. Na
krótko przed wejściem Benedykta XVI poproszono o zajęcie miejsc oraz
wyczytano kolejność, w której mają zasiąść Książęta Kościoła,
poczynając od dziekana Kolegium kardynalskiego Angelo Sodano poprzez
kardynałów-biskupów i kończąc na kardynałach-prezbiterach. Po prawej
zaś stronie zasiedli kardynałowie-diakoni według starszeństwa. W
Watykanie wszystko ma swój określony porządek, zwłaszcza jeśli chodzi o
tytuły i godności.
Była to ceremonia liturgiczna w
ścisłym gronie, więc wejściu papieża nie towarzyszyły ani oklaski, ani
okrzyki, które są nieodłącznym elementem papieskich ceremoni na Placu
św. Piotra, czy w Aulii Pawła VI. Cała liturgia była po łacinie, która
pasowała do tego miejsca i tej uroczystości. A więc Summus Pontifex
rozpoczął modlitwę brewiarzową, na którą składały się : hymn, trzy
psalmy, krótkie czytanie oraz werset. Psalmy były śpiewane na przemian
z chórzystami. Następnie prefekt Kongregacji do spraw Świętych, abp
Angelo Amato, SDB, przedstawil Ojcu św. jak i czcigodnym kardynałom
kandydatów do kanonizacji :
- bł . Stanisław Kazimierczyk
- bł. Andrzej (Alfred) Bessette – Kanadyjczyk, brat zakonny,
- bł. Kandyda Maria od Jezusa – Hiszpanka, siostra zakonna, założycielka Córek Jezusa,
- bł. Maria od Krzyża – Australijka – siostra zakonna, która będzie
pierwszą świętą z Australii, założycielka Zgromadzenia Sióstr św.
Józefa i Najświętszego Serca, - bł. Julia Salzano – Włoszka – założycielka Zgromadzenia Sióstr Nauki Chrześcijańskiejod Najświętszego Serca Jezusa,
- bł. Baptysta Varano – Włoszka – klaryska.
Kiedy
kardynał prefekt zakończył prezentacje, wtedy to papież zadał pytanie
Kolegium Kardynałów, aby jeżeli któryś z nich ma coś przeciw
kanonizacji, to nich to wypowie teraz lub zamilknie na zawsze.
Nastąpiła któtka chwila ciszy, która wcale nie wydawała się krótka a
Ojciec św. spoglądał na kardynałów jakby dając im jeszcze sposobność
wypowiedzenia się. Nikt z obecnych nie sprzeciwił sie podejmowanym
decyzjom. Potem papież oficjalnie ogłosił kanonizację pięciorga z nich
na 17 października 2010r. Nastąpiły modlitwy wstawiennicze za Kościół
po czym Benedykt XVI zaintonował Pater noster i udzielił wszystkim
zebranym apostolskiego błogosławieństwa. Zanim papież opuścił salę, by
udać się do swoich apartamentów, głos zabrał protonotariusz apostolski
z Kongregacji do spraw Świętych, który odtajnił wszystkie dokumenty
wykorzystywane przy procesach. Wychodząc z sali papież podał rękę
dziekanowi Kolegium Kardynałów w geście wyrażającym wdzięczność
wszystkim obecnym za uczestnictwo w uroczystości.
Opuszczając Pałac Apostolski mięliśmy możliwość zamienienia kilku zdań
z kard. Z. Grocholewskim i z innymi dostojnikami. Udaliśmy się
następnie do Kongregacji, aby jeszcze raz wyrazić naszą wdzięczność i
sympatię ojcu B. Turek, michalicie, za pomoc w prowadzeniu procesu.
Idąc przez plac, mijaliśmy ludzi, którzy wskazywali na Pałac
Apostolski, pokazywali okna papieskie, a my szczęśliwi z ogłoszenia
daty kanonizacji i ze spotkania z Ojcem św., pełni wrażeń wracaliśmy do
domu, aby na nowo podjąć swoje obowiązki, mając za wzór Stanisława,
„prostego świętego”, który pokazuje nam, ze świętym może być każdy z
nas wypełniając sumiennie swoje obowiązki.
Paweł Pawlak CRL – Belgia
Za: kanonicy.pl