Kościół św. Barbary został otoczony rusztowaniami i siatkami zabezpieczającymi, wokół świątyni oraz sąsiadującego z nią klasztoru paulinów krzątają się robotnicy. Kilka tygodni temu rozpoczęły się tam prace konserwatorskie.
XVII-wiecznego wyglądu – mówi o. Andrzej Kuster, dyrektor parafii św.
Barbary ds. projektów unijnych – Prace przy elewacji budynku klasztoru
polegają na zachowaniu historycznie ukształtowanej formy elewacji i
odtworzeniu zniszczonego detalu. Odtworzone zostaną gzymsy, cokół, okna
zostaną ozdobione profilowanymi opaskami. Stare zasolone tynki zostaną
wymienione na nowe, specjalne tynki odsalające. Wszystkie elewacje
klasztoru zostaną pomalowane farbami krzemowo-organicznymi.
Jak będzie wyglądał budynek klasztoru po remoncie, zobaczyć można
na przykładzie odnowionej i pomalowanej na beżowo elewacji południowej
– jest niewidoczna od strony ul. Augustyna, żeby jej się przyjrzeć
trzeba zajść na tył klasztoru. Prace przy pozostałych elewacjach
klasztoru trwają.
– Prace przy elewacji kościoła św. Barbary wkroczyły dopiero w
pierwszy etap – wyjaśnia o. Kuster. – Przy wieży ustawiono specjalne
rusztowanie zabezpieczające wejście do kościoła. Przystąpiono do
czyszczenia elewacji wieży i wymiany spoin między cegłami. Wieża była
pierwotnie tynkowana, kiedyś podczas skuwania tynku, wierzchnie warstwy
cegieł zostały uszkodzone użytymi wówczas narzędziami, stąd praca przy
przywróceniu jej blasku jest bardzo czasochłonna.
Jeszcze w tym roku mają rozpocząć się prace przy kaplicy, w której
znajduje się źródło z wodą przez wielu uważaną za leczniczą. Mury
kaplicy, które nie posiadały rynien, ani odpowiedniej izolacji są
zawilgotniałe, toteż wymagają one osuszenia, zaizolowania i
otynkowania. Docelowo kaplica ma być dostępna dla wiernych, którzy
czerpią wodę ze źródełka przez cały rok.
Całość prac konserwatorskich na terenie kościoła i klasztoru, ma
się zakończyć w grudniu 2010 roku. Ich koszt to blisko 4,7 mln zł.
– 85 procent tej kwoty udało nam się pozyskać z Funduszu Rozwoju
Regionalnego, na 180 złożonych w województwie śląskim wniosków nasz
został sklasyfikowany na czwartej pozycji – z satysfakcją mówi o.
Andrzej Kuster, dyrektor parafii św. Barbary ds. projektów unijnych –
Reszta to wkład własny, należy więc podkreślić przychylność i wsparcie,
jakie udzielił naszej inwestycji generał zakonu paulinów.
Adam Świerczyński
Artykuł został opublikowany w: Życie Częstochowskie. Nr 140 (1481) poniedziałek-wtorek, 19-20 października 2009, s.1,6.