9.30 Wędrowało w niej 1,4 tys. osób. Wśród pielgrzymów szedł przemyski
biskup pomocniczy Adam Szal, który po raz kolejny wyruszył pieszo na
pątniczy szlak.
„Tak sobie założyłem kiedyś, i staram się temu postanowieniom być
wierny, dopóki jeszcze siły będą służyły, będę starał się chodzić – mówi
bp
Adam Szal –
Dla mnie jest to pewien rodzaj rekolekcji, przebywania z ludźmi,
spotykania się z nimi, wysłuchiwania ich różnych spraw, nieraz bardzo
trudnych, skomplikowanych, i przede wszystkim wspólnej modlitwy. Dla
mnie jednym z najpiękniejszych obrazów Kościoła, który został ukazany na
kartach dziejów apostolskich, to wspólnota modlących się razem z Maryją
w wieczerniku. I ta wspólnota, jestem o tym mocno przekonany, uobecnia
się na trasie pieszej pielgrzymki”.
„Staram się iść nie korzystać z jakiś specjalnych przywilejów,
odpoczywam tak jak oni. Wydaje mi się, że siłą Kościoła jest to, że jest
jedność i wspólnota” – dodaje ks. biskup.
W tym roku na hasło wędrówki wybrano słowa: „Z Maryją świadczyć o
Miłości”. Dyrektorem pielgrzymki był ks. prał. Zbigniew Suchy, a
towarzyszyło mu 50 kapłanów, 25 kleryków i 25 sióstr zakonnych.
Ks.
Robert Łuc,
kwatermistrz Pieszej Archidiecezjalnej Pielgrzymki Przemyskiej
podkreśla: „Te nasz tereny są dosyć malownicze, ale do pielgrzymowania
są dosyć uciążliwe ze względu na ukształtowanie terenu, ale tym bardziej
poznając piękno naszej Ojczyzny. Zbliżając się do Jasnej Góry ta droga
stawała się bardziej przyjemna, chociaż ostatnie dni to trzeba
powiedzieć, że był po prostu ukrop. Wczoraj w aucie pokazało mi w słońcu
45 stopni. Pielgrzymi dosyć dzielnie to znosili, nie narzekali.
Oczywiście wiadomo, że lepiej słońce niż miałby być deszcz. Jak jednego
dnia troszkę nas pokropiło, to niestety różna choroby zaczynały się
pojawiać, a kiedy tak to słońce prażyło, to najwyżej były omdlenia”.
„Radość towarzyszy, że już się zakończyło i myślę, że będziemy
pielęgnować te pielgrzymkowe doświadczenia w naszej codziennej
pielgrzymce przez ziemię” – stwierdza ks.
Tadeusz Biały,
duszpasterz akademicki w Przemyślu.
„Kiedyś pielgrzymowałam, jakieś 19 lat temu, i prosiłam Matkę Boża o
łaski dla siebie. I zostały otrzymane te łaski. I chciałam podziękować
Matce Bożej za to, że błogosławiła mi przez te lata” – mówi Elżbieta
Hirny z grupy św. Jacka.
Poszczególne grupy pątnicze, a jest ich 11, wyruszają nie tylko z
Przemyśla, ale również z: Leska, Jarosławia, Brzozowa, Leżajska,
Przeworska, Krosna i Łańcuta. Pielgrzymi w zależności od trasy pokonują
różne odległości. Najdłużej wędrowano 12 dni pokonując ok. 380 km.
Najstarszy pielgrzym miał 75 lat, najmłodszy 3,5 roku.
Do pieszej pielgrzymki dołączyła 1. Pielgrzymka Rowerowa z
Przemyśla na Jasną Górę. Grupa liczyła 7 osób.
Wejście pielgrzymki transmitowała Rozgłośnia Archidiecezji
Przemyskiej – Radio „Fara”. „Transmisje Mszy są głównym punktem programu
radiowego- wyjaśnia diakon Paweł Kowal – Mieliśmy w tym roku
dwie audycje, jedną o 9.30 drugą o 16.30, gdzie na bieżąco
informowaliśmy naszych radiosłuchaczy, gdzie są pielgrzymi, co robią,
jaka jest pogoda, ponadto popołudniowy program był także programem
pozdrowień”. Na Jasnej Górze do piechurów dołączyły 2 autokary
pielgrzymów duchowych.
Mszy św. odprawionej o godz. 11.00 przed Cudownym Obrazem
przewodniczył abp Józef Michalik, metropolita przemyski,
przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. W imieniu Jasnej Góry
pątników powitał podprzeor o. Sebastian Matecki. Homilię wygłosił bp
Adam Szal.
„Nie da się zliczyć tych wszystkich łask, które Pan Bóg może przez
tę cichą modlitwę, umartwienia, trud, zechce udzielić tym, którzy
pielgrzymowali, ale także Kościołowi. Może niejedno serce nawróci się do
Boga dzięki tym waszym trudom. Jest więc za co podziękować Panu Bogu –
mówił abp Józef Michalik – Chcemy też modlitwą objąć tych wszystkich,
którzy was przyjmowali na tych pielgrzymich szlakach”.
Przemyska Piesza Pielgrzymka do posłuchania:
zobacz więcej: www.pielgrzymka.przemyska.pl
o. Stanisław Tomoń
BPJG / mn, sm, es, dr