Ponad tysiąc osób wzięło udział w uroczystościach pogrzebowych zmarłego 8 maja o. prof. Mieczysława Alberta Krąpca OP. W lubelskiej bazylice Relikwii Krzyża Świętego i w kościele akademickim Zmarłego żegnali współbracia dominikanie, współpracownicy ze środowiska akademickiego KUL na czele z Rektorem ks. prof. Stanisławem Wilkiem i Senatem uczelni, przyjaciele, uczniowie, biskupi i duchowieństwo z Polski i Ukrainy, mieszkańcy Lublina.
– Byłeś dominikaninem do szpiku kości, cudowną osobowością promieniującą radością, człowiekiem wielkiej, dziecięcej wprost wiary – mówił w homilii o. Jan Góra OP. – Tak żyłeś i tak umarłeś – przy pracy, przy biurku, poprawiając artykuł – dodał kaznodzieja.
W kościele dominikańskim na Mszy św. pogrzebowej pod przewodnictwem abp. Józefa Życińskiego zgromadziły się władze KUL-u z Senatem i rektorem ks. prof. Stanisławem Wilkiem na czele, a także przyjaciele i studenci. Obecni byli także m.in. arcybiskupi Edward Nowak i Stanisław Wielgus. Mszę poprzedziła modlitwa różańcowa i odczytanie życiorysu o. prof. Krąpca.
Zgromadzona w kościele dominikańskim "wspólnota eucharystyczna wyraża dziś w widomy sposób rozległość oddziaływania ojca Alberta, jego refleksji, jego osobowości" – powiedział główny celebrans. Podkreślił, że na uroczystości pogrzebowe o. Krąpca przybyli goście z różnych stron świata, w tym biskupi i duchowieństwo z Ukrainy, gdzie na Podolu, w Berezowicy Małej k. Zbaraża urodził się przyszły filozof.
Arcybiskup Życiński odczytał listy kondolencyjne osobistości, które nie mogły przybyć dziś na uroczystości pogrzebowe. Nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk napisał o o. Krąpcu, że "Pan Bóg obdarzył go wielkimi darami umysłu i serca, które z całym zaangażowaniem rozwijał jako twórca lubelskiej szkoły filozoficznej. Fascynował ludzi swą erudycją, głęboką wiedzą". "Świętej pamięci zmarły zapisał się także w historii Polski jako gorący patriota, obrońca dziedzictwa polskiej kultury, żarliwy obrońca Kościoła, zatroskany o tę przestrzeń wolności, która gwarantuje poszanowanie godności każdej osoby ludzkiej, wartości chrześcijańskich i wolności religijnych" – napisał abp Kowalczyk.
Kard. Stanisław Nagy wyraził w swoim liście "hołd wybitnemu uczonemu, wielkiemu filozofowi, niezrównanemu wychowawcy i pedagogowi, przodującemu przedstawicielowi polskiego i międzynarodowego środowiska katolickiej myśli filozoficznej, wyjątkowo zasłużonemu, długoletniemu rektorowi KUL". "Przeżywam jego odejście jako niepowetowaną stratę dla Kościoła w Polsce i jako wymóg najgłębszej wdzięczności za ogrom jego naukowego dorobku" – napisał kardynał, wieloletni kolega i rówieśnik zmarłego.
Prawosławny biskup lubelsko-chełmski abp Abel wspomniał w liście o początkach swej znajomości z o. Krąpcem. „Niejednokrotnie rozważaliśmy kwestie teologiczne i duszpasterskie. Rozmawialiśmy także o losach Ukrainy, która była tak bliska jego sercu” – napisał hierarcha. Dodał, że o. Krąpiec był „człowiekiem wielkiej wiary oraz miłości do Boga i Kościoła Chrystusowego, dlatego troską obejmował wszelkie modły, które służyły zbliżaniu się Kościołów”.
Kondolencje nadesłali także m.in. kardynałowie Zenon Grocholewski, Marian Jaworski, Stanisław Dziwisz, arcybiskupi Józef Michalik i Stanisław Gądecki, rektorzy instytutów filozoficznych uniwersytetów z całego świata.
W homilii dominikanin o. Jan Góra podkreślił, że choć o. Krąpiec żył bardzo skromnie, to przebywając z nim, czuło się, że jest wielkim panem, arystokratą ducha – dzięki Prawdzie, której służył. Zaznaczył, że zmarły był człowiekiem wewnętrznie wolnym – wolnym od wszelkich zależności, układów, do tego stopnia, że ta wolność szokowała. „Żenowała osoby pospinane zależnościami ówczesnego systemu czy też nieumiejętnością myślenia” – zaznaczył. „Nie bałeś się, bo dzięki Bogu byłeś sobą. Nie pytałeś, jak wypadłeś. Widocznie twoja filozofia dawała ci do tego siłę” – mówił o. Góra. Podkreślił, że szkoła filozoficzna o. Krąpca była jego niezależnym, twórczym dziełem. Nie wykorzystywał cudzych osiągnięć, przeciwnie – sam często bywał wykorzystywany.
„Byłeś dominikaninem do szpiku kości, cudowną osobowością promieniującą radością, człowiekiem wielkiej, dziecięcej wprost wiary. W tej wierze znajdowałeś sens dla wszystkiego co robiłeś, a przede wszystkim jak żyłeś. Widywałem cię z różańcem w ręku, jak spacerowałeś po klasztornym korytarzu. Nigdy nie trywializowałeś spraw Bożych – to nas budowało” – wspominał kaznodzieja. Dodał, że zmarły był tytanem pracy. "Tak żyłeś i tak umarłeś – przy pracy, przy biurku, poprawiając artykuł. Nie żyłeś nadaremnie, pozostawiłeś nam cząstkę siebie. Pozostawiłeś Ojczyźnie i Kościołowi cząstkę myślenia rzeczywistego, realistycznego” – podkreślił dominikanin.
Następnie kondukt pogrzebowy przeszedł z kościoła dominikańskiego Krakowskim Przedmieściem i Alejami Racławickimi do kościoła akademickiego przy KUL, gdzie tuż przed godz. 13 rozpoczęło się nabożeństwo pożegnalne o. prof. Krąpca. Modlitwie za zmarłego przewodniczył abp Józef Życiński.
Mowy pożegnalne wygłosili m.in. rektor KUL ks. prof. Stanisław Wilk, biskup świdnicki Ignacy Dec, ks. prof. Andrzej Maryniarczyk z Katedry Metafizyki KUL i o. Tadeusz Rydzyk. „Stajemy pokornie przy twojej trumnie świadomi, że twoja wielkość nas przerasta” – powiedział ks. prof. Wilk. Przypomniał wielkie zasługi zmarłego, byłego rektora KUL, dla nauki i ukochanej uczelni.
O. T. Rydzyk przypomniał, że o. Krąpiec należał do rady programowej Radia Maryja jako jej członek honorowy, wielokrotnie zabierał głos na antenie rozgłośni i Telewizji TRWAM, był przy powstawaniu Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. „Ojcze, ty mówiłeś, że dzięki posłudze świadków prawdy, Radio Maryja dla wielu rzesz Polaków jest uniwersytetem. Dziękujemy, że wszedłeś do tego radia” – powiedział dyrektor rozgłośni.
Abp Życiński przypomniał trudny okres ustroju komunistycznego, podczas którego przez 13 lat o. prof. Krąpiec pełnił funkcję rektora KUL. "To był nasz rektor – w wielości wymiarów bogatej osobowości – tak fascynujący i równocześnie sprawiający, że każdy może z tego bogactwa wybierać inną cechę. Ktoś może fascynować się umiłowaniem ojczyzny, ktoś inny – uniwersalizmem wyrażonym w poszukiwaniach filozoficznych" – uznał metropolita lubelski. „Dziś dziękujmy Bogu, od którego pochodzi wszelkie dobro, za ten dar, jakiego nasze pokolenie mogło doświadczyć” – zakończył metropolita lubelski.
Następnie trumnę z ciałem o. prof. Mieczysława Krąpca przeniesiono na cmentarz przy ul. Lipowej i złożono do grobowca ojców dominikanów.