Czechach, gdzie od kilku już lat duszpasterzują ojcowie pijarzy.
Kolejnym miejscem świętym była Padwa, gdzie znajduje się grób św.
Antoniego Padewskiego.
Mediolan to kolejne miasto w Italii, które
nawiedzili kapłani , a wśród nich także brat Marian. Tutaj zatrzymaliśmy
się w parafii prowadzonej przez pijarów włoskich. Po noclegu
zwiedzaliśmy Mediolan – szczególnie katedrę.
Turyn – to również
ważne miejsce, które znalazło się na mapie naszej pielgrzymki. Przede
wszystkim nawiedziliśmy Całun Turyński. Mimo długiego oczekiwania w
kolejce wraz z ogromną liczbą pielgrzymów nie czuło się znużenia.
Wszyscy w ciszy i skupieniu podążali, aby pomodlić się przed płótnem w
które był owinięty nasz Pan w grobie.
W Turynie nawiedziliśmy
również kościół Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych, gdzie znajduje się
grób św. Jana Bosco oraz dom macierzysty Zgromadzenia Księży
Salezjanów.
Po opuszczeniu Turynu udaliśmy się w drogę do La
Salette, położonego w wysokich Alpach we Francji sanktuarium, gdzie
objawiła się Maryja. Po modlitwie i Eucharystii w kościele, wyruszyliśmy
w kierunku Lyonu, a następnie do miasteczka Ecully i Dardilly, gdzie
urodził się św. Jan Maria Vianney; gdzie chodził do szkoły i
przygotowywał się do kapłaństwa. Wreszcie dotarliśmy do celu naszej
pielgrzymki – do ARS. Tam w miejscu uświęconym posługą św. proboszcza
trwaliśmy na modlitwie, sprawując Eucharystię i odnawiając nasze
kapłańskie przyrzeczenia. Zawierzyliśmy opiece św. Jana Vianneya całą
Pijarską Prowincję i wszystkich kapłanów.
Na ostatnim etapie
pielgrzymki nawiedziliśmy jeszcze Altotting w Bawarii – Niemiecką
Częstochowę oraz miasteczko rodzinne papieża Benedykta XVI. Stąd już
jechaliśmy do Polski przez Austrię, aby tam po drodze zobaczyć
przepiękny kościół pijarski w Krems nad Dunajem oraz Horn, gdzie pracuje
o. Paweł Nejman. Spotkaliśmy się z o. Pawłem, który bardzo gościnnie
przyjął nas i pokazał pijarski kościół oraz miasteczko. Nawiedziliśmy
także cmentarz, gdzie spoczywa śp. o. Stanisław Szewczul, który długie
lata pracował w Horn.
Ostatnim przystankiem pielgrzymki były
ponownie Strażnice, gdzie pożegnaliśmy o. Jerzego Szwarca, naszego
niezmordowanego kierowcę i kapłana pełnego radości. Do Krakowa
dotarliśmy w sobotę. Tu na Wieczystej wielu z nas uczestniczyło w
radosnej uroczystości święceń diakonatu i kapłaństwa naszych młodych
współbraci pijarów.
Jako pielgrzymi wyrażamy wdzięczność Panu Bogu
za dar pielgrzymowania do tych świętych miejsc, jak również o.
Prowincjałowi.
Dziękujemy również o. Stefanowi Wojdzie, który podjął
się trudu przygotowania pielgrzymki i był świetnym tłumaczem,
znakomicie posługującym się językiem francuskim.
W imieniu pilegrzymów relację i
fotografie przygotował
o. Stanisław SP
Więcej: www.pijarzy.pl.