W rekolekcjach uczestniczyło 40 nauczycieli z placówek działających na Wschodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Organizatorem spotkania w Duchowej Stolicy Polonii była Centrala Polskich Szkół Dokształcających. Pani prezes Dorota Andraka z wielką radością witała delegacje pedagogów przybyłych na rekolekcje.
słabościom i grzechom, i chcemy wsłuchać się w głos Pana Jezusa, który
jest najlepszym drogowskazem w rozwijaniu naszej wiary – mówił o.
Dominik Libiszewski – Spróbujemy znaleźć drogę, aby na Boże wezwanie
odpowiedzieć z odwagą, wyobraźnią, dynamizmem, a nawet z odrobiną
świętego szaleństwa. Poszukamy dróg indywidualnych i takich, po których
pójdziemy razem. Bo nic nie może nas zatrzymać w drodze do Domu.
Wierzymy, że uważne wpatrywanie się w cuda, które czynił Jezus, odsłoni
przed nami, rzeczy dotychczas zakryte. Takie, w które boimy się wierzyć,
że są w ogóle możliwe, a do których powołuje nas Bóg. On chce, aby
świat nowej wiary, nowej nadziei i nowej miłości wydarzył się w naszym
życiu. Czas rekolekcji jest wędrowaniem i modlitwą. Jest słuchaniem i
rozmową, śpiewem i milczeniem. Jest doświadczeniem wspólnoty i
samotności. Ale nade wszystko jest szukaniem. Szukaniem ludzi i
przyjaźni. Szukaniem samego siebie i sensu własnego życia. Idziemy do
Maryi, aby razem z Nią kontemplować Tajemnicę Jej Syna. Idziemy prosić,
by prowadziła nas do Jezusa; aby On po raz kolejny przygarnął nas do
swego serca, uleczył rany, przebaczył grzechy i obdarzył łaską”.
„Czas rekolekcji był czasem zatrzymania się nad tajemnicą serca
człowieka – wspomina dyrektor Beata Popowska z Polskiej Szkoły
Dokształcającej im. o. Augustyna Kordeckiego działającej przy parafii
św. Stanisława BM na Manhattanie – wiecznie poszukującego i tęskniącego,
bo taki był temat jednej z konferencji. To również czas duchowego
odpoczynku po całorocznej bieganinie związanej z pracą w szkole. Każda z
nauczycielek wyjechała z Częstochowy z sercem pełnym wdzięczności Bogu
za ten – szkoda tylko, że tak krótki – czas”.
W rekolekcjach wzięli również udział pedagodzy ze Szkoły im. Księdza
Jana Twardowskiego, która mieści się w Bensonhurst na Brooklinie.
Została ona założona w październiku 2009 roku przez Małgorzatę Kamińską
i Wiolettę Obara.
„Czworo nauczycieli z naszej szkoły wzięło udział w rekolekcjach dla
nauczycieli przeprowadzonych od 25 do 27 czerwca w Amerykańskiej
Częstochowie – relacjonuje dyrektor Małgorzata Kamińska – Bardzo
się cieszymy, że rekolekcje zostały przeprowadzone w miejscu, gdzie
można się wyciszyć i poczuć bliżej Polski. Podczas rekolekcji mieliśmy
okazję wysłuchać kilku konferencji z ojcem Dominikiem, w których
uświadamiał nam, że powołanie do zawodu nauczyciela wymaga od nas
większego zaangażowania, współczucia, miłości oraz ciągłego uczenia się.
Myśli zaproponowane przez ojca Dominika poruszyły nas do głębi,
ponieważ uświadomiły nam i wielu nauczycielom, jak ważnym jest
samokształcenie w nauczaniu języka polskiego, jak i religii katolickiej.
Zrozumieliśmy, że spoczywa na nas odpowiedzialność za przekazanie
uczniom wiedzy, ale również chrześcijańskiego systemu wartości.
Rekolekcje połączone były z naukami metodycznymi podczas, których Dr
Joann Wójtowicz i Dr Grażyna Wiśniewska, pokazywały nam jak ciekawiej
prowadzić lekcje, aby uczniów zachęcić do głębszego poznania literatury
polskiej i jej zrozumienia, oraz jak w tok lekcji włączać element zabawy
i tańca. Zatem w rytm polek, menuetów, muzyki celtyckiej i indiańskiej
tańczyliśmy (szkoda, że nasi uczniowie nie widzieli jak myliliśmy
kroki) i poznaliśmy wiele zabaw ruchowych i tańców, które na pewno
wykorzystamy w naszej szkole, aby uczniom uatrakcyjnić zajęcia. Cieszymy
się, że mogliśmy wziąć udział w rekolekcjach dla nauczycieli, ponieważ
dały nam one również możliwość poznania nauczycieli z innych szkół,
podyskutowania i zaprzyjaźnienia się z nimi”.
„W pierwszym roku działalności naszej szkoły mieliśmy 70 uczniów; w
najbliższym roku będzie ich więcej, ponieważ na rok szkolny 2010/2011
zapisało sie wielu nowych uczniów do młodszych klas. Szkoła nasza oprócz
języka polskiego, uczy też historii, geografii i kultury polskiej.
Prowadzimy również lekcje religii i przygotowujemy uczniów do Sakramentu
Eucharystii i Bierzmowania, które uczniowie przyjmują w kościele pod
wezwaniem Franciszki de Chantal lub w parafii Matki Boskiej
Częstochowskiej. W naszej szkole uczy obecnie 9 nauczycieli. Na patrona
szkoły wybraliśmy Księdza Twardowskiego, którego poezje, myśli i
rozważania chcielibyśmy przybliżać uczniom, i w ten sposób kształtować
ich postawy, charaktery i system wartości” – mówi Małgorzata Kamińska.
W sobotę Słowo Boże podczas Eucharystii skierował do zgromadzonych
o. Krzysztof Wieliczko, administrator Fundacji Jana Pawła II z Rzymu, a w
niedzielę ks. Tomasz Rekiel. Rekolekcje już po raz trzeci poprowadził
o. Dominik Libiszewski z parafii Świętego Stanisława BM na Manhattanie w
Nowym Jorku.
o. Michał Czyżewski, OSPPE
Doylestown, PA
W dniach od 25 do 27 czerwca w Amerykańskiej Częstochowie spotkali
się na wspólnym czasie rekolekcyjnego zatrzymania nauczyciele polskich
szkół dokształcających w Ameryce na czele z panią prezes Dorotą Andraka.
Tegoroczny czas skupienia odbywał się pod hasłem: „To, co pozostaje w
sercu, jest ciemnością… a to, co wychodzi z serca jest światłem…”.
W piątek odprawiliśmy wspólnie Drogę Krzyżówą na terenie
sanktuarium, a w sobotę rozważaliśmy tajemnice naszych serc – serce
człowieka tęskniące i wiecznie poszukujące… Tego dnia Mszy św.
przewodniczył i Słowo Boże skierował do nas o. Krzysztof Wieliczko,
administrator Fundacji Jana Pawła II. Niedziela była czasem zatrzymania
się wokół tajemnicy nauczyciela, który musi być wiecznie poszukującym
uczniem, aby uczyć najpierw siebie, a potem dopiero innych. Tego dnia
podczas Mszy św. Słowem Bożym ubogacał nas ks. Tomasz Rekiel. Był to
czas warsztatów metodologicznych, wspólnej modlitwy, zabawy przy ognisku
i nieustannej wymiany doświadczeń na wielu płaszczyznach życia
pedagogicznego i religijnego.
„To już trzeci rok, kiedy Pan Bóg zaprosił mnie do tego, aby
poprowadzić ten rekolekcyjny czas dla nauczycieli. Ten rok był dla mnie
wyjątkowo trudny, mimo tak wielu nauczycieli, którzy przyjechali do
Doylestown do Domu naszej Matki, Jasnogórskiej Pani czułem się w jakiś
sposób zablokowany i nie umiałem znaleźć pokoju w tym wszystkim, co się
działo obok mnie – wyznaje o. Dominik Libiszewski – Był to czas, kiedy
ciszę i modlitwę zastępowały niepotrzebne emocje, zwłaszcza wtedy, kiedy
nieustannie powracały trudne tematy życia społecznego i religijnego,
nieustanna chęć liberalizacji Kościoła i Jego nauczania. Był to dla mnie
czas umierania, kiedy zobaczyłem, jak nasze serca coraz częściej są
tylko przeładowane mentalnością tego świata, zobaczyłem jak trudno jest
dzisiaj świadczyć o miłości Jezusa Chrystusa, zwłaszcza w sposób pokorny
– policzkowani, krytykowani, ale uczący się ukrzyżowanej miłości Jezusa
Chrystusa. Ten rok dla mnie był zupełnie inny niż dwa poprzednie,
widziałem nieustanną walkę duchową miedzy nauczycielami, którzy
przyjechali tutaj z rożnymi potrzebami, problemami, widziałem takich,
którzy się modlili i dziękowali, ale i widziałem takich, którzy robili
wszystko, aby potwierdzić swoją codzienną, niekoniecznie Bożą drogę
życia. Bóg dał mi po raz trzeci poprowadzić te rekolekcje, trzeci i może
już ostatni… Dzisiaj chcę powiedzieć, że zanoszę wszystkich tych
nauczycieli przez ręce Maryi do Jezusowego serca. Wiem z własnego
doświadczenia, że to On jest Panem Życia i Śmierci, i tylko On może
skruszyć nasze ludzkie serca, dlatego proszę Cię dzisiaj pokornie Jezu –
uczyń serca nasze na wzór Twego Boskiego serca. Amen”.
o. Dominik Libiszewski
Amerykańska Częstochowa, USA