Mimo ciągle aktualizowanego wykazu skradzionych zabytków będącego w posiadaniu karabinierów na chwilę obecną nie mogą ustalić miejsca pochodzenia obrazu. Zwrócili się zatem z prośbą do franciszkanów, czy są w stanie określić kościół (należący do Zakonu obecnie lub w przeszłości), z którego może pochodzić skradziony przedmiot.
To pytanie przekazujemy wszystkim w Zakonie: jeśli ktoś posiada informacje na temat kościoła, z którego ukradziono płótno, proszony jest o kontakt się z Kurią generalną; użyteczne informacje w tej sprawie przekażemy, komu należy.
Prosimy o informacje również w przypadku, gdyby zrodziło się podejrzenie, że jest to falsyfikat przygotowany być może z myślą o zamianie w trakcie kradzieży na zamówienie.
Za: Franciszkanie.