Dobiega końca remont Kaplicy Różańcowej na Jasnej Górze, który rozpoczęto w listopadzie 2007 roku. Wśród prac wykonano m.in. nową posadzkę i odrestaurowano freski widniejące na ścianach.
„Zakres remontu objął pomieszczenia przed i za Kaplicą Różańcową, włącznie z takim małym wirydarzem, który istnieje przy Kaplicy Matki Bożej. Tam wymienialiśmy w całości nawierzchnię łącznie z izolacją, ociepleniem” – mówi o. Czesław Brud, administrator klasztoru.
W czasie zdejmowania podłogi nastąpiło niezwykłe odkrycie. „Okazało się, że po drodze musieliśmy zmienić plan działania, zakres robót, gdyż w pierwszej wersji miała być tylko wymiana posadzki. Gdy zdjęliśmy posadzkę, pod spodem pojawiły się zasypane przestrzenie z pierwotnego okresu istnienia klasztoru. Pod posadzką odkryliśmy także piec, który kiedyś ogrzewał klasztor w sposób kanałowy. Było to dla nas miłe odkrycie, nikt o tym nie wiedział. Udało się to zabezpieczyć i dokonać niezależnego dojścia do tych przestrzeni – tłumaczy administrator Jasnej Góry – Prawdopodobnie istniejący tu kiedyś pierwotny klasztor tą metodą był ogrzewany. Było to coś na wzór Malborka i innych starych obiektów z tego okresu, właściwie to XV/XVI wiek, więc z tego okresu ten piec jest datowany”.
„Przez wymianę posadzki i odgruzowanie, żeby osadzić nowe podłoże, natrafiliśmy na średniowieczny, dawny klasztor – potwierdza o. dr Jan Golonka, kustosz jasnogórskich zbiorów wotywnych – Odkryliśmy m.in. ówczesny system grzewczy, który określany jest jako piec hypokaustyczny, który miał średniowieczne założenie grzewcze. Zostało zachowane palenisko. Nad paleniskiem były pałąki wykonane z cegły. Nad tymi pałąkami, które zabezpieczały ogień, były ustawiane piramidalnie kamienie-samorodki. Jak z tego paleniska szło ciepło, to właśnie te kamienie kumulowały temperaturę. Równocześnie były kanały prowadzące do dalszych pomieszczeń tego XVII-wiecznego założenia klasztornego”.
„Doszliśmy do tego, że dawna posadzka była ze specjalnej cegły. W tej chwili zabezpieczyliśmy to. Cieszę się, że człowiek dotykał nie tylko w archiwum, w kronikach czy w zapiskach, gdzie dotykaliśmy tamtej przeszłości, ale przy tym remoncie dotarliśmy do świadka tamtych czasów. To jest więcej niż archiwum, zapisy czy kroniki – zaznacza kustosz zbiorów wotywnych – W Polsce mamy zachowanych ponad 20 takich pieców hypokaustycznych m.in. zamkach w Malborku i we Fromborku, ale głównie w klasztorach m.in.: cystersów w Wąchocku, paulinów w Oporowie i na Jasnej Górze”.
Na sklepieniu Kaplicy Różańcowej znajdują się sztukaterie, złożone z czworolistnych medalionów w osi wzdłużnej i lunetach oraz owali na spływach sklepiennych, w płaskich obramieniach, w których są resztki polichromii i nowsze malowidła.
„Malowidła te pochodzą z różnego okresu. Szczątkowo zachowały się XVIII-wieczne płyciny, które uległy przemalowaniu. Większość malowideł pochodzi z przełomów wieków XIX/XX, a w roku 1976 zostały przemalowane w charakterystycznej dla tego okresu stylistyce – wyjaśnia Grażyna Lazarowicz, konserwator dzieł sztuki na Jasnej Górze – Na malowidłach przedstawiona jest droga krzyżowa i sceny z życia Świętej Rodziny. Są to malowidła malowane w technice wapienno-klejowej, a przemalowania są wykonane farbami wodnymi. Malowidła będą oczyszczone, utrwalone, ponieważ w wielu miejscach występują spęcherzenia i zabezpieczone werniksem”.
„Na dzień dzisiejszy już kończymy remont Kaplicy Różańcowej – podkreśla o. Czesław Brud – Bardzo się z tego cieszymy, ponieważ ta przestrzeń jest bardzo potrzebna właśnie w okolicy Kaplicy Matki Bożej, bo często grupy zagraniczne chcą niezależnie, gdzieś na uboczu odprawić Mszę św. Już jest położona posadzka. Zostały nam jeszcze do położenia okładziny, montaż foteli. Kończymy już stolarkę, wentylację, klimatyzację, która będzie miała rolę podwójną, bo z jednej strony będzie schładzała, drugiej strony ogrzewała te wykorzystywane pomieszczenia”.
„Aktualna Kaplica Różańcowa jako kaplica w tym miejscu, ma początek w pierwszej połowie XVII wieku – wyjaśnia o. Jan Golonka – Kaplica Różańcowa jest zasadniczo prosta, skromna, teraz będzie elegancka. Czekam na całkowite ukończenie prac konserwatorskich tego wystroju, bowiem wystawimy tam XVII- i XVIII-wieczne obrazy paulińskiej malarni, które umieszczone były kiedyś w ołtarzach bazyliki jasnogórskiej. W tej chwili są one po konserwacji czekają na swoje stałe miejsce i tam będą wyeksponowane”.
za: Biuro Prasowe Jasnej Góry