"Ojciec Święty w 1979 roku przywiózł nam w darze mowę i tą mową nas pozytywnie zaraził. Pokazał nam znaczenie słów, których dotąd nie pojmowaliśmy. Znaliśmy przecież język polski z gazet, z radia i telewizji, ale to była propagandowa nowomowa, której nie rozumieliśmy" – powiedział KAI organizator spotkań młodzieży na Polach Lednickich.
"Język Papieża wzbudzał rezonans. Po słowach Ojca Świętego były
oklaski, pieśni, wyznanie wiary. Czegoś takiego wcześniej nie
przeżywaliśmy. Do tego Jan Paweł II ubogacał słowa gestem, z których
najgenialniejszym był pocałunek złożony na ojczystej ziemi" – uważa
dominikanin.
O. Góra zwraca uwagę, iż ?to właśnie słowa Papieża
wypowiedziane 30 lat temu na polskiej ziemi zmieniły nas, gdyż Ojciec
Święty mówił w sposób wolny, nie pozwalał sobie na cenzurę i pokazał
nam, do czego służy język mianowicie do budowania relacji między
ludźmi.
"My do dziś myślimy i mówimy Janem Pawłem II. Dlatego uważam,
że Ojcu Świętemu powinniśmy nadać uroczyście oficjalny tytuł
'Odnowiciela Mowy Polskiej’, bo pomógł on nam odkrywać pierwotne
znaczenie słów" – podkreślił zakonnik.
Z inicjatywy o. Góry we wtorek rozpoczyna się w Poznaniu
ogólnopolska konferencja naukowo-artystyczna zatytułowana "Jan Paweł II
– Odnowiciel Mowy Polskiej". O języku papieskich homilii i jego
twórczości literackiej dyskutować będą językoznawcy, telogowie i
medioznawcy.