Jest to drugi kapucyn z Chin, który rozpoczął regularną formację w zakonie. Przed nim był br. Sixtus Cheng Hui-Ming, który złożył swoje śluby w Prowincji reńsko-westfalskiej (Niemcy) w 1935 roku (zmarł 1991 w Tianschui, w Chinach).
Obecnie do nowicjatu na Filipinach został przyjęty kolejny Chińczyk,
br. José. 18 maja br. podczas uroczystości pierwszych ślubów, bracia:
José i Augustinus dzielili się swoim doświadczeniem, podkreślając jak
wiele zawdzięczają dziedzictwu pozostawionemu przez kapucynów z
Hiszpanii, którzy wydaleni z Chin przybyli na Filipiny. "Marzeniem ich
był powrót do Chin i teraz my zaczynamy je realizować" – podkreślali.
Zakon kapucynów zachęca swoich braci do studiowania języka
chińskiego i poznawania tej starej i bogatej kultury. Sekretarz
generalny animacji misyjnej br. Helmut Rakowski OFMCap, od 13 do 22
maja odwiedził braci na Filipinach, dziękując im za trud i wysiłek,
jaki wkładają w organizację formacji dla braci z Chin.
Spotykając
się z braćmi odpowiedzialnymi za formację, br. Rakowski mówił, że już
od samego początku należy podkreślać znaczenie międzynarodowego wymiaru
zakonu: "Wstępujemy do zakonu w konkretnym okręgu, ale stając się
kapucynami, stajemy się jednocześnie członkami zakonu obecnego na całym
świecie i powinniśmy mieć na uwadze jego główne plany i zadania".
się z braćmi odpowiedzialnymi za formację, br. Rakowski mówił, że już
od samego początku należy podkreślać znaczenie międzynarodowego wymiaru
zakonu: "Wstępujemy do zakonu w konkretnym okręgu, ale stając się
kapucynami, stajemy się jednocześnie członkami zakonu obecnego na całym
świecie i powinniśmy mieć na uwadze jego główne plany i zadania".
Od 1922 do 1952 roku 54 kapucynów z różnych prowincji
(reńsko-westfalskiej, Nawarry-Kantabrii-Aragonii, Pittsburgh i
Północnego Tyrolu) pracowało w Gansu (Kansu), w diecezjach Tianshui,
Pingliang i Kiamusze, przyczyniając się do powstania miejscowego
Kościoła, który do dziś jest bardzo żywy.
hr / tw