Ponad 80 osób uczestniczyło w corocznym spotkaniu modlitewnym w Toruniu. Trzy dni podzielone na spotkania, konferencje, modlitwę, rozważanie Słowa Bożego.
W kazaniu w czasie Mszy św. na zakończenie Oazy Modlitwy powiedział, że przykłady w Ewangelii zostały tak dobrane, by mówiły coś konkretnym odbiorcom. Wynikały z ich życia. Dzisiaj gdyby była pisana Ewangelia być może brzmiałaby tak: Do czego porównać ludzi tego pokolenia? Do posiadacza telefonu komórkowego (w przypisie pewnie byłaby informacja, że w tych czasach niemal każdy takie urządzenie posiadał), który dwa razy w roku nastawia budzik. Na Adwent i Wielki Post. Nastawia w postaci postanowień. Kiedy zadzwoni wyrzutem sumienia wciska drzemkę, bo wie, że znowu zadzwoni. W końcu odruchowo wciska klawisz z drzemką przyzwyczajony do obojętnych już przynagleń. Później na Facebooku napisze: „nie udało mi się”, a setki wirtualnych znajomych kliknie „Lubię to” choć równie dobrze mogliby napisać „mnie też”. A Bóg ciągle ma nadzieję. Jego nadzieja zakorzeniona jest w naszym nawróceniu, w konkretnych decyzjach. Zaczyna się nowy rok liturgiczny. Zawsze na początku każdego roku z nadzieją patrzymy w przyszłość oczekując, że będzie dobry. Jaki ten rok będzie dla Pana Boga?.
W Oazie Modlitwy wzięli udział przedstawiciele oaz z Wołomina, Górek, Warszawy Bemowa, Krosna, Krakowa, Oazy Akademickiej z Torunia oraz gospodarze – toruńska oaza z moderatorem ks. Jerzym Góralewiczem. Na Oazie Modlitwy obecni byli moderatorzy główni Wielkiej Oazy Nebo ks. Radosław Król oraz s. Karina Pawłowska.