Górek, Wołomina. Ostatniego dnia Oazy Modlitwy, zgodnie z jej planem,
z ogromnym transparentem wyruszyliśmy na beatyfikację ks. Jerzego
Popiełuszki. Razem z nami na pl. Piłsudskiego modliło się 130 tys. osób.
Uczestnicy zgodnie twierdzili, że OM był inny niż wszystkie
wcześniej. Był to też chrzest bojowy salki oazowej. Młodzież z Bemowa
własnymi rękoma dokonała jej remontu. Wiele dni i nocy poświęcili na
malowanie ścian i skręcanie mebli.
Pierwszego dnia po zawiązaniu wspólnoty została odprawiona Msza
święta w Kaplicy Aniołów. Uczestniczyło w niej ok. 40 oazaowiczów. Mszę
św. koncelebrowało trzech kapłanów: ks. Grzegorz Sprysak –
przedstawiciel gospodarzy, ks. Radosław Król – moderator zgromadzeniowy
Ruchu Świtało – Życie, oraz ks. Krzysztof Szary prowadzący Oazę
Modlitwy. Dynamiczne kazanie przekształciło się w dialog na temat drogi
ku Bogu (np. pytanie co zrobić jeśli się "spuchnie" w tym biegu).
Następnego dnia po jutrzni i Mszy świętej konferencja ks. Krzysztofa.
Po niej spotkania. Najpierw seria pytań na zasadzie „decyzja należy do
ciebie”. Później próba definicji wolności. Okazało się, że nie jest to
takie proste. Jedna grupa wypracowała klasyczną definicję, druga
przedstawiła za pomocą diagramu z wieloma opcjami wyboru. Trudnego
wyboru. Na zakończenie obejrzeliśmy specjalnie przygotowany na tę
okazję film dokumentalny z wypowiedziami dawnych i obecnych animatorów
z Bemowa oraz wybranych księży. W czasie dwudziestu minut usłyszeliśmy
wiele dających do myślenia wypowiedzi na temat wolności. Jedna z nich
– wypowiedź ks. Mieczysława Kucla – wytoczyła łezkę u kilku oazowiczów.
Wieczorem uczestnicy spotkali się przy grillu i wesołych zabawach (pogodny wieczór). Na zakończenie modlitwa i czas podziękowań.
Plan na niedzielę zakładał wyjście na pl. Piłsudskiego na
beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki. Tam wraz z 130 tysiącami wiernych
modlili się dziękując za dar wielkiego Polaka. Po powrocie na Bemowo żołądki uczestników napełniła pomidorowa z makaronem. Później uroczyste
rozesłanie z krótką homilią wygłoszoną przez ks. Grzegorza Sprysaka.