„Podczas pory deszczowej woda zalewa najbiedniejsze rejony parafii i dzieci nie mają się gdzie bawić. W związku z tym otwieramy dla nich centrum parafialne i grupa ochotników opiekuje się dziećmi" – wyjaśnia proboszcz parafii, ks. Stanisław Krajewski SAC.
topnienia śniegu w Andach, przepływająca przez Manaus, rzeka Negro
przybiera o kilka metrów zalewając osiedla nędzy – favele, gdzie domy
zbudowane są na palach, a dojść do nich można tylko przez zbudowane
pomosty. Najbardziej cierpią na tym dzieci, które w tym czasie tracą
wszelkie możliwe miejsca zabaw.
Ks. Stasio przebudował…
…drewniany dom stojący na palach, gdyż podczas pierwszych lat działania w nim przedszkola często można było odczuć, że pełne życia dzieci wprawiają dom w ruch. Teraz murowany dom, z dobrze wyposażoną kuchnią, przyjmuje każdego dnia około 100 dzieci.
„Zapraszamy wszystkie dzieci w wieku od trzech do dziewięciu lat, ale
często jest tak, że przychodzą do nas nawet dwunastolatki" – mówi
misjonarz.
W programie, oprócz zabaw, przewidziany jest posiłek. Nie może też
zabraknąć modlitwy. O godzinie 15.00 wszyscy gromadzą się na Koronkę do
Miłosierdzia Bożego.
Przedszkole
istnieje dzięki hojności parafian, którzy mimo że sami niewiele
posiadają, widzą, iż przedszkole dobrze funkcjonuje i zabiera dzieci z
ulicy. Dla dzieci organizowane są też wycieczki na basen i do parku
naukowego, gdzie mają one możliwość bliższego poznania fauny i flory
Amazonii.
Ks. Artur Karbowy SAC