Szef
Dominikańskiego Ośrodka Liturgicznego o. Tomasz Grabowski twierdzi,
że liturgia ma istotne znaczenie dla odnowy duchowej wspólnoty
zakonnej.
Dominikanin
przekonuje, że wszędzie tam, gdzie podejmuje się wysiłek, gdzie
dba się o liturgię, gdzie bracia angażują się w nią, w jej
przygotowanie, tam rozwija się, wręcz kwitnie duszpasterstwo, a
życie klasztorne staje się radośniejsze, daje zakonnikom więcej
powodów do zadowolenia.
Prowincjał
werbistów o. Andrzej Danilewicz podzielił się informacją
zaczerpniętą z Internetu, że w ciągu ostatnich kilku lat podwoiła
się liczba cystersów w Austrii, że takiego przyrostu liczby nowych
zakonników nie było u austriackich cystersów od czasów
średniowiecza. A wszystko to za sprawą pięknie przeżywanej
liturgii w chorale gregoriańskim i życia wedle norm Soboru
Watykańskiego II, przywiązania do Papieża i urzędu
nauczycielskiego Kościoła.
Chrystusowiec
ks. Jan Hadalski TChr, red. naczelny miesięcznika „Msza Święta"
zaleca odejście od odprawiania, odmawiania do celebracji.
„Odprawianie bowiem łączy się ściśle z pracą, obowiązkiem, a
celebracja wiąże się ze świętowaniem" – tłumaczy. „To
jest czas świąteczny. To nie może być dodatek do programu dnia"
– dodaje.
Uważa,
że liturgię należy traktować nie jako obowiązek, ale jako
uświęcające działanie Boga. Bez niej nie ma życia Kościoła i
zakonów".
Kapłan
piękno liturgii uważa jako element konstytutywny, a nie ozdobny. „W
pięknie liturgii chodzi nie o przeżycia estetyczne, ale duchowe"
– twierdzi.
Zdaniem
chrystusowca „sztuka pięknej celebracji polega na wierności
zasadom, a nie własnym upodobaniom. Liturgia to nie teatr, nie
udawanie, nie naśladowanie, ale prowadzenie do Boga. W ten sposób
objawia się miłość do Kościoła" – przekonuje.
Postuluje
on konieczność formacji liturgicznej na różnych etapach życia
zakonnego. Zdaniem zakonnika „niejednokrotnie brakuje teologii i
duchowości liturgii, a wrogami liturgii są zarówno formalizm jak i
radosna twórczość".
Pallotyn
ks. dr Jarosław Superson SAC z Instytutu Liturgicznego Uniwersytetu
Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie mówi, że nie ma liturgii
zakonnej, że jest tylko jedna – Kościoła. Ale „we wspólnotach
priorytetową winna stać się celebracja wspólnotowa".
Ksiądz
doktor wskazuje jednak na elementy, które winny wybrzmiewać w
liturgii eucharystycznej sprawowanej przez zakonników. „Proklamować,
gdzie to możliwe imiona świętych pochodzących z danego
zgromadzenia; przygotować modlitwę wiernych zgodną z charyzmatem
zgromadzenia; w homiliach, kazaniach cytować wypowiedzi swoich
świętych współbraci".
Dominikanin
o. Tomasz Grabowski wyróżnia trzy rodzaje liturgii źle rozumianej:
liturgię sprawną (skracaną, przesuwaną na najdogodniejsze pory
dnia), liturgię umowną (niechlujną, zgodną jedynie z literą
prawa, zaliczaną, odprawianą) i liturgię smutną (smutnie
przeżywaną – bez życia, bez energii).
Na
spotkanie z wyższymi przełożonymi zakonnymi przybył ks. prof.
Stanisław Szczepaniec, oficjalny przedstawiciel Komisji Liturgicznej
Episkopatu.
Proponuje
ścisłą współpracę Komisji Liturgicznej KWPZM z Komisją
Episkopatu ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, m.in. we
wspólnym organizowaniu sympozjów liturgicznych dla osób
konsekrowanych, tłumaczeniu ksiąg liturgicznych na język polski,
organizowaniu ogólnopolskich spotkań duszpasterzy służby
liturgicznej.
Przedstawiciel
Episkopatu prosi, aby w sanktuariach, które najczęściej prowadzone
są przez zakony, liturgia była sprawowana jak najpiękniej, zgodnie
z zasadami, bez nadużyć.
Do
zakonników zebranych na konferencji plenarnej w Krakowie dotarła
informacja o tragicznym wypadku na drodze pod Nowym Miastem nad
Pilicą, w wyniku którego osiemnaścioro ludzi poniosło śmierć na
miejscu. W czasie mszy św. modlili się za ofiary zderzenia busa z
ciężarówką.
Dwudniowe
zebranie odbywa się w klasztorze Księży Misjonarzy w Krakowie,
którzy obecnie przeżywają rok jubileuszowy w związku z 350.
rocznicą śmierci założycieli św. Wincentego a Paulo i św.
Ludwiki de Marillac.
Konferencja
Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich i Stowarzyszeń życia
apostolskiego w Polsce została powołana do życia przez Stolicę
Apostolską, dekretem Kongregacji Zakonnej z dnia 30 listopada 1963
r.
Początki
współpracy międzyzakonnej w Polsce sięgają początków XX wieku.
Stale i lepiej zorganizowane współdziałanie rozpoczęło się
jednak od 1949 roku, gdy na zaproszenia Kard. A. Sapiehy, pełniącego
wówczas obowiązki przewodniczącego Episkopatu (po śmierci kard.
Hlonda) spotkali się wyżsi przełożeni, którzy zdecydowali o
powołaniu stałego Sekretariatu międzyzakonnego, który w trudnych
czasach komunizmu pomagał w zachowaniu struktur zakonnych w Polsce.
Konferencja
jest "kościelną osobą prawną" kolegialną na prawie
papieskim, która podlega Stolicy Świętej przez Kongregację do
spraw Instytutów życia konsekrowanego i Stowarzyszeń życia
apostolskiego, zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego oraz Statutem
zatwierdzonym przez Prymasa Tysiąclecia.
Do
zadań Konferencji należy m.in. pogłębianie wzajemnej współpracy
między różnymi zakonami, rozwijanie inicjatyw w dziedzinie
formacji i apostolstwa, popieranie systematycznej współpracy
zakonów w zakresie duszpasterstwa i rozwijanie wszelkich inicjatyw i
działalności, służących dobru Kościoła; reprezentowanie i
obrona w każdej sytuacji praw wszystkich lub znacznej części
członków Konferencji wobec kompetentnych władz; nawiązywanie
odpowiedniej koordynacji i współpracy z Konferencją Episkopatu,
jak również z poszczególnymi biskupami.
jms