545
Na mocy decyzji ojca prowincjała Polskiej Prowincji Zgromadzenia Księży Marianów ks. Pawła Naumowicza MIC i jego rady oraz porozumienia z abp. Tomaszem Petą, Zgromadzenie przyjmuje pod swoją duszpasterską opiekę drugą parafię w Tajnszy, w diecezji Astana. Pracę w tej parafii podejmą ks. Stefan Wysocki MIC, który będzie proboszczem i rektorem rezydencji podległej domowi zakonnemu w Karagandzie oraz ks. Alosza Miciński MIC, który będzie wikariuszem parafii.
Na prośbę biskupa diecezji ks. Alosza podejmie nowe obowiązki już od 11 sierpnia, a ks. Stefan z końcem tego miesiąca, po wcześniejszym przekazaniu parafii nowemu proboszczowi i przełożonemu w Karagandzie ks. Zbigniewowi Grygorcewiczowi MIC, który po wielu latach wraca do pracy misyjnej w Kazachstanie.
W związku z tą sytuacją w niedzielę 7 sierpnia parafia NMP Matki Kościoła w Karagandzie pożegnała swojego duszpasterza, ks. Aloszę, który wygłosił na wszystkich mszach okolicznościowe kazania. W pożegnanie włączyły się grupy parafialne dzieci i młodzieży, Legion Maryi, Wspólnota Neokatechumenalna oraz parafianie z Abaja. Ks. Stefana będziemy żegnać w ostatnią niedzielę przed jego wyjazdem.
W słowie pożegnania do księdza Aloszy, ks. Grzegorz Burdyński MIC, przypomniał, że ta parafia jest dla niego „matką”, ponieważ tu wyrósł, tu odkrywał swoje powołanie, tu przyjął sakramenty włącznie ze święceniami kapłańskimi oraz jest „pierwszą miłością” – jak zwykło się mówić o pierwszej parafii w pracy księdza; zarówno matki, jak pierwszej miłości się nie zapomina i zawsze się do nich wraca.
Za pracę, trud i serce włożone w duszpasterzowanie księży Stefana i Aleksieja na niwie parafii modlimy się i prosimy Boga, by im szczodrze błogosławił.
Grzegorz Burdyński MIC
W związku z tą sytuacją w niedzielę 7 sierpnia parafia NMP Matki Kościoła w Karagandzie pożegnała swojego duszpasterza, ks. Aloszę, który wygłosił na wszystkich mszach okolicznościowe kazania. W pożegnanie włączyły się grupy parafialne dzieci i młodzieży, Legion Maryi, Wspólnota Neokatechumenalna oraz parafianie z Abaja. Ks. Stefana będziemy żegnać w ostatnią niedzielę przed jego wyjazdem.
W słowie pożegnania do księdza Aloszy, ks. Grzegorz Burdyński MIC, przypomniał, że ta parafia jest dla niego „matką”, ponieważ tu wyrósł, tu odkrywał swoje powołanie, tu przyjął sakramenty włącznie ze święceniami kapłańskimi oraz jest „pierwszą miłością” – jak zwykło się mówić o pierwszej parafii w pracy księdza; zarówno matki, jak pierwszej miłości się nie zapomina i zawsze się do nich wraca.
Za pracę, trud i serce włożone w duszpasterzowanie księży Stefana i Aleksieja na niwie parafii modlimy się i prosimy Boga, by im szczodrze błogosławił.
Grzegorz Burdyński MIC
Za: www.marianie.pl.