Niektórzy przebyli nawet 600 km, aby dotrzeć na Mszę. Wzięła w niej
udział także duża grupa kameruńskich księży i sióstr oraz wiernych
parafii Doume.
udział także duża grupa kameruńskich księży i sióstr oraz wiernych
parafii Doume.
Od katastrofy prezydenckiego samolotu polscy
misjonarze otrzymywali wiele oznak solidarności ze strony Kameruńczyków
poprzez sms, czy wizyty z kondolencjami. Zdarzyło się nawet, ze
policjant odstąpił kiedyś od dokładnej kontroli samochodu, kiedy
zobaczył w prawie jazdy narodowość kierowcy, polskiego misjonarza,
przekazując mu wyrazy współczucia.
Tutejsze media, radio i
telewizja na bieżąco komentowały wydarzenia tygodnia żałoby narodowej w
Polsce oraz transmitowały przebieg uroczystości pogrzebowych.
Jedna z sióstr zakonnych, Haitanka, po zakończeniu Mszy powiedziała, iż
czuje, że Polska wnosi i będzie wnosić nowy powiew duchowości dla całego
dzisiejszego świata.
ks. M. Bujak Misjonarz Fidei Donum, Kamerun