„Tu, w tym Świętym Miejscu dziękujemy Panu za ocalenie, za powrót do kraju, prosimy o Królestwo Niebieskie dla tych, którzy zostali na zawsze na nieludzkiej ziemi, i dla tych, którzy już zmarli po powrocie do kraju, ale również prosimy o łaski i błogosławieństwo nam żyjącym Sybirakom, byśmy mieli zdrowie, i jak najdłużej mogli przekazywać prawdę historyczną młodemu pokoleniu, nie po to, żeby rozdrapywać zagojone rany, ale po to, żeby przekazywać główną zasadę: pamięć zmarłym, żyjącym pojednanie – podkreśla Tadeusz Chwiedź – Zgoda, przebaczenie i pojednanie, to mają być główne przesłanki do współpracy w przyszłości dla młodego pokolenia".
„Mój Boże Kochany, chcę powiedzieć tylko tyle, proszę sobie wyobrazić jedno, że młody chłopak wywieziony sześć osób z rodziną, w Syberii zostaje ojcem i matką dla 2-letniej siostry mojej, i wróciło nas z sześciu tylko dwoje, jak mam nie być wdzięczny i tu dzisiaj nie uczestniczyć?" – odpowiedział zapytany o powód przyjazdu na Jasną Górę Eugeniusz Grabski, prezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku Sybiraków w Olsztynie, organizator 22. Pielgrzymki Sybiraków.
„Modlimy się w intencji 70. rocznicy wielkiej wywózki Polaków w czerwcu 1941 roku, to jakby trochę zapomniana jest rocznica – stwierdza Zygmunt Skotnicki, wiceprezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku Sybiraków w Olsztynie.
W sobotę odbyła się akademia patriotyczna w Sali Papieskiej. Inscenizację na temat tragizmu wywózek i pobytu na syberyjskim szlaku śmierci przygotowali uczniowie Gimnazjum nr 12 im. Sybiraków w Olsztynie i innych szkół.
W niedzielę miała miejsce uroczystość pod Pomnikiem Sybiraka na wałach jasnogórskich. Delegacje Sybiraków złożyły kwiaty pod pomnikiem. Uroczystości oprawiła swoją grą Jasnogórska Orkiestra Dęta pod dyr. Marka Piątka.
O godz. 11.00 w Wieczerniku została odprawiona Msza św. w intencji wszystkich Sybiraków – tych żyjących oraz tych zmarłych i pomordowanych. Eucharystii przewodniczył abp senior Edmund Piszcz z Warmii z arch. warmińskiej.
Witając pielgrzymów o. Szymon Stefanowicz powiedział: „Błogosławiony Jan Paweł II znał dobrze naszą historię, znał bohaterstwo żołnierza polskiego, bohaterstwo ludzi cierpiących, ludzi zesłanych na Sybir, czy do innych obozów kaźni na nieludzkiej ziemi. Bogu dziękujemy za ich bohaterstwo, wyznanie wiary, oraz za wielkie nabożeństwo do Matki Bożej w Cudownym Obrazie, gdzie ze sobą zabierali medaliki, różańce, obrazki. Otaczamy ich modlitwą i miłością naszych serc".
W homilii abp senior Edmund Piszcz podkreślił, że „nadzieja jest ogromną siłą człowieka", a ludzie wywiezieni na Syberię, przeżyli właśnie dzięki nadziei i doświadczeniu miłości. „Miłości doświadcza się w wielu wypadkach przez cierpienie, przez to, co trudne, przez to, co nawet boli, nawet przez to, co jest śmiercią" – mówił kaznodzieja.
o. Stanisław Tomoń