Równo rok temu z prywatną wizytą do Asyżu przyjechał Michaił Gorbaczow, ostatni przywódca ZSRR – komunistycznego imperium, które niechlubnie wsławiło się bezpardonową walką z religią i Kościołem katolickim.
Gorbaczow (ur. 2 marca 1931 r.) odwiedził miasto św. Franciszka razem córką Iriną podczas weekendu, 15 marca 2008 roku. Przebywał w klasztorze Sacro Convento, należącym do franciszkanów (Zakon Braci Mniejszych Konwentualnych). Zakonnicy przyjęli go z franciszkańską gościnnością, nie kryjąc jednocześnie zaskoczenia tą niezapowiedzianą wizytą.
Ówczesny kustosz konwentu o. Vincenzo Coli OFMConv wraz z rzecznikiem prasowym franciszkanów o. Enzo Fortunato OFMConv i tłumaczem o. Mirosławem Anuszkiewiczem OFMConv oprowadzili byłego prezydenta po bazylice i klasztorze. Blisko pół godziny Gorbaczow przebywał w ciszy w krypcie, gdzie znajduje się ołtarz z pochowanym tam św. Franciszkiem.
W rozmowie z zakonnikami emerytowany polityk okazywał duże zainteresowanie sprawami religii. Pytał o książki na temat życia św. Franciszka i prosił o pokazanie obrazu "Sen ze Spoleto". Przedstawiono na nim św. Franciszka przebywającego na wyprawie wojennej w Apulii, kiedy w trakcie snu ukazał mu się Bóg, pytając go, czy chce za Nim pójść.
Jak przekazali franciszkanie, Gorbaczow powiedział, że to wydarzenie z życia św. Franciszka zadecydowało o jego osobistym nawróceniu. "Dla mnie święty Franciszek jest jak drugi Chrystus. Jego historia odegrała ważną rolę w moim życiu. To dzięki niemu zyskałem wiarę, dlatego bardzo chciałem tu przyjechać" – wyznał Gorbaczow, tłumacząc zakonnikom fascynację średniowiecznym mistykiem.
Franciszkanie podarowali byłemu prezydentowi książkę o. Enzo Fortunato pt. "Siamo tutti un po’ Francescani" (Wszyscy jesteśmy franciszkanami), w której prezydenci Włoch, Brazylii, Egiptu i Autonomii Palestyńskiej zamieścili refleksje o św. Franciszku.
ZSRR był programowo krajem ateistycznym, walczącym z każdym przejawem życia religijnego. Kiedy Gorbaczow stał na czele imperium, on także musiał być oficjalnie zadeklarowanym ateistą. Przyszły twórca „pierestrojki” został jako dziecko potajemnie ochrzczony przez rodziców w Kościele prawosławnym. Mówi się, że przestał ukrywać swoją wiarę po spotkaniu z papieżem Janem Pawłem II w Watykanie, 1 grudnia 1989 roku.