Zgromadzonych pielgrzymów powitał o. Błażej Bernard Kurowski OFM, gwardian klasztoru i kustosz sanktuarium św. Anny. Przypomniał on m.in. odległą już w czasie prośbę papieża Jana Pawła II: "Synowie i Córki tej ziemi! Nie przestawajcie żyć tą wiarą, że Bóg zesłał Syna swego zrodzonego z Niewiasty, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo, synostwo Boże. (…) Nie przestawajcie trwać w synostwie Bożym, które mamy od Jezusa Chrystusa – ukrzyżowanego i zmartwychwstałego – za sprawą Ducha Świętego".
Uroczystości odpustowej przewodniczył ks. bp Paweł Stobrawa, opolski biskup pomocniczy. W kazaniu rozwijał on m.in. myśl Kościoła o małżeństwie i rodzinie, o przekazywaniu wiary z pokolenia na pokolenie, o niebezpieczeństwie bezrobocia i emigracji zarobkowej na obczyźnie. Zaproponował też modlitewne zjednoczenie z rodzinami, które opłakują zabitych w "przerażającej masakrze" w Syrii, gdzie trwa próba przemian politycznych, i zabitych w dwóch zamachach terrorystycznych w Norwegii, dokonanych przez prawicowego ekstremistę.
Pod koniec Sumy odpustowej ksiądz biskup wypuścił w niebo dwa białe gołębie, będące znakiem upragnionego pokoju w każdym małżeństwie, rodzinie, zakątku świata. Szkoda jedynie, że regiment żołnierzy w strojach historycznych, towarzyszący Figurce św. Anny z bazyliki do groty lurdzkiej i z powrotem, nie oddał salwy. Padający deszcz zamoczył im proch.