Metropolita łódzki przyznał, że patrzy z wdzięcznością i nadzieją na obecność dominikanów w Łodzi. "Przybyli do tego szczególnego miasta, aby – zgodnie ze swoją zakonną tradycją – być obecnymi w społecznościach miejskich, blisko ludzi, ich problemów i zagrożeń duchowych" – przypominał abp Ziółek w homilii.
Zauważył, że dominikanie podjęli w Łodzi wiele zadań: "gromadzić na
pięknie sprawowanej liturgii, głosić słowo Boże, wychodzić naprzeciw
materialnej, duchowej czy intelektualnej biedzie".
pięknie sprawowanej liturgii, głosić słowo Boże, wychodzić naprzeciw
materialnej, duchowej czy intelektualnej biedzie".
Zdaniem abp.
Ziółka dominikanie, mimo iż są w Łodzi zaledwie od pięciu lat, dali się
poznać z jak najlepszej strony. "Poprzez posługę w konfesjonale i
prowadzenie kierownictwa duchowego, poprzez organizowanie szkoleń dla
bezrobotnych i pomocy dla uzależnionych czy też cykliczne koncerty,
kluby dyskusyjne i wieczory poetyckie" – wyliczał metropolita łódzki.
Abp
Ziółek życzył dominikanom, by ich działalność przyczyniała się do
wypełniania potrzeby Łodzi – potrzeby ludzi sumienia i ludzi mocnych
sercem. "Niech rzucają na życie naszego miasta światło przez Ewangelię.
Niech dzięki ich świadectwu wszyscy uwierzą w Boga i dla niego żyją" –
mówił metropolita łódzki.
Klasztor oo. dominikanów istnieje w Łodzi od 28 listopada 2004 r.