Gdyby tę książkę wziął do ręki dawny hagiograf, chwyciłby się za głowę – pisze we wstępie ks. Paweł Dziubaczka. Jak to? Życiorys biskupa pisze kobieta? Otóż okazuje się, że wie ona i to dużo, i ma doskonałe kwalifikacje do malowania biskupiego portretu. Według niej franciszkańska duchowość widoczna jest nie tylko na obliczu głównego bohatera książki, ale i w stylu jego życia i bycia. A w tle portretu ukazuje się niełatwa historia Kazachstanu i wielu mieszkających tam ludów.
Człowiek z portretu Izabeli Karasińskiej, ks. bp. Henryk Teofil Howaniec OFM, urodził się 14 II 1931 r. w Chicago (USA). W roku 1948 wstąpił do zakonu braci mniejszych w Pulaski, w 1952 r. złożył zakonną profesję uroczystą w Burlington, w 1956 r. przyjął święcenia prezbiteratu w West Chicago, natomiast w 2000 r. przyjął święcenia biskupie w Ałmaty (Kazachstan). Najpierw był administratorem apostolskim, a od 2003 r. biskupem Ałmaty, diecezji pw. Świętej Trójcy.
Okazało się u końca drogi pisania – wyznaje autorka portretu – że główny bohater poszedł w życiu słuszną drogą. Zawsze realizował, i nadal realizuje życiowe powołanie, a wyznaczone zadania wypełnia z oddaniem w Bożej służbie; wytrwały w przeciwnościach, na modlitwie pokorny, wobec ludzi dobry, wobec Kościoła wierny. A Pan Bóg go prowadzi przez życie – poprzez Kościół, misje, historię, we franciszkańskim zakonie, pośród ludzkich spotkań i ścieżek.