Ponad dwustu gości przywita Nowy Rok w sanktuarium maryjnym w Licheniu. Po raz szósty w Domu Pielgrzyma Arka rozpocznie się bezalkoholowy bal sylwestrowy. Tegoroczna impreza zgromadziła gości z kraju i zagranicy, a wśród nich młodzież, rodziny z dziećmi i osoby samotne.
Bal ma już sześcioletnią tradycję. Odbywa się w pobliżu największej świątyni katolickiej w Polsce.
Radość jest czymś charakterystycznym dla życia chrześcijan, którzy wierzą, że Pan Bóg dał im łaskę życia wiecznego. Zabawa i bal sylwestrowy odbywa się w Domu Pielgrzyma Arka co pokazuje, że można i trzeba cieszyć się z Bogiem, jak człowiek wolny i nie uzależniony. Bal rzeczywiście jest bezalkoholowy i wszyscy goście którzy biorą w nim udział doskonale zdają sobie z tego sprawę i zachowują tę zasadę – mówi marianin, ks. Zbigniew Krochmal, rzecznik prasowy sanktuarium.
Impreza rozpocznie się o godz. 20.00 modlitwą i posiłkiem. Pół godziny później, podobnie jak w poprzednim roku, krakowski wodzirej poprowadzi poloneza – wspólny taniec wszystkich gości, rozpoczynający licheńską zabawę. Każdego roku repertuar taneczny jest różnorodny – wodzirej prezentuje muzykę z różnych stron kraju i świata, zabrzmią rytmy wolne i szybkie. Popłyną też nostalgiczne dźwięki walca, melodie z lat 60., 70., 80., utwory Bony M. czy zespołu Abba. Nie zabraknie utworów polskich wykonawców takich jak Krzysztof Krawczyk czy Ryszard Rynkowski. Goście będą tańczyć na dużym holu Arki, sala wraz z jadalnią udekorowana już jest różnokolorowymi balonami.
Jak poinformowała Jolanta Adamczyk, dyrektor domu pielgrzyma Arka, w tegorocznym sylwestrowym menu znalazły się m.in. barszcz czerwony, sałatka z gyrosem, żeberka w miodzie i żur z kiełbasą. Licheński bal różni się od innych sposobem witania Nowego Roku. Zamiast o północy wznosić toasty szampanem, goście udają się do bazyliki, by wziąć udział w Mszy św. odprawionej przed cudownym obrazem Matki Bożej Licheńskiej. Nadejście Nowego Roku obwieści największy w Polsce dzwon – Maryja Bogurodzica. Po powrocie do Arki będzie czas na składanie życzeń. A potem wodzirej zaprosi wszystkich do wyjątkowego tańca – świetlistego walca, w którym tańczące pary trzymają w dłoniach zapalone świece. Około piątej rano sylwestrowa zabawa dobiegnie końca.
Obecnie impreza ma charakter familijny – przybywają na nią nie tylko pary małżeńskie, ale osoby samotne i rodziny z dziećmi.
Idea balu wzięła się od anonimowych alkoholików, którzy sami wyszli z propozycją zorganizowania w Licheniu Sylwestra dla osób zmagających z nałogiem. My poszliśmy jeszcze szerzej – zaprosiliśmy do wspólnej zabawy również tych, którzy po prostu lubią bawić się na trzeźwo. I to zdało egzamin! Tym balem pokazujemy, że bezalkoholowa zabawa jest możliwa, że w dobrym towarzystwie nie potrzeba dodatkowych bodźców” – mówi ks. Zbigniew Krochmal, rzecznik prasowy Sanktuarium w Licheniu.
Bal jest finałem świąteczno-noworocznego turnusu w sanktuarium, jednak niektórzy z gości zostaną w Licheniu do 4 stycznia, wtedy bowiem oficjalnie turnus świąteczno-noworoczny dobiegnie końca. Z możliwości świątecznego pobytu w Licheniu w tym roku skorzystało w sumie około 330 osób.
za: www.niedziela.pl
