Zapytaliśmy generała Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych, za jakie grzechy bracia powinni dziś przepraszać Boga. O. Marco Tasca zwrócił szczególną uwagę na dwa z nich: wykroczenia przeciwko braterstwu i "minoritas".
"Myślę, że są dwa zasadnicze grzechy, które dotyczą naszego charyzmatu. Pierwszy, to zbyt mała świadomość, przekonanie, że największym znakiem, jaki możemy dać Kościołowi i światu to nasze braterstwo. A więc jesteśmy wezwani do tego, abyśmy dziś prosili o przebaczenie za te wszystkie rany, kiedy nie chcieliśmy tworzyć wspólnoty, za wszystkie sytuacje, w których źle mówiliśmy o naszych współbraciach. Za te wszystkie zdarzenia, w których nie przyjęliśmy drugiego brata takim, jakim jest. Drugi grzech to wykroczenia przeciwko 'minoritas’ – te wszystkie sytuacje, w których nie wybieraliśmy ostatniego miejsca" – tlumaczył generał franciszkanów.
Zdaniem generała o. Tasci franciszkanie powinni przeżywać braterstwo w stylu "minoritas". "W konkrecie to znaczy, że drugi jest ważniejszy ode mnie" – krótko wyjaśnia.
Szerzej pojęcie "minoritas" wyjaśnił nam teolog duchowości franciszkańskiej o. Andrzej Zajac z Fossanova we Włoszech.
"Minoritas" – dosłownie "mniejszość" – to postawa wewnętrzna, sposób podejścia, myślenia, określania siebie. To postawa wolna od myśli o władzy, wyższości i posiadania. Świadomość, że ja jestem mały wobec Boga, ale nie tylko. 'Minoritas’ to także moja relacja wobec braci, drugiego człowieka, nawet wobec przyrody. Człowiek, który żyje w stylu 'minoritas’, nigdy nie stawia siebie ponad innych, drugich. Nigdy nie uzna nawet człowieka z marginesu za kogoś gorszego od siebie. Siebie stawia zwsze niżej. Nikim nie gardzi, nikogo nie przekreśla. Szanuje godność drugiego człowieka, bez względu na to, kim on jest" – opowiada.
o. Jan Szewek OFMConv, Asyż
Za: www.franciszkanie.pl.