Zaostrza się trwający od kilku miesięcy konflikt między wojskami rządowymi a Tamilskimi Tygrysami na północy Sri Lanki. Z apelem o zawieszenie broni wystąpił niedawno papież Benedykt XVI, od kilku tygodni wzywa do tego Franciscans International.
Około pół miliona cywilów znajduje się w strefie bezpośrednich działań zbrojnych na północy kraju. Są ofiary śmiertelne, jest to już prawdziwa katastrofa humanitarna. Tamtejszy Kościół wystosował apel do rządu i ONZ o stworzenie korytarzy humanitarnych, aby umożliwić dostarczanie pomocy i ewakuację ludności cywilnej.
4 lutego br. Benedykt XVI wyraził głębokie zaniepokojenie wiadomościami o zaostrzaniu się konfliktu i coraz większej liczbie ofiar. Zaapelował do sił rządowych i Tamilskich Tygrysów o poszanowanie prawa humanitarnego, o swobodę przemieszczania się ludności i zapewnienie pomocy rannym.
Z apelem o rozejm i z wyrazami solidarności z ofiarami konfliktu wystąpiła Franciscans International, pozarządowa organizacja reprezentująca Rodzinę Franciszkańską na forum międzynarodowym. FI łączy wysiłki wszystkich zakonów franciszkańskich w dziedzinie troski o stworzenie, praw człowieka, budowania pokojowego świata i w służbie dla ubogich.
Demokratyczna Socjalistyczna Republika Sri Lanka jest wyspą na Oceanie Indyjskim, żyje tam ponad 21 mln ludzi. Do 1972 roku miała nazwę Cejlon. Chrześcijanie stanowią ok. 7 procent społeczeństwa. Nie biorą udziału w wojnie, ale etnicznie przynależą do dwóch społeczności, które ze sobą walczą, do Tamili i Syngalezów.
Mniejszość tamilska jest skupiona na północy wyspy, wyznaje hinduizm, ma poparcie w Indiach. Czuje się dyskryminowana i domaga się własnego, niepodległego państwa. Większość syngaleska zasadniczo wyznaje buddyzm.
Wojna trwa tam od 1983 roku. W ostatniej, kilkumiesięcznej ofensywie siły rządowe wyparły Tamilskie Tygrysy z głównych bastionów. Zdaniem ekspertów, w syngaleskiej większości rozwinął się nurt ekstremistyczny, który można określić jako nacjonalistyczny buddyzm. Chce on utożsamić cały kraj z buddyzmem.
Zdaniem przedstawicieli Kościoła, opcja militarna, którą w konflikcie przyjął rząd, nie prowadzi do żadnych rozwiązań. Chrześcijanie, a w szczególności Kościół katolicki, to jedyna wspólnota, która pragnie tworzyć pomost pomiędzy dwoma zwaśnionymi społecznościami etnicznymi. Kościół jest jedyną instytucją pozarządową, która pozostała na terenach objętych walkami i która niesie pomoc poszkodowanym.
Przed kilku laty w pamiętnym tsunami (26 grudnia 2004 r.) ucierpiała gospodarka kraju, zostało zniszczone wybrzeże, zginęło ponad 40 tys. mieszkańców. Pod koniec 2007 roku misję w Sri Lance otworzyli franciszkanie z prowincji indyjskiej (Zakon Braci Mniejszych Konwentualnych). Mieszkają w Athurugiriya, niedaleko stolicy Colombo.
