Adwentowe listy biskupów (synteza)

Pierwsza niedziela Adwentu jest także początkiem nowego roku liturgicznego, który Kościół w Polsce przeżywać będzie pod hasłem „Otoczmy troską życie”. Dlatego ochronie życia w różnych jego aspektach poświęcone są tegoroczne listy jakie z okazji Adwentu przygotowali dla swoich diecezjan polscy biskupi. Mówi się w nich za równo o pięknie życia – w jego wymiarze fizycznym, duchowym i psychicznym – jak i o towarzyszących mu współcześnie zagrożeniach. Wiele miejsca poświęcają biskupi ekologii.

Abp Józef Michalik, metropolita przemyski formuje w swoim liście zadania na najbliższy rok: „troskę o życie, o każde życie w świecie natury i przyrody, zwierząt i roślin, a szczególnie o to zaledwie poczęte pod sercem matki, o życie rodzinne, społeczne, życie kulturalne, a także o życie duchowe, które pogłębiać i rozwiać powinniśmy przez modlitwę, zwłaszcza w Eucharystii, odkrywając i odwzajemniając ofiarną miłość Jezusa do nas”.

Po raz pierwszy wspólny list adwentowy wydali ordynariusze dwóch stołecznych diecezji: warszawskiej i warszawsko-praskiej. "Chcemy nie tylko przypominać o licznych zagrożeniach, jakie dla życia niesie współczesna cywilizacja, ale przede wszystkim pragniemy ukazywać piękno życia. Trzeba, aby każdy człowiek odkrył, że życie jest darem Boga, umiał się nim zachwycić i chciał żyć otaczając szacunkiem nie tylko własne życie, ale także życie innych ludzi i całego stworzonego świata" – piszą abp Kazimierz Nycz i abp Henryk Hoser.

Zachęcają też wiernych do poświęcenia większej uwagi na otaczający ich świat przyrody i dostrzegania potrzeby „poszanowania tej rzeczywistości", odrzucając przy tym ideologie, które "usiłują zatrzeć granice między człowiekiem, a zwierzętami".

Do otoczenia troską życia w każdym jego wymiarze zaapelował w liście adwentowym abp Stanisław Gądecki. „Nie możemy ograniczyć się do ubolewania nad atakami na życie, trzeba zwrócić się ku Ewangelii życia” – zaznaczył metropolita.

Abp Gądecki zauważył, iż nie wolno zapominać „o problemie środowiska naturalnego, w jakim nas Bóg postawił” i „należy mówić o zagrożeniach środowiska naturalnego człowieka i przypominać, że jego niszczenie jest postępowaniem niemoralnym”.

„Natomiast w obliczu presji pewnych ideologii starających się zatrzeć różnicę między człowiekiem a zwierzętami, i zmierzającymi do >>uczłowieczenia zwierząt<< i >>zezwierzęcenia ludzi<<, zwracajmy uwagę na różnicę ontologiczną istniejącą między życiem zwierzęcym a życiem człowieka” – przestrzegł metropolita.

Z kolei bp Kazimierz Górny przestrzegł w swoim liście, iż jakaś „szatańska inżynieria," chce zlikwidować rodzinę i dodał, że „burze i wichry, uderzają ze szczególną mocą w fundamentalną wspólnotę miłości i życia, jaką jest małżeństwo i rodzina”. Biskup rzeszowski przestrzega wiernych „przed antyrodzinnym i destrukcyjnym wpływem wielu mediów”, który przyczynia się do osłabienia wrażliwości w budowaniu wspólnoty rodzinnej w codziennym życiu.

Do obrony godności i świętości ludzkiego życia wzywa w Liście adwentowym duchowieństwo i wiernych archidiecezji częstochowskiej abp Stanisław Nowak. „Będziemy zwracać uwagę na życie środowiska naturalnego, na ekologię, na życie fizyczne człowieka, a więc jego zdrowie i wszystko, co temu prawdziwie służy. Dostrzegać będziemy w praktyce życie psychiczne człowieka i czynić wszystko, by przez miłość bliźniego i siebie samego, chronić drugich i siebie przed stresami i wszelkiego rodzaju udręczeniami w życiu rodzinnym i społecznym” – czytamy w liście.

Życie tylko dla siebie zamyka człowieka w niebezpiecznym i niszczącym go egoizmie – przestrzega z kolei bp Zygmunt Zimowski i zachęca wiernych do większej troski o rodziny oraz do zaangażowania w wolontariat hospicyjny. Ordynariusz radomski apeluje o zdecydowaną obronę życia poczętego i przypomina, że Kościół wzywa do budowania kultury życia, która jest znakiem sprzeciwu wobec kultury śmierci. Zdaniem hierarchy do najpilniejszych zadań należy również troska o Polaków przebywających na emigracji zarobkowej, gdy w środowisku „górę biorą dążenia do osiągnięcia życiowego sukcesu za cenę rezygnacji z zasad moralnych”.

Chrześcijańska odpowiedzialność za los dzieci winna znaleźć wyraz w tworzeniu klimatu życzliwego adopcji – zauważa zaś abp Józef Życiński. W liście zatytułowanym „Byłem sierotą i adoptowaliście mnie” metropolita lubelski zwraca uwagę na problem bezdzietnych małżeństw i dzieci oczekujących na adopcję.

„Także i dziś Bóg przychodzi w postaci różnej od naszych oczekiwań” dodaje hierracha, zauważając, że może przybrać postać czekającego na adopcję dziecka. Zwraca uwagę, że bezdzietność jest jedną z ważnych trosk, z którą boryka się wiele polskich rodzin. „Jest ona tym bardziej bolesna, że nierzadko spotyka się z niezrozumieniem najbliższego środowiska, które niesłusznie uważa bezpłodność i brak dzieci za oznakę kary Bożej lub następstwo wcześniejszych działań zawinionych przez rodziców” – pisze abp Życiński.

Trosce o ekologię, oraz zdrowie fizyczne i duchowe człowieka poświęcony jest list pasterski bp. Wiktora Skworca. Ordynariusz tarnowski pisze w nim, że szacunek dla ludzkiego życia jest podstawowym warunkiem budowania kultury i cywilizacji życia.

Biskup przypomina, że troska o życie każdego i całej wspólnoty ludzkiej jest ściśle związana z ekologią. „Moralna odpowiedzialność za ochronę środowiska, spoczywa nie tylko na odpowiednich instytucjach państwowych czy samorządowych, ale także na firmach i przedsiębiorcach, których gospodarcza działalność bezpośrednio ingeruje w przyrodę” – czytamy w liście.

Do świadomej wierności nauce Kościoła na temat życia ludzkiego zachęca bp Wiesław Mering. Mimo ogromnych wysiłków podejmowanych zarówno przez Kościół, jak i różne organizacje broniące życia, zabójstwo nienarodzonego dziecka ciągle wielu ludziom kojarzy się jako prawo przysługujące kobiecie, a nie jako zbrodnia odebrania życia poczętemu i zupełnie bezbronnemu człowiekowi – przyznaje biskup włocławski.

za: www.niedziela.pl

Wpisy powiązane

Niepokalanów: XXX Międzynarodowy Katolicki Festiwal Filmów i Multimediów

Piknik kapucyński w Stalowej Woli

Dziękczynienie za pontyfikat u franciszkanów w Krakowie