Niepozorna choinka przy wejściu do kościoła dominikanów kryje w sobie wielką moc. Łączy potrzebujących wsparcia z tymi, którzy mogą i chcą pomóc. Choć w adwencie nie stawia ani nie przystraja choinek – tę ubrano z potrzeby serca.
Charytatywna grupa, działająca przy kościele zawiesiła na niej karteczki ze świątecznymi potrzebami ubogich parafian. Pomysł szybko chwycił.
Na karteczkach ludzie proszą o tak prozaiczne dary jak ciepłe buty na zimę, mąkę, cukier, herbatę czy witaminy. Wobec takich potrzeb nikt nie pozostaje obojętny.
Ten pomysł dominikanie przywieźli ze Stanów Zjednoczonych. I tak oto adwentowa choinka połączyła wielkie grono parafian. Przedświąteczna pomoc sprawia radość nie tylko tym, którzy dostają prezenty. Jeszcze większą tym, którzy mogą pomóc spełniając życzenia z karteczek.
Źródło: TVP Rzeszów