"Po mszy będzie okazja do uczczenia relikwii Świętej z Asyżu. W tym dniu, za pobożne uczestniczenie w obrzędach, pod zwykłymi warunkami, można zyskać także Odpust Zupełny" – mówi m. Barbara Dragon, przełożona krakowskich klarysek (matka ksieni).
W 1958 r. papież Pius XII w breve „Clarius explendescit" ogłosił św. Klarę „niebiańską przed Bogiem patronką telewizji". Siostry klaryski, choć same nie oglądają telewizji, to jednak pamiętają w modlitwie o tych, którym patronuje założycielka ich zakonu.
Dlaczego Stolica Apostolska obrała akurat św. Klarę na patronkę telewizji? Odpowiedź odnajdujemy w „Źródłach Franciszkańskich".
Jak pisze brat Tomasz z Celano, kiedy św. Klara na rok przed śmiercią leżała schorowana w łóżku i z tego powodu nie mogła uczestniczyć w pasterce, to w nadprzyrodzonej wizji – jakby na telebimie – zobaczyła zebranych ludzi w kościele św. Franciszka w Asyżu i w sposób duchowy uczestniczyła we mszy, widząc i słysząc wszystko, co tam się działo.
„Słyszała braci radośnie śpiewających psalmy, uważała na melodie kantorów, wreszcie słyszała granie instrumentów. Doznała jeszcze większego cudu, gdyż zobaczyła żłóbek Pański" – relacjonuje franciszkański biograf.
„Za łaską Chrystusa słyszałam dosłownie całe nabożeństwo, jakie było odprawiane tej nocy w kościele św. Franciszka" -przytacza wyznanie św. Klary.
Kraków jest jedynym miastem w Polsce, gdzie są i siostry klaryski, i oddziały wszystkich największych stacji telewizyjnych. Msze za ludzi tego medium sprawowane są przy Trakcie Królewskim od roku 2005.
Klaryski żyją w ścisłej klauzurze, w ubóstwie i pokucie oraz w adoracyjnym skupieniu. Utrzymują się z pracy przy naprawie i szyciu szat kościelnych oraz paramentów liturgicznych. Przyjmują też jałmużnę. W Krakowie siostry klaryski osiedliły się na stałe przy kościele św. Andrzeja ok. 1320 r. Obecnie przy ul. Grodzkiej 54 mieszka ponad 30 zakonnic.