Placówka w której opieką objętych jest ok. 100 kobiet świętuje w tym roku 15-lecie swojego istnienia. W uroczystościach wzięła udział żona prezydenta RP Agata Kornhauser-Duda.
Przywołując w czasie mszy św. postać św. Faustyny i św. Katarzyny ze Sieny abp Hoser zachęcał do odkrycia Chrystusa i przyjęcia Go jako jedyne źródło szczęścia. – Życie bez Boga sprawia, że człowieka trawi nieustanny niepokój, a nawet lęk – czego wyrazem jest rosnąca dziś konsumpcja i pośpiech – zauważył kaznodzieja.
Podkreślił, że wcieleniem Bożego Miłosierdzia jest Kościół, którego zadaniem jest głoszenie Dobrej Nowiny a więc Kerygmatu, sprawowanie sakramentów oraz diakonia będąca posługą miłości. – Ta tajemnica w całej swojej pełni dokonuje się w tym domu, gdzie siostry głoszą Boże Miłosierdzie i świadczą je osobom starszym – powiedział biskup warszawsko-praski.
Ubolewał, że współczesna cywilizacja spycha ludzi starszych i chorych na margines życia. – Eliminuje ona wszystkich, którzy są słabi, którzy są u kresu życia albo u jego początku. Wydają się bowiem przeszkadzać światu, który jest syty i szuka rozrywki żyjąc jedynie chwilą obecną – powiedział abp Hoser. Dodał, że “nasi dziadkowie i babcie są strażnikami przeszłości z której winniśmy uczyć się jak właściwie zaprogramować swoją teraźniejszość i przyszłość”.
Abp Hoser przywołał stwierdzenie papieża Franciszka, że osobie, która zrywa więzi z historią trudno będzie nawiązywać trwałe relacje i uznać że nie jest panem rzeczywistości.
Biskup warszawsko-praski podkreślił, że istotną cechą cywilizacji i kultury godnych tego miana jest troska i obrona ludzi najsłabszych, którzy są od innych całkowicie uzależnieni. – To jest kryterium wartości i jakości społeczeństwa, które powinniśmy zbudować – zaznaczył abp Hoser.
Za: www.deon.pl.