Towarzystwo Boskiego Zbawiciela, Salwatorianie
Societas Divini Salvatoris (SDS)
ul. św. Jacka 16
30-364 Kraków
tel. (0-12) 254-60-00
e–mail: [email protected]
strona internetowa: www.salwatorianie.pl
Historia
Spotykając się z jakimś zgromadzeniem zakonnym, chcemy się dowiedzieć czegoś o jego założycielu, o miejscu i czasie jego powstania, chcemy poznać jego historię. Pragnę wyjść naprzeciw takiemu zapotrzebowaniu przedstawiając skróconą historię Towarzystwa Boskiego Zbawiciela, czyli zgromadzenia salwatorianów.
Jego Założycielem jest O. Franciszek M. od Krzyża Jordan (1848-1918). Już jako student teologii odznaczał się on heroiczną postawą apostolską. Jego serce rozpalało się tak wielką żarliwością apostolską, że gotów był dla dusz nieśmiertelnych poświęcić swoje życie. W lutym 1878 roku (kilka miesięcy przed święceniami kapłańskimi) w swoim "Dzienniku duchowym" zamieścił notatkę, której treść urzeczywistniła się na drodze jego powołania kapłańskiego i zakonnego: "Przebiegnij myślą poszczególne narody, kraje i języki świata, i zobacz, ile jest jeszcze do zrobienia dla chwały Bożej i dla zbawienia bliźnich".
Apostoł Chrystusa powinien stale pamiętać o bieżących zadaniach apostolskich, o sytuacji poszczególnych ludów i narodów, ponieważ każdy chrześcijanin ponosi w pewnej określonej mierze odpowiedzialność za zbawienie wszystkich ludzi, za których przelana została Krew Chrystusa.
Świadomość ta wyraziła się w życiu naszego Założyciela wówczas, gdy jako czeladnik i członek Stowarzyszenia Czeladników Katolickich podróżował po Niemczech i innych krajach Europy zachodniej w 1869 roku. Zauważył wśród ludzi wielką nędzę moralną, spowodowaną między innymi rozwojem urbanizacji i industrializacji. W latach siedemdziesiątych XIX stulecia w zjednoczonych już krajach niemieckich nasiliła się też bezlitosna walka z Kościołem, zwana kulturkampfem.
W duszy Jordana rodzi się, pod natchnieniem łaski Bożej postanowienie założenia takiego instytutu, który by w pewnym stopniu zaradził panoszącemu się złu. Urzeczywistnianie się idei nowego dzieła, instytucji apostolskiej i zakonnej, trwa zazwyczaj bardzo długo. Idea ta najpierw dojrzewa, a często rozwija się w sposób dramatyczny, w duszy samego założyciela. Bóg nie daje wybranemu przez siebie człowiekowi dokładnego objawienia w sprawie dzieła, które ma powstać, ale udziela mu oświeceń i natchnień, oczekując od niego współpracy.
Poszczególni zakonodawcy musieli staczać wiele wewnętrznych walk, zanim doszli do przekonania, że Bóg istotnie ich powołuje do jakiejś szczególnej misji. Taka sytuacja zaistniała również w życiu ks. Jordana. W swoim "Dzienniku" notuje pewne wątpliwości co do formy i obrazu swego dzieła: "Módl się codziennie, aby twoja intencja, zwłaszcza w odniesieniu do owego instytutu, oczyszczała się". W najtrudniejszych nawet momentach cechuje go jednak wielkie zaufanie do Opatrzności Bożej.
Wiele walk wewnętrznych, rozmyślań, wątpliwości i wahań wydało wreszcie owoc. Przebywając w Jerozolimie ks. Jordan wiele się modlił. Na modlitwie podjął decyzję dotyczącą założenia instytutu: "Skoro tylko nadejdzie stosowna chwila poprowadź dzieło, którego Bóg chce, z największą ufnością, z radosnym sercem pomimo największych cierpień! Nie zniechęcaj się, nie trać odwagi. Chwyć się wszelkich dozwolonych przez przykazania środków". Ta wzmianka pochodzi z "Dziennika duchowego". Została tam umieszczona w roku 1880.
Założyciel
O. Jordan jako neoprezbiter otrzymał stypendium od biskupa pomocniczego Fryburga na studia języków orientalnych w Rzymie. Jednak już jako seminarzysta odczuwał wewnętrzne przekonanie, że Bóg wzywa go do założenia w Kościele dzieła apostolskiego. Decydująca dla realizacji Bożych planów okazała się jego podróż na Bliski Wschód, a zwłaszcza do Ziemi Świętej, w roku 1880. Podczas tej podróży ostatecznie zrozumiał, że Bóg wzywa go do założenia nowego dzieła, do pełnego zaangażowania się w apostolską misję Kościoła przy pomocy wszelkich możliwych sposobów i środków, jakie dyktuje miłość Boża.
Kiedy wrócił do Wiecznego Miasta, założył 8 grudnia 18881 r. Apostolskie Towarzystwo Nauczania, które ostatecznie przerodziło się w instytut zakonny: Towarzystwo Boskiego Zbawiciela. W swoim dziele od początku pragnął zjednoczyć wszystkie siły katolickie w ojczyźnie i na terenach misyjnych z jednym konkretnym celem: zachowywać, bronić i rozszerzać wiarę katolicką na całym świecie. Mężczyźni i kobiety, kapłani i świeccy, ludzie nauki i ludzie prości, organizatorzy różnych sektorów życia społecznego: wszyscy razem, przez różne stopnie przynależności do instytutu, powinni zjednoczyć się w założonym dziele, we wspólnej działalności apostolskiej. W dniu 8 grudnia 1888 roku, przy współudziale bł. Marii od Apostołów, założył żeńską gałąź Zgromadzenia – siostry salwatorianki.
O. Jordan był pierwszym przełożonym generalnym salwatorianów. Przebywając na stałe w domu macierzystym w Rzymie (dzisiaj Via della Conciliazione 51), z ogromną odwagą i zapałem zakładał liczne placówki apostolskie w Europie, Azji i Ameryce, wysyłając tam pierwszych salwatorianów. Ostatnie trzy lata swego życia spędził w Szwajcarii. Było to życie ukryte i naznaczone cierpieniem. Zmarł w wieku 70 lat po prawie półrocznej chorobie. W roku 1956 jego doczesne szczątki zostały przewiezione do domu macierzystego w Rzymie. Trwa jego proces beatyfikacyjny.