Kazimierz Synowczyk OFMCap
NATURA I FUNKCJA WŁADZY WE WSPÓLNOCIE FRANCISZKAŃSKIEJ
„Wy zatem, bracia, powołani zostaliście do wolności. Tylko nie bierzcie tej wolności jako zachęty do hołdowania ciału, wręcz przeciwnie, miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie” (Gal 5,13).
Wolność należy do fundamentalnych wartości i odgrywa kluczową rolę oraz znaczenie w refleksji i życiu człowieka. Różne są pojęcia wolności: wystarczy wspomnieć grecką koncepcję wolności albo też na gruncie biblijnym starotestamentowe rozumienie wolności, czy też wolność objawioną na kartach Nowego Testamentu[1]. Zacytowany fragment z Listu do Galatów dotyczy także pojęcia wolności. W świetle „corpus paulinum”, wolność jawi się nierozłącznie z godnością dzieci Bożych. Paweł mówi o wolności „od” grzechu i wolności „do” wypełniania prawa Chrystusa. Dla Apostoła narodów grzech polega na braku wolności. Człowiek wolny to taki, który uczestniczy w tajemnicy jedności Trójcy Świętej, trwając w komunii z Bogiem. Tak rozumiana wolność urzeczywistnia się przez posłuszeństwo Panu, który jest Prawdą (por. J 14,6) – iw świetle posłuszeństwa – Jego Ewangelii, Prawdy przez Niego objawionej.
Wolność zatem nie może prowadzić do negacji Boga, odrzucania prawa Chrystusa. Wolność nie jest skrajną formą indywidualizmu, przekreślającą więź z ludźmi, nie jest też pretekstem do samostanowienia i samowystarczalności człowieka, ale jest uznaniem Boga za jedynego Pana, któremu winniśmy posłuszeństwo.
W kontekście wolności, do której człowiek został powołany i jego posłuszeństwa Bogu, chcemy podjąć naszą refleksję nad naturą i funkcją władzy we wspólnocie franciszkańskiej. Nasze poszukiwania rozpoczniemy od wyjaśnienia terminologii.
1. TERMINOLOGIA WŁADZY
Mówiąc o terminologii w ramach charyzmatu św. Franciszka, należy spostrzec funkcjonowanie władzy w kontekście braterskiej wspólnoty. Po wspomnieniu pierwszych kroków „forma vitae”, Seraficki Ojciec wyznaje: „I gdy Pan zlecił mi troskę o braci, nikt mi nie wskazywał, co mam czynić […]”[2]. W stwierdzeniu tym nie chodzi o zwykłe wyrażenie w znaczeniu ogólnochrześcijańskim, ale objawia ono rzeczywistość przeżytą w kontekście tego samego powołania. Dlatego Założyciel Zakonu w Regule niezatwierdzonej nalega: „I nikogo nie można nazywać przeorem, lecz wszyscy bez różnicy niech nazywają się braćmi mniejszymi”[3].
Członkowie tej nowej rodziny zakonnej stanowią „fraternitas”[4] albo „ordo fratrum”[5]. Nie jest to zatem zakon w znaczeniu monastycznym, w którym dominuje postać opata czy też przeora, nie jest to także zakon klerycki, w którym jest miejsce dla braci laików tzw. konwersów[6], ale jest to wspólnota, gdzie wszyscy w Chrystusie są braćmi mając jedynego Ojca, który jest w niebie[7].
Ci natomiast, którzy we wspólnocie braterskiej „z urzędu” przyjmują odpowiedzialność za jej kształt i jakość nazywani są ministrami i sługami: „Wszyscy bracia obowiązani są mieć zawsze jednego z braci tego zakonu za ministra generalnego i sługę całego braterstwa i mają ścisły obowiązek być mu posłuszni”[8].
Termin „minister”, w pismach św. Franciszka, występuje w sąsiedztwie słowa „sługa”[9]. Biedaczyna z Asyżu precyzuje znaczenie słowa „minister”, odwołując się do nauczania Jezusa Chrystusa: „Kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym” (Mt 20,26-27).
Nietrudno zauważyć, że terminologię władzy Franciszek zaczerpnął z nauczania i przykładu naszego Pana:
„Nie wolno również braciom piastować władzy ani panować nad nikim, zwłaszcza nad współbraćmi. Tak bowiem Pan mówi w Ewangelii: Władcy panują nad narodami, a możni sprawują nad nimi władzę (Mt 20,25). Nie tak będzie wśród braci (por. Mt 20,26a); i kto by chciał być wśród nich większy, niech będzie ministrem (por. Mt 20,26b) i sługą, i kto wśród nich jest większy, niech stanie się jako mniejszy (por. Łk 22,26)”[10].
W pismach św. Franciszka możemy znaleźć jeszcze inne terminy na oznaczenie władzy w Zakonie, np.: „praelatus”[11], „dominus”[12], „caput religionis”[13], ale Seraficki Ojciec nie identyfikuje z nimi swojego ideału. Wzywa natomiast braci, aby nie pozwalali się nazywać, czy też nie uzurpowali sobie nazwy: „prior”[14], „pater”[15], „magister”[16], ale niech chętnie noszą imię ministrów i sług. Poprzez taką terminologię Franciszek pragnie wyeksponować ewangeliczne znaczenie władzy, która istnieje tylko w perspektywie posługiwania braciom, wyrzekając się wszelkich pragnień panowania[17].
Wraz z rozwojem Zakonu i struktury wewnętrznej[18] tytuł „minister” zostanie zarezerwowany dla przełożonych wyższych[19], pozostali będą się nazywać „kustoszami”[20] albo „gwardianami”[21]. W skali władzy zakonnej kustosza umiejscawia się między ministrami a gwardianami. Geneza funkcji kustosza nawiązuje do idei „custodire” braci w pierwotnych pustelniach[22].
Na etapie redakcji Reguły zatwierdzonej nie istniała jeszcze dokładna terminologia władzy, np.: w ósmym rozdziale zatytułowanym Wybór ministra generalnego tego bractwa i kapituła w Zielone Święta, minister generalny nazywany jest także „kustoszem”[23].
Kiedy ukształtowały się wspólnoty miejscowe, przełożony otrzymał imię „gwardiana”, w odróżnieniu od kustosza czy też przełożonego regionalnego[24]. Zdaniem K. Essera chodzi tu o ten sam termin tylko w swojej formie bardziej starożytnej i pochodzenia germańskiego[25].
2. NATURA I FUNKCJA WŁADZY
Dwa czynniki determinują naturę i funkcję władzy w życiu franciszkanów. Pierwszym jest posłuszeństwo Bogu, do czego zobowiązani są wszyscy bracia, także przełożeni[26], a drugim jest „fraternitas”. Na bazie tych dwóch fundamentalnych wartości spróbujmy prześledzić koncepcję władzy w zamyśle Biedaczyny z Asyżu.
a) „SENSUS AUDIENDI”
Rozpocznijmy nasze poszukiwania od analizy Listu do ministra, który jest odbiciem pewnych trudności, w jakich znalazł się minister prowincjalny z tytułu pełnienia władzy. Św. Franciszek zachęca przełożonego do przyjęcia trudności życiowych w kategorii łaski, przypominając mu równocześnie o jego posłuszeństwie Panu. Odwołajmy się do tekstu:
„Tak, jak umiem, mówię ci o sprawach twej duszy, że to wszystko, co przeszkadza ci kochać Pana Boga i jakikolwiek [człowiek] czyniłby ci przeszkody albo bracia lub inni, także gdyby cię bili, to wszystko powinieneś uważać za łaskę. I tego właśnie pragnij, a nie czego innego. I to przez prawdziwe posłuszeństwo wobec Pana Boga i wobec mnie, bo wiem na pewno, że to jest prawdziwe posłuszeństwo. I kochaj tych, którzy sprawiają ci te trudności. I nie żądaj od nich czego innego, tylko tego, co Bóg ci da. I kochaj ich za to; i nie pragnij, aby byli lepszymi chrześcijanami”[27].
Posłuszeństwo Bogu, które jest niczym innym jak miłością, w praktyce przeobraża się w komunię braterską. Bracia, mimo swoich słabości czy braków, nie mogą być uważani przez przełożonego za przeszkodę w miłowaniu Boga, ale powinni być przyjmowani jako wyrażenie woli Pana i wezwanie do miłości Boga w braciach. „Jeśliby ktoś mówił: Miłuje Boga, a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. Takie zaś mamy od Niego przykazanie, aby ten, kto miłuje Boga, miłował też i brata swego” (1 J 4,20-21).
Przełożony, który opuszcza swoich braci pod pretekstem większego zjednoczenia się z Bogiem żyjąc w pustelni, byłby zaprzeczeniem miłości, wyrazem nieposłuszeństwa woli Bożej i jego Słowu. Nie ma zatem żadnego usprawiedliwienia dla przełożonego, który zrywa więź komunii braterskiej. Nawet w przypadku prześladowania powinien kochać braci bez oczekiwania ze strony braci niczego innego jak tego, co daje Pan, Chodzi tu o odczytanie woli Bożej, która objawia się poprzez zdarzenia w życiu braterskim, także poprzez niedoskonałości poszczególnych braci.
Podobnie jak Chrystus poprzez posłuszeństwo Ojcu zrodził nas do nowego życia, tak też posłuszeństwo przełożonego wobec Boga może być drogą nawrócenia się dla nieposłusznych. Funkcja zatem brata, który sprawuje władzę, w takich okolicznościach polega na trwaniu w komunii wewnętrznej z braćmi, próbując pomóc im w odnalezieniu i nawiązaniu więzi z Bogiem.
Pierwsza część Listu do ministra, która była dotychczas przedmiotem naszej refleksji, przedstawia w pewnym sensie porównanie z koncepcją posłuszeństwa doskonałego, o jakim mowa w trzecim Napomnieniu. Punktem zbieżnym jest oczywiście posłuszeństwo Panu[28] ukazane jako wyraz komunii miłości, aż do oddania życia za braci. Pozostając jeszcze na poziomie posłuszeństwa Bogu trzeba powiedzieć, że w przypadku podwładnego posłuszeństwo przełożonemu jest gwarancją autentyczności natchnienia Bożego[29]. Dotykamy tu kwestii bardzo delikatnej, którą jest w zakresie posługi przełożonego ogromna odpowiedzialność wobec Boga. Dlatego ci, którzy mają udział we władzy w braterskiej wspólnocie muszą działać z wielką delikatnością sumienia, aby nie sprzeniewierzyć się woli Bożej w życiu poszczególnych braci[30].
W Regule niezatwierdzonej Franciszek mówiąc o braciach, którzy odkrywają w sobie powołanie misyjne, przestrzega ministrów, aby nie sprzeciwiali się woli Bożej:
„Dlatego, gdyby którykolwiek brat chciał udać się między saracenów i innych niewiernych, niech idzie za pozwoleniem swego ministra i sługi. A minister, jeśli uzna ich za odpowiednich do wysłania, niech udzieli im pozwolenia i nie sprzeciwia się. Będzie bowiem musiał zdać rachunek przed Panem (por. Łk 16,2), jeśli niewłaściwie postąpiłby w tej lub innej sprawie”[31].
Z powyższego tekstu można wydedukować, że zadanie przełożonego polega przede wszystkim na odkryciu konkretnego natchnienia w bracie i pomoc okazana mu w realizacji, razem z innymi braćmi[32]. Innymi słowy, rola przełożonego w życiu osobistym braci, a także w wymiarze wspólnotowym polega na przyjęciu odpowiedzialności za komunię braci z Bogiem i między sobą nawzajem.
Zanim zakończymy naszą refleksję nad tym aspektem, pragniemy wskazać jeszcze jeden tekst, który jest konkretnym zastosowaniem w życiu św. Franciszka tego wszystkiego, o czym mówiliśmy wyżej. Chodzi o bardzo króciutki List Biedaczyny do brata Leona, w którym autor uwypukla osobistą więź adresata z Bogiem, redukując powagę swojej władzy do charakteru pomocniczego w itinerarium duchowym brata[33].
b) WSPÓLNY WYSIŁEK I ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Przełożony, wsłuchując się w zdanie swoich braci, próbuje najpierw odczytać zamysł Boga wobec nich oraz pobudzić ich do wspólnego wysiłku i twórczej odpowiedzialności za Zakon i Kościół. Św. Franciszek jest bardzo wrażliwy na osobowe działanie Ducha Świętego w poszczególnych braciach, co zakłada przyjęcie w kategorii daru aktywnej i poszukującej postawy braci. Dał temu wyraz w trzecim Napomnieniu, gdzie akcentuje inicjatywę w działaniu i słowie braci, którą widzi na płaszczyźnie prawdziwego posłuszeństwa[34]. Natomiast List do brata Leona jest szczególnym wyrazem zaufania do konkretnego brata, który poszukuje woli Bożej przez bardziej radykalne i surowe życie[35].
W tym miejscu wypada jeszcze odwołać się do Reguły zatwierdzonej, w której czytamy:
„I gdziekolwiek są bracia, którzy poznają i zrozumieją, że nie zdołają zachować reguły według ducha, powinni i mogą zwrócić się do swoich ministrów. Ministrowie zaś niech ich przyjmą z miłością i dobrocią, i niech im okażą tak wielką serdeczność, aby bracia mogli z nimi rozmawiać i postępować jak panowie ze swoimi sługami. Tak bowiem powinno być, aby ministrowie byli sługami wszystkich braci”[36].
W przytoczonym tekście autor Reguły zachęca najpierw braci do przedstawiania ewentualnych trudności z zachowaniem Reguły swoim ministrom. Wezwanie to jest przejawem wspólnego wysiłku i odpowiedzialności za wierność charyzmatowi Zakonu. Natomiast wielka serdeczność i służebna postawa ministrów winna stwarzać właściwą atmosferę do wspólnych poszukiwań, dialogu w prawdzie i ewangelicznego odczytywania znaków czasu.
c) „UMYWANIE NÓG BRACIOM”
Kontynuując nasze poszukiwania odnośnie do funkcji władzy w życiu naśladowców św. Franciszka, chcemy teraz zwrócić uwagę na wartość braterstwa, która determinuje charakter sprawowania władzy. Zakon franciszkański to wspólnota braci, w której jeden drugiemu stara się umywać nogi[37]. To umywanie nawzajem nóg wyrasta z przykładu samego Jezusa Chrystusa, który zostawił swoim uczniom jako testament[38]. Seraficki Ojciec, zachęcając braci, aby byli mniejszymi i aby służyli sobie wzajemnie, proponuje im jako wzór jedynego Mistrza, który przyjął postać sługi, czego konkretnym wyrazem było umycie nóg apostołom[39].
To wzajemne umywanie nóg w braterskiej wspólnocie powinno znaleźć szczególny wyraz w postawie przełożonych:
„Nie przyszedłem, aby Mi służono, lecz aby służyć (por. Mt 20,28) – mówi Pan. Ci, którzy są postawieni nad innymi, tak powinni się chlubić z tego przełożeństwa, jakby zostali wyznaczeni do obowiązku umywania nóg braciom. I jeśli utrata przełożeństwa zasmuca ich bardziej niż utrata obowiązku umywania nóg, tym więcej napełniają sobie trzosy z niebezpieczeństwem dla duszy (por. J 12,6)”[40].
Franciszek, odwołując się do Mt 20,28, eksponuje obraz Syna Bożego, „który ogołocił samego siebie przyjąwszy postać sługi” (Flp 2,7). Postać Chrystusa-Sługi jest kluczem do zrozumienia i sprawowania władzy na gruncie franciszkańskim. Bycie przełożonym nie oznacza wcale, aby inni mu służyli, lecz jest to wezwanie do ciągłego posługiwania braciom, aż do granic całkowitego ogołocenia z własnej woli. Dlatego przełożony nazywa się ministrem i sługą. On musi być do dyspozycji wszystkich, nie rezerwując niczego dla siebie, cały dla braci, jak Chrystus w Chlebie eucharystycznym: „bierzcie i jedzcie […]”. W ten sposób przełożony będzie mógł tworzyć klimat wzajemnego zaufania, więzi rodzinnych, zastępując drogę panowania nad innymi pokornym umywaniem nóg braciom[41], które staje się dla Świętego „termometrem w weryfikacji tego posługiwania”[42].
d) UPOMINANIE I POPRAWIANIE BRACI
Posługiwanie braciom obejmuje także opiekę duchową: „Wszyscy bracia, którzy są ustanowieni ministrami i sługami innych braci w prowincjach i miejscach, w których będą, niech umieszczają swoich braci, niech ich często odwiedzają i w sposób duchowy napominają i umacniają”[43]. Ta troska o braci może okazać się czasem bardzo ciężka, jak w przypadku ministra, do którego napisał św. Franciszek, ale to nie może być powodem do zniechęcenia czy też rezygnacji z urzędu. Co więcej, wobec braci przeżywających kryzysy duchowe przełożony powinien odnosić się z wielką miłością i miłosierdziem, które są sprawdzianem miłości miłosiernej Boga. W Liście do ministra Franciszek napisał:
„I po tym chcę poznać, czy miłujesz Pana i mnie, sługę Jego i twego: jeżeli będziesz tak postępował, aby nie było takiego brata na świecie, który, gdyby zgrzeszył, choćby zgrzeszył najciężej, a potem stanął przed tobą, żeby odszedł bez twego miłosierdzia, jeśli szukał miłosierdzia. A gdyby nie szukał miłosierdzia, to ty go zapytaj, czy nie pragnie przebaczenia. I choćby tysiąc razy potem zgrzeszył na twoich oczach, kochaj go bardziej niż mnie, abyś go pociągnął do Pana; i zawsze bądź miłosierny dla takich. I oznajmij to gwardianom, gdy będziesz mógł, że postanowiłeś osobiście tak postępować”[44].
Dyskretne towarzyszenie i autentyczna chęć pomocy braciom słabym, może okazać się czymś nieodzownym w odnalezieniu Boga i swego miejsca we wspólnocie. Chodzi tu o spełnienie funkcji pasterskiej wobec wspólnoty, z której przełożeni będą musieli zdać sprawę przed Bogiem: „I ministrowie i słudzy niech pamiętają, że Pan mówi: nie przyszedłem, aby Mi służono, lecz aby służyć (por. Mt 20,28), i że troska o dusze braci została im powierzona. Jeśliby który z nich zginął z ich winy i przez ich zły przykład, będą musieli w dzień sądu zdać rachunek przed Panem Jezusem Chrystusem”[45].
e) WŁADZA DECYDOWANIA I NAKAZYWANIA
„I choćby podwładny widział coś lepszego i pożyteczniejszego dla swojej duszy niż to, co nakazuje przełożony, niech dobrowolnie złoży Bogu ofiarę i niech stara się spełnić życzenie przełożonego. To jest bowiem posłuszeństwo z miłości (1 P 1,22), ponieważ miłe jest Bogu i bliźniemu”[46].
Przełożony, przyjmując podstawę dialogu, wychowuje braci do posłuszeństwa odpowiedzialnego i czynnego, ale nie rezygnuje ze swojej władzy decydowania i nakazywania tego, co należy czynić[47], nawet i w przypadku, gdyby brat widział „coś lepszego i pożyteczniejszego” dla siebie w konkretnej sytuacji. Często polecenie może być związane z wielką ofiarą podwładnego, ale zarówno ten ostatni, jak i osoba sprawująca władzę nie mogą okazywać posłuszeństwa ani pełnić władzy w oderwaniu od posłannictwa Jezusa Chrystusa, który doświadczył kenozy. To wyniszczenie Syna Bożego jest miarą Jego posłuszeństwa Ojcu, które stało się drogą zbawienia.
Przełożony w wydawaniu poleceń winien kierować się pokorą i miłością, strzec się gniewu[48] i nie nakazywać niczego, co byłoby niezgodne z sumieniem braci oraz Regułą[49]. Nie można jednak iść na kompromis, stosować rozwiązań dyplomatycznych czy też jeszcze innych form ludzkich wybiegów, które sprowadzają relacje przełożony – podwładny we wspólnocie do układów, co jest zdradą zasadniczej inspiracji pełnienia władzy i zakonnego posłuszeństwa „to jest, włączenia się w posłannictwo Jezusa i wypełniania go w czasie, nawet wówczas, kiedy jest to przedsięwzięcie trudne”[50].
Reasumując nasze poszukiwania dotyczące obrazu władzy w pismach św. Franciszka z Asyżu trzeba powiedzieć, że założyciel nowej rodziny zakonnej w Kościele okazał się bardzo oryginalny w kontekście monastycznego modelu sprawowania władzy w okresie średniowiecza. Ten nowy rys natury i funkcji władzy wyrasta u Franciszka z radykalnego posłuszeństwa Ewangelii, która stanowi normę życia braci mniejszych. Seraficki Ojciec jeszcze raz potwierdził w historii chrześcijaństwa, że słowo Chrystusa jest ponadczasowe i możliwe do przyjęcia na każdym etapie dziejów ludzkości. Swoje doświadczenie, także w zakresie pełnienia władzy we wspólnocie zakonnej, zostawił jako dziedzictwo dla tych wszystkich, których Duch Święty natchnie, aby powiększyli grono jego naśladowców.
Przypisy:
[1] Odnośnie do wolności w znaczeniu biblijnym, filozoficznym i teologicznym zob. K. Berger, M. Müller, K. Rahner: Libertà. W: Enciclopedia Teologica. Sacramentum mundi, a cura di K. Rahner. Vol 4: Filosofia e teologia – luoghi e tempi sacri. Brescia, Morcelliana 1975 s. 734 nn.
[2] T 14. Cytowanie pism św. Franciszka i użycie ich skrótów według: Pisma św. Franciszka z Asyżu. Tł. K. Ambrożkiewicz OFMCap wyd. 3 Warszawa 1990 s. 17-18.
[3] 1 Reg 6,3.
[4] LZ 2; 1 Reg 5,4; 18,2; 19,2; 2 Reg 8,1; 9,2; 12,3; T 27. 30.
[5] LZ 38; 2 Reg 7,2; Rad 4.
[6] O „konwersach” w życiu monastycznym w okresie średniowiecza zob. H. Grundmann: Ausgewählte Aufsätze. Teil 1: Religiose Bewegungen, Anton Hiersemann Stuttgart 1976 s. 125-149 (Schriften der Monumenta Germaniae Historica 25 1).
[7] 1 Reg 22,33-34.
[8] 2 Reg 8,1. Na temat urzędu ministra generalnego zob. G. Odoardi OFM: Fraternità e seruizio: le strutture della fraternità francescana. W: G. Cardaropoli OFM – C. Stanzione OFM (a cura di): Lettura delle fonti francescane. Temi di vita francescana: La fraternità. Roma Antonianum 1983 s. 178-180.
[9] 1 Reg 4,2. 6; 5,3-4. 6-7; 16,3; 18,2; 2 Reg 8,1; 10,1.
[10] 1 Reg 5,9-12; por. H. Felder OFMCap: Die Ideale des hl. Franziskus von Assisi. Wyd. 4 Paderborn 1935 s. 195-197.
[11] Np 3,3. 5. 7. 10; 4,2-3.
[12] LZ 38. 40; T 28.
[13] 1 Reg Prol 3.
[14] 1 Reg 6,3.
[15] 1 Reg 22,34.
[16] 1 Reg 22,35.
[17] Np 4; por. K. Esser: Le ammonizioni di san Francesco. Wyd. 4 Roma Ed. A.S.S.C. 1982 s. 75-85.
[18] Por. T. Desbonnets OFM: Dalla fraternità all’Ordine. W: G. Cardaropoli OFM – C. Stanzione OFM (a eura di): Lettura delle fonti francescane. Temi di vita francescana: La fraternità. Roma Antonianum 1983 s. 69-95.
[19] Por. G. Odoardi op. cit. s. 178-183.
[20] LZ 2.47; 1 Reg 8,4; 1 LK 9; 2 LK 1.
[21] LM 12.14; LZ 47; T 27. 30.
[22] LK 9; Pust 8.
[23] 2 Reg 8,4.
[24] Lazar o de Aspurz OFMCap: La „obediencia caritativa” en la doctrina de san Francisco, „Estudios Franciscanos” 70 1989 s. 313; K. Esser OFMCap: Origini e valori autentici dell’Ordine dei frati minori. Milano „Cammino” 1972 s. 218-224.
[25] K. Esser: Origini e inizi del movimento dell’Ordine francescano. Milano 1975 s. 177 przypis 126.
[26] Por. Ilarino de Milano OFMCap: Ispirazione e autorita di san Francesco, „L’Italia Francescana” 42 1967 s. 72-85.
[27] LM 2-7.
[28] Różnica dotyczy podmiotu posłuszeństwa. W Napomnieniu 3 mówi się o posłuszeństwie podwładnego, natomiast w Liście do ministra chodzi o posłuszeństwo przełożonego.
[29] „Cada hermano busca en la sumision al superior la garantia de la autenicidad de essa inspiracion […]” Lazaro de Aspurz op. cit. s. 308-310.
[30] W 2 Reg 10,1 Franciszek, zachęcając ministrów do odwiedzania i upominania braci, zakazuje im wydawania poleceń „niezgodnych z ich sumieniem i naszą regułą”.
[31] 1 Reg 16,4.
[32] L. Iriarte OFMCap: Vocazione francescana. Sintesi degli ideali di san Francesco e di santa Chiara. Seconda edizione italiana, notevolmente riveduta e aggiornata. Casale Monferrato Edizioni Piemme 1987 s. 182.
[33] LL 3.
[34] Np 3,4.
[35] LL 3.
[36] 2 Reg 10,4-6.
[37] 1 Reg 6,3-4. Na temat interpretacji wiersza z J 13,14 w 1 Reg 6,4 zob. W. Viviani OFM: L’ermeneutica di Francesco d’Assisi. Indagine alla luce di Gv 13-17 nei suoi scritti. Roma Antonianum 1983 s. 148-151.
[38] E. Motte – G. Hego: La Paque de Saint François. Paris 1958 s. 18 (Presence de Saint François 4).
[39] 1 Reg 6,3-4.
[40] Np 4,1-2; por. W. Hellmann OFM: Obedience: the vision of Saint Francis, „The Cord” 26 1976 s. 346-348.
[41] Por. C. Spicq: Le lavement des pieds sacrament de l’autorité chrétienne, „La Vie Spirituelle” 72 1945 s. 121-130; Y. Ladju OFMCap: Superior s in the writings of St. Francis of Assisi, „Tau” 7 1982 s. 44-61.
[42] W. Viviani op. cit. s. 153.
[43] 1 Reg 4,2; por. K. Esser: „Melius catholice obseruemus”. Esposizione della Regola francescana alla luce degli scritti e delle parole di san Francesco. W: Introduzione alla Regola francescana. Milano 1969 s. 195-198.
[44] LM 9-12.
[45] 1 Reg 4,6.
[46] Np 3,5-6.
[47] Por. Sobór Watykański II, Dekret o przystosowanej odnowie życia zakonnego, Perfectae caritatis, n. 14.
[48] 1 Reg 5,7.
[49] 2 Reg 10,1.
[50] Wskazania dotyczące formacji w instytutach zakonnych. Kongregacja Zakonów i Instytutów Świeckich 1990, n. 15.
Archiwum KWPZM