Scheuermann Audomar, Ks., Biskupi i zakonnicy w dokumencie „Mutue Relationes”

 

Ks. Audomar Scheuermann

BISKUPI I ZAKONNICY W DOKUMENCIE „MUTUE RELATIONES”

Ordens Korrespondenz, 20 Jahrgang 1979 – Heft 1, str. 34-42

 

 

Z nagłówkiem „Notae directivae” dwie kongregacje dla Zakonników i Instytutów świeckich oraz dla Biskupów wydały w dniu 14 maja 1978 r. instrukcję, która zajmuje się wzajemnymi stosunkami pomiędzy biskupami i zakonnikami. Okazja ku temu był 10-letni jubileusz dwóch dekretów Soboru Watykańskiego II: „Christus Dominus” o zadaniach pasterskich Biskupów w Kościele oraz o będącej na czasie odnowie życia zakonnego, obydwa ogłoszone 28-go października 1965 r. W tym czasie obydwie Kongregacje postanowiły, przy współpracy narodowych Konferencji Biskupów oraz rozmaitych Konferencji Przełożonych Zakonnych, wypracować dokument, który zawiera wytyczne, których celem ma być osiągnięcie owocnej współpracy miedzy biskupami a zakonnikami na rozmaitych płaszczyznach. Do współpracy dołączyła się również Kongregacja dla Kościołów Wschodnich oraz Kongregacja Doktryny Wiary.

Dokument został ogłoszony w języku łacińskim w Acta Apostolicae Sedis z dnia 3.VII.1978 r. /vol. 70, pp. 473-506/. Tłumaczenie na nasz język przyniosło niemieckie wydanie Osservatore Romano z dnia 11.VIII.1978 r. /nn 31/32/, które ma tę korzyść, że dzięki nagłówkom wyraziściej przedstawia różne działy tematów niż urzędowe ujęcie w AAS. Dokument zdradza wyraźnie ślady rozmaitej współpracy różnych redaktorów, co jego systematyki nie uczyniło bardziej przejrzystą. Urzędowe wydanie uwypukla przez nagłówki dwie części, teologiczną i normatywną.

Uwagi wstępne

Nie zachodzi potrzeba podawania treści, gdyż dokument można przeczytać w języku niemieckim.

Należy podkreślić, że dokument mówi o zakonnikach żyjących w społeczności /zakony, zgromadzenia, społeczności o życiu wspólnym/, nie o instytutach świeckich.

Również podkreślić należy, że w dokumencie nie podaje się nowych zobowiązujących norm, lecz zawiera on wytyczne lub kierunki w tym celu, ażeby „obustronne … stosunki pomiędzy biskupami a zakonnikami bardziej przyczyniły się do lepszego i pełniejszego rozwinięcia dynamicznej żywotności Kościoła-Sakramentu w jego przedziwnej zbawczej misji” /zakończenie dokumentu/. 

Podsekretarz Kongregacji Elio Gambri oświadczył w przemówieniu do Unii Przełożonych Generalnych /USG/ w dniu 16.X.1978 r., że ten dokument nie podaje żadnych nowych norm i nie zmienia istniejących przepisów, raczej chce wpłynąć na nową mentalność biskupów i zakonników.

Tematyka dokumentu daje się przedstawić następująco:

Pozycja zakonników w Kościele

Należy wyjść z kościelnego pojęcia życia zakonnego w ogóle, z kościelnej natury instytutów zakonnych /nn. 8, 10/. Kiedy w dokumencie kilkakrotnie jest powiedziane, że z nauką o Kościele należy dogłębnie zaznajomić zakonników, wtedy mam to na celu „odnowienie świadomości Kościoła” wśród zakonników, w swojej egzystencji i w swojej pracy służą oni budowie Ciała Chrystusowego /n. 14 b/.

Zakonnicy istnieją ze swą rzeczywistością życiową bezpośrednio w Kościele miejscowym /lokalnym/, oni są, jak już „Christus Dominus” n. 34 zaznacza uczestnikami „rodziny diecezjalnej”, duchowni zakonni mają się uważać za należących do kleru diecezji. Rozwinięty w Kościele proces decentralizacji ze swoim silnym zwrotem ku ordynariuszowi miejsca odpowiada temu eklezjologicznemu zadufaniu /nn. 14, ak. 3,4; 18 –ak. 3 b; 23 d; 30 a; 35; 36 ak. 1; 47, ak. 1/.

Równocześnie jednak aktywność zakonników musi być uniwersalna i misjonarska, ponieważ wszelki apostolat zakłada uniwersalność bez ograniczeń. Tu cytuje się Adhortację Apostolską Papieża Pawla VI „Evangelii nuntandi” z 8.XII.1975 r. o ewangelizacji w świecie współczesnym n. 49.

Tylko stałe uwzględnienie obydwu aspektów Kościoła pozwoli nam ogarnąć bogactwo tego stosunku między Kościołem powszechnym a Kościołem partykularnym /tu nn. 18 ak. 2, 23 a, e/.

Interesujące jest, iż w tym zestawieniu mówi się o pojęciach „egzempcja” i „autonomia”. O egzempcji powiedziano, że ona, stosownie do słów „Christus Dominus” /n. 35, 3/, wyjmuje instytuty zakonne spod jurysdykcji ordynariusza miejsca ze względu na ogólne dobro całego Kościoła i na poparcie wzrostu i doskonalenia życia zakonnego /n. 8/. Egzempcja ta służy wewnętrznemu ładowi instytutów, nie przynosi ujmy, raczej popiera szczególne przywiązanie do Papieża i biskupów; w przedsiębiorczości poszczególnego instytutu dla pasterskiego dodania wewnątrz diecezji pomnaża się apostolskie inicjatywy i misjonarski zapał. Dokument określa to jako „nowe zrozumienie egzempcji” /n. 22/. To, co w n. 13 przy końcu określa się jako „autonomię” – instytutom zakonnym przysługuje autentyczna autonomia, która oczywiście nie jest niezawisłością – co w rzeczywistości, jak to wykazują przytoczone cytaty, tylko jest wypowiedzią o egzempcji, jest ona więcej niż defektem, ponieważ tu wyraźnie widać, że zaciera się rozróżnienie między autonomią, która każdemu instytutowi zakonnemu, także na prawach biskupich, przysługuje a egzempcją.

Wspólne cele zakonników i przełożonych kościelnych

Wspólnym jest cel tak zakonników jak i biskupów, ażeby uświęcali swe życie i przez to zawsze stawali przed oczy główny cel powołania zakonnego /n. 7/.

Wspólnym dla ogółu jest cel, ażeby każda wspólnota zakonna zachowała nienaruszony i coraz intensywniej urzeczywistniała swój własny charyzmat, tzn. właściwe dla niej posłannictwo specyficzne, wyznaczone z woli założyciela i zawarte w regułach i konstytucjach /n. 8/.

Wspólne jest współdziałanie w dziele apostolatu: naczelnym zadaniem zakonników jest włączenie się w prace Kościoła pod kierownictwem biskupów /n. 13 c/. Częścią składową tego apostolatu jest w szczególności apostolat modlitwy, w którym szczególnie ważną role zajmują społeczności o życiu kontemplacyjnym /nn. 16, 25/.\

Wspólnym jest także cel nieustannej odnowy przez nowe dochodzące młode siły, dlatego kler diecezjalny ma się angażować również dla werbowania powołań zakonnych, a zakonnicy dla werbowania powołań na księży diecezjalnych. Troska o powołania duchowne jest wspólna, jej mają służyć różne inicjatywy modlitewne /nn 18, ak. 3b; 39/.

Zadania przełożonych zakonnych

Nie bardzo szczęśliwie, ale w sposób dający się interpretować, mówi dokument o naturze urzędu przełożeńskiego, który ma pewną analogię do funkcji urzędu pasterskiego. Jak całemu ludowi Bożemu przypada w udziale „profetyczny, kapłański i królewski” charakter /Lumen Gentium nn. 9, 10, 34-36/, tak urząd przełożonego zakonnego ma obowiązek „pouczać, uświęcać i kierować” /n. 13/, tzn. przełożeni zakonni są „nauczycielami ducha” ze względu na porządek życiowy, jak i ich zgodność z hierarchią i jej ukształtowaniem wedle woli założyciela; oni uświęcają swoją społeczność, urzeczywistniając doskonalenie stosowanie do charakteru zakonu, wykształcenie i dalsze kształcenie jak i wierność względem społeczności oraz zobowiązań i w tym są do dyspozycji Papieża i biskupów w służbie uświęcania; oni kierują życiem własnym społeczności z zachowaniem specjalnego posłannictwa oraz przez włączenie się w kościelną pracę, kierowaną przez biskupów /nn. 13 a, b, c,; 14 c; 23 n./. W ramach tego zadania leży podawanie do wiadomości soborowych i papieskich dokumentów, rozbudowanie form wykształcenia oraz pogłębienie kształcenia, tworzenie domów studiów, urządzenie specjalnych kursów dla świeckich oraz zakonników, zabezpieczenie życia wspólnotowego, zapewnienie właściwej liturgii oraz zwalczanie nadużyć /nn. 29, 31, 35, 43, 46/.

Szczególnie spoczywa na nich dbałość o wierność charyzmatowi; albowiem wszelką odnowę należy przeprowadzić w duchu założyciela oraz pierwowzoru poszczególnej społeczności /nn. 14 c, 23 f/.

Przełożeni zakonni mają regulować apostolskie zajęcia każdego członka, a mianowicie tak, żeby nie ucierpiało na tym klasztorne życie wspólne /nn. 13 c, 46 ak. 1/. Pod szczególną władzą biskupa musi pozostać sprawa zatrudnienia zakonników w służbie przekazywania wiary, co szczególnie zachodzi w przestrzeganiu przepisów o publikowaniu książek i dokumentów, materiałów dla traktowania zagadnień socjalnych, ekonomicznych, politycznych oraz jakichkolwiek ważnych problemów dla wiary i życia oraz tym co dotyczy apostolatu w wydawnictwach i publicznych środkach przekazu /n. 33/.

Zadania biskupów

Trzeba tu wyjść z pozycji biskupa jako głowy Kościoła partykularnego, jak to przedstawił Sobór Watykański II, zwłaszcza w 3. rozdziale „Lumen Gentium” /nn. 18-29/ oraz w „Christus Dominus” /nn. 11-21/. Biskup ponosi specjalną odpowiedzialność za zakonników. Ażeby jej sprostać, zakłada się że biskup, razem ze swoimi bezpośrednimi współpracownikami informuje się o instytutach zakonnych w swojej diecezji, o ich stanie oraz potrzebie odnowy /n. 47 ak. 1/. Biskup musi również dbać o to, żeby kler diecezjalny oswojony był z problemami życia zakonnego oraz z jego palącymi potrzebami misjonarskimi /30 b/.

W szczególności biskupom jako głowom kościołów partykularnych przyznane zostały następujące kompetencje:

Odnośnie życia religijnego:

Powołanie zakonne wskazuje na drogę do uświęcenia, dlatego biskupowi, który ma prowadzić swoją trzodę do doskonałości, dochodzi pasterskie zadanie wobec zakonników /n. 7 ak. 2/. On ma kierować wypełnianiem rad ewangelicznych /”Lumen Gentiu,” n. 45/ oraz troszczyć się o wzrost życia zakonnego /n. 8/.

Odnośnie powołania zakonnego:

Przez to przypada biskupom także zadanie ochraniania wierności powołaniu zakonnemu oraz dbanie o powołania zakonne /n. 28/. Przy tym niech biskupi maja na oku wypadki, w których zakonnicy chcą się wymykać spod autorytetu zakonnego a poddać się pod autorytet biskupi. Rozwiązanie takich wypadków zakłada porozumienie między biskupem a przełożonymi zakonnymi /n. 46 ak. 2/.

Odnośnie szczególnego charakteru poszczególnych instytutów:

Każdy instytut ma do zrealizowania zgodnie z duchem założyciela charakterystyczne dla niego posłannictwo. Kościół uświadamia sobie pełwn odpowiedzialności patronat w tym względzie /n. 11, ak. 2/. Musi być świadom tego, jaka troska została mu zlecona, która przekracza wielokrotnie możliwości jednego biskupa, skoro on ma czuwać nad specyficznym posłannictwem poszczególnego instytutu zakonnego /n. 8/ oraz ponosić odpowiedzialność za charyzmat zakonu /n. 9 c/, dopomagać, ażeby zakonnicy w społeczności Kościoła i pracy ewangelicznej realizowali właściwy każdemu zgromadzeniu charyzmat /n. 52/.

W zakresie apostolatu:

Nie ma apostolatu zakonnego, w którym zakonnicy nie wkraczaliby na teren zwierzchności biskupa ?n. 34/. Apostolat obejmuje duszpasterstwo oraz cały zakres działalności Kościoła w dziedzinie szkolnictwa, opieki, pielęgnacji, Caritas i działalności socjalnej. Tu wszędzie zakonnicy są współpracownikami biskupa /n. 36/. Dokument korzysta z okazji, ażeby przypomnieć specjalne miejsce przypadające niewiastom w apostolacie Kościoła. Dlatego biskupi ze swoimi współpracownikami mają dbać o to, by lepiej uszanować pracę niewiast, popierać i brać pod uwagę /nn. 49, 50/.

Specjalnie odnośnie duszpasterstwa:

Dokument przypomina to, co dla pastoralnej praxis zostało zarządzone w „Christus Dominus” /n. 35, 4 i 5/jak i postanowienia wykonawcze do niego w „Ecclesiae sanctae” I/39/. Przy korzystaniu z nich w duszpasterstwie trzeba zdać sobie sprawę z obustronnych diecezjalnych i zakonnych interesów, ku czemu wzajemny kontakt pomiędzy biskupem i przełożonymi zakonnymi jest szczególnie konieczny /n. 45/ tak ze względu na osoby jak i zadania. W tym zakresie potrzeba odnowy tradycyjnych aktywności duszpasterskich oraz wypróbowania nowych modeli /n. 19/, które oczywiście wymagają czujnego zbadania ze strony odpowiedzialnych biskupów i przełożonych zakonnych, ażeby zawczasu można było zapobiec niebezpieczeństwom i chybionym inicjatywom /nn. 40-43/.

Odnośnie liturgii:

Biskup jako prawomocny liturg Kościoła partykularnego ma wspólnie z przełożonymi zakonnymi zwracać baczną uwagę na to, aby odnowa liturgiczna dokonywała się w sposób właściwy. Nadużycia oraz odchylenia w tym „tak pełnym znaczenia i centralnym terenie” należy prostować i usuwać /n.43/.

Odnośnie angażowania zakonników:

Wielokrotnie biskup musi u siebie angażować zakonników, bądź to poszczególne osoby, bądź to zespoły dla duszpasterstwa i apostolatu. Zakonnicy w tym zakresie prowadzą wprawdzie także własne, tzn. ich zgromadzeniu właściwe zadania we własnych instytucjach, częściej jednak są to powierzone im przez miejscowego arcypasterza zadania, w których biskupowi przysługuje specjalne prawo kompetencji. Odnośnie przekazania zadań przez biskupa pozostaje się oczywiście przy dotychczasowej praktyce, że przekazanie to następuje na propozycję albo przynajmniej za zgodą przełożonego zakonnego; jednak życzyć by sobie wypadało, żeby już przed przekazaniem nastąpiło porozumienie się pomiędzy biskupem a przełożonymi zakonnymi odnośnie wyboru osób. W każdym wypadku przekazanie zadania wymaga pisemnego uzgodnienia między biskupem a przełożonymi zakonnymi, w którym uregulowane zostaną zakres zadania, pewna stabilizacja osób, którym to powierzono, jak również kwestie ekonomiczne. Odnośnie odwołania nic się nie zmienia w obowiązującym prawie: tak biskup jak i przełożeni zakonni mają prawo odwołania /nn. 57, 58/.

Odnośnie koordynacji:

Różnorakie obowiązki i posługi, które w całości Kościoła partykularnego są do wypełnienia, wymagają planowania i koordynacji. Właściwymi ku temu są papież i biskupi, w ramach swoich kompetencji także konferencje biskupie, które ze swej strony mogą powołać szczególne organy dla koordynacji /n. 20/.

Odnośnie wykształcenia oraz dalszego kształcenia zakonników:

Że chodzi tutaj pierwotnie o zadania przełożonych zakonnych, to nie wymaga podkreślenia. Starania te przypadają również biskupom. W n. 30 rozróżnia się pomiędzy wykształceniem kościelnym. Ta ewolucja jest całkiem wyraźna: najwyższy urząd papieża i biskupów, będących wśród gminy ustanowionymi jasko prawni nauczyciele, przydziela każdemu biskupowi diecezjalnemu właściwe zadania /wprowadzone przed n. 24/. Choć przełożeni zakonni mają także dbać o wykształcenie i nim kierować, to jednak, nawet w zgromadzeniach na prawie papieskim, jest wymagane, żeby kandydaci zaznajomili się także z miejscową kulturą oraz szczególnymi potrzebami diecezji /n. 14, ak. 4 b/, co może być podstawą inicjatywy dla biskupa.

W szczególności chodzi o pogłębione poznanie obowiązków stanu /n. 27, ak. 1/, o zapoznanie się z teologicznymi podstawami i wypowiedziami nauczycielskimi soborów i papieży /nn. 29, 30 wprowadzenie, 31, ak. 1/, o szczególne wykształcenie braci laików /n. 29 c/, o przygotowanie do apostolatu i praxis pastoralną /n. 32/, o wystarczającą informację o współczesnych kulturalnych, socjalnych i ekonomicznych stosunkach /n. 26/. W tym zestawieniu ma znaczenie wykształcenie, które dokonuje się w studentach z rangą uniwersytetu, w szkołach wyższych oraz szczególnie dostosowanych instytutach, przy czxym nowemu dokumentowi stoi przed oczyma, ażeby studentaty teologiczne zostały zespolone może dla kilku diecezji i zgromadzeń zakonnych /n. 31/. Wykształcenie i jego pogłębianie dla odnowy duszpasterstwa i apostolatu współczesnego domaga się planowania, naukowych instytucji, komisji studiów i centrów badań /n. 33/. Na tym rozległym terenie zgodnie z życzeniem dokumentu aktywność biskupa powinna być we współpracy z przełożonymi zakonnymi.

Kompetencje w poszczególnych wypadkach:

Takimi poszczególnymi wypadkami są założenie instytutów zakonnych, którym należy położyć surowe wymagania i za które biskup ponosi szczególną odpowiedzialność /n. 51/ – jak i dzisiaj niestety tak często niezbędne ograniczenie pól działalności. Jeżeli dotychczasowa praca zakonników nie może być dalej prowadzona, wymaga to w porę i w pełnym zaufaniu współdziałania z biskupem, ażeby można było znaleźć stosowne rozwiązanie /n. 47, ak. 2/.

Środki aktywizacji zakonników w pracy kościelnej

Jako takie środki dokument wymienia:

Dla apostolskiej dynamiki kościoła partykularnego uważa się za konieczne wymianę informacji pomiędzy rozmaitymi instytucjami zakonnymi, które pracują w diecezji. Powinien odbywać się regularny dialog /n. 48/.

Pomiędzy klerem diecezjalnym i zgromadzeniami zakonnymi powinno się popierać braterskość i współpracę /nn. 36, ak. 4; 37/.

Chodzi szczególnie o kontakt między biskupem a przełożonymi zakonów męskich i przełożonymi zakonnic /n. 28, ak. 1/, pomiędzy którymi powinny się odbywać regularne spotkania /n. 29 a/. Wchodząc w detale dialogu między biskupem a przełożonymi należących do diecezji instytutów stwarza wymagania osobistego i rzeczowego zaufania /n. 38/. Serdeczne relacje ku tym przełożonym ułatwiają mu sprawowanie jego urzędu pasterskiego nad zakonnikami /n. 52/.

Dla zakonników w diecezji niech ustanowi biskup swego wikariusza, przed jego mianowaniem wydaje się być wskazana dyskretna sonda w sprawie wyboru kandydata /n. 54/.

Zakonnicy winni być reprezentowani w gremiach diecezjalnych, kapłani zakonni w radzie kapłańskiej, kapłani i laicy /bracia/ ze stanu zakonnego także w radzie pastoralnej /nn. 50, 57/.

Zaleca się stworzenie unii przełożonych zakonnych tak na płaszczyźnie diecezji /59/ jak również i poza nią. Unie przełożonych wyższych i przełożonych generalnych służą na płaszczyźnie diecezji jak i na płaszczyźnie ogólnokościelnej jako cenna pomoc dla skoordynowania duszpasterstwa i apostolatu /nn. 21, 61/.

Na płaszczyźnie ponaddiecezjalnej powinny istnieć stosunki pomiędzy uniami wyższych przełożonych zakonnych i konferencjami biskupów i międzyobrzędowymi konferencjami czy to dla mawiania wspólnych problemów w komisjach mieszanych biskupów i wyższych przełożonych czy to, aby delegaci konferencji biskupów i konferencji przełożonych zakonnych brali udział w posiedzeniach.

Kontakty na płaszczyźnie ponadnarodowej. Stolica Święta wielokrotnie zatwierdzała je – podejmowane dla koordynacji prac biskupów i wyższych przełożonych /n. 66/; dla całego Kościoła papież stworzył formy współpracy, np. w Radzie przełożonych generalnych męskich i żeńskich oraz delegatów zakonnych przy Kongregacji Doktryny Wiary.

Uwagi końcowe

Dokument nie stwarza, jak to już wyżej powiedziano, nowych ustaleń prawnych, przekłada tylko myśli przewodnie. Przy tym zaznacza się przyszły rozwój. Tendencja zasadnicza zmierza ku instytucjonalnemu włączeniu zakonników w aktywność pastoralną i apostolską, przede wszystkim Kościoła lokalnego. Zakonnicy oczywiście nigdy nie stali poza kościołem miejscowym, który nieskończenie dużo zawsze otrzymał z inicjatywy i działalności zgromadzeń zakonnych i ich członków, może on był dla nich życzliwy, ale raczej beztrosko z nim związany. Wystarczy pomyśleć o działalności w duszpasterstwie specjalnym, w szkolnictwie, Caritas, o działalności w służbie misji zagranicznych prawie wyłącznie przez nich poprzez stulecia prowadzonych oraz o pielęgnowaniu idei misyjnej. To o co dzisiaj chodzi, jest wzmocnieniem pozycji biskupa jako głowy diecezji, o zespolenie sił kościelnego duszpasterstwa i apostolatu, duchowe ożywienie na nowo mentalności zakonnej, która silniej niż kiedykolwiek powinna być porwana gotowością do współpracowania w jakiejkolwiek formie w posłannictwie Kościoła.

Patrząc z tego punktu, dokument przypomina, jak to widać z cytatów w tekście, wiele z tych spraw, które dokumenty soboru i czasów posoborowych na zakonników. Można by sobie ten dokument przedstawić precyzyjniej, sprężyściej, bardziej wolnym od powtórzeń, a tym samym skuteczniejszym. Chciałoby się chętniej mieć go bliżej rzeczywistości /bardziej bliższym rzeczywistości/. Wydaje się, że nie tylko kompetencje biskupów wzrosły, ale ich zakres pracy jest coraz bardziej powiększany. Jeśli zakonnicy chcą spotkać się z biskupem, dojdą jedynie niekiedy do jego urzędnika albo jakichś osób pośrednich. A biskup sam staje się w znacznej mierze zależnym od tych, którzy opracowują jakiś dział rzeczowy i jemu go referują. Skąd ma ten o najlepszej woli biskup w nawale swoich obowiązków znaleźć czas na pogłębiony i regularny dialog z zakonnikami? Zresztą także jak umożliwić to przeciążonym pracą zakonnikom i przełożonym zakonnym, ażeby do swego przepełnionego dnia, ostatecznie także do trwających już ponad dziesięć lat dyskusji nad konstytucjami i regulaminami, oraz do całego pozostałego balastu kierownictwa, jeszcze znaleźć czas i siłę na prowadzenie kontaktów, jak się tego wymaga? Do tego potrzeba przecież nie istniejących już w zakonach „zawodowych kongresistów”, ale aktywnych we właściwym apostolacie, owładniętych radością powołania, doświadczonych zakonników a tym samym wszędzie potrzebnych członków.

Niewątpliwie jednak dokument może spełnić jedną funkcję. Chce on skierować wzrok od zaskorupiałości wewnętrznoklasztornych problemów, ustaw i życia wspólnego /dosadnie zresztą zaniechanego przez prawodawcę kościelnego, który w rzeczy samej ze swoich zakonników zrobił zawód z łatwo podatnymi pomocami/ do współpracy w zbawczym zadaniu Kościoła, od introwersji ku ekstrawersji. Chce on również biskupom i ich współpracownikom w kurii i na froncie pokazać cos więcej niż rezerwuar sił do pracy, raczej zastęp wiernych i zdecydowanych, którzy wedle sił trudzą się „przez modlitwę i czynne działanie nad zakorzenieniem i umocnieniem Kościoła Chrystusowego w duszach oraz nad jego rozszerzeniem na cały świat” Lumen gentium n. 44, ak. 2/.

/ak = akapit/
Tłumaczenie z niemieckiego.
Artykuł zawarty w Ordens Korrespondenz,
20 Jahrgang 1979 – Heft 1, str. 34-42

 

Archiwum KWPZM

Wpisy powiązane

Saj Marek CSsR, Intencje i ofiary mszalne w prawie i praktyce Kościoła łacińskiego

Leżohupski Robert M. OFMConv, Nadużycia duchowe – świadomość, zapobieganie, oczyszczenie

Leżohupski Robert OFMConv, Dobra doczesne i zarządzanie nimi w instytucie zakonnym