Saj Marek CSsR, Prawne elementy życia braterskiego we wspólnocie zakonnej

Marek Saj CSsR

PRAWNE ELEMENTY ŻYCIA BRATERSKIEGO WE WSPÓLNOCIE ZAKONNEJ

Studia Redemptorystowskie 7/2009

Wstęp

Jednym z istotnych elementów życia w instytutach zakonnych jest życie braterskie. W części dotyczącej wszystkich instytutów życia konsekrowanego, a więc nie tylko instytutów zakonnych, aktualnie obowiązującego Kodeksu Prawa Kanonicznego prawodawca kościelny określa życie braterskie w następujących słowach: „Braterskie współżycie, właściwe każdemu instytutowi, poprzez które wszyscy członkowie jednoczą się w szczególną jakby rodzinę w Chrystusie, tak powinno być określone, ażeby stawało się dla wszystkich wzajemnym wsparciem w wypełnianiu własnego powołania. Przez braterską zaś wspólnotę zaszczepioną i ugruntowaną w miłości członkowie winni stać się przykładem powszechnego pojednania w Chrystusie”. Element ten jest tak ważny, że jego brak powoduje, iż nie można mówić o prowadzeniu życia zakonnego. Oprócz podstaw ściśle teologicznych życia wspólnego ma ono także prawne znaczenie zapisane w normach prawa powszechnego oraz w prawie własnym poszczególnych instytutów zakonnych. Mając na uwadze przepisy kodeksowe, możemy wyszczególnić trzy zasadnicze elementy, które są konieczne do prowadzenia życia braterskiego. Należą do nich: dom zakonny, w którym mają obowiązek zamieszkiwać członkowie danego zakonnego instytutu, następnie podleganie własnemu przełożonemu wynikające ze złożonego ślubu posłuszeństwa, oraz kaplica, gdzie wspólnota zbiera się na wspólną i indywidualną modlitwę.

Akcentowanie tych elementów możemy także dostrzec w wielu przemówieniach Ojca świętego Benedykta XVI, co tylko potwierdza ich ważność i nieodzowność w życiu zakonnym. Papież ten na zakończenie Zebrania Plenarnego Unii Konferencji Przełożonych Wyższych Europy, które miało miejsce w Fatimie w lutym 2006 roku, powiedział, iż „życie wspólnotowe uczy nas »żyć razem« w sposób wymagający i jednocześnie bogaty w wartości ludzkie. Otwiera nas na zdolność do akceptowania inności i do uczenia się z cierpliwością dialogu, do spotkania z innym człowiekiem. Życie wspólnotowe stanowi zaproszenie do stałego przekraczania indywidualizmu i rozrywania kręgu lęków wobec innego, wobec obcokrajowca, wobec różnorodności (…). Prowadzi nas do coraz większej solidarności między zgromadzeniami, kulturami, religiami (…). Jest ono miejscem stałego rozeznania pod kątem naszej misji”. Także w innym miejscu zaznaczył, że dzięki życiu wspólnemu, będącemu częścią posłannictwa osób konsekrowanych, można pokazać, iż Ewangelia potrafi zmieniać również międzyludzkie relacje oraz że miłość nie jest utopią, ale fundamentem tworzenia bardziej braterskiego świata.

Mówiąc o wyliczonych powyżej elementach prawnych życia braterskiego, ustawodawca kościelny „kładzie szczególny nacisk na element personalny społeczności zakonnej, czyli na wspólnotę, która winna być budowana na wzór Kościoła pierwotnego, dla której nauka ewangeliczna, święta liturgia, a zwłaszcza Eucharystia winny stanowić podstawę braterskiego sposobu życia”. Opis tych prawnych elementów będzie stanowić treść niniejszego artykułu.

1. Zamieszkiwanie w domu instytutu

Nieodłącznym elementem życia braterskiego we wspólnocie jest dom zakonny i obowiązek zamieszkiwania w nim. Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego, nie może być zakonników nieprzypisanych do jakiegoś domu zakonnego. Ponieważ prawodawca kościelny wyraźnie postanowił, że zakonna społeczność winna mieszkać w domu zakonnym, dlatego każdy instytut musi mieć ustanowiony co najmniej jeden taki dom, w którym członkowie będą mogli mieszkać. Choć w prawie kodeksowym nie znajdujemy definicji domu zakonnego, to jednak w jego pojęciu możemy wyszczególnić kilka elementów. Należą do nich: grupa trzech osób zakonnych, powołanie domu zakonnego zgodnie z prawem, przestrzeń umożliwiająca zamieszkanie i kaplica, w której wspólnota będzie się zbierać na modlitwę. Minimalna liczba osób potrzebnych do erygowania domu instytutu została określona w normach mówiących o osobach prawnych. Jak widać, Kodeks w opisie domu zakonnego kładzie nacisk na fakt zamieszkiwania przez zakonników wspólnie, sam budynek jest czymś drugorzędnym. Samo jednak przebywanie zakonników razem nie tworzy jeszcze domu zakonnego w rozumieniu prawnym, gdyż potrzeba spełnienia innych wymaganych przez prawodawcę elementów. Według polskiego kanonisty Joachima Romana Bara, przez dom zakonny rozumiemy dom jakiegoś instytutu zakonnego, czyli miejsce, gdzie stale przebywa społeczność zakonna. W pojęciu domu zakonnego można rozróżnić element materialny – budynek zamieszkany na stałe przez społeczność zakonną, i element formalny – samą społeczność, czyli osobę moralną kolegialną, a więc instytut w najmniejszej swojej komórce. Dom zakonny musi być kanonicznie założony, czyli trzeba zachować wymagania określone w prawie kanonicznym.

Dom instytutu, aby mógł stać się domem zakonnym w kanonicznym znaczeniu, winien być erygowany zgodnie z przepisami prawa. W prawie kodeksowym czytamy: „Domy instytutu zakonnego są erygowane przez władzę kompetentną zgodnie z konstytucjami, po uzyskaniu wcześniej pisemnej zgody biskupa diecezjalnego”. Taka sama była odnośna norma poprzednio obowiązującego Kodeksu z 1917 roku. Po dokonaniu erekcji domu istotnym elementem jest kwestia zapewnienia środków materialnych na działalność instytutu i funkcjonowanie zgodnie z jego prawem własnym. Odnosi się do tej sprawy Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 roku: „Dokonując erekcji domu, trzeba mieć na uwadze pożytek Kościoła oraz instytutu, jak również zadbać o to, co jest potrzebne do właściwego podjęcia przez członków życia zakonnego zgodnie z celami i duchem instytutu”. Przełożeni mogą erygować dom dopiero wtedy, gdy będzie realna możliwość zaspokojenia potrzeb członków instytutu. Przez spełnienie tych potrzeb rozumieć należy przygotowanie odpowiedniego i dobrego miejsca, w którym można zamieszkać. Każdy powinien mieć możliwość podjęcia pracy, która pozwoli danemu instytutowi utrzymać się i prowadzić własne dzieła apostolskie. Zgodnie z kościelnymi dokumentami, nie musi istnieć bezwzględna pewność co do przyszłych dochodów, ale wymagane jest roztropne przewidywanie dotyczące utrzymania wspólnoty. Niespełnienie powyższych warunków prowadzi jedynie do niegodziwości erekcji domu instytutu, chociaż brak środków odpowiednich do działalności i życia prowadzi w sposób bezpośredni do rozluźnienia dyscypliny zakonnej. Dlatego wspólnota, która mieszka w domu prawnie ustanowionym, musi żyć zgodnie z zadaniami i charakterem instytutu. Poprzednio obowiązujący Kodeks Prawa Kanonicznego przy erygowaniu domu instytutu na pierwszym miejscu stawiał aspekt materialny, zakazując zakładania nawet jednego domu, jeśli nie będzie zabezpieczone odpowiednie mieszkanie i utrzymanie; czyni tak w przeciwieństwie do aktualnie obowiązującego, choć i ten nie lekceważy tej sprawy.

W wykonywaniu swojej apostolskiej działalności każdy instytut zakonny musi zawsze przestrzegać warunków, które zostały zawarte w pisemnej zgodzie wyrażonej przez biskupa diecezjalnego na erekcję domu zakonnego. Oznacza to, że biskup może dołączyć swoje warunki, ale nie mogą one być sprzeczne z własną działalnością instytutu, przez którą rozumiemy czynności dotyczące natury, celu, ducha i charakteru instytutu oraz jego zdrowych tradycji, czyli tego wszystkiego, co składa się na jego dziedzictwo. Może jednak zaistnieć sytuacja, że dany dom zakonny będzie musiał zmienić swoje dotychczasowe przeznaczenie. Jeśli zmiana przeznaczenia dotyczy spraw wewnętrznych, nie potrzeba do tego zgody innej zewnętrznej władzy, decyduje o tym sam instytut. Gdy jednak ma nastąpić zmiana pierwotnego przeznaczenia, które warunkowało wydanie zgody ordynariusza na tę erekcję, to wówczas również winien on wyrazić swoją zgodę na inne przeznaczenie domu. Kodeks wyraża to w słowach: „Wymagana jest zgoda biskupa diecezjalnego na przeznaczenie domu zakonnego na dzieła apostolskie inne od tych, dla których został ustanowiony. Nie jest ona jednak potrzebna, gdy chodzi o zmiany, które przy zachowaniu przepisów fundacyjnych odnoszą się tylko do wewnętrznego zarządu i dyscypliny”.

Choć prawne ustanowienie domu zakonnego nie zawiera w sobie czasu jego trwania, to jednak może on być zniesiony przez kompetentną kościelną władzę. Zagadnienie to ustawodawca powszechny reguluje w następujący sposób: „Dom zakonny prawnie erygowany może być zniesiony przez najwyższego przełożonego zgodnie z przepisami konstytucji, po zasięgnięciu rady biskupa diecezjalnego. O majątku znoszonego domu winno zadecydować własne prawo instytutu, z zachowaniem jednak woli fundatorów lub ofiarodawców, jak również praw słusznie nabytych”. Obecny przepis jest nieco łagodniejszy od poprzedniego. O ile obecnie nie potrzeba zgody biskupa diecezjalnego na zniesienie domu zakonnego, wystarczy tylko zasięgniecie jego opinii, to wcześniej musiał on również wyrażać zgodę na zniesienie domu, na którego erekcję dał uprzednio zgodę. Do zniesienia domu zakonnego konieczne jest istnienie przyczyn, które powodują taką decyzję przełożonych zakonnych. Dom instytutu może zatem przestać istnieć na skutek czynników zewnętrznych, takich jak wojna, zburzenie itp., a jego odbudowanie nie zostanie podjęte przed upływem stu lat. Dom taki może także zostać zniesiony z tak zwanych przyczyn wewnętrznych, np. gdyby z powodu zmienionych okoliczności nie mógł już wykonywać dzieł, ze względu na które w tym miejscu powstał. Jeszcze inną sytuacją będzie zniesienie jedynego domu danego instytutu. Wtedy decyzja o zniesieniu zastrzeżona jest Stolicy Apostolskiej, ponieważ łączy się ona ze zniesieniem samego instytutu. W takich sytuacjach Stolica Apostolska decyduje także o majątku tego instytutu.

Życie i działalność apostolska członka instytutu życia konsekrowanego zawsze związane są z instytutem, do którego dana osoba należy. Wspólnota tradycyjnie postrzegana jest jako ta, która związana jest z domem wspólnie zamieszkiwanym. Poszczególni „członkowie instytutów zakonnych i stowarzyszeń życia apostolskiego nabywają stałe zamieszkanie w miejscu, gdzie jest położony dom, do którego należą”. Przez obowiązek stałego zamieszkiwania nie rozumie się tylko fizycznego pobytu, ale również praktykowanie braterskiego współżycia, które wynika ze złożonej profesji. „Zakonnicy powinni mieszkać we własnym domu zakonnym, zachowując życie wspólne, i nie opuszczać go bez zezwolenia swego przełożonego. Gdy natomiast chodzi o dłuższą nieobecność w domu, to przełożony wyższy, działając za zgodą swej rady, może dla słusznej przyczyny zezwolić zakonnikowi na przebywanie poza domem instytutu, jednak nie dłużej niż rok, chyba że chodzi o ratowanie zdrowia, odbycie studiów lub wykonywanie apostolatu w imieniu instytutu”.

Członek instytutu zakonnego zostaje włączony do domu własnego instytutu w momencie inkorporacji, dzięki której członkowie „instytutów zakonnych i stowarzyszeń życia apostolskiego nabywają stałe zamieszkanie w domu, w którym przebywają zgodnie z przepisem kan. 102, § 2”. „Prawo własne poszczególnych instytutów zakonnych określa, w którym momencie następuje inkorporacja do domu zakonnego i od kiedy powoduje ona skutki prawne. Według obecnie stosowanej praktyki, włączenie do domu zakonnego może zaistnieć albo przez dekret zobowiązujący na mocy ślubu posłuszeństwa do zamieszkania w określonym domu i do zależności od przełożonego, albo przez zwykły akt administracyjny”. W sytuacji gdy osoba taka musi zajmować się działalnością, która wymaga od niej przebywania w innym miejscu niż to, gdzie została inkorporowana, istnieje możliwość pobytu czasowego w innym domu instytutu, co wiąże się z faktycznym przebywaniem bądź zamiarem pozostania tam przez co najmniej trzy miesiące. Te szczegółowe normy dotyczące przypisania do konkretnego domu zakonnego bezsprzecznie świadczą o jego dużym znaczeniu w życiu braterskim osoby konsekrowanej.

Jak wspomniano wyżej, prawodawca kościelny w opisie domu zakonnego kładzie akcent nie na budynek, ale na społeczność zakonną, która w nim zamieszkuje. Ten właśnie element zauważyć można również w przemówieniach Ojca świętego Benedykta XVI. Na temat znaczenia klasztoru-domu zakonnego, nie tylko dla samych zakonników, ale i dla wszystkich innych chrześcijan, wypowiedział się on dwa razy. W przesłaniu do uczestników sesji plenarnej Kongregacji Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego podkreślił, że również współcześnie „w klasztorach i ośrodkach duchowości mnisi, osoby zakonne i konsekrowane stwarzają wiernym oazy kontemplacji i szkoły modlitwy, wychowania do wiary i duchowej opieki”. Obszerniej jednak wypowiada się o klasztorze podczas swej podróży apostolskiej do Austrii. Mówi tam o podwójnym znaczeniu nazwy Austrii – „Klosterreich” czyli „królestwo klasztorów” i „bogata w klasztory” Miejsca zamieszkania zakonników określa miejscami preferencji Boga, miejscami duchowej siły, źródłami Bożej bliskości. Choć jego przemówienie skierowane jest wprost do wspólnoty cystersów, to słowa te można odczytać jako apel do wszystkich osób konsekrowanych, by swoim życiem jasno ukazywały ludziom pierwszeństwo Boga, by klasztor był duchową oazą pokazującą światu to, co najważniejsze, czyli Boga i Jego niezgłębioną miłość. Podczas tego spotkania zwrócił się również do innych wiernych, wprost prosząc o traktowanie klasztorów jako tego, czym zawsze były i do dziś chcą być, a nie tylko jako miejsc kultury i tradycji, a nawet zwykłych przedsiębiorstw, gdyż te sprawy w Kościele nie są nigdy najważniejsze.

2. Posłuszeństwo przełożonemu

Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego, osoba, która składa profesję zakonną i zobowiązuje się do zachowywania trzech rad ewangelicznych, zostaje inkorporowana do instytutu, którego prawa i obowiązki ma wypełniać. Złożenie ślubu posłuszeństwa oznacza, że osoba konsekrowana podlega władzy przełożonych. W instytutach życia konsekrowanego władza ta jest niezbędna do wspólnotowego i indywidualnego poszukiwania i wypełniania woli Bożej, umożliwia także poszczególnym osobom życie własną konsekracją, zwłaszcza poprzez urzeczywistnianie ewangelicznej rady posłuszeństwa, a także zabezpiecza wykonywanie misji instytutu zgodne z jego charyzmatem. Kodeksowa norma wyraża to słowami: „Ewangeliczna rada posłuszeństwa, podejmowana w duchu wiary i miłości do naśladowania Chrystusa posłusznego aż do śmierci, zobowiązuje do podporządkowania własnej woli prawowitym przełożonym, zastępującym Boga, gdy wydają polecenia zgodnie z własnymi konstytucjami”. Władza przełożonego wynika z natury społeczności kościelnej, a także – w przypadku członka instytutu zakonnego – z dobrowolnego zobowiązania, jakim jest złożony ślub posłuszeństwa. To właśnie stanowi drugi istotny prawny element życia braterskiego we wspólnocie zakonnej, czyli posłuszeństwo własnemu przełożonemu.

W instytutach życia konsekrowanego władza sprawowana może być na dwa sposoby: indywidualny i kolegialny. Jednak przełożonym domu zakonnego zawsze jest jedna osoba, gdyż urzędu tego nie można sprawować w sposób kolegialny. Elio Gambari twierdzi, że „właśnie ze względu na godność osoby oraz z wielu innych powodów natury duchowej, psychicznej, duszpasterskiej itp. nie wypada funkcji przełożonego powierzać wyłącznie jakiejś grupie osób, czyli osobie kolegialnej. W tym wypadku znajduje zastosowanie zasada dotycząca funkcjonalności oraz wykładnia prawna stosowana przez Stolicę św., a także kan. 6 § 2, według którego kanony przytaczające poprzednie prawo powinny być interpretowane zgodnie z tradycją kanonistyczną. Postać przełożonego – jako ojca i mistrza – wymaga, aby reprezentowała ją osoba fizyczna, bardziej odpowiednia do pełnienia tej posługi”. Przełożony taki najczęściej ustanawiany jest poprzez kanoniczny wybór, zgodnie z prawem własnym zawartym w konstytucjach instytutu. Władza, którą otrzymuje przełożony, wynika z prawa powszechnego oraz konstytucji. Termin „przełożony” w znaczeniu prawnym oznacza osobę fizyczną, wyposażoną w zwyczajną władzę rządzenia, która może być własna lub zastępcza. Zwyczajna władza rządzenia jest własna, gdy sprawuje się ją we własnym imieniu, jest natomiast zastępcza, gdy wykonuje się ją w imieniu zastępowanego. Przełożony wyposażony w taką władzą rządzi całym instytutem lub jego częścią. Jego władza jest zwyczajna, złączona z urzędem, chociaż może być zastępcza. Ten, kto ma tylko władzę delegowaną, nie jest przełożonym. Nie jest również przełożonym w ścisłym znaczeniu, jeżeli nie sprawuje władzy przynajmniej nad domem zakonnym, ale tylko nad jego częścią, albo tylko nad jedną, wybraną kategorią jego członków.

Kodeks Prawa Kanonicznego podaje trzy kategorie przełożonych: generalny, prowincjalny i miejscowy, zwany inaczej lokalnym. Kandydat na przełożonego, bez względu na to, czy będzie wybierany czy mianowany, musi spełniać określone prawem wymagania. Nade wszystko wymaga się odpowiedniego czasu od złożenia przez niego profesji wieczystej lub definitywnej. Gdy ma być wyznaczony przełożony wyższy, czas od tej profesji ma być określony w konstytucjach, w przypadku innych przełożonych w prawie własnym.

Ze względu na ważność urzędu przełożonego kwestię czasu sprawowania przez niego władzy reguluje prawodawca kościelny. „Przełożeni winni być ustanawiani na określony i odpowiedni przeciąg czasu, zgodnie z naturą i potrzebami instytutu, chyba że – w odniesieniu do najwyższego przełożonego lub przełożonych domu niezależnego – inaczej postanawiają konstytucje”. Przepis taki oznacza, że na ściśle określony czas wybierany jest przełożony części instytutu, czyli prowincji, oraz przełożony miejscowy. Czas, jaki ma trwać kadencja, nie może być ani za długi, ani za krótki. Powinno się zakładać możliwość przedłużenia czasu trwania danego urzędu. Zaleca się przełożonym po upływie pewnego czasu powrót do zwykłego trybu życia w instytucie. Taka sytuacja ma za zadanie przypomnienie celu, za jakim ma podążać przełożony, a jest nim służba. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 roku zawierał normę, że jeżeli w konstytucjach nie było postanowione inaczej, wyżsi przełożeni powinni być wybierani czasowo. Natomiast przełożeni niżsi mieli być wybierani na trzy lata, ale po drugiej kadencji wymagana była przerwa.

Mając na uwadze rodzaj posługi, jaką pełnią przełożeni we wspólnocie zakonnej, powinni oni „przebywać każdy w swoim domu i nie opuszczać go, poza wypadkami przewidzianymi we własnym prawie”. „Przełożony ma być animatorem wspólnoty, zwornikiem jej jedności. Odpowiedzialny jest za pracę apostolską przez nią wykonywaną”. Władza sprawowana przez przełożonych powinna być pełna odpowiedzialności i troski o dobro wszystkich, a zarazem każdego zakonnika. Istnieją jednak dziedziny życia, w których przełożeni mają obowiązek pozostawić swobodę członkom wspólnoty. Należy do nich przede wszystkim korzystanie z sakramentu pokuty i pojednania. W normie kodeksowej czytamy: „Przełożeni powinni zostawić swoim podwładnym należną wolność w zakresie korzystania z sakramentu pokuty i kierownictwa duchowego, z zachowaniem wszakże dyscypliny instytutu”. Spowiednicy mają więc być do dyspozycji cały czas, co umożliwi pełny dostęp osobom, które ich potrzebują. Z drugiej jednak strony, pozostali członkowie wspólnoty „powinni z zaufaniem przychodzić do swoich przełożonych, którym też mogą w sposób wolny i nieprzymuszony otwierać swoje wnętrze. Natomiast zabrania się przełożonym nakłaniać ich w jakikolwiek sposób do otwierania przed nimi sumienia”. Na każdym przełożonym ciążą obowiązki ascetyczno-duszpasterskie. Ma on sumiennie wykonywać urząd, który jest mu powierzony. Wspólnota braterska ma być budowana w Chrystusie. Członkowie wspólnoty mają mieć dostęp do słowa Bożego. Przełożony ma czuwać nad odprawianiem świętej liturgii. Musi być przykładem dla współbraci. Także do jego obowiązków należy troska o potrzeby wspólnoty, chorych, pomoc niepewnym i wytrwanie w pokorze w stosunku do wszystkich.

Innym jeszcze obowiązkiem przełożonego gwarantującym prawidłowe braterskie życie jest wizytacja. Kwestia ta uregulowana jest w prawie kodeksowym w następujący sposób: „Przełożeni, ustanowieni przez własne prawo instytutu, powinni w określonym czasie wizytować domy i członków sobie powierzonych zgodnie z przepisami wspomnianego prawa własnego”. Wizytacja oznacza więc przeprowadzenie przez przełożonego badania, które dotyczy życia zakonnego w określonym domu instytutu, i sprawdzenie, czy obowiązki przełożonych i podwładnych są wypełniane w sposób właściwy. Ma ona na celu utrzymanie osobowego kontaktu między przełożonym a członkami instytutu. Dodatkowo pozwala zapoznać się z aktualną sytuacją wspólnoty, co z kolei pomaga w rozwiązywaniu pojawiających się problemów. Wizytacji podlegają nie tylko osoby, ale także wszelkie dobra doczesne, zwłaszcza te, które służą sprawowaniu kultu Bożego. Współczesny kanonista Elio Gambari twierdzi, że w naszych czasach wizytacja przyjmuje formę spotkania rodzinnego, które charakteryzuje się dużą swobodą. Podkreśla jednocześnie, że najważniejsze są obiektywne motywy takiego spotkania, czyli dobro całego instytutu i konkretnego domu zakonnego.

Na rzeczywistość drugiego prawnego elementu życia braterskiego zwraca uwagę obecny następca św. Piotra papież Benedykt XVI. W 2006 roku powiedział on do przełożonych generalnych Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, iż „posługa władzy wymaga od was stałej umiejętności ożywiania życia konsekrowanego, przypominania jego sensu, wysuwania propozycji, pomagania powierzonym wam osobom, by wiernie i zawsze na nowo odpowiadały na wezwania Ducha. Z tym waszym zadaniem często wiąże się krzyż, a czasem również samotność, wymagające głębokiego poczucia odpowiedzialności, wytrwałej wielkoduszności i nieustannego zapominania o sobie. Zostaliście powołani, by umacniać i prowadzić waszych braci i siostry w niełatwych czasach, w których nie brak rozlicznych zasadzek”. Sprawowanie władzy w instytutach, jak i podleganie jej, rozważa się zawsze w kontekście złożonego ślubu czy też przyrzeczenia posłuszeństwa. Ojciec święty pełnienie władzy nazywa z jednej strony delikatną funkcją przełożonego lub przełożonej, zaś z drugiej brzemieniem. Widząc niezastąpioną wartość przykładu idącego z góry, najpierw przełożonym poleca życie w posłuszeństwie Chrystusowi i przestrzeganie reguły własnego instytutu, gdyż tylko wtedy inni członkowie wspólnoty odkryją w posłuszeństwie przełożonemu wolność dzieci Bożych. W innym miejscu na zadane sobie pytanie: „Jak pojmować władzę i posłuszeństwo, by coraz pełniej inspirowały się Ewangelią?” odpowiada: „Brzemię tych, którzy są powołani do pełnienia delikatnej funkcji przełożonego lub przełożonej na wszystkich szczeblach, będzie o tyle lżejsze, o ile osoby konsekrowane będą potrafiły odkryć wartość ślubowanego posłuszeństwa”.

3. Kaplica jako miejsce modlitwy wspólnoty zakonnej

Pierwszym i podstawowym prawem i obowiązkiem każdej osoby konsekrowanej jest „kontemplacja rzeczy Bożych oraz ustawiczne zjednoczenie z Bogiem w modlitwie”. Z tego właśnie względu kaplica jest elementem bezwzględnie potrzebnym wspólnocie, bez którego nie może ona w należyty sposób funkcjonować. W każdym domu zakonnym powinna znajdować się co najmniej kaplica, „w której należy odprawiać i przechowywać Eucharystię, ażeby była rzeczywiście centrum wspólnoty”.

Kodeks Prawa Kanonicznego definiuje kaplicę jako „miejsce przeznaczone, za zezwoleniem ordynariusza, do sprawowania kultu Bożego, dla pożytku jakiejś wspólnoty lub grupy wiernych, którzy się w nim zbierają, do którego za zgodą kompetentnego przełożonego mogą przychodzić także inni wierni”. Kaplica nie jest tożsama z kościołem dostępnym dla wiernych, który – aby został zbudowany i aby można w nim było wykonywać święte posługi zgodnie z przepisami prawa – potrzebuje odpowiedniego zezwolenia biskupa diecezjalnego. Jeżeli chodzi o pozwolenie na posiadanie kaplicy w instytucie kleryckim na prawie papieskim, mogą go udzielić ordynariusze, którymi są „wyżsi przełożeni kleryckich instytutów zakonnych na prawie papieskim i kleryckich stowarzyszeń życia apostolskiego na prawie papieskim, którzy mają przynajmniej zwyczajną władzę wykonawczą”. Instytuty niekleryckie oraz kleryckie na prawie biskupim wymagają przyzwolenia ordynariusza miejsca na przechowywanie Najświętszej Eucharystii.

Najważniejszą przyczyną, dla której kaplica stanowi element konstytutywny życia braterskiego, jest „Najświętsza Eucharystia, w której sam Chrystus Pan jest obecny, ofiaruje się oraz jest spożywany i dzięki której Kościół ustawicznie żyje i wzrasta. Ofiara eucharystyczna, pamiątka śmierci i zmartwychwstania Pana, w której uwiecznia się Ofiara Krzyża, jest szczytem i źródłem całego kultu oraz życia chrześcijańskiego; oznacza ona i sprawia jedność Ludu Bożego, przez nią buduje się Ciało Chrystusa. Pozostałe bowiem sakramenty i wszystkie kościelne dzieła apostolatu mają związek z Najświętszą Eucharystią i ku niej są ukierunkowane”. Dodatkowe elementy, które motywują prawodawcę do wymagania posiadania kaplicy w domu zakonnym, to przechowywanie i odprawianie Eucharystii, obowiązek codziennego uczestnictwa we Mszy św., przyjmowanie przez członków instytutu Ciała Chrystusa i adoracja Najświętszego Sakramentu. Warto zatem jeszcze raz podkreślić, że domy zakonne prawnie ustanowione oraz domy stowarzyszeń życia apostolskiego mają prawo do posiadania własnej kaplicy. Prawo to zagwarantowane jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 roku. Kaplica i przechowywany w niej Najświętszy Sakrament mają stanowić nie tylko centrum wspólnoty, lecz także przyczyniać się do należytego wypełniania przez jej członków dziedzictwa oraz posłannictwa instytutu.

Takie przepisy kościelnego prawodawcy korespondują z myślą Benedykta XVI, który twierdzi, że to, czego Kościół oczekuje od życia konsekrowanego, dotyczy o wiele bardziej sposobu bycia niż działania. Wierność natomiast przyjętym zobowiązaniom „jest możliwa dzięki stałej wierności w małych, ale niezbędnych sprawach codziennych: przede wszystkim wierność modlitwie i słuchaniu słowa Bożego; wierność w służbie ludziom naszych czasów, zgodnie z własnym charyzmatem; wierność nauczaniu Kościoła, poczynając od jego nauki na temat życia konsekrowanego; wierność sakramentom pojednania i Eucharystii, która nas podtrzymuje w trudnych sytuacjach życia codziennego”. Papież ten często podkreśla, że wśród wszystkich środków sakramentalnych prowadzących do doskonałości każdego wierzącego doniosłe miejsce zajmuje Eucharystia, będąca źródłem i szczytem życia chrześcijańskiego, skąd czerpią siłę różne powołania. Według niego, pierwszą i najważniejszą rzeczą dla osoby Bogu poświęconej jest codzienna Msza św., zaś podstawową formą przebywania z Chrystusem jest liturgia godzin. By liturgia Eucharystii i liturgia godzin były pełne znaczenia, należy ciągle i na nowo oddawać się duchowej lekturze Pisma Świętego. To warunek niesienia współczesnemu człowiekowi Bożego słowa, jako ciągle aktualnego i żywego.

Zakończenie

Dokumenty kościelne, a także praktyka życia konsekrowanego potwierdzają, jak ważną rolę w życiu osób szczególnie Bogu oddanych odgrywa życie braterskie we wspólnocie. Należy ono do istotnych elementów tego rodzaju życia, aż do tego stopnia, iż od jego jakości uzależnia się nawet owocność życia zakonnego danej wspólnoty. Z tego też względu trzeba je pielęgnować, zachowywać i dostosowywać do współczesnych wymagań. Życie wspólne osób Bogu poświęconych ma bardzo głębokie, teologiczne uzasadnienie. Jest ono obrazem Kościoła jako komunii, zjednoczeniem osób w Chrystusie, uczestniczeniem we wspólnocie na wzór Trójcy Świętej. Nie jest więc ono zwykłym zgromadzeniem chrześcijan, lecz udziałem w tajemnicy Kościoła i urzeczywistnianiem jego komunii.

Oprócz teologicznego uzasadnienia życia wspólnego ma ono także prawny wymiar. Wśród tych właśnie elementów można wyszczególnić te, bez których istnienia – według prawodawcy kościelnego – niemożliwe jest prowadzenie tego rodzaju życia. Poszczególny więc członek takiej społeczności ma mieszkać w domu prawnie erygowanym. To zamieszkiwanie polegać będzie nie tylko na fizycznej w nim obecności, ale na konkretnym, braterskim współistnieniu. Życie wspólnotowe wymaga również obecności przełożonego, któremu podległy jest każdy członek instytutu. Osoba ta, prawnie wyznaczona na ten urząd, ma dbać o rozwój życia wspólnego danej społeczności. Ma być jej pasterzem i animatorem. Ponadto dom zakonny winien także posiadać kaplicę, w której przechowywany będzie Najświętszy Sakrament, będący centrum każdej wspólnoty.

Opisane w niniejszej publikacji trzy konstytutywne elementy życia braterskiego we wspólnocie zakonnej, wymagane przez Kodeks Prawa Kanoniczego, mają być pomocą w realizacji charyzmatu i zadań apostolskich każdej zakonnej wspólnoty. Do tych aspektów życia braterskiego wielką wagę przekłada również Ojciec święty Benedykt XVI, co można wyczytać z tekstów jego przemówień.

Riassunto

I documenti della Chiesa e anche la prassi della vita consacrata confermano quanto importante nella vita delle persone dedite a Dio sia il ruolo della vita fraterna in comunità. Essa è uno degli elementi essenziali di questo tipo di vita, in modo tale che dalia sua ąualita dipende perfino la fecondità della vita religiosa della comunità. La vita comune ha una motivazione molto profonda e teologica, ma possiede anche una dimensione giuridica. Fra gli elementi giuridici possiamo individuare quelli che – secondo il legislatore ecclesiastico – sono così importanti che se non ci fossero, non si potrebbe nemmeno parlare di questo genere di vita. Ogni singolo membro di tale società deve abitare in una casa eretta legittimamente. Questo significa non solo la presenza lisica in essa, ma anche una concreta e fraterna convivenza. La vita comunitaria esige pure la presenza del superiore, al quale sarà sottomesso ogni membro della casa. Questa persona, giuridicamente designata al suo ufficio, deve tenerci allo sviluppo della vita comune della collettività che gli è stata affidata. Egli deve esserne pastore e animatore. Inoltre, la casa religiosa deve avere una cappella, dove sarà conservato il Santissimo Sacramento che è un posto centrale di ogni comunità.

I tre elementi costitutivi della vita fraterna nella comunità, descritti nella presente pubblicazione, sono richiesti dal Codice di Diritto Canonico e devono aiutare nella realizzazione del carisma e degli impegni apostoli ci di ogni comunità religiosa. II Santo Padre Benedetto XVI ci tiene molto a questi aspetti della vita fraterna, il che possiamo costatare leggendo i suoi discorsi.


Studia Redemptorystowskie 7/2009, s. 223-239

Wpisy powiązane

Saj Marek CSsR, Intencje i ofiary mszalne w prawie i praktyce Kościoła łacińskiego

Leżohupski Robert M. OFMConv, Nadużycia duchowe – świadomość, zapobieganie, oczyszczenie

Leżohupski Robert OFMConv, Dobra doczesne i zarządzanie nimi w instytucie zakonnym