O. Marek Saj CSsR
Wydział Prawa Kanonicznego
UKSW Warszawa
INTENCJE I OFIARY MSZALNE W PRAWIE I PRAKTYCE KOŚCIOŁA ŁACIŃSKIEGO.
WYBRANE ZAGADNIENIA*
146. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich , Jasna Góra, 12 maja 2021 r..
Zagadnienie intencji i ofiar mszalnych zostało uregulowane w Kodeksie prawa kanonicznego z 1983 roku w księdze czwartej Uświęcające zadanie Kościoła, w jej części pierwszej „Sakramenty”, w tytule trzecim „Najświętsza Eucharystia”, w rozdziale trzecim „Ofiary mszalne”. Kwestie te obejmują kanony 945–958, ale ta problematyka obecna jest również w innych kodeksowych normach. Oprócz tego przez lata Stolica Apostolska wydała inne dokumenty z tej materii. W niniejszym przedłożeniu poruszone zostaną jedynie tematy związane z treścią zamawianych intencji mszalnych, Mszami świętymi zbiorowymi, Mszami świętymi gregoriańskimi oraz Mszami świętymi wieczystymi. Wydaje się bowiem, że normy związane z tymi obszarami kościelnego posługiwania wymagają ponownego przypomnienia ze względu na pojawiające się w nich nieprawidłowości.
Treść zamawianych intencji mszalnych
Prawodawca kościelny nie wypowiada się w temacie treści, sformułowania intencji mszalnych, w których mają być sprawowane Msze święte. W Kodeksie prawa kanonicznego z 1983 roku możemy przeczytać tylko ogólne sformułowanie: „Kapłan może odprawiać Mszę świętą za kogokolwiek, zarówno za żywych, jak i za zmarłych”[1]. Można więc pytać, za kogo lub o co można, albo za kogo lub o co nie można, tak konkretnie, sprawować Mszy świętej? W odpowiedzi na nie pomocą dla wiernych świeckich mogą być parafialne strony internetowe, na których duszpasterze wyraźnie, ale na zasadzie przykładu, wskazują treści intencji mszalnych. Można tam przeczytać, że warto zamówić Mszę świętą za bliskich: z prośbą o błogosławieństwo, zdrowie, przy okazji jubileuszy, urodzin, imienin, ważnych uroczystości czy trudnych momentów w życiu; za zmarłych: zwłaszcza bliskich, za jednego lub wielu zmarłych; w każdej dobrej intencji: za ojczyznę, o powołania, w intencji dzieci, młodzieży…
Na parafialnych stronach znaleźć możemy także wskazania, o co nie należy się modlić. Unikać więc trzeba wszystkiego, co jest niezgodne z przykazaniami Bożymi oraz z przykazaniem miłości Boga i bliźniego. Wobec tego na pewno dobrą intencją nie będzie życzenie sąsiadowi, żeby złamał nogę, lub byłemu szefowi, żeby jego biznes upadł. Prośba o pomnożenie majątku lub nowe auto również nie wydaje się odpowiednia. Niektórzy próbują też zamanifestować swoje stanowisko względem jakiejś spornej kwestii, tak formułując intencję mszalną, aby wykorzystać czas Mszy świętej do przekazania pewnego komunikatu. Jest to niegodziwe i niemoralne. Kapłan ma prawo ją wówczas odrzucić lub poprosić o przeformułowanie, jeśli wyda mu się ona niegodziwa. W takich sytuacjach zachować trzeba zdrowy rozsądek. Treść podawanych na początku Mszy świętej intencji ma bowiem wymiar formacyjny, inni wierni, słysząc je, mogą być zdziwieni, a nawet zgorszeni. Zdarzają się intencje, które można by popularnie nazwać dziwnymi, czasem sprzecznymi z doktryną Kościoła. Wśród nich znaleźć można np. takie sformułowania: „O przebaczenie i uwolnienie od grzechów międzypokoleniowych”; „O uzdrowienie z konsekwencji przyjęcia szczepień p/covid dla NN”; „O uwolnienie od złego ducha, jego skutków, przekleństw i paktów”.
Msze święte zbiorowe
Rozważania dotyczące tzw. Mszy świętych zbiorowych warto zacząć od przytoczenia listu, w którym pan NN przedstawia związaną z nimi sytuację. W liście tym czytamy m.in.: „Bardzo proszę o rozwiązanie moich wątpliwości dotyczących odprawiania Mszy św., które zamówiłem podczas pogrzebu mojego krewnego. Otóż, przed rozpoczęciem pogrzebu zamówiłem za Zmarłego trzy Msze św. Ks. Proboszcz, który je przyjmował, zapisał je na kartce i powiedział, że przez rodzinę poinformuje mnie o terminie ich odprawienia. (Za każdą z tych Mszy św. złożyłem ofiarę 50 zł – łącznie 150 zł). Podobnie uczyniło wielu uczestników tego pogrzebu – taki zwyczaj. Nie tak dawno odwiedziłem rodzinę Zmarłego i na pytanie, kiedy będą odprawione zamówione przeze mnie Msze św., usłyszałam, że były już odprawione. Ku mojemu zdziwieniu usłyszałam, że Ks. Proboszcz łączy od kilku do kilkunastu Mszy św. zamówionych podczas wielu pogrzebów i odprawia je jako jedną, tzw. »zbiorczą«. Muszę nadmienić, że wszystkie te Msze św. zostały zamówione do indywidualnego odprawienia za tych Zmarłych, a ofiary złożone na ich odprawienie wynosiły zawsze po 50 zł. Wydaje mi się więc, że każda z nich powinna być odprawiona indywidualnie, ponieważ Ksiądz nie uprzedził zamawiających, że będzie inaczej, a zamawiający je byli przekonani, że składają ofiary na Msze św. do indywidualnego odprawienia za tych zmarłych, o czym świadczyły składane przez nich w tej wysokości (50 zł) ofiary. Proszę też o wyjaśnienie na czym polega różnica w określeniu Msza św. »zbiorowa«, a Msza św. »zbiorcza«”[2].
Mając powyższe na uwadze, należy przypomnieć, że Kongregacja ds. Duchowieństwa wydała 22 lutego 1991 roku dekret Mos iugiter[3] dotyczący intencji mszalnych. Zgodnie z zawartymi tam wytycznymi Msze święte zbiorowe polegają na tym, że jeden kapłan odprawia jedną Mszę świętą, składając ją w kilku intencjach. Ofiarujący mają być uprzednio i jasno powiadomieni o zasadach odprawiania takiej Mszy i dobrowolnie się na to zgodzić. Konieczne jest, aby był publicznie podany dzień, miejsce i godzina, kiedy taka Msza święta będzie odprawiona, nie więcej niż dwukrotnie w ciągu tygodnia. Celebransowi wolno zatrzymać ofiarę ustanowioną przez diecezję. Kwoty ponad tę ofiarę mają być wysyłane do ordynariusza, który przeznaczy je na cele określone w ustawie[4]. Nadto Kongregacja podkreśla, że zwyczaj odprawiania takich Mszy stanowi wyjątek od obowiązującego prawa kanonicznego i gdyby się nadmiernie rozszerzał, należy uznać go za nadużycie[5]. Biskupi z kolei mają dbać o przestrzeganie prawa regulującego te kwestie[6].
Warto jeszcze krótko odnieść się do zacytowanego powyżej listu. Jak łatwo zauważyć, sytuacja ta pokazała błędne podejście do przyjmowania ofiar mszalnych i aplikowania Mszy świętych w złożonych intencjach. Decyzja tego kapłana była przeciwna nomie kodeksowej, zgodnie z którą „należy odprawić oddzielnie Msze św. w intencji tych, za których została złożona i przyjęta ofiara, nawet niewielka”[7]. A taka właśnie była wola ofiarodawcy w przywołanej sytuacji. Użyte przez tego duchownego wyrażenie „Msze zbiorcze” nie jest poprawne. Cytowany dokument nazywa te Msze collectivas[8], co winno być oddane w języku polskim jako „zbiorowe”[9].
Msze święte gregoriańskie
Choć instytucja Mszy gregoriańskich, popularnie zwanych gregoriankami, właściwa jest prawu kanonicznemu, to jednak nie ukazał się żaden dokument powołujący ją do życia. Obecnie obowiązujący Kodeks prawa kanonicznego z 1983 roku także o nich nie wspomina. Rozumienie prawnej instytucji Mszy gregoriańskich wypracowała nauka prawa. Jest to trzydzieści Mszy świętych sprawowanych za jedną zmarłą osobę. Innym ważnym elementem jest ich ciągłość, to znaczy, że mają być odprawiane codziennie przez trzydzieści dni, tak jak życzył sobie tego św. Grzegorz od którego biorą one początek: „Aby od dzisiaj przez trzydzieści dni składano za niego Ofiarę, żeby ani jednego dnia nie opuścić, w którym by zbawcza Hostia za niego złożona nie była”[10].
W materii tej warte podkreślenia są słowa Świętej Kongregacji Odpustów, która w dekrecie z 15 marca 1884 roku wyjaśniła, że zaufanie wiernych do Mszy gregoriańskich jako szczególnie skutecznych dla uwolnienia zmarłego od kary czyśćca należy uważać za rozumne i zgodne z wiarą (pia et rationabilis, et praxis easdem Missas celebrandi est in Ecclesia aprobata)[11]. Zwyczaj odprawiania Mszy świętych gregoriańskich przetrwał do naszych czasów, a Kościół w swoich dokumentach aprobował go. 24 lutego 1967 roku ówczesna Kongregacja Soboru wydała – z polecenia papieża Pawła VI – deklarację, w której uregulowała dyscyplinę kościelną mającą obowiązywać przy odprawianiu Mszy gregoriańskich[12].
Zgodnie więc z prawem Kościoła, co warto powtórzyć i jeszcze raz mocno zaakcentować, Msze święte gregoriańskie można odprawiać tylko za jedną zmarłą osobę – nigdy za wielu zmarłych i nigdy za żywych. Za jedną osobę należy odprawiać Msze święte dokładnie przez trzydzieści dni. Nie jest wymagane, aby gregoriankę w konkretnej intencji odprawiał zawsze ten sam kapłan. Przerwanie ciągłości trzydziestu dni możliwe jest tylko w nadzwyczajnych sytuacjach, ale domaga się natychmiastowego uzupełnienia tej liczby Mszy świętych, gdy ustanie przeszkoda powodująca przerwanie ich odprawiania.
W praktykowaniu tych Mszy zdarzają się jednak nieprawidłowości. Przykładem takowej niech będzie list pani NN, która prosiła o wyjaśnienie, jak winny one być sprawowane. „4 lata temu poprosiłam swojego proboszcza o odprawienie Mszy gregoriańskich za moich rodziców, on zgodził się, aby była to Msza wspólna. Dopiero wtedy zainteresowałam się dokładniej, czym są gregorianki, i dowiedziałam się o tej nieprawidłowości »za 2 osoby«, co zgłosiłam proboszczowi. Przyjął moją uwagę do wiadomości i ponownie (odprawionych było już 5 Mszy z tego »zamówienia«) odprawił całą gregoriankę, ale tylko za 1 osobę, a ja nie protestowałam, tylko drugą intencję złożyłam u innego księdza, do którego mam zaufanie. Ale historia »fałszywych gregorianek« w mojej parafii powtarzała się. I gdy spytałam proboszcza, dlaczego nadal błąd powtarza, odpowiedział: »bo ludzie tak chcą«. Niestety, odkryłam jeszcze kilka parafii podobnie traktujących gregorianki, czyli zgodnie z wolą zamawiającego, za 2 osoby, np. »za śp. Rodziców«. A już szczególnie ciekawa jest »Msza gregoriańska za wszystkie dusze w czyśćcu cierpiące«. (…) I tu mam podwójny problem: księża albo nie znają zasad co do gregorianek, albo świadomie tkwią w błędzie”[13].
Wydaje się, że listu tej pani nie trzeba komentować – po prostu należy przestrzegać norm kościelnych dotyczących tych Mszy, by takie i tym podobne sytuacje nie miały miejsca. Jest to również wyrazem formacji ludu chrześcijańskiego.
Msze święte wieczyste
W posłudze pastoralnej Kościoła przez Msze święte wieczyste rozumie się Msze, które mogą być ofiarowane zarówno za osobę żyjącą, jak i zmarłą. Ich istota polega na tym, że są one odprawiane codziennie lub w określone dni tygodnia lub miesiąca tak długo, jak istnieć będzie dany instytut życia konsekrowanego lub też stowarzyszenie życia apostolskiego, który takie intencje wieczyste przyjmuje. Najczęściej imiona i nazwiska osób polecanych są zapisywane w specjalnej księdze intencji Mszy świętych wieczystych. Ofiara za takie Msze składana jest jednorazowo.
Jest to jednak praktyka Kościoła, która nie ma umocowania w prawie kanonicznym[14], choć ich funkcjonowanie zbliżone jest do Mszy świętych zbiorowych. Zasadnicza różnica między nimi polega na tym, że Msze święte zbiorowe odprawiane są w złożonej intencji jeden raz, natomiast Msze święte wieczyste – ciągle.
W ostatnim czasie praktyką tych Mszy zainteresowała się Stolica Apostolska. Kongregacja ds. Duchowieństwa w piśmie z 8 marca 2021 roku[15] przesłanym m.in. do Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce napisała, iż podstawę prawną takich Mszy widzi w kan. 1303 § 1 nr 2 Kodeksu prawa kanonicznego z 1983 roku. Dotyczy on tak zwanych fundacji pobożnych, które nie są autonomiczne, gdy dobra doczesne są przekazywane publicznej osobie prawnej z obowiązkiem odprawiania Mszy świętych przez długi okres. Ofiary z tych Mszy świętych mają być przekazywane na cele, które odnoszą się do dzieł pobożności, apostolatu lub miłości czy to duchowej, czy materialnej[16]. Kongregacja widzi też pewną trudność w zbieraniu intencji na takie Msze, gdyż w zasadzie są one podobne do zbierania intencji na Msze zbiorowe, ale w przypadku wieczystych częstotliwość nie jest określona. Wydaje się jednak, że w praktyce nie stanowi to problemu, gdyż Msze święte wieczyste odprawiane są nawet wtedy, gdy do już przyjętych intencji nie „dochodzą” nowe, zatem instytut czy stowarzyszenie je przyjmujące nie otrzyma nowych, dodatkowych stypendiów. Kolejny „niepokój” Kongregacji związany z tymi Mszami to obawa, że wierni będą woleli prosić o Msze święte wieczyste, odprawiane na zawsze, zamiast wybierać aplikację jednej Mszy świętej. W tym zakresie mogą się pojawiać pewne nadużycia, które mogłyby sprawiać wrażenie „handlu”, co trzeba mieć na względzie, by się przed tym ustrzec. Zbierający ofiary na odprawianie Mszy świętych wieczystych są zobowiązani do informowania ofiarodawców o przeznaczeniu ich ofiary. Ofiarodawcy mają być też poinformowani, że do zamawianej przez nich wieczystej Mszy świętej dołączone będą inne intencje wiernych, a także o tym, jak często będą sprawowane Eucharystie w ich intencji. Kongregacja ds. Duchowieństwa wyraźnie podkreśla, iż za nadużycie należy uznać odprawienie w tym samym dniu więcej niż jednej Mszy świętej w tej samej intencji. Dlatego tak zwany „wieczysty” sposób celebracji nie może wykraczać poza jedną codzienną Mszę świętą, co oznacza, że nie należy uważać za dopuszczalne sprawowanie dwóch, trzech lub więcej codziennych Eucharystii w tej samej intencji. Osoby odpowiedzialne za te sanktuaria i miejsca kultu, gdzie taka praktyka już istnieje, mają zostać poinformowane o wszystkich powyższych wytycznych. Prawidłowe stosowanie tych wskazówek pomoże uniknąć nieporozumień wśród wiernych i zapobiegnie problemom pojawiającym się w zakresie zarządzania finansami – stwierdza Kongregacja.
Stanowisko w sprawie praktykowania Mszy świętych wieczystych uwzględniające sugestie Stolicy Apostolskiej z pewnością będzie w niedługim czasie ogłoszone przez właściwych przełożonych, by ich stosowanie było jednolite w Kościele w Polsce.
* * *
Zaprezentowane rozważania dotyczące różnych sytuacji związanych z intencjami i ofiarami mszalnymi są jedynie fragmentem tego zagadnienia. To obszar o wiele bogatszy, tak w prawie kanonicznym, jak i w praktyce Kościoła. Chodziło tu jedynie o podkreślenie tych sytuacji, które niejednokrotnie są źle interpretowane, a co za tym idzie, pojawiają się błędne praktyki. Na pewno innym obszarem, który wymagałby przypomnienia, są na przykład Msze święte binowane i trynowane, czy też Msze święte do tzw. Dworu Niebieskiego, o których można przeczytać na wielu internetowych stronach parafialnych. Warto w tym miejscu przypomnieć dwie maksymy: Exercendae sunt leges (Prawa winny być przestrzegane)[17] oraz Ignorantia iuris nocet (Nieznajomość prawa szkodzi)[18]. To wszystko z kolei ze względu na „zbawienie dusz, które zawsze winno być w Kościele najwyższym prawem”[19].
* Niniejsze opracowanie stanowi poszerzoną treść referatu wygłoszonego podczas 146. Zebrania Plenarnego Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce, Jasna Góra, 12 maja 2021.
[1] Codex Iuris Canonici auctoritate Ioannis Pauli PP. II promulgatus. Kodeks Prawa Kanonicznego. Przekład polski zatwierdzony przez Konferencję Episkopatu, Poznań 1984 (dalej: KPK), kan. 901.
[2] List w archiwum własnym autora opracowania.
[3] Congregatio pro Clericis, Decretum Mos iugiter, 22 februarii 1991, AAS 83 (1991), s. 443–446.
[4] Tamże, art. 1 §§ 1–2, art. 2 §§ 1–2, art. 3 §§ 1–2; KPK, kan. 950, 951 § 1.
[5] Congregatio pro Clericis, Decretum Mos iugiter, art. 2 § 3.
[6] Tamże, art. 6.
[7] KPK, kan. 948.
[8] Tamże, wprowadzenie, art. 1 § 2, art. 2 § 1,
[9] Cllectivus, -a, -um – zbiorowy, wspólny. Por. J. Sondel, Słownik łacińsko-polski dla prawników i historyków, Kraków 2006, s. 167.
[10] Św. Grzegorz Wielki, Dialogi, w: Pisma starochrześcijańskich pisarzy, t. II, Warszawa 1969, s. 214.
[11] Por. Sacra Congregatione Indulgentiarum, Decretum, De Gregoriano Tricenario de Altari S. Gregorii in Monte Coelio et de Altribus Gregorianis ad instar, 15 martii 1884, ASS 16 (1884), s. 508–509. Wcześniej na temat Mszy gregoriańskich wypowiedział się Sobór Trydencki. Zob. Sobór Trydencki, Dokumenty po sesji 21, w: Dokumenty soborów powszechnych, t. IV, Kraków 2004, s. 630, 633; tamże, Sesja 22: II. Dekret o odprawianiu Mszy świętej, s. 651.
[12] Sacra Congregatio Concilii, Declaratio de continuitatae celebrationis missarum tricenarii gregoriani, 24 februarii 1967, AAS 59 (1967), s. 229–230. Tekst polski w: Posoborowe prawodawstwo kościelne, t. I, z. 1, Warszawa 1968, s. 217.
[13] List w archiwum własnym autora opracowania.
[14] Choć Stolica Apostolska nie wydała żadnego dokumentu, który regulowałby odprawianie takich Mszy, to jest wiele instytutów życia konsekrowanego czy też stowarzyszeń życia apostolskiego, które uzyskały ich poparcie w postaci błogosławieństwa. Dla przykładu: „Wszystkim uczestnikom Misyjnych Mszy Świętych Wieczystych z serca hojnie udzielamy naszego Apostolskiego Błogosławieństwa i jednocześnie wyrażamy nasze głębokie uznanie tym, którzy spiesząc z pomocą głosicielom Ewangelii, przyczyniają się do rozkrzewiania Słowa Bożego po całym świecie. Wraz z Panem udzielamy wszelkich darów niebios, które niech będą zachętą i pomocą w podejmowaniu zbożnego dzieła”. Zob. www.Mszewieczyste.pl.
[15] Pismo w archiwum Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce.
[16] Por. KPK, kan. 114 § 2.
[17] Sentencje łacińskie, wybór i oprac. J. Syjud, Katowice 2003, s. 137.
[18] Tamże, s. 138.
[19] KPK, kan. 1752.
Archiwum KWPZM