Ks. Mario Midali, SDB
DUSZPASTERSTWO MŁODZIEŻY W ADHORTACJI APOSTOLSKIEJ „VITA CONSECRATA”
Biuletyn Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce, 34/1996, s. 43-50
Wiele Instytutów Życia Konsekrowanego działa wśród młodych chłopców i dziewcząt, realizując różne projekty wychowawcze i duszpasterskie, przejęte po założycielach i założycielkach, z czasem wielokrotnie rewidowane i uaktualniane wraz ze zmianami sytuacji społecznej, kulturowej, religijnej.
Tak jak w przeszłości, tak i obecnie, przypływ powołań do wspomnianych Instytutów pochodzi w dużej części, by nie powiedzieć wyłącznie, ze świata młodzieży i jest otaczany szeregiem starych i odnowionych inicjatyw rekrutacyjnych i towarzyszących, które określa się mianem duszpasterstwa młodzieżowego.
W okresie posoborowym różne Instytuty Życia Konsekrowanego zaangażowane w działalność wychowawczą, idąc za innowacyjnymi wskazaniami Soboru Watykańskiego II i następującego po nim Urzędu Nauczycielskiego Kościoła, ukształtowały swoje duszpasterstwa młodzieżowe, a w nich również, duszpasterstwa powołaniowe, w myśl dobrze rozumianego duszpasterstwa organicznego Kościoła partykularnego, przynajmniej tam, gdzie ten ostatni dysponował własnym projektem duszpasterskim.
Pojawienie się w ostatnich latach kwestii młodzieżowej pobudziło Kościoły lokalne do zajęcia się nią z nowej perspektywy i za pomocą akcji lepiej odpowiadających zmienionemu kontekstowi społecznemu i kościelnemu. Jak wiadomo, Konferencja Episkopatu Włoch wymieniła duszpasterstwo młodzieżowe wśród priorytetów projektu duszpasterskiego na lata dziewięćdziesiąte.
Ostatnie trzydzieści lat obfitowało w innowacyjne próby na tym polu, jakże istotnym dla życia i przyszłości Kościoła, a w nim również różnych form Życia Konsekrowanego. W wielu miejscach próby te zakończyły się powodzeniem. Lecz nie brakło również napięć i trudności. Przede wszystkim zaszły głębokie i szybkie przemiany społeczne, kulturowe, religijne i kościelne, a wezwania i prowokacje, które się pojawiły, w znacznym stopniu odróżniały się od tych znanych z niedalekiej przeszłości. Dlatego też nawet najdogłębniej przemyślane próby nie zawsze kończyły się sukcesem.
Synod Biskupów w 1994 r. długo i żywo zajmował się tą problematyką, a jego ogólne wytyczne[1] w tej sprawie zostały ujęte w posynodalnej Adhortacji Apostolskiej zatytułowanej Vita Consecrata[2]. Zajmuje się ona kwestia, duszpasterstwa młodzieżowego w świetle odnowionej obecności w świecie edukacji Instytutów poświęconych takiej działalności w zgodzie z własnym charyzmatem założycielskim (p. 96); a ponadto w świetle duszpasterstwa powołaniowego, które uznaje za ściśle związane z duszpasterstwem młodzieżowym (p. 64). Następnie zarówno jedno, jak i drugie umiejscawia w całości duszpasterstwo organiczne Kościoła partykularnego (pp. 48 i 64), podkreślając niezbędny wspólny wkład wielu czynników: Biskupa, Przełożonych (p. 50), rodzin (p. 107), założycieli i założycielek (pp. 58 i 66), osób konsekrowanych w ogóle (pp. 96 i 109), a w szczególności młodych konsekrowanych chłopców i dziewcząt (p. 109).
1. DUSZPASTERSTWO MŁODZIEŻOWE WEWNĄTRZ DUSZPASTERSTWA ORGANICZNEGO KOŚCIOŁA PARTYKULARNEGO
Sobór Watykański II zaproponował śmiało taką eklezjologię komunii, w której, między innymi, Kościół partykularny (diecezja) postrzegany jest jako cząstka ludu Bożego, w której „prawdziwie obecny jest i działa jeden, święty, katolicki i apostolski Kościół Chrystusowy”[3]. Wiele tekstów nauczania posoborowego pogłębiło i skodyfikowało miejsce i rolę, jaką pełnią różne Instytuty Życia Konsekrowanego wewnątrz Kościołów lokalnych i odpowiedniej praktyki duszpasterskiej[4].
Adhortacja odwołuje się do nich w punktach, które dotyczą: charyzmatu i ducha założycieli i założycielek, przeznaczonych przez Ducha Świętego do uczestniczenia w budowaniu miłości w Kościołach partykularnych; przyznania należytej autonomii ich Instytutom, „dzięki której mogą one stosować własną dyscyplinę i zachować nienaruszone dziedzictwo duchowe i apostolskie” (p. 48); zasady eklezjologicznej, według której „Biskup jest ojcem i pasterzem całego Kościoła partykularnego. To on ma rozpoznawać poszczególne charyzmaty, chronić ich specyfikę, dbać o ich rozwój i współdziałanie” (p. 49); „(…) fundamentalne znaczenie ma współpraca między osobami konsekrowanymi a Biskupami dla harmonijnego rozwoju duszpasterstwa diecezjalnego” (p. 48).
Jak nietrudno zauważyć, tekst Adhortacji widzi tę sprawę z perspektywy dobrze rozumianego duszpasterstwa organicznego Kościoła partykularnego, które jest ponad wszystkimi tak zwanymi duszpasterstwami równoległymi,jak i duszpasterstwami ujednoliconymi, w tej chwili uważanymi już za niewykonalne na poziomie teoretycznym i za szkodliwe na poziomie praktycznym. Trendy te przez całe wieki kierowały działalnością duszpasterską i niestety nawet po Soborze Watykańskim II nadal wywierały pewien wpływ, pomimo, że Sobór wypowiedział się jasno za innym kierunkiem.
W duszpasterstwach równoległych duszpasterstwo diecezjalne kierowane przez kapłanów diecezjalnych i duszpasterstwo zakonne kierowane przez odpowiednie Instytuty, szły każde swoją drogą – pierwsze odnajdując motywację w zasadzie, według której Kościół lokalny utożsamiany był z diecezją, a drugie w wezwaniu do charyzmatu własnego założyciela i domniemanego utożsamienia się Kościoła z własną wspólnotą (tak zwany Kościół monastyczny).
W duszpasterstwach ujednoliconych duszpasterstwo kierowane przez kapłanów diecezjalnych (na stopniu diecezjalnym i parafialnym) wchłania działalność Zakonników i Zakonnic; analogicznie – duszpasterstwo kierowane przez księży zakonnych (w parafiach przezeń kierowanych) wchłania działalność kapłanów diecezjalnych: w obu przypadkach narzucony został tak zwany parafianizm, w którym różne metody duszpasterskie i działania apostolskie tych dwu odrębnych podmiotów w różny sposób pozostają niespełniane.
Aby pokonać eklezjologiczne przeszkody takiego systemu, począwszy od lat trzydziestych powstał i rozwinął się w teorii i praktyce ruch, nazwany zrazu duszpasterstwem wspólnym, a następnie (w sposób lepiej oddający jego istotę) duszpasterstwem organicznym. Model ten przewiduje uczestnictwo, ale nie ujednolicające, lecz zróżnicowane i skoordynowane, wszystkich wiernych w dziele duszpasterskim parafii (i diecezji) poprzez należne uznanie wartości wszystkich charyzmatów i urzędów, pod kierunkiem Biskupa, do którego należy rozpoznawanie, rozwijanie i koordynowanie wszystkich wspomnianych charyzmatów i urzędów, łącznie z wszelkimi formami Życia Konsekrowanego.
Taki model duszpasterstwa został przyjęty i rozwinięty przez Sobór Watykański II. Adhortacja Vita Consecrata snuje refleksję w tym samym duchu, ukazując, między innymi, postęp osiągnięty w ciągu ostatnich dziesięcioleci, kiedy to wzrosło, choć często nie bez zrozumiałych trudności i napięć, wzajemne zaufanie i otwarcie między Biskupami a osobami konsekrowanymi i ich przełożonymi.
Patrząc na rzecz z punktu widzenia Biskupów, przywołuje ona ustalenia Kodeksu Prawa kanonicznego (kan. 586), według którego: „Poszczególnym Instytutom przyznaje się słuszną autonomię życia, zwłaszcza w zakresie zarządzania, dzięki której niech posiadają w Kościele własną dyscyplinę, a także zachowują własne dziedzictwo. Ordynariusze miejsca winni tę autonomię zachowywać i jej strzec”. Następnie mówi się: „Dlatego też Biskupi winni są przyjąć i szanować charyzmaty Życia Konsekrowanego, udostępniając im miejsce w projektach duszpasterskich diecezji. (…) Diecezja, w której zabrakłoby Życia Konsekrowanego (…) zostałaby pozbawiona licznych darów duchowych, miejsc służących poszukiwaniu Boga, specyficznych rodzajów apostolstwa i form duszpasterstwa”, wśród których należy oczywiście wymienić projekty duszpasterstwa młodzieżowego opracowane i stosowane przez poszczególne Instytuty.
Chodzi jednak o projekty inspirowane szczególnym doświadczeniem charyzmatycznym i przeznaczone do niesienia korzyści nie tylko dla danego Instytutu, lecz dla całego Kościoła. Poza tym projekty te należy rozumieć nie w sposób sztywny, lecz elastyczny i otwarty, a więc umiejący odpowiadać na ciągle nowe wyzwania i stopniowo wyłaniające się słuszne aspiracje. W ramach takiej koncepcji Adhortacja sugeruje Biskupowi, by „(…) wspierać i wspomagać osoby konsekrowane, aby trwając w komunii z Kościołem i dochowując wierności charyzmatowi założycielskiemu otwierały się na perspektywy duchowe i duszpasterskie, odpowiadające potrzebom naszych czasów” (p. 49).
Patrząc z kolei z punktu widzenia osób konsekrowanych i ich przełożonych, Adhortacja ukazuje dwa ogólne wymogi powstałe z konkretnych doświadczeń ostatnich lat. Pierwszy z nich dotyczy praktycznego umiejscowienia własnej współpracy w obrębie wspólnoty duszpasterskiej diecezji, tak, by była ona zgodna z charyzmatem założycielskim. Drugi natomiast wiąże się z poprawnym zrozumieniem autonomii Instytutu, która musi łączyć się z organiczną wspólnotą Kościoła i którą należy wdrażać poprzez serdeczny i otwarty dialog pomiędzy Biskupem i kierującymi Instytutami.
Na temat pierwszego wymogu czytamy: „Ze swej strony osoby konsekrowane winny wielkodusznie służyć swoją współpracą Kościołowi partykularnemu, na miarę własnych sił i zgodnie ze swym charyzmatem, działając w pełnej komunii z Biskupem na polu ewangelizacji, katechezy oraz życia parafialnego” (tamże).
W odniesieniu do drugiego wymogu Adhortacja mówi: „Warto przypomnieć, że koordynując swoją służbę Kościołowi powszechnemu z posługą na rzecz Kościoła partykularnego, Instytuty nie mogą powoływać się na swą uprawnioną autonomię, ani nawet na przywilej egzempcji, który wielu z nich przysługuje, aby uzasadnić decyzje w swej istocie sprzeczne z wymogami organicznej komunii i zdrowego życia kościelnego. Decyzje dotyczące działalności duszpasterskiej osób konsekrowanych powinny być podejmowane i realizowane w ramach szczerego i otwartego dialogu między Biskupami a przełożonymi poszczególnych Instytutów” (tamże).
W celu ułatwienia tego wzajemnego i stałego dialogu między Biskupami a Ojcami i Matkami Przełożonymi, niezbędnego dla praktycznego współdziałania zwłaszcza w zakresie działalności duszpasterskiej, Adhortacja podpowiada, że pomocne byłoby uruchomienie tam, gdzie ich jeszcze nie ma, pewnych form instytucjonalnych na poziomie międzynarodowym i krajowym. Zadaniem ich byłoby pobudzanie przepływu wzajemnej informacji i sprzyjanie dokonywaniu wspólnej analizy problemów dotyczących obu stron, do których bez wątpienia należałoby zaliczyć kwestie związane z duszpasterstwem młodzieżowym (p. 50).
2. DUSZPASTERSTWO MŁODZIEŻOWE PRZEPOJONE ODNOWIONYM WYSIŁKIEM WYCHOWAWCZYM
Jak już zostało powiedziane, Adhortacja zajmuje się tą szczególną kwestią w świetle nowej obecności różnych form Życia Konsekrowanego w świetle edukacji, uznawanym za „istotny element misji” Kościoła (p. 96). Nie używa w tym kontekście sformułowania duszpasterstwo młodzieżowe (które natomiast spotykamy w p. 64), lecz wskazuje nam najważniejsze i określające je składniki. Taka formuła bowiem (ukształtowana w okresie posoborowym)[5]dąży do uwydatnienia odnowionego sposobu, w jaki służący Ewangelii są wezwani do wypełniania, w ramach życia wspólnoty, służby wychowawczej dla świata młodzieży, służby inspirowanej chrześcijańską wizją osoby, społeczeństwa i historii. I to właśnie w tym świetle Adhortacja prowadzi swe rozważania,
W odniesieniu do osób konsekrowanych, bezpośrednio zaangażowanych w pracę wychowawczą z młodymi ludźmi, podkreśla się wyraźnie ich szczególne zadanie, niezwykłą skuteczność i drogę do świętości, która jest przyczyną sprawczą tego wszystkiego.
W kwestii pierwszego z tych elementów stwierdza się: „Jednakże w łonie Kościoła szczególne zadanie w tej dziedzinie mają do spełnienia osoby konsekrowane, które są powołane, aby na polu wychowawczym dawać radykalne świadectwo o dobrach Królestwa, dostępnych dla każdego człowieka (…)” (p. 96).
W odniesieniu do drugiego mówi się: „Dzięki swojej specjalnej konsekracji, szczególnemu doświadczeniu darów Ducha Świętego, gorliwemu wsłuchiwaniu się w słowo Boże i praktyce rozeznawania, dzięki bogatemu dziedzictwu tradycji wychowawczych, zgromadzonemu przez cały Instytut, oraz dzięki głębokiemu poznaniu duchowej prawdy (por. Ef 1,17) osoby konsekrowane są w stanie prowadzić szczególnie owocną działalność edukacyjną, wnosząc ważny wkład w pracę innych wychowawców” (tamże).
Jeżeli chodzi o trzeci element czytamy: „Historia Kościoła od starożytności aż do naszych czasów jest bogata we wspaniałe przykłady osób konsekrowanych, które wyrażały i nadal wyrażają swoje dążenie do świętości przez pracę pedagogiczną, ukazując zarazem świętość jako cel wychowania. Wiele z nich, pracując jako wychowawcy, rzeczywiście osiągnęło doskonałość miłości” (tamże).
W kwestii środowiska wychowawczego, będącego czynnikiem determinującym rzeczywiste osiągnięcie zamierzeń wychowawczych, Adhortacja podkreśla fakt, że osoby konsekrowane, „obdarzone tym charyzmatem, mogą tworzyć środowiska wychowawcze przeniknięte ewangelicznym duchem wolności i miłości, które będą pomagały młodym wzrastać w człowieczeństwie pod kierownictwem Ducha Świętego”, który jest „(…)wewnętrznym Nauczycielem (…), który przenika najtajniejsze głębie ludzkiego serca i zna ukryty dynamizm historii” (tamże).
W odniesieniu do projektu wychowawczego, którego podstawowym podmiotem jest nie pojedynczy wychowawca czy wychowawczyni, lecz wspólnota wychowawcza, wskazuje się na jego typowo chrześcijańską cechę, związaną z wprowadzeniem w życie zasady wcielenia: „W ten sposób – mówi dalej Adhortacja – wspólnota wychowawcza staje się doświadczeniem komunii i miejscem łaski, w którym program pedagogiczny przyczynia się do połączenia w harmonijnej syntezie tego, co Boskie i ludzkie, Ewangelię i kulturę, wiarę i życie” (tamże). To wyjaśnia ową naglącą zachętę Jana Pawła li zwróconą do osób konsekrowanych zaangażowanych w działalność edukacyjną: „Osoby konsekrowane niech ukazują – w sposób delikatny i pełen szacunku, ale i z misyjną odwagą – że wiara w Jezusa Chrystusa rozjaśnia swoim światłem całą dziedzinę wychowania, nie podważając wartości ludzkich, ale przeciwnie – potwierdzając je i wywyższając. W ten sposób staną się świadkami i narzędziami potęgi Wcielenia i mocy Ducha Świętego” (p. 97).
W kwestii końcowego celu procesu edukacji i podstawowych postaw i zachowań, mających kierować wychowawcami i wychowawczyniami, Adhortacja upatruje pierwszy w świętości, a drugie w służbie edukacyjnej kierowanej miłością. „Historia Kościoła (…) bogata we wspaniałe przykłady osób konsekrowanych, które (…) ukazując zarazem świętość jako cel wychowania. (…) Jest to jeden z najcenniejszych darów, jakie osoby konsekrowane mogą również dzisiaj ofiarować młodzieży, wychowując i otaczając ją miłością, zgodnie z mądrym zaleceniem św. Jana Bosko: „Młodzi powinni nie tylko być kochani, ale i wiedzieć, że są kochani” (p. 96).
Jeżeli chodzi o struktury operacyjne, w ramach których miałaby odbywać się ta służba wychowawcza, Adhortacja podkreśla by „(…) osoby konsekrowane, aby tam, gdzie to możliwe, podjęły z nowym zapałem misję wychowania, prowadząc szkoły wszelkich typów i stopni, Uniwersytety i Wyższe Uczelnie; wraz „[…] że jednym z najbardziej wyrazistych przejawów miłości do ubogich są działania zmierzające do uwolnienia ludzi od tej niezwykle dotkliwej formy ubóstwa, jaką jest brak formacji kulturalnej i religijnej”. Wszystko to w czynnej wierności pierwotnemu charyzmatowi założycieli poszczególnych Instytutów Życia Konsekrowanego (p. 97).
Wreszcie, w kwestii wartości i treści, które należy przekazywać, Adhortacja przytacza ponownie, dostosowane do konkretnej sytuacji osób konsekrowanych, to co stale głoszone jest przez Nauczanie pod ogólnym mianem ewangelizacji kultury (p. 98), ze szczególnym uwzględnieniem kultury środków masowego przekazu, która tak bardzo wpływa – pozytywnie i negatywnie – na ludzi młodych, co pociąga za sobą konieczność pracy wychowawczej „(…) mającą kształcić mądrych odbiorców i kompetentnych pracowników środków przekazu (…)” (p. 99).
3. ODNOWIONE DUSZPASTERSTWO POWOŁAŃ ŚCIŚLE ZAKORZENIONE
W DUSZPASTERSTWIE MŁODZIEŻOWYM
Mówiąc o duszpasterstwie powołań Adhortacja posługuje się następującym ogólnym stwierdzeniem: „Najwłaściwszą drogą wspierania działań Ducha Świętego jest oddanie najlepszych sił na rzecz budzenia powołań, a zwłaszcza należyta troska o duszpasterstwo młodzieży” (p. 64). Tu w nieodwołalny sposób zostało skonstatowane to, co od jakiegoś już czasu stanowiło fakt przyjęty na poziomie refleksji teologiczno-pasterskiej i praktyki duszpasterskiej: przestrzenią życiową i konkretną dla każdego duszpasterstwa powołań jest odpowiednie duszpasterstwo młodzieżowe. W rzeczy samej bowiem wspólnota pasterska stanowi istotny i żywotny wymiar każdego autentycznego duszpasterstwa młodzieżowego.
Zajmując się tym zagadnieniem, Adhortacja sygnalizuje, przede wszystkim, problem powołań, który jest „(…) prawdziwym wyznaniem, skierowanym bezpośrednio do wszystkich Instytutów, ale dotyczącym całego Kościoła” (tamże). W dużej mierze jest on spowodowany trwającymi głębokimi i szybkimi przemianami i spadkiem ilości powołań (p. 63), zwłaszcza w Krajach, które tradycyjnie były w nie bogate (p. 64). Reperkusje tego zjawiska w różnych Instytutach są poważne i niepokojące: „Zagrożone są dzieła apostolskie wielu instytutów, a nawet sama ich obecność w pewnych Kościołach lokalnych. Podobnie jak w innych okresach historii istnieje dziś niebezpieczeństwo, że niektóre Instytuty przestaną istnieć” (p. 63). Dla nich Synod i Vita Consecrata niosą słowa żywej wdzięczności: „Kościół powszechny jest im głęboko wdzięczny za wielki wkład, jaki wniosły w jego rozwój swoim świadectwem i posługą. Dzisiejsze trudności nie przekreślają ich zasług ani dojrzałych owoców ich pracy (tamże).
Jest jednak i druga strona problemu, związana z rozkwitem powołań do życia konsekrowanego w młodych Kościołach, głównie w Afryce i w Azji i w tych, które przetrwały prześladowania ze strony reżimów totalitarnych, jak w Europie środkowej i wschodniej (p. 64). Wymaga to odnowionego i pełnego wysiłku, złożonego z bezpośredniego głoszenia słowa i odpowiedniej katechezy, mającego „(…) dopomóc powołanym do życia konsekrowanego w udzieleniu odpowiedzi dobrowolnej, ale uległej i wielkodusznej, która pozwala działać łasce powołania” (tamże).
Adhortacja przypomina złotą regułę duszpasterstwa powołań, zawartą w słowach Ewangelii „Chodźcie, a zobaczycie” (J 1,39). „Duszpasterstwo to ma ukazywać – powołując się na przykład życia założycieli i założycielek – porywające piękno osoby Pana Jezusa oraz całkowitego daru z siebie, złożonego dla sprawy Ewangelii” (p. 64). „Ukazywać” w sposób wyraźny, pewny, w słowach przekonywujących, lecz przede wszystkim popartych przekonywującym świadectwem i poruszającym doświadczeniem duchowym i apostolskim.
Przywołuje również potrzebę odpowiedniego towarzyszenia powołaniom, mającego utwierdzać i umacniać powołania nowych mężczyzn i kobiet w taki sposób, by przeobrazić je w „(…) historię przyjaźni z Panem” (tamże). Wśród środków uznanych za najlepiej nadające się do tego celu wyraźnie wymienione jest kierownictwo duchowe(tamże).
Wreszcie, zwraca uwagę tych, którzy żyją w rejonach o niskiej liczbie powołań, by nie dali się ponieść zniechęceniu i ustąpić pokusie „(…) stosowania uproszczonych i nierozważnych metod rekrutacji” (tamże). Z wszelkim prawdopodobieństwem uwaga ta odnosi się do następujących zjawisk zauważalnych w ostatnich dziesięcioleciach i zgłoszonych na Synodzie: troska o wypełnienie rosnących pustek doprowadziła do stosowania mniej rygorystycznych kryteriów przyjmowania nowych kandydatów do Instytutu, do stawiania bardziej na ilość, niż na jakość, do rekrutowania nowych powołań w Krajach, w których one kwitną, wykorzeniając je z ich naturalnego kontekstu kulturowego i przenosząc je do rejonów nacechowanych brakiem powołań. To ostatnie zjawisko zostało przez niektórych nazwane nową formą „kolonializmu Kościoła” zachodniego.
4. ZRÓŻNICOWANE LECZ WSPÓLNE ZAANGAŻOWANIE NA RZECZ POWOŁAŃ
Ażeby znaleźć pozytywne lekarstwo na sygnalizowane zjawiska, zwłaszcza biorąc pod uwagę duszpasterstwo powołań spójne z wymogami oświeconego duszpasterstwa organicznego Kościoła partykularnego, Adhortacja podaje kilka ogólnych kierunków.
Przede wszystkim przywiązuje ogromne znaczenie do konieczności, by we wspólnocie kościelnej duszpasterstwo powołań było dziełem wspólnym wszystkich jej członków, wykonywanym poprzez wspólną służbę w zadaniach koordynacji i animacji oraz, by razem stanowiło wspólny wysiłek poszanowania i sprzyjania inicjatywom poszczególnych Instytutów. „Zadanie promocji powołań powinno być realizowane w taki sposób, aby w coraz większym stopniu stawało się wspólnym dziełem całego Kościoła. Wymaga ono zatem czynnej współpracy pasterzy, zakonników, rodzin i wychowawców, jako że posługa ta stanowi integralną część ogólnego duszpasterstwa każdego Kościoła lokalnego. W każdej diecezji winna więc powstać wspólna struktura, która będzie koordynować działania i pomnażać siły, nie utrudniając przy tym pracy powołaniowej poszczególnych Instytutów, ale przeciwnie tworząc dla niej sprzyjające warunki” (p. 64).
W tym kontekście powraca jakże znaczący wspólny apel, jaki Jan Paweł II kieruje do młodzieży (p. 106), do rodzin chrześcijańskich (p. 107), do osób konsekrowanych, a zwłaszcza do młodych konsekrowanych mężczyzn i kobiet (p. 109). Każdy z tych podmiotów ma inne zadania w sprzyjaniu, przyjmowaniu i wspieraniu nowych powołań. Ponadto niezwykłego znaczenia nabierają wskazane w Adhortacji kierunki dotyczące działań formatorów i formatorek, ze szczególnym uwzględnieniem ich formacji teologiczno-pasterskiej i konkretnych kwalifikacji odpowiadających delikatnemu zadaniu kształcenia nowych pokoleń (por. pp. 58 i 66).
Na koniec Adhortacja zastanawia się nad narodami najuboższymi ekonomicznie i podkreśla konieczność chrześcijańskiej solidarności, skierowanej w stronę „szczodrego wspomagania (ich) potrzeb” w tej żywotnej kwestii formacji powołań. Odnotowuje ponadto potrzebę, by „Akcja powołaniowa w tych krajach prowadzona była przez różne Instytuty w duchu pełnej harmonii z Kościołami lokalnymi, wyrażającej się w czynnym i ciągłym uczestnictwie w ich pracy duszpasterskiej” (p. 64).
Można by sobie życzyć, by ten kierunek został mądrze przyjęty i by był odważnie stosowany przez Instytuty, które, by zaradzić brakowi powołań we własnym zachodnim środowisku, rekrutowały nowych kandydatów i kandydatki w Krajach wschodu i półkuli południowej, wykorzeniając ich przedwcześnie z ich naturalnego kontekstu kulturowego, religijnego i kościelnego. Adhortacja daje do zrozumienia, że takie formy rekrutacji powołań nie pozostają w zgodzie ze wspólnotą kościelną szanującą Kościoły lokalne.
Inną sprawą jest oczywiście kwestia zakonników i zakonnic poddanych formacji w krajach pochodzenia, którzy poprosili lub zadeklarowali gotowość pełnienia misji i posługi własnego Zgromadzenia w Krajach zachodnich. W pewnym sensie kroczą oni wstecz śladem misjonarzy i misjonarek, którzy wyjeżdżali z Europy i udawali się do Ameryki Łacińskiej, Azji i Afryki, by prowadzić ewangelizację narodów z których pochodzą dziś ci nowi misjonarze i misjonarki, Jest to nowa forma komunii misyjnej pomiędzy Kościołami partykularnymi w komunii Kościoła powszechnego. W jakichś sposób „karawele wracają” i gdy wreszcie jesteśmy wyzwoleni z kolonizacyjnych hipotek, zaczyna realizować się lepsza wspólnota kościelna.
Tłumaczenie: O. Kazimierz M. Lorek, B.
[1] Por. Elenchus finalis propositionum, E civitate vaticana MCMXC!V, propositiones 9,16,24,29,41,48-50.
[2] Por. JAN PAWEŁ II, Adhortacja apostolska posynodalna Vita Consecrata, Watykan 1996
[3] Christus Domin us 11
[4] Na przykład Evangelica testificatio (1971), il Mutuae relationes (1978), Kodeka Prawa Kanonicznego odnowiony (1982).
[5] Por. M. MIDALi – R. TONELLI (edd.), Dizionario di pastorale giovanile, LDC, Leumann (Torino), 1992 (Słownik duszpasterstwa młodzieżowego).
Archiwum KWPZM