O. Piotr Chojnacki OCist
KONCEPCJA STRUKTUR REGIONALNYCH KWPZM W STATUCIE KONFERENCJI
Warszawa, Zebranie Plenarne KWPZM, 13 maja 2008 r.
1. NASZE MIEJSCE W KOŚCIELE
Eklezjologia po Lumen Gentium, tak jak obecny Kodeks Prawa Kanonicznego, szanuje zarówno „słuszną autonomię” zakonów w odniesieniu do Pasterzy Kościołów lokalnych, jak i zamiar życia zgodnego z charyzmatem. Z drugiej jednak strony podkreśla nasz związek z Kościołem lokalnym i decydującą rolę Biskupa diecezjalnego w kwestiach duszpasterskich[1]. Jednocześnie same wspólnoty zakonne pragną pracować dla dobra Kościoła tam, gdzie znajdują się ich kanonicznie erygowane domy.
2. ZAMIAR KONFERENCJI – PODSUMOWANIE DYSKUSJI I REFLEKSJI
2.1. Struktury regionalne jako wyraz pragnienia dalszego rozwoju zadań Konferencji
W październiku 2005 roku uczestnicy zebrania plenarnego Konferencji wyrazili chęć dalszej współpracy oraz organizacji takich form działań, aby KWPZM była jeszcze bardziej „przydatna” dla pracy poszczególnych prowincji i ich przełożonych. Na potrzeby, które są z tym związane, wskazał między innymi Ojciec Przewodniczący Kazimierz Malinowski OFMConv. Protokół relacjonuje to w następujący sposób: „Mamy swój pokaźny wkład w działalność naukową, duszpasterską, charytatywną. Za mało jesteśmy widziani w społeczeństwie”[2]. Praca w grupach stała się wyrazem potwierdzenia tego pragnienia. Podkreślono pewne braki porozumienia między zakonami a strukturami Kościoła lokalnego[3]. Efektem realizacji zamiaru przełożonych jest nowy Statut, który daje możliwość powstania struktur regionalnych. Jest to zdecydowanie tylko propozycja, która jednakże jest wyrazem woli Konferencji[4]. Generalnie możemy powiedzieć, że zakony w diecezjach pragną współpracować i być bardziej widoczne, a w razie potrzeby mieć przedstawiciela, który może ich reprezentować.
Struktury lokalne, bardzo rozbudowane i żywe, można spotkać między innymi we Włoszech[5] i w Hiszpanii[6]. Są to jednak kraje, których regiony mają charakter historyczny i duże różnice kulturowe, dlatego istnieją tam także konferencje regionalne biskupów. Nawet jeżeli w Polsce, terytorialnie porównywalnej do Hiszpanii czy Włoch, jest mniejsza liczba mężczyzn żyjących zgodnie z radami ewangelicznymi w instytutach zakonnych i stowarzyszeniach życia apostolskiego, to jednakże można skorzystać z tamtejszej praktyki wzajemnego porozumienia i współpracy w regionach.
Czemu mogą służyć struktury Konferencji związane z diecezją? Poniżej pozwolę sobie przedstawić kilka skromnych sugestii, które są wynikiem naszych rozmów i wniosków w czasie ostatnich trzech lat.
2.2. Nasze świadectwo życia i formacja permanentna
Jesteśmy głęboko przekonani, że życie zakonne, które jest wyrazem wierności chrześcijańskiemu powołaniu, jest wynikiem daru Bożego i ciągle jest potrzebne Kościołowi. Miejscem naszej konkretnej obecności jest Kościół lokalny, aby jednak było to świadectwo owocne, wymaga od nas stałej formacji. Nie każdy dom dysponuje odpowiednio przygotowanymi osobami dla dobrego prowadzenia procesu formacji, głównie permanentnej. Szczególnie jeżeli jest to dom niewielki, znajdujący się daleko od domu formacyjnego czy centrum prowincji. Praca z formatorami jest prowadzona na forum ogólnopolskim przez rozmaite kursy, artykuły, spotkania magistrów czy innych przełożonych odpowiedzialnych za formację oraz studium teologii życia zakonnego na poziomie uniwersyteckim. W tym wymiarze przykład Ojców Jezuitów czy Księży Saletynów, Zmartwychwstańców i Pallotynów jest znakiem czasu. Stąd struktury regionalne mogą pomóc w koordynacji i rozwoju. Mogłyby się uaktywnić i inne ośrodki, szczególnie tam, gdzie nie ma fakultetów teologicznych. Prowadzi się także spotkania i dokształcania spowiedników oraz kierowników życia duchowego. Inne możliwe przykłady na przyszłość to: wspólne dni skupienia czy rekolekcje dla kilku domów, nabożeństwa i modlitwy w ważnych dla danych wspólnot sprawach. Przydatny dla wspólnot jest też kanonista, który ma doświadczenie w trudnych kwestiach, na przykład dotyczących procesu o usunięcie etc.
Połączenie sił może dać efekty zupełnie nowe. Czy wyżsi przełożeni widzą potrzebę jakiejś postaci małego kursu dla nowych przełożonych lokalnych? Głównie, jeżeli chodzi o wprowadzenie w konkretne realia wynikające z zadań diecezji czy prawa państwowego.
Są i potrzeby bardziej „ludzkie”, które dzięki życzliwości i profesjonalności niektórych zakonów znajdują odpowiedź: pomoc psychologiczna czy medyczna. Istniejące ośrodki, jak na przykład centrum Ojców Jezuitów w Krakowie czy Ojców Barnabitów w Warszawie, będą mogły jeszcze bardziej rozpowszechnić swoją działalność i udzielać pomocy tym z pośród nas, którzy jej potrzebują. Zapewnia to i dyskrecję, i jednocześnie profesjonalizm zarówno względem cierpiących osób konsekrowanych, jak i poszukujących kierownictwa duchowego. Takie możliwości terapii czy porady winny znajdować się na innych terenach Polski.
2.3. Charyzmaty jako dar Boży dla dobra Kościoła lokalnego
Jesteśmy głęboko przekonani, że nasze powołanie winny służyć Kościołowi lokalnemu także w tym, co jest wyrazem szczegółowego charyzmatu. Tutaj współpraca zakonów może mieć ważne znaczenie, zwłaszcza w dziełach konkretnych: opieka nad sanktuariami, szkolnictwo, działalność wychowawcza czy prowadzenie ośrodków opieki oraz pomoc charytatywna. Na pewno można starać się podejmować nowe formy: współpracę na wielu poziomach, pomoc prawną czy zwyczajne „uzupełnianie się” w podejmowanych przedsięwzięciach, tak, by nasze społeczności służyły we wzajemnym działaniu, pozostając wierne swojemu powołaniu. Nie jest to nic innego, niż robimy do tej pory, ale może nastąpi większa wzajemna pomoc, ubogacenie i większa „efektywność”.
Punktem kooperacji może być duszpasterstwo powołań, szczególne czasy modlitw o powołania, dzień życia konsekrowanego (2 lutego), niedziela Dobrego Pasterza. Te wydarzenia mogą być źródłem dobrego współdziałania, także z księdzem biskupem diecezjalnym, między innymi przez udział i celebrację uroczystości, przegotowanie materiałów pomocnych dla liturgii czy grup oraz organizatorów rekolekcji powołaniowych. Episkopat i zakony podejmują współpracę na płaszczyźnie duszpasterstwa, która ma pomóc młodym ludziom w wyborze drogi życiowej; może ona dotyczyć także zakonów, które znajdują się „geograficznie” blisko siebie. Należy również wspomnieć, że czasem księża biskupi zwracają uwagę na brak naszej obecności w przygotowaniach i modlitwach na dzień życia konsekrowanego.
2.4. Nasza obecność w Kościele, jako wyraz zamiaru aktywności w realizacji planu duszpasterskiego diecezji
Jak to już było podkreślone, uczestniczymy w duszpasterstwie Kościoła lokalnego, którego pasterzem jest biskup ordynariusz. Podejmując wspólne inicjatywy możemy nadawać pracy duszpasterskiej w diecezji wymiar odnoszący się do naszego powołania. Także dla samego księdza biskupa byłoby łatwiej dotrzeć do zakonów i prosić je o podjęcie konkretnych zadań, gdyby miał do dyspozycji pomocne struktury regionalne. Przy okazji wikariusz biskupi czy inny duchowny odpowiedzialny miałby interlokutora w postaci przewodniczącego konferencji regionalnej. Dodatkowo zakonnicy sprawują wiele form „duszpasterstwa nadzwyczajnego”, szczególnie jako misjonarze i rekolekcjoniści, co przejawia się w aktywnej współpracy oraz kursach i spotkania dla głoszących Słowo Boże. Jest godne pochwały, gdy rekolekcjoniści z danej diecezji zwyczajnie znają się, podejmują wspólne treści czy ich kontynuację, zastępują się w rekolekcyjnych turnusach itd.
Dla diecezji ważna jest cała sfera tak zwanego „duszpasterstwa zwyczajnego”. Proboszczowie parafii zakonnych mogą wspólnie włączać się w realizację konkretnych zadań duszpasterskich lub być przynajmniej widoczni, jako ważny przejaw posługiwania w Kościele lokalnym[7].
2.5 Współczesne wyzwania medialne oraz administracyjno-ekonomiczne
Żyjemy w nowej rzeczywistości, dlatego niektóre z naszych wspólnot są bardzo obecne w świecie medialnym, przez co mogą i chcą być pomocą dla innych. Zaczynając od mediów tradycyjnych: radio, telewizja i prasa, w których szczególnie są znani Ojcowie Redemptoryści, a także i inne zakony. Są to nowe sposoby ewangelizacji i kontaktu z drugim człowiekiem. Konferencja prowadzi projekt informacji internetowej dla użytkowników mediów elektronicznych, a szczególnie dziennikarzy. Są także kursy dla zakonnych rzeczników prasowych, które organizuje o. Jan Szewek. Wymiana informacji w regionie umożliwia powiadamianie o tym, co jest dobre w danym Kościele lokalnym. Tę pracę wielu z nas wykonuje, przy strukturach obejmujących teren diecezji czy metropolii będzie okazja do większej koordynacji i wyjaśniania spraw trudnych, szczególnie wtedy, gdy media laickie nie rozumieją naszego powołania i w konsekwencji naszych problemów.
Nowa rzeczywistość przynosi obecność w świecie wolnej konkurencji. Ostatnio mamy bardzo innowatorski przykład Ojców Benedyktynów z Opactwa Tynieckiego i inne mniejsze inicjatywy. Ich droga i przemyślenia powinny być owocne dla innych. Współpraca może winna dotyczyć nie tylko sfery ekonomicznej, ale może i etosu tzw. „produktu zakonnego”, gdzie w praktyce są realizowane chrześcijańskie zasady. Wyprodukowane produkty są dobrej jakości i jednocześnie instytut życia konsekrowanego stara się umożliwić dobrą pracę okolicznym mieszkańcom. Czy istnieje możliwość współpracy przy wykonywaniu produktów i rozprowadzaniu? Może wspólnoty, które mają większe trudności ekonomiczne są w stanie znaleźć sposób na nową pracę i uzyskanie koniecznych środków finansowych?
Podobnie zakony zajmujące się prowadzenie ośrodków leczniczych oraz placówek opiekuńczych i edukacyjnych dają chrześcijańskie świadectwo nie tylko przez fakt wykonywanych zadań potrzebnych dla chrześcijańskiej społeczności, ale wprowadzają etos pracy zgodnej z zasadami wiary. Jest to także możliwość współpracy o celu ewangelizacyjnym.
Obecnie pojawiła się kwestia nowych możliwości dofinansowania dzieł charytatywnych, prac dla dobra wspólnego czy renowacji naszych zabytków. Często dostępność do tych funduszy, także pochodzących z centrum Unii Europejskiej, zależy od województwa (Urząd Marszałkowski) – jest wiele firm, które poszukują tych funduszy. Tu wzajemna współpraca, czy wytłumaczenie przebytej drogi może być bardzo ciekawe, a przede wszystkim po ludzku przydatne.
Często większą szanse mają projekty „duże”. Możemy zadać sobie pytanie czy mogą być one przygotowywane i realizowane wspólnie? Czy jest to pożądane zwłaszcza na płaszczyźnie edukacyjnej i charytatywnej?
Istnieje także współpraca bibliotek kościelnych, możliwe, że troska o dawne księgozbiory będzie jednoczyć bibliotekarzy starych klasztorów czy seminariów zakonnych?
3. POSTANOWIENIA NOWEGO STATUTU
Do tej pory miały miejsce luźne rozważania dotyczące możliwości kooperacji w ramach proponowanych struktur lokalnych. Jest to tylko nieśmiały wyraz wniosków z rozmaitych rozmów i spotkań w ramach Konferencji i Konsulty. Wiele propozycji zawsze prezentował Przewodniczący Konferencji. Warto teraz przyjrzeć się postanowieniom nowego Statutu, niektóre kwestie są powtórzone, już w innym, prawnym kontekście.
Według Statutu Konferencja stawia sobie jako cel zasadniczy, wymieniany na pierwszym miejscu: „Koordynację zamierzeń mających na celu rozwój życia zakonnego w Polsce oraz wspieranie wzajemnej pomocy i współpracy między instytutami zakonnymi”[8]. Tak KWPZM widzi więc rolę wszystkich swoich struktur. Uświadamiamy sobie często, że podstawowym miejscem pracy wspólnej są konkretne dzieła, a nie wyłącznie generalne wskazania. Podobnie rzecz dotyczy pozostałych celów i form działania Konferencji wskazanych w art. 4 pierwszego rozdziału: współpraca z biskupami diecezjalnymi[9], koordynacja inicjatyw apostolskich, edukacyjnych i charytatywnych[10] oraz cała rzeczywistość dotycząca dobrej informacji o naszym życiu i formacji[11].
Artykuł 24 Statutu ujmuje w prawny sposób to, co było wynikiem pragnienia członków Konferencji. Przede wszystkim struktury regionalne powołuje Konferencja Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce i jest to możliwość, nie konieczność[12]; jest to ostrożne i słuszne sformułowanie, bowiem stajemy wobec nowej rzeczywistości i jeszcze nie wiemy, co nam przyniesie przyszłość. Statut krótko formułuje zadania takich struktur: „Celem ustanowienia struktur regionalnych jest upodmiotowiony udział instytutów zakonnych w życiu Kościoła lokalnego oraz pogłębienie współpracy tych instytutów na danym obszarze w wymiarach duszpasterskim i duchowym”[13]. Aby to zadanie mogło zostać wypełnione dobrze, została skierowana prośba do wyższych przełożonych, aby zachęcali przełożonych lokalnych do aktywnego uczestnictwa w tworzących się strukturach[14]. Takie ujęcie zagadnienia wyraźnie wskazuje na charakter służebny współpracy w ramach struktur lokalnych, która ma pomagać instytutom życia konsekrowanego i stowarzyszeniom życia apostolskiego w wypełnianiu ich zadań, zarówno instytucjom, jak i indywidualnym ich członkom.
Zgromadzenia regionalne i sekretariaty regionalne mają być jednymi z Organów Konferencji uprawnionym do prowadzenia spraw[15]. Przewodniczący Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce reprezentuje je prawnie, bowiem są one częścią Konferencji[16]. Ocena działalności struktur lokalnych jest w kompetencjach Zgromadzenia Plenarnego KWPZM[17]. Do zadań Zgromadzenia Plenarnego może być też zaliczona inicjatywa względem prac Zgromadzenia Regionalnego, szczególnie w zakresie podejmowanych dzieł, których efektem mają być nowe instytucje służące życiu zakonnemu w Polsce[18].
Konkretna praca jest zadaniem Konsulty, ma bowiem ona troszczyć się o. „Powstawanie nowych sekretariatów regionalnych oraz zatwierdzanie nowo wybranych członków sekretariatów już istniejących”[19]. Nową Konsultę czeka w najbliższym czasie, ważny trud: inicjowanie procesu powstawania organu wykonawczego struktur regionalnych. Jeżeli proces się rozpocznie, nastąpi zatwierdzanie i pobudzanie do powstawania kolejnych struktur.
Przewodniczący KWPZM w Polsce winien przyjmować propozycje i sugestie wynikające z pracy struktur lokalnych, wspierać je i w jakiś sposób oceniać wagę i znaczenie kierowanych pomysłów[20]. W tym, jak i w innych zadaniach przewodniczącego winien wspierać wiceprzewodniczący Konferencji[21]. Kiedy struktury regionalne pracują nad konkretnymi projektami, powinny współpracować z odpowiednimi konsulatorami, jako przewodniczącymi komisji, mogą też oczekiwać od nich odpowiedniego wsparcia, zarówno wtedy, gdy są to zadania własne konferencji regionalnej, jak i wynikające z harmonogramu prac całej Konferencji[22]. Szczególna rola, zarówno przy powstaniu, jak i przy dalszym działaniu struktur regionalnych, jest przypisana sekretarzowi generalnemu, organizującemu pracę wszystkich dzieł Konferencji, w których mogą uczestniczyć struktury regionalne, zwłaszcza wtedy, gdy ich inicjatywy wychodzą poza struktury Kościoła lokalnego[23]. Należy przypuszczać, że struktury lokalne mogą mieć wpływ na poruszane zagadnienia na posiedzeniu plenarnym KWPZM, dawać konkretne materiały oraz być pomocne w zbieraniu danych statystycznych i służących do badań, czy ostatecznej ich archiwizacji. Skuteczność takich zamiarów będzie możliwa dzięki współpracy sekretarza generalnego ze strukturami lokalnymi[24], przy zachowaniu kompetencji przewodniczącego[25]. Jednakże najważniejsze zadnie sekretarza generalnego w omawianej przez nas kwestii, to jest, jak ujmuje Statut: „Troska o rozwój struktur regionalnych oraz stała współpraca z sekretariatami regionalnymi”[26]. Krótko mówiąc, w ujęciu Statutu, to właśnie sekretarz generalny ma ten trudny i ważny obowiązek, aby doprowadzić do powstania i rozwoju struktur regionalnych. Jest to zadanie stałe. Do tej istotnej pracy ma on współpracowników, szczególnie zastępcę sekretarza generalnego, który nie tylko wspiera go w wypełnianiu funkcji, ale może otrzymywać konkretne zadania[27].
Ponieważ nasz statut nie przewiduje niezależności ekonomicznej struktur regionalnych, to w ostateczności ich finanse podlegają kontroli komisji rewizyjnej[28]. Co wynika z natury rzeczy, finanse struktur regionalnych będą zależne od ekonoma Konferencji[29]. Wyłącznie jednak w sensie ogólnym, może bowiem być powołany ekonom regionalny, który zdaje sprawę sekretarzowi generalnemu i wysyła sprawozdanie do sekretariatu generalnego[30]. Należy jednak podkreślić, że to wszystko, co dotyczy ewentualnych zależności w sferze ekonomicznej, to możliwość i daleka przyszłość. Sygnalizuję ją tylko w związku z analizą Statutu, a do zwyczajnych zadań z pewności starczą bieżące składki, których sam fakt ma zależeć od zgromadzenia regionalnego[31], a egzekwowanie i wydatki od ekonoma regionalnego[32].
4. CZEKAJĄCE NAS ZADANIA
4.1. Zadania wynikające ze Statutu
Zgromadzenie regionalne, jeśli powstanie, ma za zadanie reprezentować instytuty zakonne znajdujące się na terenie diecezji czy metropolii. Jego członkami są wyżsi przełożeni, których domy znajdują się na terenie danej diecezji czy metropolii lub ich delegaci[33]. W czasie dyskusji nad powstaniem struktur lokalnych początkowo przeważały głosy, by ich członkami byli przełożeni lokalni domów na konkretnym terenie, nie jest to jednak możliwe, bowiem struktury regionalne są organem Konferencji Wyższych Przełożonych. Natomiast sformułowanie Artykułu 25, 1 sugeruje możliwość stałej pracy wyznaczonego zakonnika w ramach struktury lokalnej – mógłby to być przełożony najważniejszego domu w diecezji. Jednakże uczestniczy on w tych pracach jako delegat prowincjała czy zrównanego z nim przełożonego wyższego[34]. Rodzi się więc prośba do wyższych przełożonych w danym Kościele lokalnym, aby podjąć taką inicjatywę i korzystać z pomocy struktur konferencji krajowej. Czy rodząca się struktura ma dotyczyć diecezji czy metropolii: to już jest kwestią woli samych wyższych przełożonych. Zamiar Statutu należy odczytywać w ten sposób, że myśli się o zachęceniu do powołania struktur lokalnych w diecezjach w takiej sytuacji, gdy są tam liczne wspólnoty zakonne, na przykład południe i centrum Polski. W regionach, gdzie jest mniejsza liczba domów zakonnych, na pewno będzie łatwiejsza współpraca w ramach metropolii.
Statut nadaje szeroką wolność samej konferencji regionalnej: w jaki sposób ma pracować ustala zgromadzenie regionalne, uwzględniając tylko normy określone przez KWPZM[35]. Jest to bardzo ważne, bowiem to właśnie przełożeni wiedzą, jakie kwestie są istotne dla dobra wzajemnej współpracy. Na tym ma również polegać ożywienie całej idei współpracy zakonów w Polsce. Jest to tylko wskazanie Statutu, aby przewodniczący zgromadzenia regionalnego był wybierany na trzyletnią kadencję, oraz by zgromadzenie regionalne odbywało się przynajmniej raz do roku[36]. Dalej zaproponowane zostały postaci pełniące kierownictwo i administrację struktury lokalnej: jest to sekretariat regionalny składający się z przewodniczącego, sekretarza i dwóch członków[37] – moglibyśmy powiedzieć, że na poziomie lokalnym łączy on zadania sekretariatu i Konsulty.
Artykuły 27, 28 i 29 nadają organom struktur regionalnych konkretne zadania, które są wyrazem odniesienia do formacji, wzajemnej współpracy instytutów i poszczególnych domów oraz zamiar bliskiego współdziałania z biskupami diecezjalnymi czy metropolitami. Najbardziej pełny wydaje się wykaz zadań sekretariatu regionalnego, który będzie spełniać swoją rolę przez: „Promowanie oraz umacnianie kontaktów między poszczególnymi instytutami zakonnymi”[38], relacje ze strukturami diecezji, pomoc w formacji duchowej i organizacji spotkań (dni skupienia i rocznic) oraz pracę nad wspólnym włączeniem osób konsekrowanych w duszpasterstwo zgodnie z planem duszpasterskim diecezji[39]. Sekretariat regionalny jest także źródłem kontaktu z sekretariatem generalnym i Konsultą, której wytyczne wykonuje[40]. Odpowiedzialnym bezpośrednio za tę aktywność lokalną staje się przewodniczący zgromadzenia regionalnego, który zwołuje posiedzenia zgromadzenia regionalnego i sekretariatu oraz kieruje działalnością struktur lokalnych[41], w imieniu osób konsekrowanych Kościoła lokalnego współpracuje z diecezją i administracją świecką[42]. Statut nie zapomina o podstawowym duchowym celu życia naszych wspólnot, bowiem zadaniem przewodniczącego zgromadzenia regionalnego jest: „Stała troska o wzajemną współpracę i o formację zakonników mieszkających na obszarze regionu”[43]. To ważne zdanie ujmuje sens naszych prób pracy w ramach Kościoła lokalnego. Natomiast zadania sekretarza regionalnego są dokładnie takie, jak wynikają z nazwy tej funkcji: protokoły, przesyłanie planu pracy i sprawozdań do sekretariatu generalnego, oraz organizacja pracy sekretariatu regionalnego[44].
4.2. Możliwe przedsięwzięcie
Jak to zostało powiedziane na początku: nowy Statut daje tylko nowe możliwości. Jest to propozycja skierowana do wyższych przełożonych. Będzie to jedno z zadań nowego przewodniczącego KWPZM i całej Konsulty. Szczególna rola przypadnie sekretarzowi generalnemu Konferencji i jego współpracownikom, którzy najprawdopodobniej w praktyce będą czuwali nad „rozwojem” nowych form współpracy, które mają być udoskonaleniem naszej wspólnej służby Bogu w Kościele.
Przypisy:
[1] Por. S. Piè-Ninot, Ecclesiologia. La sacramentalità della comunità cristiana, Brescia 2008, 346-350.
[2] «Sprawozdanie ze 115 zebrania plenarnego KWPZM Kraków», 11-12.10.2005, w: Biuletyn Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich 54 (2005) 13.
[3] Por. «Z dyskusji ……», 11-12.10.2005, w: Biuletyn Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich 54 (2005) 26.
[4] Por. Z protokołu ze posiedzenia plenarnego w maju 2006 – «Sprawozdanie ze 116 zebrania plenarnego KWPZM Kraków», 16-17.05.2006, w: Biuletyn Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich 55 (2006) 18: „Po zapoznaniu się z przedłożonym projektem, przewodniczący Konferencji podkreślił, że projekt daje szansę tworzenia przez Konferencję nowych struktur, poszerza zadania sekretarza generalnego i sekretariatu. Struktury regionalne proponowane są celem stworzenia możliwości spotykania się zakonów na terenie diecezji, by były widoczne w Kościele lokalnym. Dotychczas nie dostrzega się naszej działalności wspólnotowej.”
[5] Por. Statut Konferencji Włoskiej: http://www.cism-italia.org/statuto.htm, 6 maja 2008, godzina 12.00.
[6] W Hiszpanii CONFER pracuje nad nowy statutem, który jeszcze nie został zatwierdzony przez Stolicę Świętą.
[7] W tych diecezjach, gdzie nie ma umów z diecezją o prowadzenie parafii lub przełożeni wiedzieliby inny ich charakter, tam współdziałanie wydaje się konieczne.
[8] Statut KWPZM, 2, a.
[9] Por. Statut KWPZM, 2, b.
[10] Por. Statut KWPZM, 2, c.
[11] Por. Statut KWPZM, 2, d-e.
[12] Por. Statut KWPZM, 24, 1.
[13] Statut KWPZM, 24, 2.
[14] Por. Statut KWPZM, 24, 3.
[15] Por. Statut KWPZM 6.
[16] Por. Statut KWPZM art. 1; 12 a-b.
[17] Por. Statut KWPZM, 9, g.
[18] Por. Statut KWPZM 9, h.
[19] Por. Statut KWPZM, 11, g.
[20] Por. Statut KWPZM, 12, i-j.
[21] Por. Statut KWPZM, 13, a.
[22] Por. Statut KWPZM, 14.
[23] Por. Statut KWPZM, 18, b. d. f. g.
[24] Por. Statut KWPZM, 18, m. n. o. p.
[25] Por. Statut KWPZM, 12, j.
[26] Statut KWPZM, 18, i.
[27] Por. Statut KWPZM, 19.
[28] Por. Statut KWPZM, 16. W obecnej sytuacji nie myślimy, aby struktury regionalne mogły posiadać własny majątek. Wynika to z analizy stanu faktycznego naszego życia w Polsce. W dalekiej przyszłości mogłoby to być jednak możliwe, w świetle obecnego Statutu byłby to jednak w sensie prawnym majątek całej Konferencji.
[29] Por. Statut KWPZM, 20.
[30] Por. Statut KWPZM, 30.
[31] Por. Statut KWPZM, 30, 1.
[32] Por. Statut KWPZM, 30, b.c.
[33] Por. Statut KWPZM, 24.
[34] Por. Statut KWPZM, 25, 1.
[35] Por. Statut KWPZM, 25, 2. 5.
[36] Por. Statut KWPZM, 25, 3 i 4.
[37] Por. Statut KWPZM, 26.
[38] Statut KWPZM, 27, 1.
[39] Por. Statut KWPZM, 27, b. c. e.
[40] Por. Statut KWPZM, 27, d. f.
[41] Por Statut KWPZM, 28, a. e.
[42] Por. Statut KWPZM, 28, c. d.
[43] Statut KWPZM, 28, b.
[44] Por. Statut KWPZM, 29.
Archiwum KWPZM