O. Jan Nalaskowski OSPPE
ŻYCIE KONSEKROWANE W MISYJNYM POSŁANNICTWIE KOŚCIOŁA
Częstochowa, 18 października 1996 r.
Wstęp
Sympozjum, w którym uczestniczymy poświęcone zostało w całości Posynodalnej Adhortacji Apostolskiej „Vita Consecrata” Ojca Świętego Jana Pawła II. Przedmiotem trzydniowej refleksji jest „wielki dar życia konsekrowanego” i jego znaczenie w Kościele i dla świata.
Rozważania dotąd przeprowadzone dotyczyły źródeł ,istoty i wartości tego życia, a także, w drugim dniu obrad, zagadnień związanych z braterską miłością we wspólnocie i komunią z całym Kościołem Powszechnym.
Pozostała trzecia podstawowa część, zatytułowana w omawianej Adhortacji jako „Servitium caritatis” w znaczeniu misyjnej natury życia konsekrowanego, jego apostolskich zadań i udziału w nowej ewangelizacji.
Otrzymując od Konferencji Wyższych Przełożonych propozycję wygłoszenia konferencji na w/w temat, uzgodniliśmy z Matką Krystyną Dębowską dwa dopełniające się przedłożenia, uwzględniając jednak zasadniczy układ Adhortacji.
Trzeba na wstępie jeszcze podkreślić, że uważna lektura i bardziej wnikliwa analiza tekstu odsłania tak intensywne „zagęszczenie” treści, iż nie sposób ukazać w dwóch prelekcjach i „wydobyć na światło dzienne” całego bogactwa przemyśleń, inspiracji i postulatów, jakie Ojciec Święty zawarł, być może zwłaszcza w tym rozdziale Adhortacji.
Dlatego nasze wystąpienia, mimo troski o całokształt prezentacji tajemnic, spraw i zadań misyjnych życia konsekrowanego, będą niejako z konieczności niedoskonałe i nie wyczerpią zawartych tam zagadnień i problemów.
Ostatnia część Adhortacji, na której opierać się teraz będzie nasze rozważanie, ogniskuje się przy trzech dość wyraźnie występujących i przenikających się wzajemnie motywach a mianowicie:
1. aby we wszystkich wspólnotach życia konsekrowanego, zarówno oddanych całkowicie kontemplacji jak i poświęcających się dziełom apostolskim – powiał nowy ożywczy duch, pogłębiający świadomość misyjnego charakteru powołania i uczestnictwa w zbawczym posłannictwie Kościoła;
2. aby wobec wielkich wyzwań i oczekiwań epoki oraz zbliżającego się Jubileuszu 2000-lecia Odkupienia, obudziło się w osobach i Instytutach życia konsekrowanego głębokie poczucie odpowiedzialności i rozpalił ogień gorliwości w podejmowaniu misyjnych i ewangelizacyjnych zadań;
3. aby poprzez zestaw uzasadnień i doświadczeń wskazać drogi i sposoby rozwoju duchowości misyjnej, która mocą żywej wiary i autentyzmem, kształtować będzie ewangelizujące świadectwo i skuteczną działalność apostolską.
I. Ku pogłębieniu orientacji misyjnej
O ile w poprzednich dwóch rozdziałach Adhortacji dominuje bardziej teologiczno-refleksyjne zabarwienie, to ten ostatni promieniuje w sposób szczególny nadzieją i mobilizacją. Dokonując wglądu w życie konsekrowane, zmierza się do tego, by poprzez nowe naświetlenia ukazać w pełnym blasku wartości tego życia i wezwać do wielkiej współpracy z misją całego Kościoła.
1. Misyjna wielkość życia konsekrowanego
W obliczu współczesnych kryzysów cywilizacyjnych i wyjątkowych potrzeb epoki, a równocześnie zbliżającego się 2000-lecia Jubileuszu Odkupienia – Tertio millennio adveniente – Kościół zwrócił swe baczne spojrzenie w stronę życia konsekrowanego. Wie i jest przekonany, że ta forma życia poświęconego Bogu była dla niego „nie tylko w przeszłości pomocą i oparciem, ale stanowi cenny i nieodzowny dar także dla teraźniejszości i przyszłości Ludu Bożego ” (n. 3)
Życie konsekrowane znajduje się (bowiem) w samym sercu Kościoła jako element o decydującym znaczeniu dla jego misji ponieważ wyraża najgłębszą istotę powołania chrześcijańskiego (n. 3)
Posługując się przypowieścią ewangeliczną o robotnikach wezwanych do winnicy (por. Mt 20,1-16) można powiedzieć, że Kościół widząc ogromne obszary współczesnego świata, spustoszone niewiarą i sprzeciwem Bożemu Prawu, szuka i wzywa ustawicznie odpowiednich pracowników do apostolskiej i ewangelizacyjnej działalności. Szuka pracowników mocnych, gorliwych i wytrwałych, którzy będą zdolni „znosić ciężar dnia i spiekoty”.
Zastępy takich właśnie robotników upatruje Ojciec Święty wraz z IX Zwyczajnym Zgromadzeniem Synodu Biskupów w „milionowej armii” osób konsekrowanych, wezwanych do różnych Instytutów, Wspólnot i Stowarzyszeń apostolskich na całym świecie. W tej ogromnej rzeszy osób Bogu poświęconych kryje się niezwykła szansa ewangelizacyjna Kościoła. Życie konsekrowane, jako szczególny dar Boga zawiera niewątpliwie wielki charyzmat i potencjał misyjny, tak bardzo dziś potrzebny Kościołowi. Wydaje się, że szansa ta, z różnych względów nie jest dotąd dostatecznie wykorzystana.
Trzeba więc podjąć wszelkie działania, aby te moce, tkwiące w życiu konsekrowanym tak licznych rodzin zakonnych wyzwolić, nową inspiracją uruchomić i doprowadzić do rozkwitu. Trzeba zrobić wszystko, by one na nowo zaowocowały i aby ich owoc trwał.
Zadanie to stało się przedmiotem obrad IX Synodu Biskupów. W sposób szczególny trud ten wziął na siebie Ojciec Święty Jan Paweł II, który nie tylko „w postawie życzliwej otwartości wobec Ojców synodalnych, wsłuchiwał się uważnie w ich cenne wypowiedzi podczas wytężonych prac zgromadzenia, w których nieprzerwanie uczestniczył” (por. n. 13), ale przepracował ogromny materiał refleksji Synodu i przekazał całemu Kościołowi w bezcennej dla nas Adhortacji „VITA CONSECRATA” (Nasuwa mi się myśl, abyśmy w tym miejscu przerwali na chwilę nasze rozważania i wyrazili Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II oraz wszystkim Uczestnikom IX Synodu Biskupów głęboką, serdeczną wdzięczność… Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu…).
2. Prowokujące spostrzeżenia
Podczas obrad wspomnianego Zgromadzenia Synodu Biskupów padło wiele słów pełnych uznania i podziękowań pod adresem Instytutów i osób życia konsekrowanego. Było wiele wzruszających świadectw i relacji o wielkim poświęcaniu się rodzin zakonnych i zaangażowaniu w różne dziedziny życia Kościoła i jego wielorakie zadanie we współczesnym świecie. Trzeba przyznać, że na auli synodalnej panował bardzo życzliwy klimat do tej formy życia religijnego w Kościele zarówno do Instytutów i Wspólnot męskich jak żeńskich. Problemy życia zakonnego rozważano z uwagą i szacunkiem.
Były tu i tam również głosy krytyczne. Przede wszystkim jednak zgłaszano różne postrzeżenia i postulaty. Skupiały się one i tworzyły dość powszechne przekonanie, że chociaż relacje między Kościołem Powszechnym i lokalnym, a Instytutami i wspólnotami życia konsekrowanego są z zasady poprawne, to świadomość przynależności do tajemnicy misyjnej Kościoła i jego dynamicznego posłannictwa jest – ogólnie biorąc – niedostateczna.
Wiele osób i wspólnot bardzo się poświęca i pracuje, a równocześnie jakby nie zdaje sobie sprawy z tego, że poprzez konsekrację zakonną wpisani są w samą naturę misyjną Kościoła , że ich życie i działalność są nieustannym apostołowaniem. Brak im, choć w różnym stopniu, dostatecznie żywego przeświadczenia, że na podstawie złożonej profesji zakonnej w sposób szczególny uczestniczą w tym samym zbawczym posłaniu, jakie Ojciec Niebieski przekazał Synowi i które mocą działającego Ducha Świętego nadal trwa i aktualizuje się w Kościele.
Wyrażano pogląd, że niektóre zwłaszcza wspólnoty życia konsekrowanego są jakby za bardzo zwrócone dośrodkowo, „ku sobie”, ku problemom, sprawom i zadaniom swojego Instytutu, a za mało otwartych i zainteresowanych misją całego Kościoła, jego zadaniami i współodpowiedzialnością za ich realizację.
Pogląd ten łączył się z uwagą dotyczącą tzw. „egzempcji”. Gdy się ją rozumie przesadnie jako suwerenną i od nikogo niezależną autonomię, to istnieje niebezpieczeństwo zamknięcia się w obrębie własnego prawa i świata zakonnego, a w konsekwencji będzie to prowadzić do niewłaściwej izolacji. W takich wspólnotach może dojść do urządzenia sobie jakby prywatnego życia zakonnego, odznaczającego się często wygodą, beztroską i niemałym luksusem.
Wydaje się, że wśród wielu innych uzasadnień mających wpływ na treść omawianej Adhortacji, a zwłaszcza interesującej nas trzeciej części, również i te uwagi oraz zawarte w nich postulaty zostały w niej uwzględnione. Potwierdzeniem tego przypuszczenia może być fakt, że jednym z głównych dążeń, jakie wyraźnie przenikają trzeci rozdział Adhortacji jest zatroskanie o nową, żywą i pogłębioną świadomość misyjną wszystkich Instytutów i Stowarzyszeń życia konsekrowanego. Wszystkie, czy to oddane kontemplacji, czy też poświęcające się apostolskim i ewangelizacyjnym zadaniom, mają na nowo przeżyć wielkość swego powołania, zachwycić się jego wspaniałością i z nowym zapałem włączyć się w misyjne posłannictwo Kościoła.
3.”Samo życie konsekrowane staje się misją, tak jak było nią całe życie Jezusa” (n. 72).
Z Adhortacji wynika jednoznacznie, że Ojciec Święty bardzo tego pragnie i oczekuje, aby osoby i Instytuty życia konsekrowanego odkryły jakby na nowo swoje niezastąpione miejsce i rolę w naturze misyjnej Kościoła i zweryfikowały w nim swoje posłannictwo. Ojciec Święty żywi głęboką nadzieję, że orientacja o misyjności Ludu Bożego w sposób szczególny przeniknie do głębi świadomość i życie wszystkich osób konsekrowanych, że wyrwie z rutyny, zagubienia, olśni i zafascynuje, a zwłaszcza że zjednoczy i zmobilizuje tę niezliczoną rzeszę osób Bogu poświęconych w powszechnym posłannictwie zbawczym Kościoła.
W tym celu gromadzi i zestawia różne myśli i wypowiedzi, które naświetlając to zagadnienie od strony teologicznej, historiozbawczej i zakonnej, coraz bardziej je ukazuje i uzasadnia. Zaraz na wstępie trzeciego rozdziału czytamy, że „Życie zakonne będzie tym bardziej apostolskie, im głębsze będzie jego oddanie się Panu Jezusowi, im bardziej życie wspólnotowe będzie przepojone duchem braterstwa, im gorliwiej zaangażowane w spełnianie szczególnej misji Instytutu” (n. 72). W tym zdaniu zawarta jest myśl, że poprzez ślubowanie rad ewangelicznych całe życie zakonne staje się misją.
Posiada ona trzy podstawowe wymiary :
1) wierność i oddanie Chrystusowi;
2) wierność i oddanie wspólnocie ;
3) wierność i oddanie posłannictwu swego Instytutu.
Orientacja ta przenika całą Adhortację i zmierza niewątpliwie do tego, abyśmy czuli się wezwani i wiedzieli, że dzisiejszy świat potrzebuje takiego właśnie świadectwa. Dopiero wtedy, gdy ono jest pełne Boga, promieniuje prawdziwą miłością wzajemną i tchnie wielkim umiłowaniem swego zakonu, zgromadzenia, dopiero wtedy jest ono autentyczne, skutecznie świadczy na rzecz Chrystusowej Ewangelii i czyni „Go obecnym i działającym w świecie dla zbawienia ludzi” (n. 72).
W posłannictwie misyjnym świadectwo stawiane jest na pierwszym miejscu. „Szczególny wkład osób konsekrowanych w ewangelizację polega przede wszystkim na świadectwie życia całkowicie poświęconego Bogu i braciom na wzór Zbawiciela, który z miłości dla człowieka stał się sługą” (n. 76).
Współczesny człowiek ma dość słów, obietnic, a zwłaszcza abstrakcji. On chce widzieć, doświadczyć, przeżyć. Do niego przemawia przykład, wydarzenie, tajemnica. On czeka na świadectwo, które zainteresuje, odsłoni nieznane wartości, otworzy perspektywę prawdziwego sensu życia. Jest rzeczą znamienną, że słowo „świadectwo”, „świadczenie”, „świadek”, występuje w naszej Adhortacji 47 razy, prawie tyle co „misja” i „służba”. Na czym w konkretach polega to świadczenie, skoro mówi się tak często o nim i stawia się je w ewangelizacji na pierwszym miejscu?
„Osoby konsekrowane, na mocy swego szczególnego powołania, mają okazywać jedność między autoewangelizacją a świadectwem, między odnową wewnętrzną a gorliwością apostolską między byciem a działaniem…” (n. 81). Wypowiedź ta wskazuje na jeden z podstawowych elementów świadectwa, jakim jest prawda. Nie ma świadectwa, bez zgodności słowa z czynem, wewnętrznych umiłowań z postawą i zewnętrznym zachowaniem, nie ma świadectwa wiary, bez umiłowania i naśladowania Chrystusa (por. n. 84).
W naśladowaniu Chrystusa, które miałoby dziś moc ewangelizującą, Adhortacja podkreśla trzy zwłaszcza znamiona: 1) opcję na rzecz ubogich (n. 82); 2) troskę o chorych, pokrzywdzonych i cierpiących (n. 75-83); 3) postawę służby (n. 42-50, 73, 83-105 nn.).
Moc przeświadczenia z jaką uzasadnia się konieczność tych trzech przymiotów, prowadzi do wniosku, że gdy postępowanie nie będzie znaczone głęboką solidarnością z drugim człowiekiem, nade wszystko z tymi, którzy znajdują się w duchowej i materialnej biedzie, gdy nie będziemy mieli czułego serca wobec cierpiących i ich nie odwiedzali; gdy nasze ustosunkowanie się do drugich w spotkaniach i rozmowach nie będzie zawierało głębokiego szacunku, życzliwości i zrozumienia, co odnosi się w pierwszym rzędzie do najbliższych współbraci i sióstr – to Chrystus Pan pod takim świadectwem nigdy się nie podpisze.
Nie byliśmy bowiem Jego świadkami, nie pozwoliliśmy Mu objawić Bożej miłości w świecie, wśród małych i uciśnionych. Życie pozbawione tych cech, choć może przeplatane praktykami i ćwiczeniami duchowymi, będzie obce duchowi Jego świętej Ewangelii, i chociaż konsekrowane, nie będzie udziałem w zbawczej misji Chrystusa i Kościoła .
Spójrzmy na wielką rzeszę świętych, którzy wyrośli w środowisku życia konsekrowanego. Zważmy ile dobra wyświadczyli światu. I dziś potrzebuje on radosnych świadków dobroczynnej miłości Bożej; apostołów pokoju i zbawienia (por. n. 168). Rzecz do dalszej refleksji…
II. MISJA ŻYCIA KONSEKROWANEGO WOBEC WYZWAŃ EPOKI (n. 84-96)
Z misją do współczesnych ludzi trzeba iść z Chrystusem, bo tylko wtedy nasza ewangelizacja będzie prawdziwa, mocna, skuteczna. Uzasadnienie to opiera się nie tylko na przesłankach teologicznych, gdyż jedynie Chrystus jest drogą, prawdą i życiem, ale także na diagnozie dzisiejszych nurtów cywilizacyjnych, ducha czasu i oczekiwań społecznych.
1. Znaczenie prorockie życia konsekrowanego we współczesnym świecie
Adhortacja podkreśla, że w dzisiejszym świecie, gdy ludzie często tak żyją jakby Bóg nie istniał i Jego ślady wydają się coraz bardziej zatarte, potrzebne jest zdecydowane i mocne apostolstwo i świadectwo (n. 85).
Ta wyjątkowo trudna misja dla Kościoła skłoniła Ojców Synodu, aby zastanawiając się nad tajemnicą życia konsekrowanego, wydobyć na światło dzienne jego prorocki i profetyczny charakter. Źródłem tego daru jest uczestnictwo w prorockiej funkcji Chrystusa, którego udziela Duch Święty działający w Kościele. Sobór Watykański II określił życie konsekrowane jako znak, który wyraża się w prorockim świadectwie, zdecydowanego stawiania Boga, ewangelicznych wartości i dóbr przyszłych na pierwszym miejscu. Tylko w ten sposób można konstytuować i rozwijać życie chrześcijańskie (n. 84).
Charakter prorocki jest wpisany w naturę życia konsekrowanego, ponieważ wynika z radykalizmu, jakim odznaczać się powinno to życie, zwłaszcza w naśladowaniu Chrystusa i poświęceniu się bez reszty Jego misji. W dziejach Kościoła nie zabrakło mężczyzn i kobiet konsekrowanych Bogu, którzy na mocy szczególnego daru Ducha Świętego pełnili autentyczną posługę prorocką.
Budzili uśpiony głos sumienia, przejmowali bojaźnią Bożą , prowadzili do zrywów religijnych, wielkich nawróceń i nowego życia. Z wyjątkową mocą piętnowali wszystko, co sprzeciwiało się woli Bożej, wytyczali nowe drogi realizacji Ewangelii. Byli nieustraszeni i wierni aż po męczeńską śmierć. Heroicznie znosili cierpienia, przodowali w działalności misyjnej, w służbie ubogim, chorym, prześladowanym i odrzuconym (n. 84-86).
Adhortacja zachęca, abyśmy wpatrywali się w życie tak licznych świadków wiary, darzyli ich żywym kultem i wstępowali w ich ślady. Należy zbierać imiona i świadectwa wszystkich osób konsekrowanych, które mogą być wpisane do Martyrologium dwudziestego wieku (n. 86).
2. Śluby zakonne wobec współczesnych potrzeb i oczekiwań
Adhortacja podkreśla, że misja prorocka osób konsekrowanych, jeśli zdobyć ma dziś siłę przebicia, musi uderzyć radykalizmem życia według rad ewangelicznych ubóstwa, czystości i posłuszeństwa (n. 87). Nie mogą być one postrzegane jako zakazy, ale trzeba, by w pełnym świetle ukazał się ich głęboki sens i wielkie znaczenie antropologiczne.
Osoby konsekrowane uczestnicząc w tajemnicy Chrystusa ubogiego, dziewiczego i posłusznego Ojcu mają być dla świata objawieniem Bożej mądrości i miłości. Realizacja bowiem rad ewangelicznych uwalnia człowieka najskuteczniej od zniewoleń, od bałwochwalczego kultu materii i ciała. Stanowi jedną z najskuteczniejszych dróg duchowej terapii.
Życie według rad ewangelicznych odsłania moc Bożej miłości w człowieku, daje wewnętrzną wolność i prowadzi do udziału w Duchu, w którym wołamy „Abba, Ojcze” (por. Rz 8,15-17; Ga 4,6-7).
Dlatego, od osób konsekrowanych oczekuje się dziś odnowionego i zdecydowanego świadectwa ewangelicznego, wyrzeczenia i umiarkowania ; ochotnego spełniania woli Bożej, widząc w niej swoją opokę, radość, tarczę i obronę; wielkiego szacunku i radosnego umiłowania daru czystości ewangelicznej (n. 89-92).
Idąc drogą rad ewangelicznych stajemy się nowym stworzeniem w Chrystusie i razem z Nim będziemy dla jednych znakiem sprzeciwu, dla drugich profetyczną zapowiedzią dóbr przyszłych (por. 1 Kor 2,6-9). Jakkolwiek współczesny świat odznacza się kompromisem i tolerancją wobec zła aż do pełnej aprobaty i wręcz gloryfikacji antychrześcijańskich postaw, to jednak w głębi swej istoty wraz z nami wzdycha oczekując przybrania za synów – odkupienia naszego ciała (por. Rz 8,23-25). Całą swoją istotą tęskni i czeka na blask transcendentalnej prawdy, dobra i piękna. Kościół bardzo pragnie, aby ten blask znalazł się jako znak profetyczny na obliczu współczesnego życia konsekrowanego i przyciągał do Chrystusa. Tego niewątpliwie pragnie i oczekuje również Ojciec Święty Jan Paweł II.
3. Inkulturacja jako wyzwanie n. 79-81
Oprócz wymiaru prorockiego i radykalizmu drogi rad ewangelicznej, do misji życia konsekrowanego skierowane jest wyzwanie inkulturacji.
Zadanie i proces inkulturacji odnosi się w pierwszym znaczeniu do misji „ad gentes” lub ewangelizacji w różnych kręgach cywilizacyjnych i kulturowych. Aby skutecznie przepowiadać Chrystusa, co jest zasadniczym zadaniem Kościoła, trzeba podjąć trud poznania i rozumienia kultury i życia, gdzie podejmuje się misję. Adhortacja poucza, że autentyczna inkulturacja wymaga, by nie tylko poznawać daną kulturę, ale także zaaprobować i przyjąć zawarte w niej wartości. Trzeba w tym względzie naśladować Chrystusa, który „zamieszkał wśród nas”, i „stał się dla nas podobny we wszystkim oprócz grzechu” (n. 80).
Drugi kierunek inkulturacji polega na przenikaniu zastanej kultury duchem Ewangelii i wartościami chrześcijańskimi. Proces ten dokonuje się przez ewangeliczny styl życia konsekrowanego, przez właściwe metody duszpasterskie, przez zapał, odwagę i dialog. W konsekwencji, tak pojęta inkulturacja, domaga się a zarazem pomaga osobom konsekrowanym, rozwijać radykalizm ewangeliczny, życzliwość do każdego człowieka, wierność wobec własnego Instytutu, współpracę z różnymi zgromadzeniami (n. 80).
Trzeci wreszcie rodzaj inkulturacji łączy się ściśle z nową ewangelizacją (n. 81). Adhortacja, stwierdza jednoznacznie, że dziś w obliczu wielkich wyzwań epoki, życie konsekrowane jest nieodzowne i nie do zastąpienia. Tylko osoby konsekrowane, ustawicznie otwarte na ukryte w objawionym Słowie światło i moc, zdolne są stawić czoło współczesnemu światu. Ich misja „będzie też skuteczna, o ile stanie się „głoszeniem na dachach” tego co najpierw zostało przeżyte w głębokim zjednoczeniu z Chrystusem” (n. 81).
Nowa ewangelizacja wymaga z kolei, aby „mieć otwarte oczy”, w świetle Ewangelii analizować uważnie znaki czasu, być wiernym charyzmatowi swojego Instytutu, trwać w komunii z Pasterzami Kościoła i innymi zgromadzeniami prowadzącymi działalność misyjną, podejmować mądry dialog i odpowiadać na niepokój ludzkich serc miłością Chrystusowego Serca.
III. U PODSTAW MISYJNEJ DUCHOWOŚCI I MOCY
Skuteczność misji, ewangelizacji i apostolskiej działalności uzależniona jest od ustawicznej pracy nad sobą i doskonalenia wewnętrznego. Ten trud i zmaganie się ze sobą prowadzi do coraz głębszej komunii z Chrystusem, źródłem świętości i wszelkiego dobrego dzieła.
1. Zadanie rozwoju życia duchowego
„Podczas Synodu wielokrotnie wyrażano troskę o to, by życie konsekrowane czerpało siły ze źródeł zdrowej i głębokiej duchowości” (n. 93). Trzeba ustawicznie uświadamiać, że dążenie do świętości i doskonałości moralnej stanowi istotny i pierwszy obowiązek osób i wspólnot poświęconych Bogu. „Dążyć do świętości, jak podkreśla Adhortacja, – to synteza programu każdego życia konsekrowanego, także w perspektywie jego odnowy u progu trzeciego tysiąclecia” (n. 93).
Niezależnie od duchowości i charyzmatów poszczególnych Instytutów, każdą drogę do świętości przenikać musi autentyczne poszukiwanie Boga, Boga objawiającego się w Chrystusie, poszukiwanie, które odwraca człowieka od grzechu i zła a przynagla do spotkania z Bogiem i przemiany w Nim (n. 103). Tak rozumiana „metanoia” będzie skutecznie chronić przed współczesną pokusą egocentryzmu, zmysłowości, ucieczki w gnozę czy inne niezdrowe formy religijności (n. 103).
„Ta droga nieustannego nawracania a zarazem wyłącznego poświęcania się miłości do Boga i braci, prowadzi do coraz wspanialszego świadectwa łaski” i apostolskiego oddziaływania. „Świat i Kościół szukają autentycznych świadków Chrystusa”. Do tej misji wezwane są wszystkie osoby, wspólnoty i Instytuty życia konsekrowanego (n. 109).
Ojciec Święty woła: „Wiecie, komu uwierzyliście (por. 2 Tm 1,12), oddajcie Mu wszystko!… Macie do spełnienia ogromne zadanie wobec przyszłości. Młodych nie można oszukać, przychodzą do was, aby znaleźć to, czego nie widzą gdzie indziej. Żarliwa miłość do Jezusa Chrystusa jest potężną siłą przyciągającą młodych… Nasi współcześni chcą w osobach konsekrowanych dostrzec także radość, której źródłem jest przebywanie z Chrystusem” (n. 109).
2. Niezastąpiona rola Misterium Paschalnego w kształtowaniu duchowości
Żar miłości do Jezusa Zbawiciela posiadający wyjątkową moc misyjnego przyciągania ma swe źródło w samym szczycie Odkupienia, w misterium paschalnym Chrystusa. Tajemnicę tę, trzeba na nowo odkryć, umiłować i przeżywać. Dotykamy w niej morza odkupieńczej miłości Jezusa, realizmu Krzyża, tajemnicy przechodzenia ze śmierci do życia, blasku chwalebnego zmartwychwstania i przyszłej chwały (n. 23-24).
Zbliżający się Ogólnoświatowy Kongres Eucharystyczny we Wrocławiu, powinien głęboko wpisać się w duchowość i misyjność życia konsekrowanego w Polsce. Na IX Synodzie Biskupów padły uwagi , że w formacji duchowej osób konsekrowanych, wymiar paschalny jest za mało czytelny. Tajemnica Krzyża dochodzi bardziej głosu niż tajemnica nadziei, radości i chwalebnego Zmartwychwstania. Osoby Bogu poświęcone powinny stać pod Krzyżem i łączyć się z Chrystusem konającym, ale także przebywać na Górze Tabor, gdzie Apostołowie usłyszeli głos: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie (Mt 17,1-8)” (n. 23).
Kontemplacja Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego prowadzi do właściwego uczestnictwa i przeżycia Liturgii Eucharystycznej. W Eucharystii, która stanowi centrum życia konsekrowanego, osobistego i wspólnotowego, osoby konsekrowane najgłębiej przeżywają tę prawdę, że „przez profesję rad ewangelicznych uczyniły Chrystusa jedynym sensem swojego istnienia” (n. 95). W niej łączą ofiarę własnego życia z ofiarą zbawczą Chrystusa i czerpią pokarm dający siły na drogach ziemskiego pielgrzymowania. W niej także doświadczają najgłębiej tego, co przeżył Piotr podczas Przemienienia na Górze Tabor.
3. Współpraca z Duchem Świętym i Maryją Matką Jezusa
Zgodnie z Adhortacją należy również dowartościować tradycyjne środki wiodąca do doskonałości, jak lekturę Pisma św., Liturgię Godzin, Sakrament Pojednania i kierownictwo duchowe (n. 95).
Uwzględniając wszystkie wyżej podane wskazania zwrócić się trzeba nade wszystko do Ducha Świętego, który każdego człowieka oczyszcza, przemienia, uświęca i udziela charyzmatów. Parafrazując modlitwę Ojca Świętego z Adhortacji, ożywmy naszą wiarę w tę wielką prawdę, że to Duch Święty, którego miłość rozlana jest w sercach naszych, doprowadza do końca misję Chrystusa, napełnia serca osób konsekrowanych głęboką pewnością, że zostały wybrane, aby kochać, wielbić, i służyć. On daje pociechę, podnosi upadłych, czyni osoby konsekrowane odblaskiem Bożego piękna. On udziela daru misyjnej odwagi i łaskę w podejmowaniu wyzwań naszych czasów (n. 111).
Na drodze naszego życia nie może zabraknąć także Maryi Matki Jezusa, Jej obecności „macierzyńskiego pośrednictwa i przykładu”. „Zachęcam na koniec, mówi Ojciec Święty, aby wszystkie osoby konsekrowane, zgodnie z własnymi tradycjami odnawiały każdego dnia duchową więź z Maryją Panną, rozważając wraz z Nią tajemnice Jej Syna, zwłaszcza przez odmawianie Świętego Różańca” (n. 93).
Zakończenie
Życie konsekrowane i jego udział w misyjnej naturze i posłannictwie Kościoła jest sprawą świętą, radosną i odpowiedzialną.
Adhortacja Apostolska „Vita Consecrata” zachęca nas i mobilizuje, abyśmy otwarci na działanie Ducha Świętego pogłębiali naszą orientację misyjną, brali coraz skuteczniejszy udział w odpowiedzi Kościoła na wielkie wyzwania epoki i ustawicznie trwali na modlitwie z Maryją Matką Jezusa, przygotowując się wraz z Nią na zbliżający się 2000-letni Jubileusz Odkupienia. Niech ten święty Jubileusz będzie dla wszystkich osób, wspólnot i Instytutów życia konsekrowanego Rokiem Bożych Łask i Błogosławieństw.
Archiwum KWPZM