Kowalczyk Józef Abp, Idźcie, oto was posyłam. Najpierw mówcie pokój temu domowi. Homilia

Redakcja
 
Abp Józef Kowalczyk, Nuncjusz Apostolski w Polsce

IDŹCIE, OTO WAS POSYŁAM. NAJPIERW MÓWCIE POKÓJ TEMU DOMOWI.
HOMILIA

Częstochowa, 18 października 1996 r.

 

Przewielebni Ojcowie, Księża i Bracia Przełożeni,
Czcigodne Matki i Siostry Przełożone !

Pozwólcie, że na początku wyrażę moją wielką radość z tego faktu, iż mogę sprawować liturgię Eucharystyczną i przemawiać do zebranych razem, Przełożonych Męskich i Żeńskich Instytutów Życia Konsekrowanego w Polsce. Zebrała Was tutaj potrzeba wspólnej modlitwy i medytacji nad Adhortacją Apostolską „Vita Consecrata„.

Bardzo dobrze się stało, że obradujecie razem i dzielicie się własnymi przeżyciami oraz doświadczeniami. Po siedmiu latach mojej posługi w Polsce, takie spotkanie jest pierwsze. Bogu niech będą dzięki !

Witam serdecznie Przewodniczących wszystkich czterech Konferencji: Instytutów Zakonnych Męskich i Żeńskich, Klasztorów Klauzurowych i Instytutów Świeckich. Pozdrawiam Was, Drodzy uczestnicy tego Sympozjum. Za św. Łukaszem Ewangelistą, patronem dnia dzisiejszego powtarzam „Pokój temu domowi” (Łk 10,7). Pokój nam wszystkim, abyśmy w skupieniu mogli rozważać słowo Boże.

W modlitwie i medytacji pochylacie się nad treścią Adhortacji Apostolskiej „Vita Consecrata„, która jest owocem obrad ostatniego Synodu Biskupów poświęconego życiu konsekrowanemu i jego misji we współczesnym Kościele. Wiem, że w dniu dzisiejszym pochylacie się nad treścią trzeciego rozdziału Adhortacji zatytułowanego „servitium caritatis” – misja.

„Idźcie, oto was posyłam” (Łk 10,3). Jezus, który was wezwał do dawania świadectwa przez życie konsekrowane, otacza was także w swoim Kościele szczególną opieką.

Pozwólcie, że przez chwilę wrócę myślą do okresu Soboru Watykańskiego II, który ukazał życie konsekrowane w jego pięknie i głębi teologicznej oraz postawił mu nowe wymagania.

Jeżeli poprzednie Sobory zajmowały się bardziej problemami dyscyplinarnymi zakonów, to ostatni Sobór Watykański II, sięgnął w głąb. Rozdział VI Konstytucji „Lumen gentium” stał się wiekopomnym dokumentem dla życia zakonnego. Sobór uznał stan zakonny za istotny element życia Kościoła, za element należący do jego wewnętrznej struktury. Życie konsekrowane doznało jakiejś wielkiej promocji. Sobór ukazał eklezjalny charakter życia konsekrowanego.

Drugim dokumentem, Soboru Watykańskiego II, który uzupełnił naukę o życiu konsekrowanym i wytyczył mu perspektywy przystosowanej odnowy, jest Dekret „Perfectae caritatis„. Dokument ten wymownie wskazał, że życie zakonne które wypełnia doniosłą misję w Kościele wymaga przystosowanej odnowy do współczesnych czasów.

Kolejnym wyrazem troski Chrystusa poprzez posługę Kościoła o życie konsekrowane była publikowana przez papieża Pawła VI Adhortacja Apostolska „Evangelica testificatio„. Ojciec Święty zdecydowanie w żarliwych słowach potwierdza i aplikuje naukę Soboru do konkretnych sytuacji w jakich znalazło się życie zakonne w epoce posoborowej. Ten Ojcowski dokument, pełen radosnej nadziei, omawia problematykę życia konsekrowanego, zakładając ducha odpowiedzialności i dobrej woli zakonników oraz zakonnic. Papież ukazał drogę, po której osoby poświęcone Bogu winny kroczyć, by odpowiedzieć na wezwanie Boga i oczekiwania Kościoła.

W następnych latach ukazało się wiele innych dokumentów Kościoła poświęconych życiu konsekrowanemu. Pozwólcie, że wspomnę tu dokument „Mutuae relationes„, mówiący o współpracy pomiędzy Biskupami i przełożonymi zakonnymi w Kościele lokalnym.

Nie można nie wspomnieć tu Adhortacji Apostolskiej Papieża Jana Pawła II „Redemptionis donum„, w której Ojciec Święty ukazuje piękno i głębię konsekracji zakonnej oraz wartość i sens jej przeżywania we współczesnym świecie. Uzupełnieniem niejako poprzedniego dokumentu jest „List Ojca Świętego Jana Pawła II do wszystkich osób konsekrowanych z okazji roku maryjnego„. „Pisząc ten list – mówi Papież – pragnę równocześnie wyrazić tę miłość, jaką Kościół żywi do Was, do Waszego powołania, do posłannictwa jakie spełnianie wśród Ludu Bożego, na tylu miejscach i na tyle sposobów. Wszystko to jest wielkim darem dla Kościoła. I skoro Bogurodzica przez swój udział w Tajemnicy Chrystusa pozostaje także obecna w życiu Kościoła, to Wasze powołanie i Wasza posługa jest jakimś odzwierciedleniem tej Jej obecności” (Wstęp s.4).

Adhortację Apostolską „Vita Consecrata” można nazwać złotą klamrą, która spina rozdział VI Konstytucji dogmatycznej o Kościele i wszystkie posoborowe dokumenty poświęcone życiu konsekrowanemu. Ukazuje, że jak pisze Papież „wielkie dzieła, jakich Bóg pragnie dokonywać także dzisiaj poprzez życie konsekrowane” (VC nr 4).

Zapoczątkowany przez Sobór Watykański II proces przystosowanej odnowy przyniósł dla życia konsekrowanego wiele zbawiennych owoców.
– Została pogłębiona świadomość teologiczna o życiu konsekrowanym, tak u jednostek jak i w społecznościach.
– Pogłębiona i ożywiona została świadomość eklezjalna życia konsekrowanego.
– Życie konsekrowane zostało ożywione przez przeżywanie świadome Liturgii, zwłaszcza Eucharystii i Liturgii Godzin.
– Na nowo została odkryta i pogłębiona świadomość wspólnoty oraz potrzeba życia braterskiego.
– Zostały odnowione i zatwierdzone przez kompetentną władzę kościelną Konstytucje i inne podręczniki normujące życie poszczególnych instytutów.
– Struktury życia i pracy apostolskiej również dostosowano do współczesnych warunków.

Dostrzegając wiele pozytywnych stron przebytego procesu przystosowanej odnowy, nie można zamykać oczu na braki i popełnione błędy, do których można zaliczyć:
– W wielu wypadkach źle została zrozumiana zasada przystosowanej odnowy. Wielu zakonnikom i zakonnicom wydało się, że to co istniało w ich instytutach do Soboru, zdezaktualizowało się i straciło wartość.
– Zaczęto tworzyć nowe formy, niestety w wielu wypadkach pozbawione treści. W konsekwencji następowały liczne odejścia. U wielu osób zakonnych odnowa, która miała przynieść odrodzenie i pogłębienie duchowe, pociągnęła za sobą straty.
– Niektóre instytuty nie ustrzegły się błędów jakie zakradły się nawet do ich ustawodawstwa.

Oczywiście, że w tak wielkim procesie przemian, trudności i porażki są nieuniknione. Można i trzeba jednak dziękować Bogu, że polskie instytuty życia konsekrowanego, w dużej mierze, ten okres zamieszania posoborowego przeszły szczęśliwie i uniknęły większych strat.

Myślę, że w imieniu pokoleń osób konsekrowanych i ich przełożonych, możecie powtórzyć dziś słowa św. Pawła: „Pan stanął przy mnie i wzmocnił mnie” (2 Tym 4,17a). W dużej mierze to szczęśliwe przejście należy zawdzięczać Sł.B. Stefanowi Kard. Wyszyńskiemu i Arcybiskupowi Bronisławowi Dąbrowskiemu oraz hierarchii kościelnej.

Należy też złożyć wyrazy szacunku tym przełożonym minionych lat, którzy należycie wypełnili swoją misję, okazali się dobrymi ojcami i matkami duchownymi swoich podwładnych.

Możecie zapytać mnie, dlaczego w kontekście trzeciego rozdziału Adhortacji „servitium caritatis” sięgam do przeszłości? Mówię to dlatego, że służba wypełniana we współczesności, musi mieć oparcie w zdrowej przeszłości. Służba ta zawsze musi mieć oparcie w świadomie przeżywanym przełożeństwie.

Papież Jan Paweł II w Adhortacji „Vita Consecrata” mówi: „Trzeba jednak uznać, żę kto sprawuje władzę, nie może zrzec się swojej funkcji pierwszego zwierzchnika wspólnoty, który przewodzi braciom i siostrom w drodze duchowej i apostolskiej” (VC nr 43). A więc wy jesteście pierwszymi zwierzchnikami, którzy przewodzą braciom i siostrom tak w drodze duchowej jak i apostolskiej. Jest to wielka odpowiedzialność. Potwierdzają ją słowa Ewangelii przekazane przez św. Łukasza: „Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich…” (Łk 10,1). Tymi wysłanymi dziś, do swoich braci i sióstr, jesteście wy przełożeni i przełożone. Winniście się czuć posłani, gdyż w jakiś sposób reprezentujecie też założycieli i założycielki, zgodnie z charyzmatem instytutu.

Życie konsekrowane jest objawieniem miłości Boga w świecie. Tak jak Chrystus, tak osoby konsekrowane, są posłane do świata, aby głosić Królestwo Boże. Odnosi się to do wszystkich konsekrowanych, zarówno instytutów czynnych i kontemplacyjnych.

Misja życia konsekrowanego realizuje się przede wszystkim poprzez świadectwo własnego życia. „Najważniejszym przejawem misji nie są bowiem zewnętrzne dzieła, ale przede wszystkim uobecnienie w świecie samego Chrystusa poprzez osobiste świadectwo. Oto jest wyzwanie i pierwszoplanowe zadanie życia konsekrowanego. Im bardziej upodabniamy się do Chrystusa, tym bardziej czynimy Go obecnym i działającym w świecie dla zbawienia ludzi.

Można zatem powiedzieć, że osoba konsekrowana 'pełni misję’ na mocy samej swojej konsekracji, której daje świadectwo w sposób zgodny z programem swego Instytutu”. Tak poucza nas Papież w Adhortacji (nr 72) i jednocześnie dodaje: „Prorockie zadanie życia konsekrowanego polega na przypominaniu zamysłu Bożego wobec ludzi i na służeniu mu; zamysł ten został objawiony w Piśmie Świętym, a można go też odkryć śledząc uważnie znaki opatrznościowego działania Bożego w dziejach. Jest to zamysł zbawienia i pojednania ludzkości /por. Kol 2,20-22/” (VC nr 73).

Drodzy Przełożeni i Przełożone !

Przytoczone słowa Ojca Świętego mają wielką wymowę w stosunku do wszystkich konsekrowanych, a zwłaszcza do Was jako przełożonych, którym powierzeni są siostry lub bracia. I tutaj pozwolę sobie zauważyć, że na płaszczyźnie „servitium caritatis” dostrzegam waszą podwójną rolę: indywidualną i społeczną, które ściśle ze sobą są związane.

Jesteście osobami konsekrowanymi, które w swoich wspólnotach zostały powołane do służby przełożeńskiej. Wasze przełożeństwo ma charakter personalny. Konstytucje zwykle mówią, że na przełożonych wybiera się osoby zakonne ugruntowane w przeżywaniu swej profesji. Co więcej, zakłada się, że to ugruntowanie, to przeżywanie profesji będzie wzrastać, promieniować na otoczenie. Powierzeni wam siostry czy bracia bacznie obserwują swoich przełożonych. I tutaj jawi się pierwszy i podstawowy przejaw służby miłości. Jeżeli przełożony czy przełożona są czytelnym znakiem konsekracji, to ma miejsce przypominanie tego „zamysłu Bożego” wobec braci i sióstr. Jeżeli od kogo, to przede wszystkim od przełożonych wymaga się świadectwa, a więc codziennego wypełniania misji w stosunku do swoich podwładnych.

Wspomniałem wcześniej, że wasi poprzednicy i wasze poprzedniczki na przełożeństwie, w łączności z hierarchią, w okresie systemu totalitarnego jak też w czasach prac nad przystosowaną odnową, godnie wypełnili swoje zadania.

Wy stoicie dziś u progu trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa wobec nowych wyzwań i nowych zadań. Te nowe czasy wymagają od was tężyzny duchowej i wierności Chrystusowi oraz zakorzenienia w całym bogactwie przeszłości. Służba ta ma wyrażać się w obrazie Chrystusa umywającego nogi uczniom. Przełożony czy przełożona, wobec swoich podwładnych ma jawić się jako prorok, który żyje w obecności Boga i głosi wymagania jego Królestwa.

Drugi wymiar waszej misji: „servitium caritatis” ma charakter bardziej społeczny. Jesteście odpowiedzialni za wypełnianie posługi apostolskiej przez wasze wspólnoty.

Z radością należy podkreślić, że instytuty życia konsekrowanego w Polsce wypełniają wiele wspaniałych zadań apostolskich tak w kraju jak i poza jego granicami. Jest to oznaką waszej żywotności, budzi uczucia radości i wdzięczności.

Jednak wy jako przełożeni nie możecie poprzestać na samozadowoleniu. Należy stawiać sobie pytania. Czy to już wszystko? Czy nie można lepiej? A może czy nie można więcej? Czy wszystkie siły właściwie są wykorzystane? Od przełożonych oczekuje się stawiania tych pytań i dawania na nie odpowiedzi. Osobiste zaangażowanie i otwarcie na wszystkie aeropagi służby miłości, o których mówi Adhortacja, integralnie należą do urzędu przełożeńskiego. Interesowanie się życiem zakonnym i jego karnością, jest obowiązkiem przełożonych. Na tej samej płaszczyźnie trzeba postawić obowiązek wnikania w dzieła apostolskie prowadzone przez zespoły i jednostki. Wynika to z zalecenia Dekretu „Perfectae Caritatis„: „Dlatego też całe życie zakonne członków powinno być przepojone duchem apostolskim, a cała działalność apostolska ma być nacechowana duchem zakonnym” (nr 8).

A więc, głęboko przeżywane „servitium caritatis” przez was przełożonych jako osoby, autentycznie legitymować was będzie wobec Chrystusa i swoich braci lub sióstr. „Servitium caritatis” przeżywane przez wspólnotę, złożoną z przełożonego lub przełożonej i podwładnych, ukazywać będzie piękno waszego życia wobec Boga, Kościoła i społeczności ludzkiej.

Rozważanie to zakończmy słowami modlitwy do Matki Najświętszej, które wypowiada Papież na ostatnich kartach Adhortacji „Vita Consecrata„.

„Do Ciebie, Maryjo, która pragniesz duchowej i apostolskiej odnowy Twoich synów i córek przez miłość do Chrystusa i przez całkowite oddanie się Jemu, kierujemy z ufnością naszą modlitwę. Ty, która czyniłaś wolę Ojca, okazując gorliwość w posłuszeństwie, męstwo w ubóstwie, a w swym płodnym dziewictwie gotowość na przyjęcie życia, uproś Twego Boskiego Syna, aby ci, którzy otrzymali dar naśladowania Go przez swą konsekrację, umieli o Nim świdczyć swoim przemienionym życiem, podążając radośnie, wraz z wszystkimi innymi braćmi i siostrami, ku niebieskiej ojczyźnie i ku światłu które nie zna zmierzchu” (VC nr 112).

Maryja nasza wspólna Matka, pierwsza konsekrowana, niech prowadzi Was do Chrystusa i wspiera w prowadzeniu powierzonych braci i sióstr po drogach doskonałości. Tego z całego serca Wam życzę i o to z Wami się modlę.

Archiwum KWPZM

SERWIS INFORMACYJNY KONFERENCJI WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH ZAKONÓW MĘSKICH W POLSCE

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda