Kard. Stefan Wyszyński, Prymas Polski
DLA WIĘKSZEJ CHWAŁY BOGA. PISMO POSTULACYJNE DO OJCA ŚWIĘTEGO PIUSA XII
Z PROŚBĄ O BEATYFIKACJĘ OJCA MAKSYMILIANA KOLBEGO
Gniezno, 1 stycznia 1957 r.
Ojcze Święty,
Przepotężna zawsze i przedziwna opieka, jaką najwyższy i najlepszy Bóg raczy łaskawie otaczać nasz naród, zajaśniała jeszcze pełniej i troskliwiej w najnowszych czasach. Składamy dzięki, jakie tylko nasze serce zdolne jest wyrazić, najłaskawszemu Zbawicielowi oraz Niepokalanej Dziewicy Królowej Polski, za dobrodziejstwa, w które obfituje ten uroczysty rok, poświęcony Jasnogórskiej Bogurodzicy. Chętnie wyznajemy, iż mamy obowiązek zanosić szczególne i serdeczne modlitwy, stosownie do niezwykłej i przedziwnej łaski natchnienia Ducha Świętego. Tą szczególną łaską obdarowani, nasi liczni rodacy zajaśnieli wypróbowaną świętością i heroiczną cnotą, wśród niezmiernych udręk i nader gorzkich przejść, jakie wycierpiał nasz naród; oni wykorzystali godnie te udręki dla wzrostu duchowego.
Uważamy ich jako rodzinne, żywe przykłady, pobudzające skutecznie do świętości, oraz jako pomocników niebieskich, spieszących nam z pomocą. Sławimy ich zgodnie, według owego wspaniałego wyrażenia Apostoła Narodów, jako „naszą chwałę i koronę”.
Wszystkich zaś rodaków przewyższył swą wzniosłą miłością i pobożnością sługa Boży Maksymilian Maria Kolbe, kapłan Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych. Sława jego świętości, szerząc się po całym świecie, stała się znana daleko i szeroko. Przedziwna działalność tegoż apostoła Maryi Niepokalanej okazała się nadzwyczaj skuteczna, a rozprzestrzeniała się bardzo owocnie, gdy dla miłości braterskiej i ocalenia bliźniego poświęcił wielkodusznie swoje życie.
Jego gorąca miłość do Najświętszej Dziewicy Niepokalanej zawsze rozpala serca, rozbudza wiarę i nadzieję uproszenia u Boga niebieskiej pomocy dzięki niezawodnemu wstawiennictwu potężnej Orędowniczki.
Sługa Boży wciąż przynagla nas swym apostolskim żarem i każę nam gorliwie szerzyć królestwo Maryi, aby przyszło królestwo Chrystusowe; aby za przewodem Maryi wszystko – serca, słowa i czyny – stawało się nowe, ogarnięte nowością Chrystusa; aby owoce wzięte z mocy Chrystusowej i świętej jedności z dnia na dzień stawały się coraz obfitsze w wymiarze społecznym: by mianowicie naród polski, świadomy konieczności pełnego katolicyzmu, czyli konieczności wznoszenia się od „móc” do „działać”, wzrastał, szczerze oddany Chrystusowi, przeniknięty Chrystusem oraz złączony z Nim eucharystycznie; aby naród, głęboko rozumiejąc i podejmując swe społeczne posłannictwo, dojrzewał jako nosiciel Chrystusa.
Na koniec, całopalna ofiara z życia, jakiej nie wahał się złożyć Sługa Boży za pewnego ojca rodziny, przypomina nam owo wzniosłe i największe przykazanie Mistrza – przykazanie miłości bliźniego, nad którą „nikt nie ma większej, gdy ktoś życie swoje oddaję za przyjaciół swoich”.
Podziw, jaki budzi u wiernych gorliwe życie i cenna śmierć Sługi Bożego oraz rozliczne dary i łaski, jakie wierni uzyskują u Boga za jego pośrednictwem, według entuzjastycznego świadectwa wielu, potęgują pragnienie wiernych i gorące życzenia, aby ów maryjny sługa Boży Maksymilian Maria Kolbe, który za życia czcił Maryję dziecięcą miłością, dla większej chwały Boga i czci Najświętszej Maryi Dziewicy Niepokalanej oraz dla wywyższenia świętego Kościoła katolickiego, jak też dla skuteczniejszego wypraszania jego wstawiennictwa, został ozdobiony świetlanym tytułem i wzniosłym zaszczytem błogosławionych.
Łącząc moje najpokorniejsze prośby z powszechnymi życzeniami wiernych, upadam do stóp Waszej Świątobliwości i odważam się przekazać to pismo postulacyjne prosząc usilnie, aby Wasza Świątobliwość raczył łaskawie zlecić właściwej Komisji wprowadzenie i przeprowadzenie powyższej sprawy.
Przy tej szczęśliwej okazji niech mi będzie wolno pokornie prosić o błogosławieństwo apostolskie. Waszej Świątobliwości wyrażam synowską uległość i oddanie w tym duchu, w jakim znosiłem zelżywość więzienia dla imienia Jezusowego i w jakim niezłomnie pozostanę.
Najpokorniej i najpełniej oddany w Panu syn
† Stefan Kardynał Wyszyński
Prymas Polski
Tłumaczenie z łaciny: o. Paweł Kosiak ZP. Archiwum Niepokalanowa