Home DokumentyPolskie dokumenty o życiu konsekrowanymEpiskopat PolskiEpiskopat Polski - BiskupiHomilie i przemówienia biskupów 2022.07.30 – Niepokalanów – Abp Tadeusz Wojda SAC, Homilia podczas ogólnopolskiego zjazdu Rycerstwa Niepokalanej w Niepokalanowie

2022.07.30 – Niepokalanów – Abp Tadeusz Wojda SAC, Homilia podczas ogólnopolskiego zjazdu Rycerstwa Niepokalanej w Niepokalanowie

Redakcja
Abp Tadeusz Wojda SAC, Metropolita Gdański 

HOMILIA PODCZAS OGÓLNOPOLSKIEGO ZJAZDU RYCERSTWA NIEPOKALANEJ
W NIEPOKALANOWIE

Niepokalanów, 30 lipca 2022 r.

„Niech ożyje serce szukających Boga.
Bo Pan wysłuchuje biednych
I swoimi więźniami nie gardzi!”

1. Pozdrowienie

Te słowa z usłyszanego przed chwilą Psalmu Responsoryjnego wprowadzają nas w dzisiejszą wielką uroczystość: ogólnopolskie spotkanie Rycerstwa Niepokalanej. Uroczystość tę obchodzimy w Niepokalanowie – miejscu szczególnym, naznaczonym niezatartą obecnością Maryi Niepokalanej i św. Maksymiliana Kolbego (1894-1941). Z tym miejscem Maryja jest związana od 6 sierpnia 1927, kiedy to O. Maksymilian na otrzymanym (od księcia Jana Druckiego-Lubeckiego) gruncie postawił figurkę Niepokalanej i Jej powierzył w opiekę budowę przyszłego klasztoru, który miał w tym miejscu powstać, i którego dzisiaj jesteśmy naocznymi świadkami.

Nasza uroczystość odbywa się w wyjątkowym miejscu, ale również i w wyjątkowym czasie. W tym roku przypada 95. rocznica powstania klasztoru w Niepokalanowie, 100. rocznica wydania pierwszego numeru Rycerza Niepokalanej oraz 105. rocznica powstania Milicji Niepokalanej.

Jest więc wiele wyjątkowych motywów do świętowania. Dlatego chcę bardzo serdecznie pozdrowić wszystkich Rycerzy Niepokalanej, którzy zjechali się z całej Polski, aby wziąć udział w dzisiejszych celebracjach.

Pozdrawiam Ojców Franciszkanów – pierwszych Rycerzy Niepokalanej,
Kapłanów diecezjalnych i zakonnych, Osoby Konsekrowane, Siostry Zakonne,
Pozdrawiam wszystkich świeckich Członków Milicji Niepokalanej, obecnych tutaj i tych, którzy łączą się z nami za pośrednictwem mediów,
Pozdrawiam wreszcie wszystkich Braci i Siostry, którym jest bliska idea Rycerstwa Niepokalanej!


2. Z inspiracji Niepokalanej

Kiedy mówimy o Rycerstwie Niepokalanej to nasze myśli biegną do jego początków, do roku 1917. Idea Rycerstwa zrodziła się w O. Maksymilianie pod wpływem szeregu trudnych okoliczności. Był to czas nasilonej walki masonerii z Kościołem, która miała wsparcie w szalejącej rewolucji radzieckiej. W Rzymie, jak podają historycy, pod oknami Watykanu masoneria manifestowała swój kult szatana oraz swą nienawiść do papieża i Kościoła. O. Maksymilian, naoczny świadek tych wydarzeń, ogromnie cierpiał i czuł wewnętrzne przeświadczenie, że nie może na to być obojętny. Rozgorzało się w nim palące pragnienie uczynienia czegoś w obronie Kościoła. Modlił się, medytował, dzielił się swoim bólem z innymi… i zrozumiał co powinien czynić. Idea przyszła mu, gdy skojarzył dwa ważne wydarzenia: nadzwyczajne nawrócenie przed obrazem Matki Bożej w kościele św. Andrzeja w Rzymie zaciętego wroga Kościoła, Żyda Ratisbonne’a oraz zwycięstwo bł. Jana Dunsa Szkota w polemice z przeciwnikami Niepokalanego Poczęcia. Ten wielki teolog maryjny, który wszystko zawierzał Maryi, gdy wychodził zwycięsko z dyskusji z przeciwnikami Niepokalanego Poczęcia wykrzyknął: „Oto wszystkie herezje samaś zniszczyła na całym świecie!”.

O. Maksymilian, gdy uświadomił sobie, że oba te wydarzenia dokonały się za sprawą Najświętszej Maryi Panny, nie miał już wątpliwości, że w walce ze złem i szatanem należy szukać pomocy u Niepokalanej. Rozumiał również, że choć jest w stanie sama tego dokonać, to jednak nasza pomoc jest wskazana, „byśmy i my cieszyli się z dokonanych dobrych uczynków, a przez to byśmy i my mogli otrzymać za pełnione dobro obfite łaski i osiągnąć szczęście życia z Chrystusem. Bo tak jak przez Cudowny Medalik Maryja nawróciła Ratisbonne’a, i jak przez bł. Jana Dunsa Szkota pokonała przeciwników Niepokalanego Poczęcia, tak chce i dzisiaj posłużyć się nami do przywrócenia Panu Bogu nieszczęśliwych grzeszników”.

Zainspirowany tą Bożą ideą, wraz z grupą sześciu współbraci, 16 października 1917 r. oddaje się całkowicie w niewolę Maryi Niepokalanej, przywdziewa na siebie Jej Cudowny Medalik, dając tym samym początek Rycerstwu Niepokalanej.


3. Idea Rycerstwa wciąż aktualne

Pozwoliłem sobie przytoczyć te początkowe okoliczności związane z powstaniem Rycerstwa Niepokalanej, bo one rzucają światło na rodzące się pytania, czy po ponad stu latach od powstania, Rycerstwo i jego idea są jeszcze aktualna!

Patrząc na dzisiejszy laicyzujący się i odwracający się od Boga świat, odpowiedź wydaje się tylko jedna. Rycerstwo Niepokalanej jest wciąż aktualne i wciąż potrzebne!

Dzisiejszy świat jest mocno dotknięty rzeczywistością grzechu, zła, nienawiści, przemocy, nieładu moralnego. W tym coraz bardziej zlaicyzowanym świecie zaciera się świadomość grzechu. Zaciera się też świadomość, że wszyscy jesteśmy powołani do świętości i do zbawienia. Wielu zapomina, że celem naszego życia jest ostateczne spotkanie z Bogiem, które zdecyduje o naszym zbawieniu. Rycerstwo jest potrzebne, aby nie tylko przypominać o tym celu, ale także starać się o nawrócenie i uświęcenie wszystkich ludzi pod opieką i za pośrednictwem Niepokalanej.

Rycerze Niepokalanej swoją postawą wnoszą w ten świat rzeczywistość Bożego pokoju i dobra, miłości i pojednania, poprzez swoją zwykłą, codzienną wierność, nacechowaną ufnym trwaniem przy Maryi i Chrystusie. Swoją postawą miłości i miłosierdzia wnoszą w dzisiejszy świat zapach prawdziwej Bożej świętości.

Rycerstwo Niepokalanej w dzisiejszym świecie jest potrzebne, aby codziennym trwaniem na modlitwie i przy Bogu, pogłębiać i umacniać chrześcijańską tożsamość uczniów Chrystusa.

Rycerstwo Niepokalanej jest wreszcie potrzebne do realizacji misji Jezusa, zleconej Apostołom: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (Mt 28,19). O. Maksymilian pojmował, że w tym zadaniu jest zawarte wołanie Boże o świętość chrześcijan, o ich świadectwo wierności chrzcielnej i sakramentalnej. Nasze życie nie stanie się odpowiedzią na to wołanie, jeśli nie pomoże nam Niepokalana. Ona pragnie podnieść poziom naszego życia duchowego do wyżyn świętości.

Cel Rycerstwa Niepokalanej jest więc wciąż wzniosły i naglący, a zadanie wielkie. Pilnie trzeba je realizować przez codzienną wierność Niepokalanej.


4. Powołani do bycia Rycerzami

Jak kiedyś, tak i dziś Maryja potrzebuje Rycerzy, odważnych, mężnych i uzbrojonych w moc Bożą. Ale jak tę moc pozyskać? Wobec dzisiejszego świata niejeden raz czujemy się słabi, pełni niemocy, i zrezygnowani. Nie rzadko wydaje nam się, że jesteśmy posłani jak owce między wilki (Łk 10,3) co w konsekwencji nas przeraża i odbiera odwagę.

Byłem kiedyś pod wrażeniem prostej refleksji, którą na ten temat pozostawił Sługa Boży, wietnamski kard. Van Thuan (por. Testimoni della speranza, Città Nova 1997, s.219-220). Porównał on tę naszą sytuację do biblijnej opowieści o Goliacie i Dawidzie. Biblijny Goliat jest tak olbrzymi, że na sam jego widok odchodzą chęci, by mu się przeciwstawić. Na dodatek nie brakuje i tych, którzy robią wszystko, aby nas w tym przeświadczeniu niemocy utwierdzić, na wzór Saula, którym mówił do Dawida: „To niemożliwe, byś stawił czoła temu Filistynowi i walczył z nim” (1 Sam 17,33).

A jednak trzeba wyjść i mu się przeciwstawić. Dawid jest wspaniałym przekładem, jak należy to czynić. Czytamy w Księdze Samuela: „Początkowo, Dawid założył na siebie zbroję: włożył na głowę hełm z brązu i opiął pancerz. Przypiął też miecz na swą szatę… Po czym oświadczył: «Nie potrafię się w tym poruszać, gdyż nie nabrałem wprawy»”.

W konfrontacji z Goliatem tego świata, który utożsamia wszelkie zło, pustkę, bezsens, podkreśla kard. Van Thuan, wydaje nam się niekiedy, że powinniśmy posługiwać się metodami świata, ale, podobnie jak Dawid, szybko sobie uświadamiamy, że nie jesteśmy w stanie ich używać i nimi walczyć. Jako chrześcijanie, jako Kościół, dysponujemy inną bronią. Mówi o niej Księga Samuela: „Złorzeczył Filistyn Dawidowi…  «Zbliż się tylko do mnie, a ciało twoje oddam ptakom powietrznym i dzikim zwierzętom». Dawid odrzekł Filistynowi: «Ty idziesz na mnie z mieczem, dzidą i zakrzywionym nożem, ja zaś idę na ciebie w imię Pana Zastępów, Boga wojsk izraelskich…»” (17,44-45).

Iść do świata w imię Pana Boga Zastępów! – oto nasza prawdziwa broń! Nawet jeśli nie mamy zbroi ani mocy tego świata, jesteśmy przyodziani, jak zauważył św. Paweł Apostoł i podkreślał św. Maksymilian, mocą Bożą! Jesteśmy przyodziani mocą Bożą!

Idziemy do świata w imię Boże. Każdy z nas, jako Rycerz, jest mniejszym lub większym Dawidem, Pawłem, Maksymilianem… Jak oni, stajemy przed niepowtarzalną szansą konfrontacji z Goliatem i uwolnienia kogoś spod jego mocy. „Wyobraźmy sobie – mówił św. Maksymilian – jak nam będą wdzięczne te niezliczone szeregi dusz, którym niebo otworzyliśmy; jak dziękować nam będą przez wieczność całą, a i my im wdzięczni będziemy, bo pracując dla nich i sobie w niebie zgotowaliśmy koronę. Jakąż dalej miłością pałać będą ku Tej, co raczyła użyć nas za narzędzia do uwolnienia ich z więzów szatańskich; jakżesz my nie przestaniemy wielbić Jej dobroci, że nas tak niegodnych, nędznych i niezdolnych wybrać raczyła na swych rycerzy, abyśmy Jej serca podbijali?”.

Nie należy więc przerażać się swoją małością i niepozornością, brakiem talentów. Sam Jezus, na swoich najbliższych współpracowników wybierał przecież nie potężnych tego świata, nie bogatych, nie uczonych w Piśmie ani nawet kapłanów Świątyni Jerozolimskiej, ale ludzi słabych, nic nie znaczących w społeczności, niekiedy z marginesu życia, ludzi prostych jak: pasterze, apostołowie, grzesznicy. Ale to właśnie oni zanieśli Dobra Nowinę o zbawieniu na cały świat i oni zdobyli niezliczoną ilość serc dla Chrystusa.

Podobnie jest i w naszym przypadku, trzeba tylko budować w sobie moc Rycerza. Takim Rycerzem, stajemy się przez modlitwę, stałe ożywianie swojej wiary, zawierzanie Maryi i rozbudzanie ufności w Jej zwycięstwo. Mocna wiara daje odwagę, aby się nie lękać zła i szatana. O. Maksymilian nieustannie podkreślał, że oddając się w niewolę duchową Maryi Niepokalanej, oddajemy się w niewolę również Jej Syna, Jezusa Chrystusa, który śmierć pokonał i objawił moc zmartwychwstania. Konsekwencją tego oddania się jest świętość i moc Boża. Siłą duchową Rycerza Niepokalanej jest moc, która płynie od Boga przez Maryję. Ta moc gwarantuje skuteczność w działaniu.


5. Rycerze w dzisiejszym świecie

A zatem, nie jesteśmy na straconej pozycji, ani skazani na przegraną. Wręcz przeciwnie, jesteśmy posłani, aby głosić światu Słowo nadziei (por. 1 P 3, 15) i zwyciężać. Dzisiejszy człowiek, jak nigdy, – przypomniał papież Benedykt XVI – „potrzebuje «wielkiej nadziei», by żyć w swojej teraźniejszości, wielkiej nadziei, którą jest «ten Bóg, który ma ludzkie oblicze i umiłował nas aż do końca»… dlatego … [też] nie możemy zatrzymywać dla siebie słów życia wiecznego, które daje nam Jezus Chrystus, gdy Go spotykamy: one są dla wszystkich, dla każdego człowieka. Każdy człowiek w naszych czasach, czy wie o tym, czy też nie, potrzebuje tego orędzia” (Verbum Domini, 91).

W tym miejscu nasuwają się słowa św. Maksymiliana, który mówił: „Milicja Niepokalanej jak kiedyś tak i dzisiaj powinna być «duszą wszystkiego, ale na zewnątrz jak najmniej widzialną», tak aby móc wejść tam, gdzie «z otwartą przyłbicą» byłoby to niemożliwe”. Marzeniem O. Maksymiliana było, aby Rycerze Niepokalanej byli wszędzie, w zwykłych miejscach pracy i na ważnych stanowiskach i urzędach. Marzył, by mieć ich pośród nauczycieli, profesorów, twórców sztuki, w zakładach przemysłowych, placówkach handlowych, bankach i gdzie tylko możliwe. Marzył, by kierowali umysłami mas i formowali postawy i sumienia chrześcijańskie. Jakże to wspaniała i dalekosiężna wizja!

Kiedy konfrontujemy tę jego szeroką wizję, to zauważamy, że ona dzisiaj się w pełni realizuje. Pośród was są przedstawiciele różnych zawodów, stanowisk, funkcji – dokładnie jak o tym marzył O. Maksymilian. Jego wizja nie jest więc utopią, lecz proroczym spojrzeniem, które się w pełni realizuje.


6. Rozesłanie

Dzisiaj dziękujemy Bogu i Maryi Niepokalanej za tę Jego inspirację i wizję oraz za możliwość jej realizacji. Jednocześnie prosimy, aby posługa rycerzy Niepokalanej, a więc każdej z was i każdego z was, była jak Boże nasienie wsiane w spękaną, spragnioną i mocno wyjałowioną grzechem i złem ziemię dzisiejszego świata. Prośmy, aby ten zasiew, w myśl słów Ewangelisty, kiełkował, wzrastał i przynosił obfite owoce (por. Mk 4, 20-21).

Rycerze Niepokalanej! Mimo waszej pozornej małości, słabości, prostoty czy niepozorności, bądźcie zawsze świadomi, że jesteście ukrytym zaczynem który przemienia świat (por. Łk 13,20-21), solą ziemi, która nadaje jej smak (por. Mt 5,13), światłem, które rozświetla morki świata (por. Mt 5,14). Nie bądźcie więc tylko rycerzami z nazwy, ale rycerzami mężnymi Bożym orężem! Amen.


Zza: www.diecezja.gda.pl

SERWIS INFORMACYJNY KONFERENCJI WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH ZAKONÓW MĘSKICH W POLSCE

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda