2018.10.27 – Sandomierz – Bp Artur Miziński, Homilia na jubileusz 90-lecia istnienia Zgromadzenia Córek św. Franciszka Serafickiego

 

Bp Artur Miziński, Sekretarz gen. KEP

HOMILIA NA JUBILEUSZ 90-LECIA ISTNIENIA ZGROMADZENIA CÓREK ŚW. FRANCISZKA SERAFICKIEGO

Sandomierz,  27 października 2018 r.

 

Najdostojniejszy Księże biskupie Krzysztofie – Pasterzu Kościoła Sandomierskiego, biskupie Edwardzie, Wielce Czcigodna Matko Klaro – przełożona generalna Sióstr Córek św. Franciszka Serafickiego, Czcigodni Bracia w Kapłaństwie, Czcigodne Siostry i Bracia życia konsekrowanego, umiłowani w Chrystusie Panu.

Gromadzimy się na tej Najświętszej Eucharystii, by dziękować Bogu za 90 lat istnienia Zgromadzenia Córek św. Franciszka Serafickiego oraz owoce życia bł. Antoniego Rewery – Założyciela Zgromadzenia, którego 150. rocznicę urodzin będziemy obchodzić za kilka miesięcy (6.01), a 1 października obchodziliśmy 76. rocznicę jego śmierci w obozie koncentracyjnym w Dachau.

Świętowanie jubileuszy czy rocznic, to okazja, by dziękować Bogu za Jego wielkie dary i błogosławieństwo. To także okazja, by patrząc wstecz na historie życia osób i instytucji kształtować nasze dziś i jutro. To czas, by ocenić na ile wierni jesteśmy charyzmatom i ideałom, które przyświecały założycielom naszych wspólnot, naszego zgromadzenia, czas by odnowić ducha apostolstwa. To wreszcie czas, by prosić Boga, przez wstawiennictwo wspominanych świętych, o błogosławieństwo i potrzebne łaski na dalsze lata życia i posługi w Kościele.

Gdy w takim duchu przychodzimy dzisiaj na Eucharystię, która jest szczytem modlitwy Kościoła i najdoskonalszym dziękczynieniem, Bóg daje nam wyjątkowe słowo. Oto już w pierwszym czytaniu słyszeliśmy: „Każdemu z nas została dana łaska według miary daru Chrystusowego”. To piękne przypomnienie, że zostaliśmy wezwani po imieniu i wybrani, aby świadczyć o Chrystusie w dzisiejszym świecie, każdy na swój sposób. „On też ustanowił – czytamy dalej – jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami, aby przysposobili świętych do wykonywania posługi dla budowania Ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa”. W tych słowach dostrzegamy różnorodność charyzmatów, którymi Chrystus obdarza nas w swoim Kościele, ale także cel, do którego mamy dążyć poprzez naszą służbę. Jest nim jedność wiary, pełne poznanie Syna Bożego i doskonałość na wzór naszego Ojca, który jest w niebie.

Życie konsekrowane, głęboko zakorzenione w przykładzie życia i w nauczaniu Chrystusa, jest darem Boga Ojca udzielonym Jego Kościołowi za sprawą Ducha Świętego. Ci, którzy rozpoznali wewnętrzny głos powołania i wybrali tę drogę szczególnego naśladowania Chrystusa, służą dziś całym sercem Bogu i Jego dziełu; idąc drogą radykalizmu ewangelicznego i braterskiej służby, objawiają nierozerwalną więź między miłością Boga a miłością bliźniego.

Dar życia konsekrowanego, które znajduje się w samym sercu Kościoła – mówił św. Jan Paweł II – wyraża najgłębszą istotę powołania chrześcijańskiego. Jest radykalnym darem z siebie, który człowiek składa z miłości do Chrystusa — Mistrza i Oblubieńca — oraz do braci odkupionych na krzyżu krwią Zbawiciela (Orędzie do Osób Konsekrowanych, Częstochowa 1997 r.).

Nauczanie papieskie przypomina nam często, że zakony są „solą ziemi” (św. Jan Paweł II). Ich istnienie jest bowiem przypominaniem światu prawdy o Bogu, któremu oddajemy cześć i chwałę. Ich istnienie, ofiara modlitewna za świat i w imieniu świata, to skarbiec modlitwy dla apostolskiej i misyjnej pracy Kościoła.

Siostra Faustyna w swoim Dzienniczku napisała: „Biada światu, jeśli zabraknie zakonów”. Tak, zakony, z całą gamą ich różnorodnych charyzmatów i posług, są dla Kościoła i świata Bożym darem i błogosławieństwem.

Takim darem dla Kościoła i świata jest także Wasze – drogie Siostry – Zgromadzenie, założone w 1928 r. przez bł. Antoniego Rewerę, nazywanego na tej ziemi sandomierskim Franciszkiem. Ten niezwykły kapłan, zafascynowany duchowością św. Biedaczyny z Asyżu, ściśle współpracował z tercjarzami jako duszpasterz, a później został mianowany dyrektorem Kongregacji tercjarskiej w Sandomierzu. Przez trzy kadencje był też członkiem Rady Głównej III Zakonu św. Franciszka w Polsce. Bardzo dobrze znał więc reguły III Zakonu św. Franciszka oraz życie jego członków z ich radościami, ale także potrzebami czy problemami. Ze szczególną troską pochylił się nad najpilniejszymi potrzebami sandomierskich tercjarek. Widząc, że niejednokrotnie żyją one w skrajnym ubóstwie, a nawet bez dachu nad głową, ks. Rewera powołał Towarzystwo Domu Ludowego pw. św. Franciszka Serafickiego w Sandomierzu i został jego przewodniczącym. Rejestracja Towarzystwa pozwoliła mu na zakup nieruchomości, która stała się jego siedzibą, a jednocześnie Schroniskiem dla Tercjarek. Datę rozpoczęcia działalności Towarzystwa 4 października 1928 r. przyjmuje się za początek istnienia Zgromadzenia Córek św. Franciszka Serafickiego.

Do Zgromadzenia zaczęły zgłaszać się młode dziewczęta, ks. Rewera postanowił więc wybrać przełożoną i otworzyć nowicjat, w którym nowe siostry poznawały ducha franciszkańskiego i specyfikę Zgromadzenia. Pierwszą przełożoną została s. Aniela Osmala (13 maja 1933 r.) a nowa wspólnota otrzymała nazwę Stowarzyszenia Sióstr św. Franciszka. Ks. Rewera ułożył Regulamin życia w Schronisku, zredagował też modlitewnik i formułę profesji, którą siostry składały jako śluby prywatne na jego ręce. Często odwiedzał siostry i dbał o szerzenie ducha franciszkańskiego we wspólnocie. 3 października 1939 r. złożył w kurii diecezjalnej Konstytucję, którą nazwał Regułą Życia Córek św. Ojca Franciszka. Niestety nie doczekał jej zatwierdzenia, gdyż 16 marca 1942 r. został aresztowany, a potem wywieziony do Dachau, gdzie zmarł z wycieńczenia.

Po wojnie, w bardzo trudnych dla Kościoła warunkach, opiekę nad Zgromadzeniem przejął, obecnie już sługa Boży, ks. Wincenty Granat, który opracował Konstytucję w oparciu o projekt Ojca Założyciela oraz zaproponował hasło „Ku Bogu w bliźnim”, które zostało przyjęte przez Siostry i zaaprobowane przez władzę kościelną. Jest on traktowany jako współzałożyciel Zgromadzenia.

Nowy etap w historii Zgromadzenia zaczął się 3 października 1959 roku, kiedy to Biskup Sandomierski Jan Kanty Lorek wydał dekret zatwierdzający Zgromadzenie Córek św. Franciszka Serafickiego, jako habitowe zgromadzenie zakonne, na prawie diecezjalnym i potwierdzający tekst Konstytucji. 8 grudnia 1959 r. w tym kościele, w którym się znajdujemy, odbyły się generalne obłóczyny 25 sióstr i pierwsza kapituła generalna Zgromadzenia.

Aktualnie Córki św. Franciszka pracują: w Sandomierzu, Lublinie, Łęcznej, Radomiu, Skaryszewie, Warszawie, Częstochowie oraz w Ustrzykach Dolnych i Bytomiu. Pełnią  funkcje w instytucjach kościelnych, między innymi, jako obrońca węzła małżeńskiego Sądu Biskupiego w Sandomierzu oraz sekretarki wydziałów katechetycznych w Sandomierzu i Lublinie. Pracują w domu rekolekcyjnym w Sandomierzu oraz w Sanktuarium Maryjnym w Wysokim Kole.

Zgromadzenie Córek św. Franciszka Serafickiego jest wymiernym owocem życia i świętości bł. ks. Antoniego Rewery, którego, jak wspomniałem na początku, 150. rocznica urodzin przypada 6 stycznia przyszłego roku. To on dostrzegł potrzebę założenia Zgromadzenia na Ziemi Sandomierskiej a jego duchowość znalazła odzwierciedlenie we franciszkańskim charyzmacie Zgromadzenia. Brzmi on: „aby w każdym czasie gdzie postawi nas Boża Opatrzność, z prostotą i radością, ukazywać ubóstwo, pokorę i miłość Ukrzyżowanego Zbawiciela”. To wasz Założyciel zadbał, abyście, drogie Siostry, na wzór „św. Franciszka Serafickiego, jako najświętszego naśladowcy życia Jezusa i gorącego czciciela Maryi” uwielbiały Boga w Trójcy Jedynego w Jego Misterium Odkupieńczej Miłości na Krzyżu oraz szerzyły Chrystusowe Królestwo Prawdy i Miłości tam, gdzie Boża wola Was zaprowadzi. Bł. ks. Rewera pragnął, aby Waszą przewodniczką na tej drodze była Najświętsza Maryja Panna. Patrząc na Jej bezgraniczne posłuszeństwo woli Bożej, możecie odnaleźć w Maryi ideał przeżywania konsekracji zakonnej i wierności charyzmatowi Zgromadzenia.

Ten charyzmat został jasno określony przez Waszego założyciela – bł. ks. Antoniego Rewerę, który w swojej duszpasterskiej działalności naśladował św. Franciszka z Asyżu w umiłowaniu Boga i najuboższych bliźnich. Sam starał się być ubogi duchem i postrzegał siebie samego i swoje potrzeby jako najmniej ważne, dlatego żył według słów św. Franciszka, który mówił: „dając siebie, otrzymujemy; zapominając o sobie, odnajdujemy siebie; a przebaczając, zyskujemy przebaczenie”. Ten rys duchowości św. Franciszka jest bardzo wyraźny w życiu bł. ks. Antoniego i niezwykle istotny dla powstania Zgromadzenia Córek św. Franciszka, ale także innych dzieł jak ochronki dla sierot czy wspólnoty rzemieślnicze.

Pozwólcie Kochani, że sięgnę jeszcze na chwilę do osoby i życia bł. ks. Antoniego Rewery. Jego życie to nie tylko ubodzy, ale także umiłowanie prawdy, wierność i niezłomność w życiu kapłańskim oraz posługa konfesjonału. Wiemy, że spędzał długie godziny w konfesjonale, a jego penitenci często przyjeżdżali z daleka, aby się wyspowiadać. Po aresztowaniu przez gestapo w 1942 r., z narażeniem życia spowiadał także współwięźniów na zamku w Sandomierzu i podtrzymywał ich na duchu. Pomimo propozycji uwolnienia w zamian za wydanie osób, które rozprowadzały podziemną prasę, nigdy nie zdradził nazwisk. Mówił: „Moi parafianie mają do mnie zaufanie, ja ich wydać nie mogę”. Dużo wcześniej powiedział swojej siostrze, że nigdy w całym swoim życiu nie skłamał w najmniejszej sprawie. Tej zasadzie był wierny do końca. Ze względu na trwanie przy prawdzie został nazwany Męczennikiem Prawdy. Zmarł w wyniku maltretowania i nieludzkich warunków obozowych w Dachau w 1942 r. Ks. Wincenty Granat powiedział o ks. Antonim: „Najbardziej charakterystyczne cnoty tego kapłana: pokora, prawdomówność i ogromna dobroć, które występowały u niego w stopniu heroicznym, czynią go kandydatem na ołtarze”. Papież Jan Paweł II beatyfikował go w gronie 108 męczenników II wojny światowej 13.06.1999 r. w Warszawie (w ur. św. Antoniego).

Drogie Siostry, wielkim skarbem jest mieć w niebie swojego Założyciela jako wspomożyciela i orędownika przed Bogiem. Ale pamiętać także należy, że pozostaje on dla nas wzorem do naśladowania w tym ziemskim życiu, szczególnie w tych cechach, o których przed chwilą słyszeliśmy: pokora, prawdomówność i ogromna wrażliwość na potrzeby innych oraz dobroć.

Drodzy Siostry i Bracia,

Uczestnicząc dziś w tych pięknych jubileuszowych uroczystościach, trzeba nam sobie uświadomić prawdę, że także my wszyscy jesteśmy wezwani do tego, by naszym życiem ustawicznie odpowiadać na Boże dary i łaski, którymi nas obdarza, byśmy nie stali się martwi jak to ewangeliczne drzewo figowe. Oto dziś Bóg daje nam jeszcze jedną szansę, jeszcze kolejny rok, w którym mamy słuchać Jego słowa, karmić się Jego Ciałem i wzrastać w świętości, aby wydać owoce na miarę bł. ks. Antoniego i św. Franciszka.

W sposób szczególny my, którzy zawierzyliśmy Bogu swoje życie i oddaliśmy się Mu na własność, jako narzędzia w życiu kapłańskim czy konsekrowanym, musimy mieć świadomość, że od nas będzie On wymagał więcej niż od innych. Dlatego, niezależnie od okoliczności mamy troszczyć się o naszą doskonałość, podejmować ustawicznie walkę z trudnościami życia zewnętrznego i naszymi słabościami, by zachowywać każdy przepis Bożego prawa. Dopóki jesteśmy wpatrzeni w Chrystusa, dopóki jesteśmy z Nim w dialogu, słuchamy Jego słowa, świat nie będzie nas przerażał, bo wiemy, że nie jesteśmy sami, że nasza moc pochodzi od Tego, który jest Panem wszelkiego stworzenia. Gdy tylko spuścimy z Niego wzrok i zaczniemy po ludzku kalkulować, liczyć na własne siły, nawet niewielkie trudności są w stanie nas przerazić i będziemy mieć lęk przed światem i tym co nas czeka. Dlatego wszystkie nasze działania mają wypływać z miłości do Chrystusa i każde z nich przepojone ma być tą miłością do Niego i bliźnich. Jeżeli by jej zabrakło to na darmo nasz trud i nasze starania. Tylko miłość wypływająca z głębokiej wiary i autentycznej relacji z Bogiem jest receptą na szczęśliwe życie tu na ziemi i przepustką do życia wiecznego.

Czcigodne Siostry,

Patrząc na historię Waszego Zgromadzenia, na Wasz piękny charyzmat, jestem spokojny o owoce Waszych działań, gdyż Wasza działalność apostolska wypływa z głębokiego umiłowania Boga i osadzona jest w duchu franciszkańskim. Dziękuję Wam za obecność tu, na Ziemi Sandomierskiej, ale i w innych domach w Polsce. Dziękuję za katechezę dzieci i młodzieży, za posługę organistek i zakrystianek, za pracę sekretarek w kuriach diecezjalnych, prowadzenie domów rekolekcyjnych i posługę na plebaniach oraz za troskę o każdego ubogiego i potrzebującego, którego Bóg postawi na Waszej drodze. Dziękuję Wam za codzienne posłuszeństwo Chrystusowi i Waszej regule, za Waszą modlitwę, a także za radosną obecność, którą przecież widzimy na co dzień.

Życzę Wam drogie Siostry przy okazji tego pięknego Jubileuszu niezachwianej wiary, pokładania ufności jedynie w Bogu oraz życia Ewangelią na co dzień. Niech Wasze życie będzie nieustannym podążaniem za Chrystusem na wzór wspomnianych już świętych. Niech Wam Bóg błogosławi na dalsze lata życia i Waszej posługi.

Drogie Siostry i Bracia zgromadzeni na tej Eucharystii, módlmy się za nasze Siostry, by wiernie trwały w miłości Chrystusa i Kościoła. Módlcie się także za nas kapłanów, byśmy byli kapłanami na wzór Serca Chrystusowego. Módlmy się wspólnie o jedność wiary, pełnię poznania Syna Bożego i doskonałość, a więc świętość, dla każdego z nas. Amen.

Za: www.episkopat.pl

Wpisy powiązane

2024.02.02 – Gniezno – Abp Wojciech Polak, Jesteście, by oddychać i żyć z Kościołem. Homilia w święto Ofiarowania Pańskiego, Dzień Życia Konsekrowanego

2024.02.02 – Katowice – Abp Wojciech Galbas SAC, Trzy przesłania na Gromniczną. Homilia na Dzień Życia Konsekrowanego

2024.02.02 – Kęty – Bp Piotr Greger, Świeca zapalona w naszych dłoniach staje się dziś wyzwaniem. Homilia na Dzień Życia Konsekrowanego