Bp Jerzy Mazur SVD, Biskup Ełcki
JAK WSPOMAGAĆ W POLSCE MISJE “AD GENTES”.
WYSTĄPIENIE PODCZAS 139 ZEBRANIA PLENARNEGO KWPZM
Warszawa, 10 października 2017 r., 139 zebranie plenarne KWPZM
Papież Franciszek stwierdził w encyklice „Laudato si”, że adhortację Evangelii Gaudium napisał do ochrzczonych, aby zmobilizować do reformy misyjnej, której trzeba dokonać. Zadajemy sobie pytanie: Co winniśmy czynić, aby dokonać tę reformę misyjną? Jak ją kontynuować?
Reforma misyjna trwa w naszym Kościele w Polsce. Wielki wkład w jej przebieg miał IV Krajowy Kongres Misyjny który przeżywaliśmy w 2015 r. w Warszawie. Zachęcał nas, aby rozprostować nogi przed drogą, która nas czeka. Przekonywał, że radość Ewangelii jest źródłem misyjnego zapału, misyjnego entuzjazmu. Ale, żeby tę reformę kontynuować w duchu nauczania ostatnich papieży, potrzebne jest większe przebudzenie misyjne, nawrócenie misyjne, duszpasterstwo w kluczu misyjnym. Trzeba, by Kościół w Polsce odnowił swój misyjny zapał i umieścił nakaz misyjny: „Idźcie i nauczajcie” w centrum swego życia i działania duszpasterskiego.
O tym przypomina papież Franciszek w orędziu na tegoroczny Światowy Dzień Misyjny mówiąc, że „Misja Kościoła ożywiana jest duchowością nieustannego wychodzenia. Chodzi o „wyjście z własnej wygody i zdobycie się na odwagę, by dotrzeć do wszystkich peryferii potrzebujących światła Ewangelii” (EG, 20).
Wielkim wkładem w tę reformę misyjną, w pomoc wspólnocie wierzących, by coraz bardziej angażowała się w ewangelizację powinien być nadzwyczajny miesiąc misyjny, zaplanowany na październik 2019 roku. Ogłosił go niedawno papież Franciszek. Przypadnie on w setną rocznicę ukazania się Listu apostolskiego Maximum illud Benedykta XV (30 listopada 1919 r.).
Kardynał Fernando Filoni, prefekt Kongregacji Ewangelizacji Narodów, 29 maja 2017 r. w przemówieniu do uczestników Zgromadzenia Ogólnego Papieskich Dzieł Misyjnych powiedział, że stulecie od ogłoszenia tego dokumentu będzie okazją nie tylko do wspo-mnienia tego tekstu „tak istotnego dla misyjności całego Kościoła, ale przede wszystkim do ożywienia we wszystkich prawdziwego misyj-nego nawrócenia i autentycznego rozeznania duszpasterskiego, aby wszyscy, wierni i pasterze, żyli w ciągłym stanie misji”.
Ten nadzwyczajny miesiąc misyjny winien być także dla Kościoła w Polsce czasem „poświęconym modlitwie, miłosierdziu, kateche-zie i refleksji teologicznej na temat misji”. A celebracje winny być przeżywane przede wszystkim na poziomie diecezji, wspólnot parafialnych i zakonnych.
Kard. Filoni w czasie spotkania z szefami Papieskich Dzieł Misyjnych z całego świata trafnie zauważył: „Naszą misją jest głoszenie Chrystusa, inaczej staniemy się jedynie jedną z wielu organizacji zbierających fundusze i dystrybuujących pomoc materialną na świecie”.
Chciałbym zwrócić uwagę na niektóre konkretne możliwości zaangażowania w animację i formację misyjną wspólnot zakonnych i osób konsekrowanych. Proszę potraktować to jako zaproszenie do ściślejszej współpracy z Komisją Episkopatu Polski ds. Misji i jej agendami oraz Papieskimi Dziełami Misyjnymi.
Statystyka Misyjna na dzień 01.10.2017 r.
A) Obecnie posługuje na misjach 2032 polskich misjonarek i misjonarzy w 97 krajach, na wszystkich kontynentach świata. Mamy 972 kapłanów i braci zakonnych, 692 siostry zakonne, 311 fideidonistów i 57 osób świeckich. Na szczęście średnia wieku naszych misjonarek i misjonarzy jest stosunkowo niska – 37 lat, co daje nadzieję na długą posługę.
Najwięcej misjonarzy pracuje w Afryce – 811 osób; w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach 802 misjonarzy; w Azji i Azji Mniejszej mamy 333 misjonarzy, w Oceanii 66 i Ameryce Północnej – 20 osób.
W szeregach polskich misjonarzy jest 24 biskupów misyjnych: w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach – 11, w Afryce – 6, w Azji – 2, w Oceanii – 3 i 2 w Ameryce Północnej.
W Centrum Formacji Misyjnej rozpoczął się nowy rok formacyjny 2017/2018. Do wyjazdu na misje przygotowuje się 23 osoby: 12 kapłanów fideidonistów, 6 sióstr zakonnych, 2 kleryków, 3 panie świeckie.
Niestety, w tym roku nie ma w Centrum żadnego kapłana zakonnego lub brata. Chciałbym zaapelować o hojność w posyłaniu na misje osób konsekrowanych. Wiem, że wielu zakonników wyjeżdża na placówki. Nasze centrum służy lepszemu przygotowaniu ich zarówno ze strony językowej, jak i misjologicznej i praktycznej. Ci misjonarze i misjonarki, którzy przeszli przez Centrum bardzo sobie chwalą ten czas formacji duchowej i językowej.
B) Żniwo jest naprawdę wielkie. Nie możemy pozostać obojętni wobec faktu, że ponad pięć miliardów ludzi nie zna Chrystusa. Musimy też się zmierzyć ze zjawiskiem poganienia krajów tradycyjnie chrześcijańskich w Europie. Papież Benedykt XVI zauważył, że misja ad gentes otwiera się na nowe wymiary: „Prawdziwymi adresatami misyjnej działalności Ludu Bożego nie są bowiem tylko narody niechrześcijańskie i odległe ziemie, ale również środowiska społeczno-kulturalne, a zwłaszcza serca”[1].
A więc nie możemy zamykać się w sobie, ale winniśmy mieć świadomość odpowiedzialności za niesienie Chrystusa aż po krańce ziemi; wszędzie tam gdzie Kościół nie jest obecny. Wszyscy jesteśmy uczniami misjonarzami na mocy Chrztu św. i Bierzmowania. Winniśmy się włączać w animację i współpracę misyjną, współpracować PDM, z agendami Komisji EP ds. Misji: Dziełem Pomocy Ad Gentes, Miva Polska, CFM. Wypraszać powołania misyjne, aby mogli być posłani aż po krańce ziemi.
Misje Ad Gentes oczekują przede wszystkim pomocy personalnej. Także Kościoły w krajach misyjnych, które mają już miejscowe powołania potrzebują misjonarzy. Potrzebni są ci, którzy zajmą się wyspecjalizowanym apostolatem, np. w środkach społecznego przekazu, poprowadzą apostolat biblijny, zajmą się formacją w seminarium, formacją laikatu. Obecność misjonarzy w krajach misyjnych ukazuje powszechność Kościoła, stanowi znak jego katolickości. Jak powiedział mi kiedyś jeden z biskupów afrykańskich: Obecność misjonarzy z Polski chroni nasz Kościół lokalny przed trybalizmem i zamknięciem się we własnym kręgu.
Św. Jan Paweł II pisał: „Gdy u schyłku drugiego tysiąclecia od przyjścia Chrystusa obejmujemy spojrzeniem ludzkość, przekonujemy się, że misja Kościoła dopiero się rozpoczyna i że w jej służbie musimy zaangażować wszystkie nasze siły” (RMis 1).
Propozycje działań w animacji i współpracy misyjnej w roku duszpasterskim 2017/2018, przeżywanym pod hasłem: „Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym”.
Co mamy czynić, by nie zabrakło misjonarzy?
A. Pomoc modlitewna
Przede wszystkim winniśmy uświadomić sobie, że misje są sprawą wiary i pierwszą, skuteczną formą troski o misje jest modlitwa. Trzeba odnowić w nas zapał modlitewny. Przykład: jakże rzadko w Modlitwie wiernych podczas Mszy św. słychać prośbę o łaskę powołań, o świętość misjonarek i misjonarzy, za tych, którzy oddali swe życie misjom. I nie tylko to: jakże rzadko, poza tygodniem misyjnym modlimy się za misje, np. w intencjach różańcowych.
Dużo dobrego dla misji mogą zrobić ci, którzy rozpowszechniają Żywy różaniec dla misji. Jest to bardzo prosty klucz do pomocy i do duszpasterskiego i misyjnego nawrócenia osobistego i wspólnoty zakonnej, parafii. Nie bez przyczyny Ojciec Święty Franciszek wyszedł z inicjatywą modlitwy za misje w październiku 2019 r., w miesiącu różańcowym.
Myślę, też, że w animację i formację misyjną wiernych mogłyby bardziej włączyć się sanktuaria prowadzone przez Zgromadzenia zakonne. One również są wspaniałym miejscem modlitwy różańcowej w intencji misji.
Natomiast w naszych wspólnotach, by skutecznie wspierać tych, którzy głoszą ewangelię narodom trzeba bardziej otwierać się na działanie Ducha Świętego, który jest duchem misyjnym i prosić dla całej wspólnoty o nawrócenie misyjne.
B) Pogłębianie świadomości misyjnej
W nawiązaniu do IV Krajowego Kongresu Misyjnego zachęcam do organizowania sympozjów lub konferencji ascetycznych poświęconych misjom we wspólnotach życia konsekrowanego. Chodzi o uwrażliwianie na sprawę misji. Wszędzie w Zgromadzeniach istnieją referaty misyjne. Trzeba jednak uciec przed pokusą, aby sprawę misji powierzyć jednej osobie, komuś odpowiedzialnemu za referat misyjny, a wszyscy inni członkowie wspólnot czują się zwolnieni. Wszyscy jesteśmy powołani do świętości i głoszenia Chrystusa. Sympozja, konferencje ascetyczne, spotkania z misjonarzami pomogą nam budzić świadomość misyjną wśród wszystkich współbraci oraz ich współpracowników.
Trzeba stale odnawiać i pogłębiać naszą misyjną świadomość, także wtedy, gdy misje ad gentes nie są jak mówimy podstawowym charyzmatem wspólnoty. Czy nie warto byłoby w tym roku nadać bardziej misyjny charakter rekolekcjom i dniom skupienia?
C) Umisyjnienie wspólnot zakonnych, parafii, w których pracują zakonnicy
Te wspólnoty winne stać się misyjne. Misyjne odnowienie ich wymaga wyobraźni i kreatywności. W umisyjnieniu parafii pomogą Papieskie Dzieła Misyjne i agendy przy Komisji EP ds. Misji. Są one gotowe do współpracy.
W parafii, która jest wspólnotą wspólnot winno mieć miejsce umisyjnienie stowarzyszeń, ruchów i wspólnot kościelnych oraz rodzin. Wiele z nich często realizuje własne cele wykazując nikłe zainteresowanie misjami „ad gentes”. A przecież rodzina odgrywa ważną rolę w ewangelizacji. Rodzina dojrzewająca w wierze staje się rodziną misyjną, miejscem dojrzewania powołań misyjnych, miejscem realizowania nakazu misyjnego: „Idźcie i głoście”.
Musimy otwierać nasze wspólnoty zakonne i parafie na działania na rzecz misji w diecezjach. Tu jeszcze wiele jest do zrobienia, by zintegrować nasze wysiłki. Nie jesteśmy „samotną wyspą” na duszpasterskiej mapie Kościoła. Stąd trzeba aktywnie włączać się w akcje, działania lub zbiórki organizowane przez diecezje, na terenie której leży nasza parafia. Trzeba zrezygnować z indywidualizmu duszpasterskiego na rzecz pracy zespołowej.
D) Mówiąc o umisyjnianiu wspólnoty zakonnej i parafii, chciałbym zwrócić uwagę na wykorzystanie Niedzieli Misyjnej i Tygodnia Misyjnego, który jest obchodzony w październiku. Jest to okazja, by upowszechniać misyjne orędzie Ojca Świętego oraz modlić się za misje. Każda wspólnota zakonna i parafialna otrzymuje materiały liturgiczno-homiletyczne, gdzie znajduje się propozycja ukształtowania liturgii oraz nabożeństw w duchu misyjnym. Niestety, bywa ze ten Tydzień przechodzi bez echa.
Kongres zachęcił do odnowy Tygodnia Misyjnego w parafiach i zgromadzeniach zakonnych, poszerzenia go o wystawy misyjne, gazetki misyjne i spotkania z misjonarzami.
Inne wydarzenia misyjne w ciągu roku liturgicznego są okazją do budzenia ducha misyjnego. Uroczystość Objawienia Pańskiego, II niedzielę Wielkiego Postu „Ad Gentes”, Tydzień Św. Krzysztofa, można wykorzystać dla ożywienia zainteresowania misjami. W tym celu proponuję organizowanie spotkań z misjonarzami przebywającymi w kraju na urlopach lub tymi, którzy z misji powrócili. Jest to okazja do podzielenia się doświadczeniami misyjnymi i przybliżenia misji wiernym. Owocują one nie tylko ofiarnością na rzecz misji, ale także rozbudzają ducha modlitwy misyjnej. (także II niedziela Adwentu i II niedziela listopada).
E) Zachęcamy do korzystania z pomocy duszpasterskich, jakie Komisja Episkopatu Polski ds. Misji i Papieskie Dzieła Misyjne wydają. Tych materiałów jest coraz więcej i są kierowane do poszczególnych grup wiernych.
Dzieło Pomocy „Ad Gentes” przygotowało scenariusze katechez misyjnych dla wszystkich typów szkół oraz dla dorosłych. Wraz z katechezami kierujemy zachętę, aby w szkołach powoływać dziecięce koła misyjne. Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci służy pomocą przygotowując materiały formacyjne.
W tym roku opublikowaliśmy małą książeczkę dla dzieci ze szkół podstawowych o tym, jak pomagać misjom. Jest ona dostępna w Dziele Pomocy „Ad Gentes”.
Mamy również modlitewnik ucznia-misjonarza „Idźcie i głoście”, który ubogaca modlitwę za misje.
F) Trzeba też pobudzać ducha ofiarności na misje. Wspólnoty parafialne pomagają finansowo misjom poprzez składkę na rzecz misji w Niedzielę Misyjną (taca na Papieskie Dzieło Rozkrzewiania Wiary). Z kolei ofiary składane na ogólnopolski fundusz misyjny w Uroczystość Objawienia Pańskiego, przeznaczone są na utrzymuje Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie i na wspieranie misjonarzy. Natomiast ofiary do puszek w II niedzielę Wielkiego Postu „Ad Gentes”, służą jako pomoc misjonarzom na realizację projektów misyjnych, i z tych ofiar opłacane są również składki na ZUS misjonarzy świeckich. Podczas Tygodnia Świętego Krzysztofa, MIVA Polska zbiera ofiary na zakup środków transportu dla misjonarzy.
Niechby i wspólnoty zakonne poczuwały się do ofiarności, nie tylko wobec swoich misjonarzy. Tym bardziej, że Dzieło Pomocy „Ad gentes” i MIVA Polska pomagają wszystkim misjonarkom i misjonarzom, a wśród nich zakonnicy i zakonnice stanowią większość. Tymczasem zdarza się czasami, że parafie zakonne mówią: „My zbieramy na swoich misjonarzy”.
G) Zachęcam zakonnych katechetów, by tematykę misji poruszali na katechezie z dziećmi i młodzieżą. Jest wiele możliwości tworzenia kół misyjnych i wolontariatu misyjnego. Papieskie Dzieła Misyjne posiadają wypracowane materiały formacyjne i służą pomocą.
Dla dzieci ze szkół podstawowych i młodzieży gimnazjalnej mamy ogólnopolski Konkurs – „Mój szkolny kolega z misji” organizowany przez Dzieło Pomocy „Ad Gentes” po raz XVII. Jego celem jest zainteresowanie dzieci i młodzieży misjami „ad gentes”.
Zainteresowanie misjami u młodzieży starszej rozbudza Misyjna Olimpiada Znajomości Afryki organizowana od lat przez wydział misjologii na UKSW. Zachęcam do włączenia się w te działania, które rozbudzają w dzieciach i młodzieży zapał misyjny.
E) Trzeba zająć się wolontariatem misyjnym młodzieży. Bardzo dużo o nim mówiliśmy na IV Krajowym Kongresie Misyjnym, na Krajowej Radzie Misyjnej oraz ostatnio na sympozjum naukowym „Świeccy a misje” na UKSW.
Wiem, że wiele zgromadzeń wypracowało już własne formy pracy z młodzieżą, która pragnie pomagać misjom. To dla nas źródło nadziei, gdyż w wolontariacie rodzą się powołania zakonne i misyjne oraz kształtują dojrzali chrześcijanie. Wolontariat jest dla młodych ludzi drogą wzrastania w wierze i dobru. Kształtuje charaktery, a przede wszystkim otwiera na Kościół. I dzieje się to niejako mimochodem! Wolontariat misyjny jest wielką szansą dla zgromadzeń zakonnych, przyciąga ludzi młodych, pozwala im zetknąć się z charyzmatami wspólnot zakonnych, i wiąże z Kościołem na całe życie.
Wydaje się, że jeszcze za mało korzystamy z tej szansy pracy z młodzieżą, a możliwości są duże.
Zgromadzenia mają możliwość przyjmowania wolontariuszy na placówki misyjne, na czas „doświadczenia misyjnego”. Ci, którzy dotkną misji, wracają do kraju i stają się animatorami misyjnymi w swych środowiskach. Można na nich liczyć potem w parafii.
Trzeba też zająć się animatorami misyjnymi w kraju. Chociaż nie wyjeżdżają na misje, mogą wiele dla misji zrobić w swoim środowisku, angażując się w swej parafii i szkole. I nie chodzi tu o jakiś wielki wysiłek, który przyniesie wspaniałe owoce. Chodzi o to, aby dać możliwość młodzieży zaangażowania się w pomoc misjom. Niekiedy nie trzeba im nawet wyznaczać zadań, wystarczy tylko pozwolić im uruchomić wyobraźnię, a oni będą realizować wspaniałe pomysły.
Podsumowanie
Papież Franciszek powiedział na zgromadzeniu ogólnym dzieł misyjnych w 2016 roku: „Musimy wzrastać w pasji ewangelizacyjnej, by te dzieła nie były jedynie sprawną organizacją, ale bez pasji. Dzieła misyjne bez pasji nie są przydatne. Bez wymiaru mistycznego one niczemu nie służą”.
To wielkie zadanie – ożywiać pasję ewangelizacyjną. Do tego potrzebni są referenci misyjni, uczniowie – misjonarze „z pasją”. Z zapałem i entuzjazmem gorliwi referenci sprawiają, że poszczególne wspólnoty zakonne, parafie prowadzone przez zakony, rodziny stają się prawdziwie misyjne i wypełniają nakaz misyjny: „Idźcie i głoście”. To wzbudzi poczucie bycia uczniem misjonarzem, który jest odpowiedzialnym za misje poprzez modlitwę, ofiary, przez słowo i świadectwo życia. Referenci misyjni z pasją obudzą z misyjnego letargu dzieła misyjne.
Tego ducha misyjnego kształtuje się już w seminariach duchownych. Kluczem tutaj jest misyjne przebudzenie członków Zgromadzenia, poszczególnych wspólnot. Jest misyjne i pastoralne nawrócenie.
[1] Benedykt XVI, Wszyscy winni uczestniczyć w dziele ewangelizacji. Przemówienie do uczestników Sympozjum z okazji 40. Rocznicy soborowego Dekretu Ad gentes 11 marca 2006.
Archiwum KWPZM