Abp Józef Kowalczyk, Nuncjusz Apostolski w Polsce
SŁOWO NUNCJUSZA APOSTOLSKIEGO DO WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH
Warszawa, 10 października 2000 r.
Pragnę na zakończenie pozdrowić jeszcze raz, poza tym liturgicznym pozdrowieniem na początku Mszy świętej, wszystkie wspólnoty charyzmatyczne, reprezentowane w tej świątyni przy stole eucharystycznym, przez was, którzy stanowicie wspólnotę przełożonych zgromadzeń męskich w Polsce, a która teraz bierze udział w jesiennej konferencji.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za tę wspólnotę modlitewną i za refleksję, którą tutaj przeprowadzacie.
Słowa szczególnego podziękowania kieruje pod adresem Ojców Dominikanów, którzy są gospodarzami tej świątyni i tego domu prowincjalnego za to, że udzielają nam tej gościnności i że zawsze otwartym sercem udostępniają swój dom na konferencje wyższych przełożonych zakonów i zgromadzeń męskich. Te słowa podziękowania składam na ręce Ojca Prowincjała, dziękując mu także za słowa powitania na początku tej Mszy świętej.
W kontekście Wielkiego Jubileuszu, który przeżywamy, chcę bardzo szczerze podziękować wspólnotom charyzmatycznym życia konsekrowanego, zarówno męskim i żeńskim, za udział aktywny w przeżywaniu Wielkiego Jubileuszu w całej naszej Ojczyźnie, wszędzie i w wymiarach Kościoła Powszechnego, a także poza granicami Ojczyzny, gdziekolwiek spełniają swoją misję i posługę słowa oraz czynu. Gdziekolwiek Pan Bóg posłał ich jako wspólnoty i poszczególnych członków tych wspólnot.
Słowa podziękowania kieruje też, jak powiedziałem, do wspólnot charyzmatycznych żeńskich w Polsce za udziałzarówno w celebracjach Kościoła Powszechnego, jak i Kościoła, który jest w Polsce – świadectwem, że życie charyzmatyczne w Polsce stanowi bardzo ważną i istotną część życia całego Kościoła w Ojczyźnie wszystkich Polaków.
Przy okazji tej konferencji pragnę te słowa podziękowania złożyć na ręce was wszystkich, którzy reprezentujecie życie charyzmatyczne w Polsce w tej świątyni.
Pragnę wyrazić także radość, że mogliśmy się modlić wspólnie za Ojca świętego w dniu dzisiejszym przy tym ołtarzu. W kontekście tej modlitwy dziękczynnej chcecie przeprowadzić refleksję pogłębioną nad wyzwaniami współczesności, jakie stoją przed życiem charyzmatycznym w Polsce i wyzwaniami tej przyszłości, która nazywamy trzecim tysiącleciem. Dla nas wszystkich ten Najwyższy Przełożony w wymiarach ziemskich, jakim jest Ojciec święty, przełożony nie tylko Kościoła Powszechnego, przewodnik w wierze, nadziei i miłości, ale także jako przełożony wszystkich wspólnot życia charyzmatycznego, jest dla nas prawdziwym wzorem i przykładem do odczytywania znaków czasu i wyzwań czasu.
Wielki Jubileusz jest tego najlepszym dowodem. Miałem szczęście brać udział w jubileuszu przedstawicieli Stolicy Apostolskiej w Rzymie, razem z Ojcem świętym, który był przeżywany w dniach 14 i 15 września br. To wielkie przeżycie, wielkie wydarzenie, ale także znak, jak Ojciec święty odczytuje ducha czasu i jak stwarza nam wszystkim kontekst do przeżycia tego Wielkiego Jubileuszu w modlitwie dziękczynnej i błagalnej, abyśmy mogli wyzwaniom czasów sprostać.
Widziałem na własne oczy, jak Rzym stal się miastem rozmodlonym. Nie na zasadzie dekretu czy nakazu, ale na zasadzie jakiejś emanacji ducha, płynącej z postawy Ojca świętego, który jest dla nas wszystkich przykładem modlitwy i odczytywania codziennie własnego powołania.
Nawiązując do tematu waszych rozważań w grupach, wydaje mi się – oczywiście nie ma to żadnego posmaku nakazu – ale wydaje mi się, że jest to moment wielkiej refleksji nad tym, jakie jest nasze powołanie jako wspólnot życia charyzmatycznego, w wymiarach Kościoła Powszechnego, w sensie ogólnym, a także jakie jest nasze powołanie w wymiarach konkretnych wspólnot, które podjęły pielgrzymowanie, w oparciu o jasno sformułowane konstytucje życia konsekrowanego.
Dzisiejszy świat oczekuje od nas może jak najmniej słów, ale jak najwięcej autentycznej postawy tych, którzy żyjąc życiem charyzmatycznym, życiem rad ewangelicznych, życiem wiary, miłości i nadziei. To jest język, który bardzo przemawia do współczesnego świata, aczkolwiek nie jest on wyartykułowany w słowach. Mamy na to bardzo dużo dowodów. Każdy z nas potrafi ich wyliczyć mnóstwo. Dla mnie takim językiem, który przemawia bez słów, jest postawa Ojca świętego także w stosunku do młodego pokolenia. Oni umieli odczytać myśl, postawę i ducha Ojca świętego, czego wyrazem był Światowy Dzień Młodzieży w Rzymie.
Wielu ludzi, którzy sceptycznie patrzyli na posługę Piotra także ze względu na jego wiek, przypuszczało, że będą to spotkania bardzo nieudane. Tak jak przypuszczano kiedyś w Paryżu, kiedy był Światowy Dzień Młodzieży, jak i ten w Rzymie. Odpowiedź młodych ludzi była zaprzeczeniem tych oczekiwań, a zarazem świadectwem, że czyny i postawa Papieża są najlepszą katechezą we współczesnym świecie. Niech to będzie dla nas, w kontekście tej modlitwy dziękczynnej za 22 lata jego posługi w Kościele Powszechnym, momentem refleksji, zastanowienia się i wyciągnięcia wniosków, także w wymiarach indywidualnych i wspólnotowych. Tego wam z całego serca życzę i o to razem z wami się modle. W tym duchu, na zakończenie tej Mszy świętej, udzielam wszystkim błogosławieństwa bożego i o to błogosławieństwo także dla siebie proszę.
(Tekst spisany z taśmy)
Archiwum KWPZM