Bp Marian Błażej Kruszyłowicz OFMConv
ŚW. MAKSYMILIAN KOLBE – WZÓR WIERNOŚCI CHARYZMATOWI ŻYCIA KONSEKROWANEGO. PRZEMÓWIENIE PODCZAS SESJI SYNODU BISKUPÓW
Rzym 14 października 1994 r.
Jestem członkiem delegacji Konferencji Episkopatu Polskiego na IX sesję Zgromadzenia Zwyczajnego Synodu Biskupów. Przemawiam we własnym imieniu, ale biorę pod uwagę treść dyskusji prowadzonych w łonie Komisji Episkopatu ds. Synodu, podczas Konferencji Episkopatu i w ramach spotkań delegatów na Synod z przedstawicielami zakonów męskich i żeńskich oraz instytutów świeckich.
Wystąpienie dotyczy położenia życia konsekrowanego w Polsce, ale w jakimś stopniu uwzględnia jego sytuację w Europie Środkowej i Wschodniej, ponieważ przeszłość tego regionu była naznaczona podobnymi losami, a w ostatnich dziesięcioleciach Kościół na tych terenach doznawał ucisku ze strony ateistycznego systemu totalitarnego narzuconego przez komunistów.
Pragnę pokrótce zająć się czterema problemami z punktu widzenia praktycznego:
- podstawami biblijnymi i teologicznymi życia konsekrowanego;
- wiernością wobec charyzmatu życia konsekrowanego i założycieli wspólnot;
- wrażliwością na znaki czasu, zwłaszcza w dziedzinie apostolatu;
- duchem kościelnej wspólnoty.
PODSTAWY BIBLIJNE I TEOLOGICZNE ŻYCIA KONSEKROWANEGO
Po II wojnie światowej zakony znalazły się w sytuacji dramatycznej, ponieważ została zagrożona ich egzystencja. W latach pięćdziesiątych władze komunistyczne zamierzały dokonać ich kasaty w Polsce, podobnie jak to miało miejsce w krajach ościennych, również pozostających pod wpływem Związku Radzieckiego. Wszelka łączność ze Stolicą Apostolską i domami generalnymi została przerwana. Wstrzymano przepływ myśli teologicznej oraz związki kulturowe i administracyjne. Nie pozostało nic innego, jak posługiwać się bardzo skromną literaturą biblijną i teologiczną, która zachowała się od zniszczeń wojennych i nie została skonfiskowana przez komunistów. Zakonnice i zakonnicy, odsunięci od dotychczasowych form apostolatu, poszukiwali własnej tożsamości, biblijnego i teologicznego potwierdzenia racji swojego istnienia we wspólnocie Kościoła.
Sobór Watykański II spowodował rozwój myśli teologicznej dotyczącej życia konsekrowanego i jego miejsca oraz zadania w Kościele. Potwierdził, że życie oparte na naśladowaniu Jezusa Chrystusa i ślubowaniu rad ewangelicznych należy do istoty Kościoła. Myśl soborowa ożywiła życie zakonne w Polsce i sąsiednich krajach, które miały z nami łączność, a absolutnie nie mogły jej utrzymywać z Rzymem. Odnowa, której wyraźnie domagał się Sobór, dokonywała się powoli i w sposób organiczny. Sytuacja polityczna nie sprzyjała pośpiechowi, brakowało kontaktów z Zachodem i odpowiedniej literatury. Odnowa dotyczyła przede wszystkim życia duchowego wspólnot, dzieł apostolatu i ustawodawstwa. W ogólnych zarysach przyswojono sobie teologię, eklezjologię i ducha Soboru. Osoby zakonne pogłębiły świadomość własnego powołania w oparciu o Pismo Święte, naukę Kościoła i myśl teologiczną. Posoborowy rozwój teologii życia zakonnego i nauki Kościoła w tej dziedzinie, jak też zwołanie obecnego Synodu, sprzyjają normalnemu rozwojowi życia konsekrowanego.
Odnośnie do statystyk należy stwierdzić, że jednak nastąpił niewielki spadek ilości sióstr zakonnych, ok. 4%, w porównaniu do danych z 1960 roku, oraz wzrost ilości zakonników, o ok. 25%, w porównaniu do danych z tego samego roku.
WIERNOŚĆ WOBEC CHARYZMATU ŻYCIA KONSEKROWANEGO I ZAŁOŻYCIELI WSPÓLNOT
Sobór Watykański II spowodował nowy zryw w poszukiwaniu tożsamości życia konsekrowanego. Zaczęły się tym zajmować poszczególne rodziny zakonne i konferencje wyższych przełożonych zakonów męskich i żeńskich w Polsce.
Odnowa źle pojęta, a zwłaszcza źle przeprowadzona, tzn. jeżeli nastąpiło zetknięcie sztucznych prób odnowy wewnętrznej z postępującym procesem laicyzacji wywołanym przez zaprogramowaną ateizację społeczeństwa, spowodowała w niektórych wspólnotach skutki negatywne, takie jak nieuznawanie wagi prawa, subiektywizm i selektywizm zarówno doktrynalny, jak też moralny.
W naszym kraju wprawdzie życie zakonne zachowało swoją egzystencję, niemniej nastąpiło znaczne zwężenie pola apostolatu. Instytuty życia konsekrowanego zostały pozbawione możliwości działania na polu kulturalnym, społecznym i charytatywnym, z wyjątkiem prowadzenia pewnej ilości domów dla upośledzonych umysłowo i dla starców. Instytuty męskie i żeńskie zostały zmuszone do przejścia od sobie właściwych form działania do różnego rodzaju prac związanych z duszpasterstwem parafialnym. Aż do 1970 roku władze polityczne nie wyrażały zgody na wyjazd za granicę w celu podjęcia działalności misyjnej.
Instytuty życia konsekrowanego rozpoczęły w 1989 roku intensywny powrót do sobie właściwych dzieł, co wymagało odważnych decyzji wspólnotowych odnośnie do życia wspólnot oraz do form dotychczasowego apostolatu.
W niektórych wypadkach podjęte decyzje w sprawie opuszczenia dotychczasowych miejsc pracy, zwłaszcza w duszpasterstwie parafialnym i przejścia do pracy w szkołach, szpitalach, przedszkolach, zakładach opiekuńczych itp., spowodowały szereg napięć pomiędzy zakonami a Kościołami partykularnymi.
WRAŻLIWOŚĆ NA ZNAKI CZASU, ZWŁASZCZA W DZIEDZINIE APOSTOLATU
Wśród mężczyzn i kobiet Europy Centralnej i Wschodniej w ostatnich czasach beatyfikowanych i kanonizowanych przeważają osoby wywodzące się ze wspólnot życia konsekrowanego.
Do wyróżniających się i bardziej znanych należy franciszkanin św. Maksymilian Maria Kolbe, prawie nam współczesny, bowiem w tym roku przypada setna rocznica jego urodzin. Ojciec Maksymilian złożył heroiczne świadectwo miłości na rzecz człowieka sponiewieranego w obozie koncentracyjnym, ale także dał świadectwo wierności charyzmatowi życia konsekrowanego i wierności charyzmatowi założyciela zakonu. Podobnie jak św. Franciszek z Asyżu żył według Ewangelii i z całą starannością zachowywał ubóstwo osobiste oraz wspólnotowe.
Ponadto św. Maksymilian objawił wielką wrażliwość na wyzwania swoich czasów i na potrzeby ludzi spragnionych Boga i Jego słowa. Umiał posługiwać się najbardziej odpowiednimi środkami ewangelizacji, stojąc na gruncie wartości ewangelicznych takich jak ubóstwo, posłuszeństwo, duch wspólnoty, wychodził naprzeciw potrzebom czasu, wyszukiwał i wprowadzał w życie nowe formy apostolskiego oddziaływania w Polsce i Japonii. Jak wiadomo, wielką wagę przywiązywał do dialogu, który prowadził z osobami o bardzo różnych poglądach. W sposób profesjonalny i na wielką skalę posługiwał się społecznymi środkami przekazu myśli ludzkiej.
Beatyfikacja, a następnie kanonizacja tego zakonnika, który założył wielkie wspólnoty franciszkańskie odznaczające się duchem skupienia, modlitwy i aktywnej pracy apostolskiej, stały się zachętą nie tylko dla franciszkanów, ale także dla innych osób Bogu poświęconych w naszym kraju i gdzie indziej, do dochowania wierności charyzmatowi życia zakonnego i do odważnego i właściwego odczytywania znaków czasu.
Pragnę wymienić tylko niektóre z wyzwań podjętych przez instytuty życia konsekrowanego w Polsce po 1970 roku, gdy zelżał reżim komunistyczny, a następnie po 1989 roku, gdy dokonała się zmiana ustroju politycznego.
Misje wśród pogan: w 1968 roku nie mieliśmy jeszcze powojennych misjonarzy, natomiast w 1992 roku pracowało tam już 1004 zakonników, co odpowiadało ok. 10% stanu personalnego, i 442 zakonnice, czyli ok. 2% ogólnej ich liczby.
Misja w byłych krajach komunistycznych i socjalistycznych: w 1992 roku działało w tym rejonie świata 361 zakonników i około 150 zakonnic. Podjęli tę pracę nie z „pobudek nacjonalistycznych”, jak zwykło się podejrzewać w niektórych środowiskach.
Inne formy działalności: nauczanie religii i katechizacja, wychowanie (szkoły średnie, podstawowe, przedszkola), działalność społeczna (na rzecz narkomanów, alkoholików, niedorozwiniętych, ludzi z marginesu), opiekuńcza, np. w szpitalach, kulturalna i w zakresie mediów (prasa, radio, telewizja, wydawnictwa).
Podejmuje się próby przeciwdziałania sekularyzacji i laicyzacji, które na podłożu postkomunizmu i inwazji konsumizmu w stylu zachodnim, stanowią poważne zagrożenie dla życia chrześcijańskiego.