1961.02.25 – Rzym – Jan XXIII, List do przełożonego generalnego Marianistów z okazji kapituły generalnej

Jan XXIII

LIST DO PRZEŁOŻONEGO GENERALNEGO MARIANISTÓW Z OKAZJI KAPITUŁY GENERALNEJ

Rzym, 25 lutego 1961 r

Do Naszego Umiłowanego Syna Pawła Józefa Hoffera,

Przełożonego Generalnego Towarzystwa Maryi

 

Drogi Synu, życzenia zdrowia i Apostolskie Błogosławieństwo!

Dowiedziawszy się, że Zgromadzenie Zakonne, którego jesteś Przełożonym, będzie wkrótce obchodzić swoją Kapitułę Generalną, z radością i ochotą korzystamy z tej okazji, aby otwarcie zadeklarować Naszą życzliwość i Nasz wielki szacunek dla Towarzystwa Maryi, oraz życzymy temu spotkaniu wspaniałego sukcesu i owocności, ponieważ pokładamy wielką nadzieję w Instytucie Zakonnym założonym przez Williama Józefa Chaminade. W trakcie Naszej posługi jako Przedstawiciela Stolicy Apostolskiej, kilkakrotnie mieliśmy okazję spotkać się z zakonnikami Waszego Zgromadzenia i współpracować z nimi, a mogąc obserwować ich stanowczość w wierze, ich przykładną pobożność i oddanie dla dzieł apostolskich, zostaliśmy obdarzeni uczuciem słodkiej miłości do nich. To właśnie ten wielki szacunek, głęboko wyryty w Naszym sercu, inspiruje napomnienia i wskazania, które gorąco wam zalecamy i które mamy radość wyrazić niniejszym pismem.

Po rewolucji, pod koniec XVIII wieku, kiedy religia katolicka we Francji znajdowała się w opłakanym stanie, wasz Ojciec i Prawodawca, który był jak płonący płomień i jak kadzidło płonące w ogniu (Mdr 50; 9), wraz z innymi ludźmi o wielkich zasługach, poświęcił się bez reszty, aby zaradzić tak wielkiemu złu. Z dalekowzroczną radą swojej inteligencji, która była dostosowana do potrzeb jego czasów, i przenikliwym okiem, które przewidywało przyszłość, wprowadzając skuteczne innowacje w dziedzinie społecznej i edukacyjnej, nie porzucając solidnych zasad roztropności, przyczynił się w niemałym stopniu, zwłaszcza na południu Francji, do ożywienia praktyki katolicyzmu i przywrócenia nadziei tym, którzy stracili ją pośród tak wielu burz dziejowych.

Słusznie uważa się go za odnowiciela i prekursora. W rzeczywistości, widząc brak kapłanów w swoim regionie, potrafił docenić prawdziwą wartość pracy świeckich, niezależnie od wieku i stanu, oraz współpracować z hierarchią kościelną na wiele sposobów.

Obfite i cenne owoce, które od tego czasu dojrzewają wszędzie dla dobra i wzrostu Kościoła, świadczą o tym, jak solidna i skuteczna oraz jak odpowiednia dla dążeń i potrzeb naszych czasów jest forma pobożności, którą dał swoim uczniom swoim przykładem i zaszczepił swoimi wskazaniami. Najbardziej charakterystyczną cechą tej formy pobożności jest to, że w dążeniu do świętości wola Boża, objawiona przez Jego Opatrzność poprzez znaki i wydarzenia, jest zdecydowanie i wiernie realizowana pod opieką i kierownictwem Dziewicy Maryi, Matki Bożej, najpewniejszej drogi i potężnej pomocy w dojściu do Chrystusa, Jej Syna dla życia w Nim i z Nim. Taki motyw zaufania do najszlachetniejszej i najchwalebniejszej Dziewicy nie może być błędny: Pośredniczka zwycięstw zmiażdżyła głowę wrogiego węża i miażdży go zawsze.

Niech te zasady, odnoszące się do kontemplacji rzeczy boskich i praktyki cnoty, zawsze oświecają wasze plany życiowe i kierują waszymi działaniami, przekonani, że waszym największym tytułem chwały jest być nazywanym sługami Chrystusa i dziećmi Maryi, i dążyć do tego apostolskiego celu waszej pracy, zużywając swoje talenty i siły, aby odnowić wszystko w Chrystusie przez wspomożenie Dziewicy Maryi. Droga cnoty jest żmudna, ale szczyt, na który prowadzi, jest pełen światła i nagrody.

Ciągły wzrost waszego Instytutu zakonnego pokazuje wyraźnie, że to żywotne drzewo w ogrodzie Kościoła, którym jesteście, jest podlewane przez Boga życiodajnymi sokami i owocuje żywotnością: w obu Amerykach, w Japonii, w Afryce, zwłaszcza poprzez założone przez was szkoły, staracie się służyć sprawie Ewangelii Chrystusa z wyjątkową gorliwością, która, mamy nadzieję, będzie coraz bardziej żarliwa i przynosiła obfite owoce.

Wzywając pomocy niebios dla szczęśliwego wypełnienia zaleceń, których z ojcowskim sercem gorąco wam udzielamy i błagając o światło Ducha Świętego, obdarzamy Ciebie, drogi Synu, i następną Kapitułę Generalną Towarzystwa Maryi, Naszym Apostolskim Błogosławieństwem. Z radością udzielamy tego Apostolskiego Błogosławieństwa wszystkim marianistom, Córkom Maryi Niepokalanej, Waszym Współpracownikom, uczniom Waszych szkół i ich rodzicom, a także tym, którzy wspomagają i wspierają Wasze dzieła.

Dan u św. Piotra, dnia 25 lutego 1961 roku, w trzecim roku Naszego Pontyfikatu.

JAN XXIII


Za: www.vatican.va
Tłumaczenie OKM

Wpisy powiązane

1963.04.06 – Rzym – Jan XXIII, Dekret ogłaszający Świętego Wincentego Pallottiego głównym patronem Papieskiego Związku Misyjnego Kleru

1963.03.17 – Rzym – Homilia podczas beatyfikacji Matki Elżbiety Anny Bayley Seton

1963.02.24 – Rzym – Jan XXIII, Przemówienie ku czci Św. Wincentego Pallottiego