Sekretariat Generalny Synodu Biskupów
«INSTRUMENTUM LABORIS».
ŻYCIE ZAKONNE I JEGO POSŁANNICTWO W KOŚCIELE I ŚWIECIE
Rzym, 25 marca 1994 r.
WPROWADZENIE
Wsłuchanie się w Ducha
1. Życie konsekrowane jest darem, którego Ojciec udzielił Kościołowi przez Ducha, ażeby w wierności Ewangelii najbardziej charakterystyczne cechy życia Jego Syna Jezusa, dziewiczego, ubogiego i posłusznego (por. Mt 8,20; Flp 2,8), oraz niezgłębione bogactwa Jego tajemnicy (por. Ef 3,8) stały się obecne w świecie i pociągnęły wszystkich ku Królestwu Bożemu. Dlatego obrady IX Zwyczajnego Zgromadzenia Synodu Biskupów, którego tematem jest «Życie i jego posłannictwo w Kościele i świecie» – to wydarzenie łaski dla całego Ludu Bożego[1].
Głównymi postaciami tego wydarzenia będą na pierwszym miejscu biskupi wspólnie z Ojcem Świętym Janem Pawłem II, jako pasterze doskonali w zachowaniu wierności charyzmatowi każdego instytutu[2], wsłuchani w Ducha, z uwagą śledzący oczekiwania i wymogi wyrażane przez Kościół odnośnie instytutów życia konsekrowanego oraz stowarzyszeń życia apostolskiego, ze szczególnym zadaniem pasterskiego rozpoznawania i ukierunkowywania. Wraz z nimi będą obecni niektórzy przedstawiciele przełożonych generalnych.
Będą też obecni zakonnicy i zakonnice, członkowie instytutów życia konsekrowanego, stowarzyszeń życia apostolskiego, mężczyźni i kobiety, kapłani, świeccy, audytorzy i audytorki, wezwani przez Ojca Świętego, by w ten sposób wyrażona została powszechność Kościoła i wszystkie jego powołania we wzajemnym wysłuchiwaniu doświadczeń życia i pragnień całego Ludu Bożego.
Jest rzeczą konieczną, by wokół Ojców synodalnych i innych uczestników Synodu, skupił się na modlitwie cały Kościół, błagając za wstawiennictwem Najświętszej Dziewicy Maryi i świętych – szczególnie świętych założycieli i założycielek – o światło Ducha Świętego. Do Niego, Sprawcy charyzmatów, niech wzniesie się jednogłośnie błaganie, aby prowadził Kościół ku ponownemu wylaniu swoich darów mądrości i łaski na «nową Pięćdziesiątnicę» życia konsekrowanego. Jest On «życiem i mocą Ludu Bożego i spójnością jego komunii, jest siłą żywotną jego posłannictwa, źródłem jego różnorakich darów, spoiwem jego przedziwnej jedności, światłem i pięknem jego mocy stwórczej, płomieniem jego miłości»[3].
Obecny czas Kościoła i świata
2. Synod wyznaczył sobie za cel refleksję nad życiem konsekrowanym w świetle zamiaru Boga, w ogromie bogactwa swoich przejawów historycznych i dziedzictwa swoich świętych, powracając do źródeł łaski, z której wypływa. Jednocześnie jednak chce dokonać rozeznania wyzwań i oczekiwań współczesnego świata, dla których życie konsekrowane zostało ubogacone przez Ducha Świętego w zasoby łaski i duchowości, pracowitości i twórczości apostolskiej.
Idąc śladami Soboru Watykańskiego II, Kościół w ostatnich dziesięcioleciach pogłębił swoją naturę i posłannictwo w świecie eklezjologii komunii[4] by dogłębniej zrozumieć swoją tajemnicę zakorzenioną w Trójcy, swoją naturę znaku i narzędzia zjednoczenia wewnętrznego z Bogiem i jedności rodzaju ludzkiego[5]. Spojrzenie to pomogło podczas ostatnich Synodów lepiej zrozumieć powołanie i posłannictwo świeckich (1987), oraz tożsamość i misję kapłanów, a także ich formację we współczesnych warunkach (1990), jak to wyraźnie wynika z adhortacji posynodalnych Christifideles laici i Pastores dabo vobis. Eklezjologia komunii powinna teraz wnieść wkład w pogłębioną refleksję o życiu konsekrowanym w Kościele. Nie można bowiem właściwie pojąć tajemnicy komunii i misji Kościoła bez zrozumienia życia konsekrowanego, jak również życia tego nie można pojąć i nim żyć, jeżeli nie jest ono zakorzenione w tajemnicy, w komunii, w misji kościelnej.
Wachlarz refleksji o życiu konsekrowanym umiejscawia się dzisiaj w kontekście nowej ewangelizacji współczesnego świata, który charakteryzuje się powstawaniem nowych wartości i kultur, warunkujących tradycyjną wizję życia konsekrowanego. Stanowi on poważne wyzwanie dla natury i posłannictwa życia konsekrowanego, ale również oferuje sile twórczej charyzmatów Ducha opatrznościową okazję do udzielenia odważnych odpowiedzi ewangelicznych. Tego domaga się chwila obfitująca nadzieją, jaką żyje Kościół oraz stałe zaproszenie płynące od Chrystusa i od charyzmatu założycieli i założycielek, które wypełnia się w czasie.
Jan Paweł II, takimi oto słowami przypomniał jakie jest znaczenie najbliższego Synodu: «Następcy Apostołów gromadzą się, by zastanowić się nad waszym życiem, nad wkładem jaki wasi założyciele i założycielki wraz ze swoimi duchowymi rodzinami wnieśli i nadal wnoszą w misję Kościoła. Pragną oni zrozumieć całą rozległość i głębię zamiaru Pana, który uświęca i wzbogaca swój lud, kieruje nim poprzez dary i charyzmaty wspólnego życia konsekrowanego oraz stowarzyszenia życia apostolskiego. Biskupi pragną wam pomóc w tym, byście byli zaczynem ewangelicznym i ewangelizującym kulturę trzeciego tysiąclecia i porządkiem społecznym narodów»[6].
Ostatnio, zwracając się do przełożonych generalnych, stwierdził: «Życie zakonne przechodzi dzisiaj moment szczególnie znamienny w swojej historii, z powodu rozległej i pełnej wymogów odnowy, jaką zmienione warunki społeczno-kulturowe na progu trzeciego tysiąclecia ery chrześcijańskiej mu narzucają … Założyciele umieli z odwagą i świętością wcielać w swoim czasie orędzie ewangeliczne w życie. Trzeba więc, by ich dzieci duchowe, wierne tchnieniu Ducha, kontynuowały w czasie to świadectwo, naśladując ich twórczość ze wzajemną wiernością charyzmatowi początków, w wytrwałym wsłuchiwaniu się w wymogi obecnej chwili»[7].
Odpowiedź dodająca otuchy
3. Przygotowanie najbliższego Synodu trwa w całym Kościele. Wykazują to inicjatywy refleksji, modlitwy, studium. Szeroki oddźwięk wzbudził tekst Lineamenta, który – stosując metodę godną pochwały – dostarczył punktów odniesienia, wspomagając refleksję również krytyczną, pobudził do odpowiedzi, wskazówek, ocen.
Znakiem zainteresowania wywołanego przez Synod jest duża liczba odpowiedzi oficjalnych, które nadeszły do Sekretariatu Synodu z dykasteriów Kurii Rzymskiej, od Konferencji Biskupów i Synodów Wschodnich, od Unii Przełożonych Generalnych (USG), od Międzynarodowej Unii Przełożonych Generalnych (UISG), od Światowej Konferencji Instytutów Świeckich (CMIS).
Liczne są ponadto uwagi nadesłane przez kardynałów i biskupów, Konferencje krajowe i międzynarodowe zakonników i zakonnic, poszczególne instytuty życia konsekrowanego i stowarzyszenia życia apostolskiego, konfederacje i federacje klasztorów, jak również przez poszczególne klasztory, kapłanów, zakonników i zakonnice, dziewice konsekrowane, eremitów, teologów, braci innych Kościołów i Wspólnot chrześcijańskich. Jest to cenny materiał, który może pomóc w zrozumieniu sytuacji i oczekiwań ze strony życia konsekrowanego w Kościele i w świecie współczesnym.
Późniejsze pogłębienie
4. Uważne rozpatrzenie odpowiedzi i obserwacji pozwoliło zwrócić szczególny uwagę na kwestie z kategorii ogólnych, właściwe różnym narodom oraz instytutom, tak co do sytuacji jaka istnieje w życiu konsekrowanym, jak i co do jego tożsamości i misji we wspólnocie kościelnej; a także co do problemów najbardziej palących obecnie i na przyszłość. Z tego materiału powstał dokument Instrumentum laboris na potrzeby mającego się odbyć Zgromadzenia synodalnego.
Z nadesłanych odpowiedzi wyłania się myśl przewodnia, która chociaż zróżnicowana tematami i tendencjami przez poszczególne instytuty, różne narody i obszary tak kulturowe, jak i geograficzne – posiada istotną zbieżność co do wizji światła i cieni, nadziei i pragnień, co do problemów życia konsekrowanego w Kościele i świecie. Znajdujemy się w momencie, przez niektórych uważanym jako przemiana lub głęboka zmiana, przez innych jako odnowa, ponowne ożywienie, czy też odbudowa od fundamentów życia konsekrowanego.
Odpowiedzi pobudzają ponadto do odnowienia refleksji nad życiem konsekrowanym i nad formami przez nie przyswojonymi, przede wszystkim w takich kierunkach jak: uwydatnienie jego specyfiki i różnorodności charyzmatycznej, szczególne zwrócenie uwagi na różnorodność sytuacji geograficznych i kulturowych, refleksja nad jego odniesieniem do tajemnicy, do komunii i do misji Kościoła, odważna propozycja jego tożsamości i misji apostolskiej, ażeby zyskało dziś nowy zryw prorockiego świadectwa dla zbawienia świata.
Instrumentum laboris zgodnie ze swoją naturą pragnie dostarczyć argumentów do debaty synodalnej i ma zamiar zobrazować, uściślić i pogłębić te punkty widzenia w świetle odpowiedzi, mając na uwadze czy to złożoność życia konsekrowanego, czy też jego rzeczywistość powszechną, czy wreszcie cel pastoralny właściwy
Synodowi, nie pomijając naświetlenia niektórych kwestii specyficznych, jakie wiele odpowiedzi powierza refleksji synodalnej. Dokument ten czerpie natchnienie ze Słowa Bożego i z Tradycji Kościoła, sięga do nauki Vaticanum II i do dokumentów posoborowych o życiu konsekrowanym[8]. W ten sposób – jak tego domaga się większość odpowiedzi – chce przypomnieć naukę Kościoła i stara się otworzyć nowe drogi dla refleksji teologicznej o życiu konsekrowanym, o jego żywotności duchowej i apostolskiej.
Życie konsekrowane – wizja eklezjalna
5. Wstępne wyjaśnienie dotyczące podmiotu Synodu z pewnością jest potrzebne, by wszyscy mieli świadomość złożoności i różnorodności osób, wspólnot, instytutów, do których się odnosi.
Wyrażenie «życie konsekrowane» w historii, w dokumentach Vaticanum II i w obecnym prawodawstwie kanonicznym Kościoła powszechnego, dotyczy różnych podmiotów. Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium i Dekret Perfectae caritatis[9] opisują powstanie różnych form życia zakonnego i życia konsekrowanego: instytuty oddane całkowicie kontemplacji, instytuty życia monastycznego i konwentualnego, instytuty kleryckie oddane różnym dziełom apostolskim, instytuty laickie i instytuty świeckie.
Kodeks Prawa Kanonicznego wymienia spośród instytutów życia konsekrowanego generalnie instytuty zakonne i instytuty świeckie. Uwzględnia również życie pustelnicze i anachoreckie. Do form życia konsekrowanego dochodzi («accedit») stan dziewic, jak również dochodzą («accedunt») stowarzyszenia życia apostolskiego[10].
Kodeks Kanoniczny Kościołów Wschodnich w pierwszej kolejności mówi o mnichach, wśród których można wymienić eremitów i zakonników[11]. Uznaje stowarzyszenia życia wspólnego i na sposób («ad instar») zakonników[12], oraz instytuty świeckie[13]. Wspomina ponadto ascetów, którzy naśladują życie eremickie, dziewice i wdowy, które żyjąc w świecie wyznają publicznie czystość[14], a na końcu dołącza stowarzyszenia życia apostolskiego[15].
Dziś istnieje około 1423 instytuty zakonne żeńskie na prawie papieskim i 1550 na prawie diecezjalnym. Wśród instytutów zakonnych męskich jest 250 na prawie papieskim i 242 na prawie diecezjalnym. Około 165 to instytuty świeckie na prawie papieskim lub prawie diecezjalnym, tak kapłańskie, jak i kleryckie męskie, bądź też laickie męskie i żeńskie. Ponadto doliczyć się można około 39 stowarzyszeń życia apostolskiego na prawie papieskim. Należy do nich dołączyć wzrastającą liczbę dziewic konsekrowanych, wdów i wdowców konsekrowanych, eremitów i eremitki, oraz inne grupy, które dążę do przyznania statusu kanonicznego.
Charakter Synodu Biskupów – ze względu na swoją powszechność – nie może pomijać owego szerokiego i złożonego spojrzenia.
Znaczenie i ograniczenia terminologii
6. Przedmiotem debaty synodalnej są różne formy życia konsekrowanego, do których dołączają stowarzyszenia życia apostolskiego, co zostało wyjaśnione z chwilą podania tematu IX Zwyczajnego Zgromadzenia Generalnego Synodu Biskupów.
Wielka różnorodność form i tradycji wewnątrz instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego – jak to wykazują odpowiedzi – stwarzają niemałe problemy.
Pierwszy jest z kategorii terminologicznej. Z odpowiedzi wynika, że w ogromnej większości przypadków dalej używa się w formie bez wyróżnienia terminy: «życie zakonne», «zakonnicy» i «zakonnice», które występują również często w dokumentach Magisterium, nawet gdy określają tylko instytuty życia zakonnego jako takie.
Terminologia «życie konsekrowane» – chociaż obecna w dokumentach Vaticanum II[16] – okazuje się dla wielu od niedawna znana, przez innych zaś jest oceniana jako nie całkiem odpowiednia i nawet dyskryminującą, jak gdyby inni chrześcijanie nie byli zasadniczo «konsekrowani» w chrzcie. Terminy «konsekracja», «życie konsekrowane», są używane tu w dosłownym znaczeniu teologicznym, jako życie konsekrowane zachowane przez rady ewangeliczne i jako takie uznane przez Kościół[17]. Z oczywistych względów praktycznych Instrumentum laboris używa zazwyczaj określenia «życie konsekrowane» w znaczeniu ogólnym lub też innych podobnych wyrażeń. Zakres tej terminologii powinien być przyjmowany w sposób analogiczny i według natury odpowiedniej różnym formom życia, jakie zostały przyswojone. W innych wypadkach stosuje się terminologię specyficzny, odnoszący się do każdej z form zgodnie z jej charakterem.
Liczne są odpowiedzi, które wyrażają pragnienie znalezienia specyficznego sposobu traktowania każdej z form życia konsekrowanego i rozwiązań odpowiadających ich problemom, również lokalnym. Tego specyficznego rodzaju mówienia wymaga charakter i misja szczególna instytutów świeckich, które mają różne znamiona ze względu na ich charakter życia świeckiego i apostolatu. Podobna adnotacja została poczyniona, gdy chodzi o stowarzyszenia życia apostolskiego, dziewic konsekrowanych i pustelników.
Instrumentum laboris – według wskazówek oficjalnego tytułu IX Zgromadzenia Zwyczajnego – rozpatruje cechy, wartości, problemy, wymogi i zadania instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego w obecnych uwarunkowaniach Kościoła i świata, uściślając w niektórych wypadkach specyficzne uwagi dotyczące przede wszystkim tożsamości, komunii, misji i wielkich priorytetów na najbliższą przyszłość. Każdy instytut i forma życia konsekrowanego wyróżnia się swoją specyficzną natura, swoim posłannictwem i swoim charyzmatem. Instrumentum laboris umożliwi Zgromadzeniu Synodu szeroki dialog nad wszystkimi kwestiami o charakterze powszechnym i duszpasterskim.
Plan Instrumentum laboris
7. Dokument ten ma na celu przygotowanie dyskusji synodalnej odnoszącej się do życia konsekrowanego i jego misji w Kościele i świecie. W oparciu o odpowiedzi daje obszerny wykład, który podzielony jest na cztery części.
Pierwsza część – Życie konsekrowane dziś – przedstawia rzeczywistość teologiczną tegoż życia konsekrowanego, duchowego i duszpasterskiego (I), jego sytuację w obecnych warunkach (II) oraz według obszarów geograficznych i kulturowych (III), kwestie dotyczące niektórych form specyficznych (IV), życzenia odpowiedniej syntezy teologicznej (V).
Druga część – Życie konsekrowane w tajemnicy Chrystusa i Kościoła – daje wizję tajemnicy teologii w Kościele (I), w charakterze powszechnego powołania pójścia «za» i konsekracji (II), w wymiarze wspólnoty, posłannictwa i świadectwa (III).
Trzecia część – Życie konsekrowane w komunii kościelnej – jako kontynuacja drugiej części rozpatruje bardziej szczegółowo perspektywę eklezjologii komunii (I), w Kościele powszechnym i Kościołach partykularnych (II).
Czwarta część – Życie konsekrowane w misji Kościoła dla świata – bada wyzwania i zadania życia konsekrowanego dla przyszłości (I), wezwanie do nowej ewangelizacji (II), odpowiedzi na swoje charyzmaty ewangeliczne dla świata (III).
CZĘŚĆ PIERWSZA
ŻYCIE KONSEKROWANE DZIŚ
I. Obecność w kościele i świecie
Jako zaczyn ewangeliczny
8. Obecnie jest rzeczą konieczną mieć na uwadze bogactwo i różnorodność życia konsekrowanego dziś, by uświadomić sobie rzeczywistość i złożoność tematu Synodu. Nie łatwo jest więc przedstawić jego pełen opis. Życie konsekrowane nie istnieje w abstrakcji, ale przejawia się w różnych formach i instytutach – wcielone jest w konkretne osoby, kobiety i mężczyzn – w różnorodności środowisk, sytuacji, duchowości, apostolstwa.
Stanowi ono znikomą mniejszość w Kościele, porównywalną z zaczynem ewangelicznym (por. Łk 13,21). Członkowie instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego przewyższają znacznie milion, choć są grupą mniejszościową w Ludzie Bożym. W statystyce liczą tylko 0,12% członków Kościoła katolickiego, w tym 72,5% osób konsekrowanych to kobiety i 27,5% – to mężczyźni. Większość stanowią kobiety i bracia laicy, jest więc życie konsekrowane w 82,2% laickie; tylko 17,8% stanowią prezbiterzy i diakoni.
Ta mniejszość jawi się jako «wybitny znak Królestwa niebieskiego» dla Kościoła i dla świata[18]. W nim skupia się różnorodność form życia, tradycji duchowych i dzieł apostolskich, które świadczą o wielopostaciowej łasce Chrystusa, o obecności Ducha, o mocy Ewangelii.
Życie konsekrowane jest pamiątką nauczania i przykładu Chrystusa oraz wartości ewangelicznych przeżywanych przez świętych w wędrówce Ludu Bożego przez dzieje. Jest świadectwem pójścia za Chrystusem. Jest proroctwem przeznaczenia eschatologicznego historii.
Osoby konsekrowane jednoczy jedna wspólna rzeczywistość: powołanie do całkowitego oddania się Bogu, miłość Chrystusa, Mistrza, Pana i Oblubieńca Kościoła – któremu towarzyszy z bliska i służy ponad wszystko – wybór życia według Ducha.
Życie konsekrowane jest prorockim świadectwem nieprzemijających dóbr i prymatu Boga. Jego miarą jest bycie z Bogiem i dla Boga, bardziej niż jego działanie, chociaż nie ma podziału między byciem i działaniem.
Wspólne świadectwo wartości duchowych
9. Życie konsekrowane wyraża w Kościele katolickim pragnienie, które jest typowe dla wezwania ewangelicznego, a które spotyka się również dziś w Kościołach i Wspólnotach niekatolickich. Istotnie, życie pustelnicze i klasztorne jest otoczone wielkim szacunkiem w niekatolickich Kościołach wschodnich, które zachowały wielką tradycję duchowa, liturgiczną i apostolską początków[19]. W niektórych wspólnotach kościelnych niekatolickich, zostały zachowane lub powstają nowe formy życia konsekrowanego, podobne do tych z tradycji katolickiej, przede wszystkim w Kościele anglikańskim, a ostatnio we Wspólnotach ewangelickich i reformackich. Wspólne świadectwo oddania się Chrystusowi i wartościom ewangelicznym może być ważnym składnikiem promowania jedności przez prowadzenie dialogu ekumenicznego i ekumenizmu duchowego w przemianach i modlitwach.
Analogiczne formy oddania się osobistego poszukiwaniu divinum w medytacji i modlitwie, w ascezie i świadectwie wartościom transcendentnym, w których często towarzyszy posługa miłosierna braci, znajdują się również w innych religiach niechrześcijańskich. Życie konsekrowane może stworzyć z nimi owocny dialog międzyreligijny i dawać wspólne świadectwo wartościom ducha[20].
Życie konsekrowane czerpie natchnienie z Ewangelii, uczestniczy w konsekracji Jezusa, Syna Boga i Zbawiciela, fundamencie konsekracji wszystkich ochrzczonych. Ale i w innych religiach można znaleźć ożywcze tchnienie Ducha, od którego pochodzi wszystko co jest prawdziwe, dobre, słuszne i piękne, jako nasiona Słowa przeznaczone do wydania plonu we właściwym czasie, jako zaczyn odnawiający społeczeństwo. W ten sposób życie konsekrowane – razem z innymi formami życia ewangelicznego i poszukiwań religijnych w różnych religiach – przyjmując co cenniejsze wartości duchowe, sprawuje wewnątrz społeczeństwa funkcję krytyczną, symboliczną i przekształcającą oraz wyraża transcendentne nadzieje ludzkości.
Obecność Ewangelii w świecie
10. Życie konsekrowane, w mniejszości jest obecne w Kościele i świecie, w wielkim bogactwie wspólnot i grup. Sprawuje autentyczny posługę ku chwale Bożej i dla zbawienia świata przez obrzęd Eucharystii, modlitwę liturgiczny, ascezę i kontemplację. Pełni czynny rolę w ewangelizacji i katechezie, w działaniach miłosierdzia względem niedostatków starych i nowych. Znajduje się blisko chorych i usuniętych na margines, w wychowaniu dzieci i młodzieży, w szkole i na uniwersytetach, w promocji kultury, w wychowaniu ku wartościom sprawiedliwości i pokoju, w środkach społecznego przekazu. Często znajduje się na obrzeżach misji w dialogu Kościoła ze światem.
Osoby konsekrowane na wszystkich szerokościach ziemi przeżywają te same koleje życia Ludu Bożego w różnych kontekstach geograficznych i kulturowych. Dzielą radości i nadzieje, smutki i tęsknoty współczesnych mężczyzn i kobiet, szczególnie ubogich i cierpiących, ponieważ nie ma nic prawdziwie ludzkiego, co nie znalazłoby oddźwięku w sercu uczniów i uczennic Chrystusa[21].
Rozproszeni po wszystkich środowiskach Kościołów partykularnych, zmieszali się z ludem jako znak wspólnoty kościelnej i braterstwa chrześcijańskiego. Często są obecni na «pustyni», gdzie nie ma nikogo, gdzie doświadcza się biedy i gdzie dzieli się nędzę ludzką na «pograniczach» sytuacji trudnych, narażając się na niebezpieczeństwa w głoszeniu Ewangelii.
Po prawie dwudziestu latach można przypomnieć słowa, jakimi Paweł VI opisał ewangelizacyjny obecność życia konsekrowanego w Kościele i świecie. Oto tekst, który chwali i pobudza do wierności życiu konsekrowanemu, jego powołaniu, konsekracji i misji: «Dzięki ich konsekracji … są oni jak najbardziej wolni i mogą dobrowolnie opuścić wszystko i iść aż na koniec świata, aby głosić Ewangelię. Są przedsiębiorczy, a ich apostolstwo często odznacza się pomysłowością i oryginalnością, które wzbudzają podziw u patrzących. Są wielkoduszni, często znajdują się na najodleglejszych stacjach misyjnych, gdzie nierzadko grożą im niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia. Zaiste, Kościół zawdzięcza im bardzo dużo»[22].
Jednakże, jest tam również obecność ukryta wielu osób konsekrowanych, które w starości czy chorobie wywierają dobroczynny wpływ przez swoją modlitwę, nadzieję i wierność codzienną. A nie można też zapomnieć tych, którzy w ostatnich czasach – oraz którzy jeszcze dziś – doznają wśród różnych narodów cierpień z powodu wierności Chrystusowi i Kościołowi.
Wielkie drzewo o wielu konarach
11. Wiele odpowiedzi wyraża pragnienie, by różnorodność form życia konsekrowanego nie kurczyła się ani nie była tłumiona. Jest bowiem ono odpowiedzią na wieloraką łaskę Chrystusa, historyczne doświadczenie Kościoła. Poświadcza «katolickość» wartości ewangelicznych, które Duch Święty wzbudza i zachowuje w pełni Ewangelii Chrystusa.
Vaticanum II podziwia rozwój życia konsekrowanego od początku aż do naszych czasów w świetle przypowieści o ziarnie ewangelicznym (por. Łk 13,19), zakorzenionym w słowach i przykładach Pana: «Stad też wyrosły niby na drzewie, które się cudownie i bujnie rozkrzewiło na roli Pańskiej z danego przez Boga zalążka, rozmaite formy życia samotnego lub wspólnego, rozmaite rodziny zakonne, które pomnażają to, co służy zarówno pożytkowi ich członków, jak i dobru całego Ciała Chrystusowego»[23].
Żywa jest w Kościele pamięć dziejów życia eremickiego, monastycznego, zakonnego i apostolskiego, zrodzonego najpierw na Wschodzie w formie poświęcenia się dziewic chrześcijańskich Bogu, anachoretyzmu i cenobityzmu. Są to pierwsze formy życia kierowane nauką Apoftegmatami «ojców» i «matek» pustyni. Organizujące się w oparciu o pierwsze reguły monastyczne, uznawane przez Kościół w partykularnych obrzędach, jak konsekracja dziewic i profesja monastyczna. W procesie historycznym, dzięki mocy twórczej Ducha, odpowiadając potrzebom czasów, powstały również inne formy, takie jak formy kanoników regularnych, instytutów życia zakonnego, kontemplacyjnego i apostolskiego różnych rodzajów (zakony żebrzące, klerycy regularni, kongregacje zakonne, kleryckie i laickie, instytuty misyjne …). W czasach nam bliższych Kościół uznał życie konsekrowane w świecie za właściwe instytutom świeckim. Do tych form zostały upodobnione stowarzyszenia życia apostolskiego, charakteryzujące się specyficznym celem apostolskim i misyjnym.
Istnieje więc różnorodność form zależnych od ich natury i posłannictwa czyli od stosunku do tajemnicy i misji Chrystusa, którymi każdy instytut żyje, daje im świadectwo zgodnie z naturą właściwą danej rodzinie i naznacza swoją duchowością oraz specyficznym apostolatem. Według wielu odpowiedzi przeważa pragnienie uwydatnienia własnego charyzmatu, jako ogólnego klucza interpretującego całe własne doświadczenie, praktykę rad ewangelicznych, własną duchowość, apostolskość, życie wspólnotowe, formację, organizację.
Bogactwo różnych form życia konsekrowanego wyraża się również w wielości obrzędów liturgicznych w łonie jedynego Kościoła Chrystusa.
Dopełnianie i wymiana darów
12. W życiu konsekrowanym – jak to zostało zaznaczone – liczbowo przeważają kobiety konsekrowane, poświęcające się czy to życiu monastycznemu, czy też apostolskiemu życiu zakonnemu i służbie misyjnej, z mocą swojego świadectwa, jakością życia wspólnotowego, możliwościami właściwymi ich posłannictwu. Wśród instytutów męskich znajdują się instytuty laickie, składające się z samych barci. Inne są z założenia i charyzmatu kleryckimi. Jeszcze inne są jednocześnie laickie i kleryckie, o ile przynależą do nich, w oparciu o tę samą konsekrację i charyzmat, klerycy i laicy, według różnej natury instytutów i z różnym uczestniczeniem w życiu, zarządzaniu i apostolstwie.
Ze względu na przewagę w nich ukierunkowania do życia poświęconego w sposób szczególniejszy modlitwie i czci Bożej lub wyraźnej roli głoszenia Ewangelii słowem i czynem, odróżnia się w Kościele instytuty poświęcające się w pełni kontemplacji od tych, które oddają się działalności apostolskiej i misyjnej, chociaż wymiar kontemplatywny i apostolski każdemu instytutowi jest wspólny, zgodnie z właściwym sobie charyzmatem. Ale nawet instytuty życia kontemplatywnego są wybitnie apostolskie, podczas gdy apostolskie ukierunkowują swoje życie wychodząc ze swej misji w Kościele, by być kontemplatywnymi w działaniu na wzór Chrystusa[24].
Szczególnie doniosłą rolę pełnią instytuty życia konsekrowanego i stowarzyszenia życia apostolskiego na prawie diecezjalnym, związane z posługą Kościołowi lokalnemu, kwitnące dziś zwłaszcza w młodych Kościołach.
Formy dawne i nowe
13. Odpowiedzi dokumentuje istnienie zjawiska rozkwitu nowych i dawnych form, które wzbudzają żywe nadzieję w pracach Synodu.
Dziewictwo konsekrowane i stan dziewic są oryginalnym przejawem całkowitego oddania się Chrystusowi jaki miał miejsce w pierwotnym Kościele. Później jednak instytucja dziewic konsekrowanych została wchłonięta przez życie i żeńską profesję monastyczne. Ostatnio, wśród owoców odnowy, rozkwita na nowo powołanie do dziewictwa w świecie wyrażające się przez «dziewice konsekrowane», które samotne lub zrzeszone oddaje się Chrystusowi Oblubieńcowi i posłudze Kościołowi.
Ponadto w wielu miejscach zauważa się oznaki odradzania się doświadczeń życia eremickiego kapłanów i świeckich oraz eremitek, którzy żyją samotnie lub są zanurzeni w skupiskach miejskich, pełniąc szczególne posłannictwo; oddaje się wielbieniu Boga i wypraszają zbawienie świata. W niektórych miejscach sygnalizuje swoje istnienie «wdowy» i «wdowcy», którzy sami lub zrzeszeni oddaje się Chrystusowi i posłudze Kościołowi.
Niektóre odpowiedzi uważają za rzecz pożyteczne popieranie form konsekracji indywidualnej, podobnych do tych już uznanych.
Tworze się dziś nowe przejawy życia konsekrowanego, które nie daje się zaliczyć do form przedstawionych uprzednio. Do propozycji wyrażania życia konsekrowanego według rad ewangelicznych włączają się zwyczajnie, pewne własne cechy znamienne, jak cecha mieszana grupy złożonej z mężczyzn i kobiet, odnowione formy uczestnictwa w życiu zwykłym i w zarządzaniu, giętkość struktur, cechy znamienne – bardziej dynamiczne – organizowania się do dzieł misyjnych.
Instytuty świeckie jako forma życia konsekrowanego – powstałe w naszym wieku – charakteryzuje konsekracja świata, lub świeckość konsekrowana, przeżywana w zwykłej działalności ludzi świeckich. Sposób wyrażania rad ewangelicznych, przejawy życia zrzeszonego i oddanie się apostolstwu, które obejmuje ewangelizację i świadectwo w świecie, różnią się w zależności od charakteru poszczególnych instytutów. Różne też są cechy charakterystyczne członków instytutów świeckich, w zależności czy są one kleryckie, czy laickie.
Stowarzyszenia życia apostolskiego męskie i żeńskie, upodobnione do życia konsekrowanego, charakteryzuję się swoja formę stowarzyszeniową, ukierunkowaną ku działalności apostolskiej i misyjnej. Chociaż zasłużone na polu ewangelizacji i misji, często nie są wystarczająco znane.
Do nich należy dołączyć obecność grup i wspólnot dopiero powstających, które przygotowuję się do uznania ich za instytuty życia konsekrowanego, za nowe formy życia konsekrowanego, lub za stowarzyszenia życia apostolskiego.
II. Życie konsekrowane w obecnych warunkach
W wędrówce Kościoła
14. Odpowiedzi podkreśliły duże znaczenie analizy sytuacji Kościoła w świecie współczesnym, która pozwoli łatwiej zrozumieć stan obecny życia konsekrowanego. Przez swoją przynależność kościelną i obecność w świecie życie konsekrowane uległo głębokim przemianom, które można pojęć dopiero w świetle tego, co dokonało się w ostatnich dziesiątkach lat w Kościele i społeczności ludzkiej – w okresie szybkich przemian odbijających się silnie na tożsamości życia konsekrowanego i na jego apostolskim ukierunkowaniu.
Przede wszystkim zauważa się lepsze rozumienie jego natury – począwszy od Soboru Watykańskiego II, który dostarczył życiu konsekrowanemu ram teologicznych dla lepszego zrozumienia jego przynależności do Kościoła[25] – i zasad do jego odnowy oraz dostosowanie się «do zmiennych warunków czasów»[26].
Pierwsze zrozumienie dotyczy jego istnienia jako daru Bożego dla Kościoła w służbie ludzkości oraz palącej potrzeby odnowy charyzmatu, który tkwi w jego początkach.
Wszyscy zauważyli, że zaproszeniu Soboru do odnowy ducha i celów właściwych założycielom[27] towarzyszyło podwójne działanie. Z jednej strony z pragnieniem odnowy duchowej, z sercem i umysłem w Bogu – Trójcy Świętej – umiłowanym ponad wszystko, w którego tajemnicy znajduje się źródło miłości. Z drugiej strony z oczyma zwróconymi ku mężczyznom i kobietom naszych czasów, będących tym światem, który «tak Bóg umiłował, że Syna swego Jednorodzonego dał» (J 3,16). To spojrzenie wiary na ludzkość wyostrzyło rozeznanie «badania znaków czasu i wyjaśnienie ich w świetle Ewangelii»[28], by odpowiedzieć wezwaniu Pana w trudnej sytuacji naszych czasów[29].
Dwojaka wierność Bogu i ludzkości, która powinna towarzyszyć życiu konsekrowanemu, rozbłysła w sposób jedyny w osobie, słowie i życiu Jezusa, Syna Ojca i Syna Człowieczego, i pozostanie drogą przedstawiony przez Sobór dla głębokiej odnowy i autentycznego aktualizowania życia konsekrowanego.
Pogodne spojrzenie wiary
15. Szlak wytyczony przez Sobór nie jest ani prosty ani też jednolity, choć znajdują się na nim pewne zbieżności w osądach, które zasługują na uwydatnienie. Chodziło o proces płodny i trudny, w który zostały włożone wielkie wysiłki. Odnowa była podjęta z zapałem, odwagą i stanowczością, choć nie brak było oporów i pomyłek. Wyniki wydają się być jeszcze niewystarczające, nie całkiem oczyszczone i ugruntowane. Wszyscy oczekują od Synodu dodania otuchy na otwartej przez Vaticanum II ścieżce.
Na życie konsekrowane – również jak Kościół włączone w świat – wpłynęły ogromne przemiany społeczne i kulturowe naszej epoki, które stały się prawdziwym wyzwaniem. Trudno byłoby zrozumieć zaistniałe zmiany, wyniki pozytywne i trudności, które istnieją nadal, bez spojrzenia w świetle wiary na obecny sytuację świata i społeczności. W rzeczywistości, trafne zrozumienie sytuacji, jakim odznaczało się życie konsekrowane, przejawiło się w zachowaniu swojej otwartości na wyzwania ludzkości naszej epoki.
Podobnie, jak w innych czasach – w naszej epoce są również momenty zapału i upadku, likwidacji i odnowy, reform i nowych fundacji. Spojrzenie przez pryzmat wiary nie pozwala na traktowanie aspektów negatywnych jako rzeczy bezwzględnej, gdyż w niej często tkwią poszukiwania autentyczności, ani też nie należy zbytnio egzaltować pozytywy, bez właściwego rozróżnienia braków. Tylko rozeznanie ewangeliczne, ze wzrokiem utkwionym w Pana i uważne słuchanie Jego słowa, pomaga w odrzuceniu tego, co sprzeciwia się dobru i szukaniu tego co otwiera serca na zbawienie, ażeby spełniła się wola Ojca, który «pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy» (1 Tm 2,4). Wśród tych sytuacji – jak podkreślają odpowiedzi – życie konsekrowane w całkowitym oddaniu Bogu i Jego służbie powinno stać się obecnością prorocką, która w swoim najgłębszym sensie głosi nadzieję, jest słowem zbawienia, zwiastuje miłość Boga, denuncjuje zło i niewierność Jego przymierzu miłości.
Mężczyźni i kobiety wezwani do pójścia za Mistrzem, członkowie instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego wiedzy, że zostali wybrani ze świata, ale by nie byli własnością tego świata (por. J 15,19), lecz Chrystusa i by przez Niego posłani na świat głosili miłość Ojca. Tłumaczenie tego znajdujemy w wielu odpowiedziach: życie konsekrowane jest cenione ze względu na swoją działalność, lecz często nie rozumie się jego istoty. Często bywa wysławiane za swoje zaangażowanie w świecie, ale w pewnych środowiskach – jak to widzimy w środkach społecznego przekazu – obraz jego jest wypaczony do tego stopnia, że staje się bezsensownym. Jak Chrystus staje się znakiem sprzeciwu.
Zmiany kulturowe i społeczne
16. Jest rzeczy niemożliwą zrozumieć dziś życie konsekrowane, jego zadania i jego wspaniałomyślność – jak to zaznaczają odpowiedzi – jeżeli nie rozpatruje się trzeźwo spraw świata, w którym żyjemy.
Jakie są realia współczesnego świata, które wpływają dodatnio lub ujemnie, ukazując scenę, na której osoby konsekrowane muszą żyć i dawać świadectwo Ewangelii?
Społeczność u schyłku XX wieku charakteryzuje wielki postęp techniczny i naukowy – chociaż nie wszędzie – ale daje on wielkie możliwości współczesnemu światu. Zostały częściowo przezwyciężone schematy pozytywistyczne, upadły po części ideologie racjonalistyczne i totalitarne, które zacieśniały horyzonty bytowania ludzkiego, zmierzające do budowy świata w oparciu o autonomię rozumu lub walki klasowej. Ale istnieją jeszcze w społeczności ludzkiej schematy scientystyczne i pozytywistyczne, które nie dają miejsca transcendencji.
Postęp materialny mógłby stworzyć dzisiaj możliwość polepszenia warunków życia ludzkiego w zakresie wyżywienia, edukacji, zdrowia, mieszkania, czyniąc bardziej ludzkim trud zdobywania chleba. A jednak ubodzy ciągle stają się jeszcze bardziej ubogimi. Powstają nowe rodzaje ubóstwa, a w ten paradoksalny sposób, są biedni ci, którzy często przejawiają większą wrażliwość na wartości ludzkie pogardzane przez społeczeństwo świata. Przejawami negatywnymi jest przesadny nacjonalizm i rosnąca przemoc.
Środki przekazu i transportu, jakie daje nam współczesna technika, pozwalają myśleć o ludzkości jako wielkiej rodzinie, która – szanując ludy i kultury – obala mury podziału i zmierza do pojednania się pod okiem jednego Ojca wszystkich. Możliwości jakie otwierają się dziś przed katolickością są przeogromne i odpowiadają najgłębszym wymogom życia konsekrowanego. Dziś można myśleć o świecie solidarnym, gdzie granice nie dzieliłyby ludów, gdzie wymiana dóbr, wiedzy i usług, osiągnęłaby rozmiary światowe. Kultura bardziej powszechna i wymienna pozwala też, by wszystkie ludy mogły w niej uczestniczyć, przy zgodzie narodów, przezwyciężając upokarzającą zależność, odsuwając na margines i łamiąc bariery między północą i południem, między krajami biednymi i bogatymi.
W tym kontekście – jak zaznaczają odpowiedzi – osoby konsekrowane, które w zapale misjonarskim otwarły w dziejach ścieżki jedności między narodami, znajdują w świecie dzisiejszym – również przez rosnącą międzynarodowość instytutów – naturalne dla siebie obywatelstwo i widzą otwierające się nowe granice przed ich misjami, przed ich wkładem w powszechność Ludu Bożego, przez wymianę dóbr między wszystkimi ludami i przed ponownym pojednaniem w Chrystusie[30].
Sytuacja żąda odpowiedzi od życia konsekrowanego
17. Wśród wartości nabytych przez społeczność, przynajmniej teoretycznie i nie bez przeciwieństw, uwydatnia się świadomość godności osoby, wartości praw ludzkich – szczególnie prawo do życia i wolności – poszanowanie sumienia, prawo do obiektywnej prawdy. Wartości te, które odzwierciedlają wpływ Ewangelii Jezusa w dziejach ludzkości, znalazły swój oddźwięk również w życiu konsekrowanym, w sposobie pojmowania posłannictwa i samego życia wspólnotowego.
Dziedziny wiedzy – jak np. psychologia – pozwoliły na lepsze zrozumienie istoty ludzkiej i uznania jej integralności z jej słabościami i jej wielkością.
Ale w tej społeczności, w której jawi się tyle nadziei jest również obecny grzech zmierzający do zniszczenia zamiaru Ojca prawdziwie humanizującego swoich synów w świetle Chrystusa, Człowieka nowego. Stad jest rzeczy konieczny, by kultura humanistyczna była ewangelizowana w swoich korzeniach przez tych, którzy zamierzają naśladować Chrystusa i służyć jego planowi zbawienia. W rzeczywistości na tym świecie dalej istnieje ubóstwo i niesprawiedliwość, władza nielicznych nad wieloma, nie tylko ze strony niektórych krajów dominujących, ale też wewnątrz samej społeczności, w której współistnieje luksus i nędza, fanatyzm i przemoc, bicz narkotyków, osamotnienie wielu, pogarda życia od chwili poczęcia, ataki na rodzinę, niszczenie środowiska i dzieła stwórczego.
Odpowiedzi wykazują, że wobec tych wyzwań żyjący w świecie zakonnicy i zakonnice konsekrowani nie są obojętni i przyczyniają się do budowy świata bardziej ludzkiego według planu Boga.
Znak sprzeciwu i nadziei
18. Odpowiedzi domagają się przedstawienia wizji realistycznej współczesnej społeczności, która może pomóc w zrozumieniu trudnych wyzwań jakie stoją przed życiem konsekrowanym. Szczególnie w zakresie wielkich wartości, które stanowią podstawę jego zaangażowania, jak i potrójnej rady i charyzmatu ewangelicznego – czystości, ubóstwa i posłuszeństwa.
Głębokie przemiany kulturowe dotknęły pierwotnego sensu znaczenia płciowości, pojęcia rodziny, wartości dziewictwa i celibatu. Jeżeli z jednej strony zdrowa wizja płciowości ludzkiej przyczyniła się do lepszego wartościowania integralności cielesnej i duchowej osoby ludzkiej, to inne kierunki zlekceważyły jej rozumienie i zachwiały jej równowagą. Techniczne możliwości oddzielenia wymiaru więzi i prokreacji płciowości rzucają poważne wyzwanie naturalnemu znaczeniu miłości ludzkiej. W planie zbawienia, dobrowolny celibat dla Królestwa i małżeństwo chrześcijańskie w świetle tajemnicy Chrystusa – Oblubieńca oraz Kościoła, w swoich dopełnieniu się ukazują moc miłości, która scala, oddaje się, angażuje. Jest to alternatywa miłości dobrej Nowiny wobec płciowości, która w swoich przejawach hedonistycznych zamyka mężczyznę i kobietę w kręgu przemijających przeżyć narzucając im samotność. Wierność małżeńska i zaangażowanie celibatu dla Królestwa niebieskiego są dziś trudniejsze do przyjęcia, ale stały się w swoim dopełnianiu się uprzywilejowanym znakiem, który powinien odzyskiwać zamysł prawdziwej miłość i wzajemnej wierności. Szczególnie celibat powinien być proroctwem przyszłego i ostatecznego Królestwa (por. Mt 22,30). Ale jak wychować dziś do zobowiązania tak wymagającego jak celibat?
Bezkarna ekonomia liberalna doprowadziła do dużych zróżnicowań warunków życia z jednoczesnym zaniedbaniem słabych i biednych, mniejszości etnicznych, chorych i starych, jak to zazwyczaj zdarza się w krajach najuboższych. Logika zysku w ekonomii handlu przedstawiona jako jedyny program życia prowadzi do relatywizmu moralnego, do kultury użyteczności, która zaciemnia znaczenie darmowości ubóstwa i prostoty ewangelicznej. Organizacja życia publicznego często dawała zły przykład tych, którzy szukają własnej korzyści w sprawowaniu władzy. Jeżeli kultura z tymi cechami negatywnymi zagraża życiu chrześcijańskiemu i samemu życiu konsekrowanemu to daje osobom naśladującym ubogiego Chrystusa możliwość życia według ewangelicznych Błogosławieństw i niesienia ulgi wielu cierpiącym ludziom, których nie objął postęp a wyrzucił na margines społeczny. Jak więc dziś zaoferować społeczeństwu świata wiarygodne świadectwo ubóstwa?
Obecny nacisk na kulturę autonomii osobistej, działanie według własnego sumienia i subiektywizmu – utrudnia praktykę posłuszeństwa i przyjmowanie tradycji, obiektywne ograniczenia stawiane przez prawo, poświęcenie i upokorzenie własnej woli w posłudze najszerzej pojętego dobra wspólnego. Panująca logika indywidualistyczna powoduje często obniżenie wartości solidarności. Również i tu jawią się nowe problemy, które podważają sens posłuszeństwa, ryzyko indywidualizmu i jednocześnie możliwość ponownego odkrycia prawdziwego znaczenia posłuszeństwa, wynikającego z miłości Pana i Jego Królestwa, w oderwaniu się od indywidualizmu, by współtworzyć jedność i współdziałać w misji z oczyma utkwionymi w Chrystusie, Synu i posłusznym Słudze, i w Maryję Służebnicę Pańską, powołaną do współpracy w tajemnicy zbawienia.
Dla wielu trudno jest dziś przyjąć radykalne i trwałe zadania. Wchodzi w kryzys idea powołania i oddania się na całe życie. Czy – pytają niektórzy – wziąć pod uwagę analogię innych form religijnych, wysokich kultur, czyli możliwość podjęcia w życiu konsekrowanym zadań czasowych w perspektywie wyborów bardziej dojrzałych? Wybór ideału absolutnego, oddania się Bogu i posłudze innym, jest źródłem humanizmu i darem dla ludzkości danym z siebie. Stąd też osoby konsekrowane dla jedynego i nieprzemijającego ideału są żywym znakiem wartości transcendentnych, dla których warto żyć, a nawet umrzeć. Nie brak w naszych czasach tych, którzy szli za Chrystusem, aż do ofiary własnego życia, dając swoim męczeństwem znak najwyższej próby miłości.
W świecie przekazu i obrazu
19. Cechą charakterystyczną naszych czasów jest kultura obrazu szeroko rozpowszechniona przez środki przekazu audiowizualnego. Z jednej strony powinna być doceniona jako kultura bliska chrześcijaństwu, która usiłuje wznieść nas z tego co widzialne ku temu co niewidzialne, która używając jako narzędzi zbawienia – znaków i symboli liturgicznych – uszlachetnia ludzkość przez dobro piękna i sztuki, ale niestety przekształca się często w kulturę przemijającego i powierzchownego widowiska.
Świat przekazu wnika również w obszary życia konsekrowanego. Ci jednak, którzy wybrali Boga nie mogą zatracić istoty życia, które karmi się kontemplacją, tym czego nie widzi się oczyma ciała. Osoby konsekrowane, zakochane w pięknie Boga są wezwane do dawania świadectwa piękna, które może zbawić świat w sprawowaniu liturgii, w przyjaznych stosunkach, w popieraniu tego co jest prawdziwe, piękne, dobre i prawe. W wymiarze kontemplatywnym mogą one poświadczyć i popierać drogi prowadzące do tajemnicy – która jest początkiem każdego piękna – i do wartości wewnętrznych nadających sens codziennej pracy.
Postęp materialny często prowadzi do kształtowania się takiej społeczności, w której konsumizm staje się celem samym w sobie. Odrzucając wymiar transcendentny dochodzi się do indyferentyzmu religijnego, do relatywizmu i sekularyzmu. Stąd palącą sprawą jest odzyskanie prawdziwego sensu życia i świata, które – mimo swojego piękna – zatraciły swój urok i tajemnicę.
Powołanie i godność kobiety
20. «Świadomość, że kobieta z właściwymi jej talentami i zadaniami, posiada swoje własne specyficzne powołanie, wzrastała i stopniowo się pogłębiała w okresie posoborowym, znajdując inspirację w Ewangelii i dziejach Kościoła»[31]. Słowa te wyjaśniają rozwój świadomości i obecności kobiety konsekrowanej w ostatnich dziesiątkach lat, który zbiega się z wyjaśnieniami przesłanek socjologicznych i teologicznych, większym poparciem w interpretacji podstawowych charyzmatów, wielkim postępem w formowaniu i przyjmowaniu odpowiedzialności w życiu konsekrowanym. Jednak przynależność do skrajnej formy obecnego ruchu feministycznego w niektórych krajach doprowadziła do duchowej dezorientacji.
Kobiety konsekrowane – jako takie ze swoim zadaniem ewangelizacji – znajdują się dziś na rozdrożu znaków czasu. Zdają sobie one sprawę ze swojego wkładu w pojmowanie tajemnicy Chrystusa i chcą by jaśniało oblicze Boga, źródło nowego życia. Kobiecość taka mająca swój pierwowzór w Maryi z Nazaretu, jest wezwaniem dla całego Kościoła. Kiedy myśli się o Matce Jezusa jako nosicielce życia i przyjętego zbawienia lub o Marii Magdalenie i o innych kobietach – pierwszych «ewangelizatorkach» zmartwychwstania Pańskiego – można pogłębić rolę kobiety w Kościele. Rzeczywiście ze słów i czynów Chrystusa, które dla Kościoła stanowią normę, wynika bardzo wyraźnie, że nie istnieje żadna dyskryminacja na płaszczyźnie odniesienia do Chrystusa, gdzie «nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie» (Ga 3,28)[32].
Kobieta – i kobieta konsekrowana – w duchu wzajemności i dopełnienia z mężczyznami powinna podjąć w społeczeństwie i Kościele wszystkie swoje obowiązki z całym wkładem bogactwa kobiecości. Jest to palące wyzwanie obecnej kultury. Biskupi są wezwani do rozeznania i towarzyszenia temu, co dotyczy kobiet konsekrowanych, które z ufnością oczekują na skuteczne słowo.
Odpowiedzi i wyzwania w momencie zmian
21. To kłębowisko procesów i przemian kulturowych opisanych w świetle odpowiedzi, odbija się dziś na znaczeniu życia konsekrowanego mężczyzny i kobiety, na młodych naszej epoki, przed którymi otwiera się wybór powołania dla przyszłych czasów.
Wiele z opisanych okoliczności wpłynęło oczyszczająco na życie konsekrowane. W ostatnich dziesięcioleciach miały miejsce liczne odejścia, znaczne kryzysy, silny spadek powołań w niektórych krajach. Życie konsekrowane stoi dziś przed zadaniem ponownego sformułowania, radykalizmu swoich charyzmatycznych początków. Ale oczyszczone również z dwuznacznych motywacji, które w innych czasach mogły wpływać na ów wybór, oferuje niepokojom serca ludzkiego wolny i wspaniałomyślny odpowiedź, dzięki której życie osób spełnia się całkowicie w oddaniu Bogu przez rady ewangeliczne we wspólnym naśladowaniu Mistrza. W Nim tkwi zalążek nowej ludzkości, bardziej solidarnej, bardziej braterskiej i bardziej radosnej.
W epokowych – jak nasze – przemianach dla wielu nie wydają się jasne, konkretne i odnowione formy nadające sens życiu i posiadające zdolność przetrwania. Całe pokolenia mogą przeminąć w niepewności i poszukiwaniach. Jednak życie konsekrowane – jak wielu stwierdza – ma odwagę przez profesję rad ewangelicznych podejmować wielki zamiar Boga, który daje wiernym Chrystusowi, mężczyznom i kobietom naszych czasów, pełnię sensu i radości zakorzenionej w słowie oraz w przykładzie samego Chrystusa.
W momencie, w którym utopie rzekomo zanikły, a pragmatyzm usiłuje na nowo zamknąć społeczność ludzka w samej sobie, chrześcijanie – a wśród nich zakonnicy i zakonnice konsekrowani w świecie, każdy zgodnie ze swoim powołaniem – przypominają, że można dziś żyć dzień po dniu mocą nadziei i wiary. To dzięki temu ubodzy, chorzy, maluczcy, którzy utracili sens życia mogą być ewangelizowani i mogą widzieć odradzającą się wokół nich nadzieję. Konsekrowani powinni być również we współczesnym świecie świadkami tej pełni radości, jaką Jezus obiecał dać swoim uczniom (por. J 15,11).
Owoce odnowy
22. Pośród głębokich przemian kulturowych, idąc za wezwaniem Kościoła, życie konsekrowane przeszło drogę odnowy, na której nie brakło świateł i cieni. Odpowiedzi są wystarczająco zgodne w opisie aspektów pozytywnych i negatywnych oraz przedstawieniu oznak nadziei. Synteza tego, co zostało powiedziane z pewną jednomyślnością pomoże poznać drogę, który trzeba przebyć.
Wystarczająco zgodna jest pozytywna ocena postępu, jaki dokonał się w teologii życia konsekrowanego w znaczeniu chrystologicznym, pneumatologicznym i eklezjalnym, co jest owocem Vaticanum II, późniejszych dokumentów Magisterium, refleksji i badań teologicznych.
Liczne odpowiedzi potwierdzają, że zgodnie z odnową liturgiczną Kościoła w ostatnich dziesięcioleciach nastąpiła we wszystkich formach życia waloryzacja uczestnictwa w Eucharystii, liturgii godzin i w sakramentach. Odnowione zostały formy rytualne profesji zakonnej. Sami zakonnicy i zakonnice przyczynili się bardzo do urzeczywistnienia się odnowy liturgicznej. Liczne wspólnoty – szczególnie monastyczne i kontemplacyjne – stanowią punkt odniesienia do godnego sprawowania liturgii i promocji kultu liturgicznego.
Stopniowo zostały przystosowane do życia praktyki pobożne, a modlitwa kontemplacyjna została dowartościowana. W wielu przypadkach przyjęła ona formę modlitwy współuczestniczącej z innymi, również świeckimi, by jedni i drudzy mogli wzrastać w ogólnym doświadczeniu Boga i wzajemnym budowaniu.
Jako odpowiedź na wezwanie Soboru[33], słowo Boże lepiej poznawane, czytane i rozważane, znajduje się dzisiaj w rękach i sercach osób konsekrowanych w formie lectio divina rozmyślania kontemplatywnego, we współuczestnictwie słowa rozważanego i przeżywanego wewnątrz i na zewnątrz wspólnoty. Ujawniła się zdecydowanie wartość odnowy biblijnej. W świetle Słowa dokonało się na nowo odkrycie charyzmatu i jego wdrożenie w obecne życie, większe dowartościowanie duchowości życia konsekrowanego, większe uświadomienie centralnego miejsca bycia uczniami i apostołami Chrystusa.
Świadomość konsekracji chrzcielnej jako źródło oddania się Bogu przez rady ewangeliczne[34], spowodowała zrozumienie eklezjalności życia konsekrowanego i własnego powołania oraz posłannictwa z jednoczesną odnową zmysłu wspólnotowego z innymi członkami Ludu Bożego, biskupami, kapłanami, diakonami i świeckimi. W konsekwencji doprowadziła do lepszego i bardziej serdecznego łączenia się w Kościoły partykularne oraz do wspaniałomyślnego uczestniczenia w posłannictwie ewangelizacji Kościoła.
Zalążki nadziei
23. Z pośród najlepszych owoców Soboru odnawia się powrót do źródeł[35], dokonuje się ponowne odkrycie charyzmatu, wznowienie zamiłowania do założycieli i założycielek, studiowanie ich pism i tradycji duchowej własnej rodziny, odnowiona inspiracja – w świetle charyzmatu – tekstów legislacyjnych. To ponowne dowartościowanie charyzmatu wniosło młodość i nową żywotność historyczną w życie konsekrowane. Wszystko to lepiej scala duchowość z posłannictwem.
W odpowiedzi podkreślany jest często owoc odnowy – wybór ewangeliczny na rzecz ubogich jako konkretna forma uczestnictwa w ubóstwie oraz przejaw miłości maluczkich – wybór uprzywilejowanych wielu założycieli i założycielek. Powoduje to często intensywniejsze przenikanie w dzielnice robotnicze z jednoczesnym wpływem na styl życia bardziej prostego i na rozpoznanie oraz przewartościowanie dzieł apostolskich. To zbliżenie się do ludzi, często usuniętych na margines życia i opuszczonych, przyczyniło się do wzrostu solidarności ludzkiej i ewangelicznej, do podjęcia zadań na rzecz sprawiedliwości i dowartościowania człowieka, które pojmowane są dzisiaj jako czynniki integrujące nową ewangelizację. Często ubodzy, posiadający głębokie odczucie Boga, sami ewangelizowali zakonnice i zakonników. Życie konsekrowane otrzymało od ludzi ubogich zaproszenie do życia duchowością bardziej ucieleśniona, wyczuloną na historię i na znaki czasu, co przyczyniło się do uświadomienia własnego wymiaru – prorockiego i męczeńskiego – oraz do zajęcia miejsca w awangardzie również z narażeniem życia.
Oznaką odnowy jest praca dokonana przez wszystkie instytuty w dostosowaniu własnego prawodawstwa. Dzieło to wymagało lat przemyśleń, studium i dialogu, a okazało się pożyteczne w procesie odzyskiwania i dostosowywania do obecnego życia wartości charyzmatu oraz we wdrożeniu odnowionych propozycji legislacyjnych, które jednoczą i angażują wszystkich członków instytutów.
Wzajemne poszanowanie się instytutów, wzajemna pomoc, współpraca i formacja międzykongregacyjna stanowią również wartościowy owoc ostatnich dziesięcioleci.
Są jeszcze do oceny wysiłki dokonane w zakresie struktur i metod formacji. Istnieje świadomość konieczności formacji duchowej, biblijnej, teologicznej, duszpasterskiej i – w zależności od potrzeb – również zawodowej, jak również troski o lepsze zwracanie uwagi na osoby w perspektywie ich rozwoju i harmonijnego dojrzewania we wszystkich aspektach. Uświadomiono sobie konieczność formacji stałej, kształtowanie formujących, roli wspólnoty w procesie formacyjnym.
Okres posoborowy ujawnił również konieczność głębokiej odnowy misji apostolskiej instytutów w świetle charyzmatu, potrzeb czasu i sytuacji, rozpatrzenie na nowo dzieła, stylu, użyteczności dzieła, miejsca otwarcia nowych placówek. Zachodzi pytanie czy porzucenie pewnych dzieł edukacji dzieci, młodzieży, chorych, przez niektóre instytuty nie zubożyło ich skutecznej obecności w społeczeństwie i w dziele ewangelizacyjnym Kościoła.
W wyniku inspiracji Soboru – który zaprosił instytuty zakonne i instytuty świeckie do zakładania swych domów na terenach młodych Kościołów z nowym stylem dostosowującym się do wartości religijnych, kulturowych i potrzeb ludzi[36] – wzrosło pojęcie sensu i paląca potrzeba inkulturacji, szczególnie w tym momencie łaski przejawiającej się wzrostem nowych powołań w młodych Kościołach.
Bardzo pozytywnie zostało ocenione ciągłe towarzyszenie Magisterium Kościoła w ostatnich dziesięcioleciach oraz wkład niektórych dokumentów wydanych przez Konferencje Episkopatów. Sam Synod Biskupów odbywający się z woli Ojca Świętego Jana Pawła II jest znakiem nadziei i otuchy dla wszystkich, jak również okazją wzrostu zalążków nadziei.
Nowe formy życia wspólnotowego
24. Życie wspólnotowe – w trudzie odnowy – przeszło w ostatnich dziesięcioleciach przez znaczne procesy przemian. Życie wspólne widziane częściej w relacji do ubóstwa (jednolitość pokarmu, ubioru, wyposażenia) doprowadziło liczne instytuty zakonne, a czasami i niektóre stowarzyszenia życia apostolskiego, do życia wspólnotowego na wzór raczej konwentualny, a nawet monastyczny, bez uwzględnienia ich różnej natury. Refleksja posoborowa sprzyjała samej koncepcji życia wspólnego, skoncentrowanej na wymiarze misteryjnym, opartej na rzeczywistości teologicznej i życia wspólnoty braterskiej.
Wiele instytutów życia apostolskiego rozpatrzyło na nowo własny styl życia i własne struktury wspólnotowe w znaczeniu większej elastyczności, odpowiadającej własnej naturze i celowości.
Pogłębienie wartości osoby wyraziło się w poszukiwaniu bardziej zwykłych odniesień między członkami wspólnoty, nastawionych bardziej na obopólne poszanowanie, z mniejszym podkreślaniem różnic typu kulturowego i funkcyjnego. Tam, gdzie się to dokonało, z łatwością przejawiała się międzyosobowa wyrozumiałość i bardziej szczery dialog z przełożonymi. Powstały nowe formy uczestnictwa w decyzjach dotyczących tak życia wewnętrznego wspólnoty, jak i aktywności apostolskiej.
W niektórych miejscach spadek powołań zrodził nowe problemy życia wspólnotowego. Z jednej strony zagęściły się wspólnoty dość licznymi osobami starymi i chorymi, z drugiej – młode pokolenia, starając się być bliżej ludzi szczególnie najuboższych, spowodowały upadek wielkich dzieł, a powstanie małych «wspólnot selektywnych», składających się z osób o tej samej wizji życia zakonnego i z tymi samymi zamiarami apostolskimi. Ten typ małych wspólnot, chociaż pozwolą pozytywnie przezwyciężyć anonimowość i indywidualizm, do których łatwo mogą doprowadzić wielkie wspólnoty, to jednak stwarza niemałe problemy, jako że naraża na ryzyko powstania pewnego indywidualizmu wspólnoty jako takiej – odnośnie reszty instytutów – ze szkodą dla jedności.
Sprawowanie władzy w świetle wskazówek Soboru[37] w wielu miejscach przeszło proces odnowy i przejawia się jako posługa animacji wspólnotowej, duchowej i apostolskiej, pozwalającej na większe zbliżenie między przełożonymi i podwładnymi. Zauważa się – w odpowiedziach – pozytywne wartościowanie przejścia od posłuszeństwa biernego do posłuszeństwa bardziej dialogowego, partycypującego.
Jednak indywidualizm i autorytaryzm są zawsze silną pokusą niszczącą życie wspólnoty braterskiej. Przesadna kiedyś zależność w niektórych wspólnotach nie została zastąpiona zrównoważonym uczestnictwem, lecz prawdziwą i własną niezależnością, powstałą w skutek nacisku idei demokratycznych, nieprzystawalnych do życia Kościoła i życia konsekrowanego. Odnowa instytutów nie może przebiegać w oparciu o racje socjologiczne, lecz w odkrywaniu ponownym specyfiki charyzmatu założycielskiego. W świetle teologii życia konsekrowanego w ogólności i życia zakonnego w szczególności, dokonało się rozeznanie co do ważności doświadczeń, czy też wysuniętych propozycji: «małych wspólnot selektywnych» tzw. «wspólnot inkluzywnych», czyli składających się z osób ze ślubami lub nie, w różnym wieku, o różnych kulturach; osób również świeckich, małżonków lub nie, kleryków diecezjalnych itp., rozproszonych wspólnot; wspólnot składających się również z członków o zadaniach doczesnych; o sposobach uczestnictwa bardziej demokratycznego w zarządzaniu.
Trudności obecnej chwili
25. Ten opisany szeroko i pozytywnie proces odnowy powinien być uzupełniony uwagami negatywnymi, które również spotykamy w odpowiedziach. Wynika stąd potrzeba obiektywnego przeanalizowania zjawisk negatywnych, które niekoniecznie muszą być przypisywane dokonującej się odnowie. Jest godne podkreślenia, że wiele trudności zostało przezwyciężonych w momencie, w którym życie konsekrowane zmierza ku nowej epoce w swojej tysiącletniej historii i przez to oczekuje ożywienia i dodania odwagi.
Wielu zgadza się ze stwierdzeniem, że przemiany w społeczeństwie i w Kościele spowodowały dezorientację, obawy, niepewności, brak równowagi. Powstały podziały wewnątrz instytutów. Zabrakło formacji do właściwego pluralizmu i do dialogu we wspólnotach i Kościele. Zauważono napięcia wewnątrz instytutów, wspólnot, również w hierarchii kościelnej. Zabrakło owej pedagogiki przemian, która dziś dotyczy życia konsekrowanego, a także wielu instytucji socjalnych, a która ma swoje korzenie nie tylko w czynnikach wewnętrznych Kościoła, lecz w głębokiej przemianie kulturowej właściwej naszej epoce.
Konieczne jest wielkie rozeznanie ewangeliczne, żeby szukać woli Pana w tych czasach. Zostały porzucone dzieła apostolskie bez dojrzałego namysłu. Zostały przeprowadzone zmiany z przesadnym uwzględnieniem raczej struktur niż ducha, jaki powinien je kształtować. Nic więc dziwnego – zauważono, że pewien tradycjonalizm nie otwarł się na dialog i przejawił opór wobec przemian, utrzymując jako święte i niezmienne zwyczaje, formy i dzieła, które umocniły się w czasie. W pewnych momentach powstały napięcia z powodu koncepcji wzajemnie się wykluczających – bez liczenia się z faktem, że różne style i dzieła apostolatu mogą się uzupełniać – narzuciły się i wzmogły we wzajemnych napięciach również wewnątrz tej samej rodziny.
W odpowiedzi znajdują się również inne oceny negatywne. Otwarcie na znaki czasu i sama opcja na rzecz ubogich spowodowały u niektórych wybór ideologiczny i polityczny, aż do zatraty własnej tożsamości. Słuszne pragnienie odpowiedzi na znaki czasu i głębsze wniknięcie w świat stało się w pewnych przypadkach tylko dostosowaniem, które uczyniło świadectwo publiczne życia konsekrowanego słabym i bez znaczenia, w niektórych, aż do ostateczności tak zamaskowane, że trudno je odróżnić od kultury mieszczańskiej i zeświecczonej. Niektórzy zauważają z goryczy, że liczni zakonnicy i zakonnice porzucili znak habitu właściwy instytutowi. Pewnego rodzaju poszukiwanie komfortu zniekształciło najbardziej naturalne motywy rad ewangelicznych i osłabiło ducha misyjnego. Dla niektórych fakt, że instytuty posiadają zabezpieczenie ekonomiczne i bogactwa wspólnotowe w kontekście ze środowiskami biednymi w jakim żyją, jest wynikiem braku prawdziwego świadectwa ubóstwa.
Wielu narzeka na zachwianie równowagi między modlitwą a czynem i wskazuje na wielkie niebezpieczeństwo aktywizmu. Inni zaś wykazują, że w sprawowaniu liturgii zostały wprowadzone zmiany niezgodne z dyscypliną Kościoła. Liczne struktury formalne w tradycyjnej obserwancji, które stanowiły oparcie, zniknęły i zostały zastąpione przez inne wartości. Wpłynęło to u wielu na brak odpowiedniej dyscypliny osobistej, koniecznej do stawiania czoła nowym sytuacjom. Zauważono u wielu pustkę duchową i utratę dążności ku wartościom transcendentnym. Według niektórych nastąpiło to w wyniku podjętych w ciągu ostatnich dziesięcioleci kwestii z dziedziny egzegezy, teologii i moralności niezintegrowanych harmonijnie w procesie poszukiwań osobistych i w opcji wiary.
Oczyszczenie życia konsekrowanego
26. Liczba porzuceń i postępujący spadek powołań dla wielu instytutów jest nadal próbą, prawdziwym oczyszczeniem nadziei. Istnieje obawa o przeżycie wielu wspólnot i ich dzieł z powodu braku personelu na najbliższą przyszłość. W niektórych regionach – zaznaczają liczne odpowiedzi – młodzieńcy i dziewczyny nie doceniają propozycji życia konsekrowanego. Ale istnieje też inne niebezpieczeństwo, że konieczność przetrwania dzieł nie uwzględnia konieczności dokładnego rozpoznawania powołań. Ujawnione są przypadki pośpiesznego werbunku osób pochodzących z młodych Kościołów, które zostały w ten sposób wyrwane z ich środowiska kulturowego.
Liczne trudności – przedstawiają odpowiedzi – występują na polu formacji. Trudno jest znaleźć osoby formujące, zdolne stawić czoło zmianom kulturowym o takim znaczeniu. Często, zwłaszcza w momentach początkowych kryzysu, odpowiedzialni za formację opierali się raczej na własnych doświadczeniach z przeszłości, zamiast odpowiedzieć na zapotrzebowanie młodych. Nie było łatwe promowanie procesów formujących, zdolnych integrować elementy wywodzące się z jednej strony ze zdrowej socjologii i psychologii, a z drugiej – z teologii duchowości czy duszpasterstwa. Taka interpretacja okazuje się konieczna w dobrej formacji kandydatów. Nie wiedziano, jak łączyć sens oryginalny tradycji z otwarciem na nowe wartości. Zdarzały się wypadki ekscesów psychologizmu, socjologizmu. Pilność potrzeby pracy duszpasterskiej sprzeciwiała się konieczności stworzenia solidnej formacji intelektualnej. Przerost struktur przesadnie formalnych spowodował kryzys instytucji i form, który działa negatywnie, gdy brak siły charakteru i przekonań, by stawić czoła trudnościom. Korzystanie z wolności wymaga też formacji do roztropności i do dojrzałości uczuciowej. Nie zawsze znaleziono odpowiednie drogi wyjścia, co przyczyniło się do radykalizmów i odejść.
Inni zauważyli, że obecna ocena teologiczna i pastoralna laikatu, jeżeli ukierunkowuje się jako konfrontacja i nie integruje się z eklezjologią komunii, prowadzi do odwartościowania doktrynalnego i emocjonalnego z właściwymi sobie skutkami dla życia konsekrowanego – szczególnie wśród młodych – jakby świeccy, zwłaszcza ci, przynależący do ugrupowań kościelnych mieli dziś większe możliwości wyrażania swojego zaangażowania na rzecz Ewangelii.
Wiele odpowiedzi ujawnia, że większe wniknięcie życia konsekrowanego w Kościoły lokalne zrodziło problemy dotyczące właściwej autonomii instytutu. Obydwie strony, tak biskupi, jak i zakonnicy, narzekają, że «wzajemne relacje nie przebiegają odpowiednio». Różne Konferencje Biskupów ubolewają z powodu trudności we włączeniu w duszpasterstwo diecezjalne zakonników i zakonnice z racji częstych przenosin ich przez przełożonych. Inni podkreślają, że przesadne utożsamianie się z tym duszpasterstw – jak to ma miejsce w parafiach powierzonych zakonnikom – może spowodować utracenie własnej tożsamości i wierności duchowej, jak i posłannictwa własnego instytutu.
III. Różnorodność sytuacji według obszarów geograficznych
Zróżnicowana sytuacja
27. Odpowiedzi Konferencji Episkopatów zarysowują sytuację zróżnicowaną według obszarów kulturowych i geograficznych. W krajach półkuli północnej życie konsekrowane starzeje się i pomniejsza. W krajach półkuli południowej zachodzi proces odwrotny: staje się coraz młodsze i liczniejsze.
Chodzi o proces, który powoduje pewien kryzys tradycji i otwarcie na nowość, utratę jednolitości i wzrost pluralizmu, zmniejszenie znaczenia i obecności życia konsekrowanego w niektórych krajach oraz tendencję do procesów inkulturacji; wzrasta włączanie się w Kościoły lokalne i postawa popierająca życie konsekrowane, które rośnie i odmładza się.
Pociąga to za sobą konieczność wierności tożsamości własnej i charyzmatycznej instytutów oraz mądrego podchodzenia do procesów wzrostu, szczególnie w krajach, gdzie jest ono jeszcze w początkach, ale przedstawia się obiecująco również z punktu widzenia nowych form posłannictwa i duchowości.
Uświadomienie sobie różnorodności sytuacji jest sprawą ważną, by nie nastąpiło zacieśnianie wizji partykularnych tej rzeczywistości, która uczestniczy w powszechności Ludu Bożego obecnością wyrażającą silny zmysł wyczucia katolickości Kościoła. Doniosłym darem życia konsekrowanego jest pewna względność różnic i przejawów kulturowych, która ukazuje ważność racji ewangelicznych, przyswajając i przerastając wartości partykularne i ukierunkowując je ku jedynemu Bogu, twórcy wszystkich darów.
Kraje półkuli północnej
28. W niektórych krajach zachodnich, szczególnie półkuli północnej, jawi się wielkie wyzwanie – starzeją się osoby konsekrowane – a to zgodnie z prognozą statystyczną zapowiada trudności w przetrwaniu niektórych instytutów. Powołania są niewystarczające, aby utrzymać istnienie wspólnot i ich dzieła. Sytuacja ta wywołuje całą serię pytań dotyczących instytutów i ich tradycyjnego apostolatu, jak i trudnego problemu – odważnego pełnienia misji lub biernego poddania się. Niektóre instytuty zastanawiają się nad sensem swojej tożsamości i przetrwania. Jakiego wyboru należy dokonać w tych warunkach i jak ukierunkować formację i posłannictwo nowych powołań?
Formacja we wszystkich swoich stopniach i formach (początkowa, stała, międzykongregacyjna …) musi stawić czoła nieoczekiwanym problemom spowodowanych sytuacją przemian, co do których tradycyjne środki zdają się być niewystarczające. Zdarza się, że nie jest zabezpieczone przetrwanie dzieł apostolskich, które często są przejmowane przez państwo; wspólnoty małe muszą rozwiązywać problemy ekonomiczne nakładane przez społeczność, zapewniać coraz większe oddanie się swoim członkom starym i chorym. Formacja stała staje się wyzwaniem rzeczywistego nawrócenia osób, które nie posiadają tej samej świeżości duchowej, jak posiadali w początkach. Żyć we własnym powołaniu – to dawanie światłej odpowiedzi na wezwanie chwili obecnej.
Życie konsekrowane wśród narodów Europy musi odpowiedzieć na problemy stawiane przez nową kulturę, musi stać się aktywniejsze w odtwarzaniu tkanki chrześcijańskiej społeczności przez odważną obecność i zaufanie do zasobów duchowych własnych charyzmatów, by zmieniło się ono w mądrość i działanie, dające świadectwo duchowe i apostolskie, bardziej wyraziste i ukształtowane tam, gdzie zmniejsza się liczba osób i ich dzieł.
Część odpowiedzi domaga się właściwej oceny sytuacji w niektórych regionach Ameryki Północnej, gdzie lokalne warunki stawiają wyzwanie życiu konsekrowanemu w kulturze społecznej i w Kościele. Sprzyjająca sytuacja kształcenia wszystkich ludzi przyczyniła się do wzrostu roli kobiety w szkolnictwie i administracji – co w konsekwencji prowadzi do większej jej odpowiedzialności w Kościele – i pozytywnej oceny tradycji wolności słowa, wypowiadania się i działania. Odmienne pojmowanie wartości struktur i form życia konsekrowanego uczyniło trudnym dialog i spowodowało wyraźny podział między przeciwstawnymi tendencjami w interpretacji odnowy. Wydaje się ponadto, że problemy powstałe w wyniku imigracji, w czasie ostatnich dziesięcioleci, nie znalazły odpowiedniej do tej sytuacji odpowiedzi w środowisku życia konsekrowanego, przez podjęcie ich i objęcie swoją misją.
Wśród narodów Europy Wschodniej, szczególnie tych, które niedawno odzyskały wolność, mimo iż rozkwitają powołania nie jest łatwo zapewnić odpowiednią formację. Wielu zakonników i zakonnic żyło osobno i trudno im teraz podjęć życie we wspólnocie. Inni poświęcili się pracy duszpasterskiej w parafiach, podczas gdy dziś jest sprawę palącą odzyskać apostolat specyficzny dla dobra Kościołów partykularnych. Doniosłe zadania może podjęć życie konsekrowane w dialogu ekumenicznym, w procesie wtórnej ewangelizacji i promocji kultury tak, by mogła odtworzyć się tkanka antropologiczna i społeczna, silnie uszkodzona przez reżim totalitarny.
Od osób konsekrowanych oczekuje się odważnego wkładu w nową ewangelizację, rozbudzenia się kulturowego i odnowy duchowej, które mogłyby przeciwstawić się słabości myśli filozoficznej, permisywizmowi moralnemu, niezaspokojonemu konsumizmowi, rozmyciu się wiary chrześcijańskiej w religijność bezosobową lub w ucieczce do sekt.
Narody półkuli południowej
29. Niektóre obszary geograficzne półkuli południowej obfituję w powołania i rozkwitają nowymi instytutami zakonnymi. Młode Kościoły są uszczęśliwione licznymi powołaniami, choć w niektórych stronach zauważa się pewien ich spadek. Niełatwo jest zapewnić odpowiednią formację dla przyszłości innej od tej, jaką znali misjonarze i misjonarki, którzy przyczynili się do narodzin życia konsekrowanego wśród owych narodów. Niektóre Konferencje Biskupów żądają, by nie wyrywać powołań z ich środowiska kulturowego i kościelnego przynajmniej w pierwszych latach formacji.
W odpowiedziach największy nacisk położony jest na inkulturację i dialog z innymi tradycjami religijnymi. Uważa się za bardzo ważne – jako czynnik jedności – świadectwo osób konsekrowanych z różnych narodowości, które razem żyję i wypełniają swoją misję.
W Afryce żąda się od życia konsekrowanego wartościowania składników tradycyjnych takich, jak szacunek do starszych i przodków, ważność gościnności, możliwość pomocy członkom własnej rodziny. Wymaga się zdolności zakorzenienia się: w mądrość ludów, w procesy wychowawcze inicjacji i dorastania, w inkulturację liturgiczną. Ci, którzy oddają się Bogu, powinni żyć w harmonii z wymogami ascezy, modlitwy i miłości. Często nie rozumie się świadectwa ubóstwa, kiedy osoby konsekrowane żyją w pełnym zabezpieczeniu, podczas gdy ludzie żyjący wokół odczuwają braki wszystkiego. Od życia konsekrowanego wymaga się przykładu życia prostego, zaangażowania codzienną pracą, uczestnictwa w procesach przemian społecznych, bardziej harmonijnego łączenia się małej wspólnoty. Odczuwa się konieczność cierpliwego kontynuowania dialogu międzyreligijnego, szczególnie wśród chrześcijan i muzułmanów, nawet gdy powstają znaczne trudności spowodowane wpływami sekt, z którymi dialog jest trudny.
Azja – z licznymi narodami i na wielkich obszarach – jest kolebką wielkich religii, gdzie chrześcijaństwo stanowi mniejszość. Odpowiedzi uwydatniają rolę, jaką miały w przeszłości instytuty życia konsekrowanego i stowarzyszenia życia apostolskiego o charakterze misyjnym oraz doniosłość, jaką ma dla przyszłości głoszenie przez nie Ewangelii i kontynuacja dialogu międzyreligijnego. Dawanie świadectwa wspólnego wielkim wartościom religijnym jest konieczne, by rozwinął się dialog międzyreligijny, przez życie proste i głębokie, przeniknięte duchowością i współczuciem względem wszystkich ludzi. Niektóre narody obfitują w powołania. Osoby konsekrowane posiadają większą styczność z ludźmi przez instytucje socjalne takie, jak: szpitale, szkoły, kliniki. Pozwalają one dotrzeć do wielu, do których nie dotarła działalność parafii. Rozwój ekonomiczny wśród niektórych narodów zderza się ze zorganizowanymi formami wyzysku kobiet i dzieci w pracy oraz – niestety – z nałogami. Życie konsekrowane może wiele zdziałać w zakresie pomocy ubogim w uwalnianiu się z owych uwarunkowań, które często ujawniają utratę wartości tradycyjnych na rzecz rozprzestrzeniania się materializmu. Obecność form kontemplatywnego życia konsekrowanego sprzyja dawaniu świadectwa wartościom absolutnym i międzyreligijnemu dialogowi. Ważnym wyzwaniem dla najbliższej przyszłości jest przejęcie zarządzania instytutami przez personel lokalny.
Na Bliskim Wschodzie w kolebce chrześcijaństwa i życia monastycznego, życie konsekrowane – chociaż bardzo pomniejszone – posiada szczególne posłannictwo obecności, jedności z innymi Kościołami chrześcijańskimi, posłannictwa modlitwy i miłości wobec niechrześcijan.
Zakonnicy i zakonnice stanowią ważną część w Kościele Ameryki Łacińskiej, gdzie powołania są względnie liczne. Ich rola w ewangelizacji jest znaczna. Zwracanie uwagi na cierpienia ludzi, bliskość z ludem w procesach przemian ostatnich dziesięcioleci umieściła ich w czołówce tych, którzy zajmowali się sprawą sprawiedliwości wobec biednej ludności tubylczej i emigrantów. Wielu to zaangażowanie przypłaciło życiem. Dobrze rozumiana teologia wyzwolenia i uważna analiza struktur społecznych w wizji wiary pomagały i nadal pomagają osobom konsekrowanym w wysłuchiwaniu krzyku ubogich. W pewnych okolicznościach miały miejsce napięcia między zakonnikami i biskupami. Podjęty ostatnio z większym zapałem dialog jest obiecujący . Ważnym wyzwaniem jest obecność i większa odpowiedzialność tubylców w życiu konsekrowanym. Działalność apostolska natrafiła na przeszkody ze strony sekt, podczas gdy środki przekazu zyskały ogromny wpływ na tworzenie kultury masowej, bardzo różniącej się od tej formowanej przez tradycyjną i religijną mentalność narodów latynoamerykańskich. Nauczanie Jana Pawła II oraz IV Konferencja Generalna Episkopatu Ameryki Łacińskiej, która odbyła się w Santo Domingo wytyczyły kierunki ważne dla przyszłości życia konsekrowanego w Ameryce Łacińskiej[38].
W niektórych krajach Oceanii i Pacyfiku pojawienie się nowych narodów stawia problemy podobne do ukazanych w Afryce. Punktem zwrotnym – jak stwierdzają odpowiedzi – jest poprawna forma przedstawiania inkulturacji. Niektóre odpowiedzi uwydatniają konieczność popierania życia konsekrowanego bliżej ludu.
IV. Kwestie specyficzne niektórych form życia
Klucz do lektury
30. Większość odpowiedzi odnosi się do sytuacji instytutów życia zakonnego, apostolskiego – tak żeńskich jak i męskich – szeroko już przedstawionych. Co więcej, liczne odpowiedzi zdają się ignorować istnienie specyficznych problemów innych form życia konsekrowanego. Jednak pełna wizja wymaga zdania sobie sprawy z pewnych specyficznych problemów, które dotyczą niektórych form życia konsekrowanego i form przez nie przyjętych. Czyni się tak nie po to, żeby wykluczyć inne formy, ale by uwzględnić niektóre cechy charakterystyczne, zasługujące na uwydatnienie w świetle wizji powszechnej Kościoła, który nie zapomina o wszystkich formach życia konsekrowanego.
Instytuty życia kontemplatywnego
31. Liczne są odpowiedzi dotyczące życia kontemplatywnego. Ujawnia się w nich szacunek Kościoła dla tego rodzaju życia, które ukazuje prymat Boga, wymiar modlitwy, ascezy i miłości w komunii braterskiej łącznie ze swoją tajemniczą płodnością apostolską. Wielu biskupów dziękuje za dar tych oaz modlitwy, wielu innych chciałoby je mieć w swoich diecezjach. Życie kontemplatywne jest jeszcze kwitnące i oczekuje się od niego wierności własnemu powołaniu według wskazówek Magisterium[39].
W odpowiedziach wyróżnia się pewne specyficzne kwestie zwłaszcza te nadesłane z klasztorów żeńskich, a przedstawione za pośrednictwem Konferencji Biskupów.
Podczas, gdy niektóre grupy wyrażają przywiązanie do wartości tradycyjnych klauzury i proszą, by były potwierdzone, inne przekazują w swoich odpowiedziach życzenie, by została zwrócona szczególna uwaga na życie kontemplatywne kobiet, żeby z poszanowaniem pojedynczych charyzmatów osiągnąć odpowiednią odnowę legislacyjną klauzury, która by sprzyjała kontaktom i ułatwiła stosowną formację.
Powołanie do życia kontemplatywnego często nie jest zrozumiane nawet przez samych kapłanów i wiernych, a jednak znajdują się jeszcze liczne osoby, które wybierają ten sposób życia. W obecnych warunkach kładzie się nacisk na konieczność solidnej formacji początkowej i stałej, biblijnej, teologicznej, liturgicznej i duchowej, zgodnej z rodzajem życia i według własnego charyzmatu w świetle dyrektyw Kościoła[40].
Wiele klasztorów przejawia otwarcie wobec Kościoła powszechnego i lokalnego oraz żywe uczestnictwo w życiu diecezji, w którą są harmonijnie włączone, jako w swoją rodzinę duchową. Niektóre jednak są odosobnione i dalekie od prawdziwego uczestnictwa w życiu kościelnym.
Liczne odpowiedzi wyrażają pragnienie, by zaistniała odpowiednia równowaga sprzyjająca z jednej strony wzrostowi komunii i współpracy, a z drugiej zachowująca autonomię przez stowarzyszenia i federacje klasztorne.
Od klasztorów życia kontemplatywnego Konferencje Episkopatów oczekują bardziej widocznej obecności w Kościele lokalnym, wzoru życia liturgicznego i modlitwy, świadectwa prymatu Boga, serdecznej gościnności – zgodnej z własnymi tradycjami – by stały się one oazami, w których kapłani, seminarzyści, zakonnicy i świeccy mogliby na nowo zahartować ducha i odświeżyć zapał duchowy. Ich obecność jest szczególnie ceniona w Kościołach młodych, gdzie przypomina się zaproszenie Soboru do poprawnego dostosowania tradycji autentycznie religijnych różnych ludów[41].
Mniszki i mnichów Zachodu i Wschodu prosi się – przy zachowaniu wierności ich tradycjom liturgicznym i kulturowym – by klasztory stały się ogniskami promieniowania duchowego, otwartości względem ludzi naszych czasów szukających Boga i – według własnych tradycji – laboratoriami myśli i kultury dla współczesnego świata.
Instytuty zakonne laickie i bracia laicy
32. Szczególną uwagę zwraca się na powołanie i posłannictwo braci laików w instytutach laickich oraz w instytutach kleryckich i mieszanych.
Wielu – nie wiedząc, że życie konsekrowane w swej naturze nie jest ani kleryckie, ani laickie, że w początkach i nadal na Wschodzie jest w większości laickie – odnosi wrażenie, że powołanie brata laika jest niepełne, jako że nie posiada on święceń kapłańskich.
W odpowiedziach nadesłanych żąda się potwierdzenia – idąc za Magisterium Kościoła[42] – wartości, pełności i ważności życia zakonnego laickiego, tak instytutów laickich jak i kleryckich i mieszanych. Jest ono w rzeczywistości pełnym przejawem konsekracji zakonnej i powszechnego kapłaństwa ochrzczonych. Obecność braci we wspólnocie jest przejawem braterskości w Chrystusie. Ponadto, różne «posługi laickie»[43], wewnątrz i na zewnątrz wspólnoty, sprawowane według posłannictwa każdego instytutu – to uczestnictwo w posługiwaniu Kościoła głoszącego Ewangelię w świecie. Bracia laicy – przede wszystkim przez czystość konsekrowaną – są znakiem obecności Królestwa i transcendentnych wartości, przewyższających wartości przemijające.
Odpowiedzi wyrażają pragnienie, by została zapoczątkowana wśród braci laików formacja integralna: humanistyczna, teologiczna, duszpasterska i zawodowa.
Odpowiedzi domagają się od Synodu rozwiązania kwestii uczestnictwa braci w zarządzaniu instytutami kleryckimi i mieszanymi w ten sposób, by – z poszanowaniem własnej natury i tradycji – było ono regulowane prawodawstwem poszczególnych instytutów.
Odpowiedzi wyrażają życzenie, by zostało poparte współuczestnictwo duchowości w kongregacjach laickich – bez żadnej straty dla ich tożsamości – w jedności i współpracy z laickimi stowarzyszeniami.
Instytuty świeckie
33. Członkowie instytutów świeckich przez profesję rad ewangelicznych wyrażają i urzeczywistniają swoją konsekrację w działalności apostolskiej i jako zaczyn usiłują przeniknąć wszelką rzeczywistość duchem ewangelicznym, by umacniać i przyczyniać się do wzrostu ciała Chrystusa. Ich specyficzna fizjonomia, w oparciu o dokumenty Provida mater Ecclesia i Primo feliciter Piusa XII, została ukazana przez Sobór Watykański II, prawodawstwo kanoniczne, jak również inne wystąpienia w ramach funkcji nauczycielskiej Pawła VI i Jana Pawła II[44]. Odpowiedzi podkreślają trwałą ważność tych dokumentów w kategorii tożsamości i posłannictwa, również w perspektywie nowej ewangelizacji.
Łącząc świeckość z konsekracją, tworzy się nową obecność Ewangelii i Kościoła w społeczności, bardzo łatwo dostosowującą się do nowych wymogów życia społecznego, kulturowego, politycznego i ekonomicznego. Członkowie tych instytutów – inspirowani wizją ewangeliczną – uobecniają Chrystusa i wymiar świecki Kościoła w świecie. Są przykładem dla świeckich w środowiskach, gdzie działają, łącząc wiarę i życie konsekrowane z posłannictwem typowo świeckim. To właśnie wewnątrz życia członków instytutów świeckich powinna brać początek «konsekracja świata», do realizacji której dążą na polu społecznym swoją duchowością, charakteryzującą się obecnością w strukturach świeckich.
Ani członkowie klerycy instytutów świeckich w życiu zewnętrznym nie różnią się od innych kleryków, ani laicy od innych laików. Ich specyfika mieści się w wypełnianiu rad ewangelicznych w świecie, według różnorodności sposobów i akcentów duchowości oraz apostolskości, właściwych każdemu charyzmatowi.
W odpowiedziach podkreślona jest konieczność wartościowania tego powołania tak współbrzmiącego z obecną sytuacja społeczną, odróżniając je wyraźnie od zakonnego i laickiego. Uwydatniają potrzebę opracowania duchowości specyficznej i popierania odpowiedniej formacji, przygotowującej osoby do stawiania czoła trudnym zadaniom frontowym, które są im właściwe. Styl życia zależy od każdego instytutu. Nie powinno jednak zabraknąć ich członkom takiego stylu życia, który sprzyjałby komunii i wzrostowi powołań.
Wielu wyraża życzenie, by lepiej zostało uwydatnione specyficzne powołanie ich członków, różne od powołania zakonników i świeckich oraz szczególne uczestnictwo w funkcji ewangelizacyjnej Kościoła. Inni podkreślają ich cenny wkład apostolstwa w społeczność i Kościół. Niektórzy dostrzegają duże możliwości, jakie maja świeccy konsekrowani w dialogu ekumenicznym i międzyreligijnym oraz przybliżaniu tych oddalonych. Są i tacy, którzy wykazuję trudności we włączeniu się w duszpasterstwo diecezjalne czy parafialne – z powodu dyskrecji, jakiej wymaga ich powołanie – i działanie wśród ludzi na sposób zaczynu przez świadectwo życia. Jeszcze inni chcę, by zostało lepiej określone – według różnych charyzmatów – ich uczestnictwo bezpośrednie w ewangelizacji, jako urzeczywistnienie się posługi kapłańskiej, prorockiej i królewskiej ochrzczonych.
W końcu, niektórzy wyrażają pragnienie wyjaśnienia natury instytutów świeckich kleryckich i ich specyfiki w odniesieniu do instytutów laickich.
Dziewice i wdowy konsekrowane
34. Różne są formy udziału w życiu Kościoła dziewic konsekrowanych, dzięki specyfice ich konsekracji, prostocie i giętkości struktur, elastyczności kanonicznej z jakich korzystają ich członkinie i stowarzyszenia.
Dziewice konsekrowane są ustanowione jako «osoby święte», ze szczególnym akcentem ich zaślubienia mistycznego z Panem, z publicznym przejawem więzi z Chrystusem i Kościołem. Ryt konsekracji Dziewic wyraża jasno sens ich powołania w świetle tradycji i specyficznych okoliczności naszych czasów. Ich charyzmat nakłada na nie całkowite oddanie się Chrystusowi. Są w nim zawarte rady ewangeliczne – według różnych stylów życia indywidualnego i zrzeszonego[45] – które mogą być wyrażone normami własnymi, według specyficznej posługi kościelnej.
Uczestnictwo dziewic konsekrowanych w modlitwie publicznej Kościoła, tożsamość ich fizjonomii duchowej, uzdatnia je szczególnie do pełnienia posługi kościelnej. Kościół przyjmuje ich powołanie i konsekrację, a licząc na ich posłannictwo, troszczy się o ich właściwą formację. Są wezwane – z racji powołania i według przygotowania – do pracy w instytucjach kościelnych, do współpracy na polu społecznym i kultury, uczestniczą w posłannictwie Kościoła przez świadectwo i rozpowszechnianie Ewangelii. Ich wzorem jest Maryja, Matka Jezusa, w swojej konsekracji dziewiczej, duchowym macierzyństwie i oddaniu się na służbę Panu oraz Kościołowi.
Obecnie zwraca się szczególną uwagę na kryteria pogłębiające normy charakterystyczne dla dziewic konsekrowanych, zrzeszonych lub nie, zachowując ich specyfikę i wyjaśniając lepiej ich powołanie i posłannictwo. Biskupi – od których zależą dziewice konsekrowane – proszeni są ponadto o zbadanie sposobu wyjścia naprzeciw ich potrzebom duchowym i doczesnym, zwłaszcza tych niezrzeszonych.
Niektórzy pytają się, czy nie należałoby zachęcić do podobnej konsekracji osobistej mężczyzn.
W tej samej mierze został przez Kościół uznany stan wdów, które w świecie wyrażają publicznie swoją czystość[46]. Różne odpowiedzi nawiązują do wdów konsekrowanych, do partykularnego Rytu błogosławieństwa wdów i do zaistnienia grup wdowców konsekrowanych. We wszystkich wypadkach chodzi o osoby, które dokonują publicznie konsekracji swojego stanu, by nadać nowej żywotności powołaniu chrzcielnemu, przez wieczysty ślub czystości, wyrażając wolę życia w duchu ubóstwa i posłuszeństwa, by stać się znakiem Królestwa Bożego w oddaniu się modlitwie i posłudze Kościoła.
Synod proszony jest o utrzymanie tego powołania, tak starożytnego w Kościele, a dziś otwierającego się na odrodzenie przez dodatkowe uściślenia: fizjonomii stanów wdów, różnorodności zadań – wypływających z rad ewangelicznych – sposobów przygotowania do profesji publicznej, stosunków z własną rodziną.
Pustelnicy i pustelniczki
35. Kościół uznaje istnienie anachoretów – czyli pustelników – na Wschodzie i Zachodzie, mimo różnic w propozycjach ich powołania.
W Kościołach Wschodnich powołanie pustelnicze jest brane pod uwagę wewnątrz monasterów i regulowane jest specjalnymi normami i zależnością od przełożonego lub od biskupa, jeżeli przewidują życie poza monasterem. Została jednak przyjęta możliwość tworzenia według prawa partykularnego innych rodzajów ascetów, którzy naśladują życie pustelnicze wewnątrz i poza instytutami życia konsekrowanego[47]. Kościół łaciński uznaje za pustelnika osobę poświęconą Bogu w życiu konsekrowanym, jeśli poprzez ślub albo inne święte więzy zobowiązuje się publicznie wobec biskupa diecezjalnego do praktykowania trzech rad ewangelicznych i pod jego kierownictwem zachowuje właściwy tryb życia[48].
Odpowiedzi potwierdzają rozkwit tego powołania, istnienie wielu pustelników, kleryków i laików, oraz pustelniczek, którzy żyją w samotności lub przy klasztorach, albo w pustelni, albo też wśród ludzi. Niektóre instytuty zakonne i monastery przyjmują możliwość życia pustelniczego, czy też czasowy wybór tego doświadczenia. W powołaniu tym wielu widzi znak spotkania kultur między Wschodem i Zachodem, formę ekumenizmu duchowego, urzeczywistnianie się konkretnego i nowego oddania się całkowitego na chwałę Bogu oraz pokuty za zbawienie świata.
Odnośnie pustelników odczuwa się pilną potrzebę wyjaśnienia warunków przyjęcia, rozeznania powołaniowego, formacji i przewodnictwa duchowego, jak również sposobu włączania ich w Kościół partykularny i zapewnienia – gdy nie są kapłanami – ich uczestnictwa w Eucharystii.
Stowarzyszenia życia apostolskiego
36. Stowarzyszenia życia apostolskiego męskie i żeńskie upodabniają się («accedunt») do instytutów życia konsekrowanego, ale od nich – jak i od innych form życia konsekrowanego – różnią się tym, że podstawą ich tożsamości nie jest konsekracja przez profesję rad ewangelicznych, lecz pełne realizowanie łaski chrztu i ewentualnie kapłaństwa, przez osiąganie właściwego sobie celu apostolskiego. Prowadzą życie braterskie we wspólnocie zgodnie z własnym stylem życia i dążą do doskonałej miłości przez zachowanie konstytucji zatwierdzonej przez Stolicę Święta lub przez biskupa, zależnie od okoliczności. Istnieją jednak stowarzyszenia, w których członkowie przyjmują rady ewangeliczne z pewnym zobowiązaniem określonym przez konstytucję[49]. Kodeks Kanoniczny Kościołów Wschodnich uznaje istnienie stowarzyszeń życia wspólnego «ad instar religiosorum»[50].
Liczne stowarzyszenia życia apostolskiego wyróżniały się w dziejach Kościoła przez swoje oddanie się apostolstwu, wkład w misje «ad gentes» i powstanie dziś wielu młodych, kwitnących Kościołów. W odpowiedziach zauważa się, że nie są wystarczająco znane i nie rozumie się jasno ich specyficznej tożsamości.
Mają one problemy wspólne z instytutami życia konsekrowanego, szczególnie konfrontację ze zeświecczeniem obyczajów i przerzedzaniem się powołań w krajach ich pochodzenia. Jednakże wyzwanie do nowej ewangelizacji i szczególne powołanie do misji «ad gentes» sprawiają, że stowarzyszenia te są otwarte na szlachetny wkład w nowa wiosnę Ewangelii, której początki – z nadzieją – wypatruje dziś Kościół[51].
Nowe wspólnoty i odnowione formy życia ewangelicznego
37. Z wielu odpowiedzi wynika konieczność pewnych wyjaśnień co do nowych form życia ewangelicznego, które przed dziesięcioleciami wyłoniły się i ustaliły wszędzie. Odnowa całego Ludu Bożego dokonywana przez Ducha przejawia się w ożywianiu form życia już istniejących i wzbudzaniu nowych, odpowiadających potrzebom Kościoła w jego ciągłości historycznej.
Formy już wypróbowane w dziejach przekazują dziedzictwo duchowe Kościoła nowym formom, które ze swej strony udzielają świeżość ewangeliczną i zapał misjonarski właściwy ich powstawaniu i rozkwitaniu.
Rozpoznanie, pierwsze i konieczne, polega na ocenie, czy nowe formy kontynuują to co jest istotne w życiu konsekrowanym przez profesję rad ewangelicznych, czy też nie. Innym aspektem, który należy wyjaśnić jest ten, czy chodzi o zrzeszenia życia ewangelicznego, które wchodzą w jedną z form kanonicznych już przewidzianych, czy też nie. Jeśli tak się dzieje, według pierwotnej inspiracji założycieli, to są jako takie uznane. Nie chodziłoby więc tu o nowe formy, lecz o nowe instytuty czy stowarzyszenia.
Powstaje jednak problem odnośnie tych zrzeszeń, które – chociaż w dużej różnorodności przejawów – charakteryzują się niejednolitością składu: mężczyźni i kobiety; członkowie przyjmujący rady ewangeliczne również ze ślubami wieczystymi, a inni – nie; niektórzy żyjący we wspólnotach apostolskich, inni we wspólnotach typu monastycznego, żyjący w świecie sami w formie konsekracji; inni jeszcze przyjmujący świecenia kapłańskie. W pewnych zrzeszeniach są również rodziny, wśród których jedne żyją razem a inne nie. Wszyscy zależą od jednego przełożonego lub mediatora, tworząc organizm w swojej całości składający się z różnych rozgałęzień, z osobami odpowiedzialnymi na czele. Co się tyczy zaś stylu życia ewangelicznego, często wyróżniają się wielką surowością życia, intensywną modlitwą, odzyskaniem zdrowych form pobożności tradycyjnej, współuczestnictwem wszystkich w pracach domowych i gospodarskich, prostotą stosunków, ograniczoną liczbą swoich członków. Odnośnie aspektu apostolskiego, przejawia się wśród nich zapał misyjny ku «oddalonym» i ku tym, którzy nie otrzymali Ewangelii, oraz zaangażowanie w «nową ewangelizację» i włączenie się w struktury parafialne.
Ich inspiracja integracyjna, choć w różnorodności składu, wymaga jedności nie tylko duchowej, lecz również strukturalnej. Dlatego też ich natura i nowość charyzmatyczna wymagałyby autonomicznego zatwierdzenia kanonicznego dla różnych gałęzi czy sektorów, według konfiguracji prawnych a obecnie zatwierdzonych. Chodzi więc o wyjaśnienie, czy tego rodzaju zrzeszenia chcą być dziś uznane za nowe formy życia konsekrowanego[52], czy też za stowarzyszenia wiernych o charakterze ruchów kościelnych.
Ku nowym formom życia konsekrowanego?
38. Nowe formy życia konsekrowanego może zatwierdzić tylko Stolica Apostolska[53]. Obecnie sprawą konieczną jest zbadanie, czy doświadczenie ostatnich dziesięcioleci będzie wystarczające, by skłonić Papieża do ustanowienia nowych form życia konsekrowanego w Kościele, by tego rodzaju zrzeszenia miły jasno określony porządek prawny i by biskupi mogli z niego korzystać w swoich czynnościach rozpoznawczych. Należy rozpatrzyć, czy mogą być uważani za członków życia konsekrowanego tylko ci, którzy przyjmują wszystkie trzy rady ewangeliczne, podczas gdy inni – będących w związkach małżeńskich lub nie – przyjmując tylko zobowiązanie posłuszeństwa, wspólnoty dóbr i życia wspólnego, mogą być uważani za zrzeszonych zależnych ściślej lub mniej ściśle od norm Konstytucji.
Natomiast zrzeszenia, które są podobne do takich, jak ruchy kościelne, które nie chcą być uznane za formy życia konsekrowanego, chociaż posiadają członków przyjmujących zobowiązania związane z zachowaniem rad ewangelicznych, mogą być uznane jako stowarzyszenia wiernych, ale z własnym statutem, którego forma jest jeszcze do określenia, jako że różnorodność ich składu wchodzi w kompetencje wielu dykasteriów[54].
W formach zaś życia konsekrowanego, uznawanego jako takie przez Kościół, jego interwencja jest determinująca w pośrednictwie przyjęcia aktu rad ewangelicznych, a stąd również i w ich ochronie oraz karności[55], która więc nie zależy tylko od konstytucji instytutu. Natomiast w innych formach «konsekracji życia» duch karności jest raczej określony przez statuty stowarzyszenia, a interwencja Kościoła jest bardziej lub mniej decydująca, w zależności od tego, czy stowarzyszenie jest prywatne czy też publiczne.
Na końcu pozostaje pytanie, co do możliwości, potrzeby i warunków uznania przez Kościół formy stałej życia według rad ewangelicznych małżonków.
V. Teologia odnowiona
W świetle Vaticanum II
39. Wielu prosi o potwierdzenie linii doktrynalnych życia konsekrowanego w świetle tajemnicy komunii i misji Kościoła, według wskazań Vaticanum II, w ten sposób, by została uwydatniona jego charakterystyczna cecha chrystologiczna i eklezjalna, jego różnorodność charyzmatyczna i specyficzna tożsamość w odniesieniu do hierarchii i laikatu.
Teologia życia konsekrowanego, śladem refleksji Ojców i autorów średniowiecznych oraz współczesnych, znalazła w naszych czasach swój najlepszy wyraz w Konstytucji dogmatycznej o Kościele Lumen gentium, która – umieszczając w centrum uwagi Kościół jako misterium i komunię[56] – włączyła w nią rozdział o zakonnikach[57] i autorytatywnie pouczyła – co nie zdarzyło się dotąd – że «stan, który opiera się na profesji rad ewangelicznych nie dotyczy hierarchicznej struktury Kościoła, należy on jednak nienaruszalnie (inconcusse) do jego życia w świętości»[58]. Nie można zrozumieć życia konsekrowanego bez światła tajemnicy Kościoła i nie można w pełni pojąć Kościoła bez życia konsekrowanego.
Sobór Watykański II, włączając życie konsekrowane w tajemnicę Kościoła, wezwał do naśladowania Chrystusa według rad ewangelicznych[59], pogłębił znaczenie konsekracji w świetle chrztu[60]. Uwypuklił jego pełną przynależność do tajemnicy Kościoła w nie mającym sobie równym powołaniu do świętości, do posłannictwa Ludu Bożego i do komunii z hierarchią oraz z laikatem. Uwydatnił jego znaczenie charyzmatyczne i wielorakość form upodobnionych do niektórych gestów Jezusa, niektórych Jego pouczeń lub też aspektów Jego tajemnicy i misji Kościoła[61]. Wyświetlił sens eschatologiczny profesji zakonnej jako znak promienny całego Ludu Bożego[62]. Przypomniał o wartości humanizującej rad, ponieważ ktokolwiek naśladuje Chrystusa-Człowieka doskonałego, staje się również bardziej człowiekiem[63]. Vaticanum II w oryginalnej syntezie odkryło wymiar podstawowych charyzmatów i wezwało instytuty do powrotu do źródeł oraz dostosowania się do zmieniających się czasów[64].
Odnowiona wizja teologiczna
40. Obecnie teologia życia konsekrowanego – w zgodności z dokumentami Magisterium – ujawnia nowe wartości ewangeliczne: realizm ewangeliczny w pójściu za Chrystusem z Nazaretu, zwrócenie uwagi na wymiar pneumatologiczny, profetyzm życia konsekrowanego, odniesienie do promocji ludzkiej i sprawiedliwości, specyficzna obecność i posłannictwo kobiety konsekrowanej w społeczności i Kościele wezwanej do nowej ewangelizacji, wyzwania inkulturacji.
Wizja historyczna teologii życia konsekrowanego potwierdzając istotne dane, pewne i trwałe, rozpatrzone przez Magisterium Kościoła – nie może nie być otwarta na rozliczne pobudzenia Ducha do odnowy charyzmatów i wzbudzania nowych, według zapotrzebowań historii zbawienia, sięgając do niewyczerpalnego bogactwa Ewangelii i tajemnicy Chrystusa, który jest ich fundamentem i Źródłem zawsze żywym.
Życie konsekrowane ukazuje się w pełnym świetle tajemnicy Kościoła, która wytryska z Trójcy, w komunii z Bogiem i ludzkością, w posłannictwie, będącym objawieniem i przekazywaniem się Trójcy dla zbawienia świata. Istotnie, życie konsekrowane, które «uczestniczy w sakramentalnej naturze Ludu Bożego»[65], ma swoje Źródło w powołaniu pochodzącym od Ojca, w naśladowaniu Chrystusa i w przylgnięciu do Jego miłości, w konsekracji Ducha.
Charyzmaty i świadectwo członków życia konsekrowanego ukazuję się w pełnym świetle różnorodności, cyrkulacji i komplementarności powołań oraz posług, co jest właściwe eklezjologii komunii w jednym Ciele[66] i wyraża się w «obcowaniu świętych» ku jakiemu zmierza. To samo życie konsekrowane w końcu urzeczywistnia się w pełni w misji Kościoła, która przedłuża w czasie i przestrzeni misję Chrystusa i Ducha dla pełnej realizacji Królestwa Ojca. Charyzmat takiego życia konsekrowanego jest jak odbicie tajemnicy trynitarnej, a różnorodność jego darów zmierza ku wzajemnej komunii i misji. Dlatego też przynależy do pełnej katolickości Ludu Bożego i bierze udział w wymianie darów, jaka się w nim dokonuje przez tych, którzy «dążą do świętości bardziej stromą drogą – przykładem swym dodając bodźca braciom» i swoją obecnością misjonarską przyczyniają się do zjednoczenia na nowo w Chrystusie całej ludzkości z jej dobrami[67].
Z tej wizji wynika konieczność łącznego zobrazowania życia konsekrowanego w tajemnicy, komunii, w misji Kościoła. Są to bowiem trzy aspekty, które trudno jest rozdzielić, chcąc prawidłowo rozróżnić ich rozwój.
CZĘŚĆ DRUGA
ŻYCIE KONSEKROWANE W TAJEMNICY CHRYSTUSA I KOŚCIOŁA
I. W CIELE MISTYCZNYM CHRYSTUSA
Wymiar sakramentalny i charyzmatyczny Kościoła
41. Królestwo Boże jest królestwem łaski, którego prawem jest miłość i w którym darmowość jest fundamentem wszelkiej sprawiedliwości i pokoju. «Pierwszym darem dla wierzących» spośród darów Królestwa Chrystusa jest Duch Święty, który czyni nas dziećmi i łączy w jedno ciało (por. Rz 8,15-17; Ga 4,4-7). Duch Święty ubogacił Kościół od chwili jego początków darami hierarchicznymi i charyzmatycznymi, ażeby mógł pełnić swoją misję w świecie. Duch Święty rzeczywiście «nie tylko przez sakramenty i posługi uświęca i prowadzi Lud Boży oraz cnotami go przyozdabia, ale ‘udzielając każdemu, jako chce’ (1 Kor 12,11) darów swoich, rozdziela między wiernych wszelakiego stanu także szczególne łaski, przez które czyni je zdatnymi i godnymi do podejmowania rozmaitych dzieł lub funkcji mających na celu odnowę i dalszą pożyteczną rozbudowę Kościoła …»[68].
W Kościele «różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne też są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich» (1 Kor 12,4-6). Tę różnorodność św. Paweł tak wyjaśnia: «i ustanowił Bóg w Kościele najprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, a następnie tych, co maja dar czynienia cudów, wspierania pomocą, zarządzania oraz przemawiania rozmaitymi językami …»(1 Kor 12,28). Wszystko pochodzi od Chrystusa i wszystko ukierunkowuje się ku Niemu: «On ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami, dla przysposobienia świętych dla wykonywania posługi, celem budowania Ciała Chrystusowego …» (Ef 4,11-13).
W Ciele Chrystusa wszystkie członki: pasterze, świeccy i zakonnicy, uczestniczą w sposób im właściwy w naturze sakramentalnej Kościoła, która ma swój korzeń w chrzcie i swój szczyt w Eucharystii. Wszyscy są wezwani do świętości i posłannictwa[69].
Życie konsekrowane posiada wymiar istotowo eklezjalny w relacji z hierarchią, jako że Kościół przez posługę swoich pasterzy nie tylko się jej domaga, lecz w swojej działalności ukazuję ja jako stan konsekrowany Bogu[70]. Ponadto biskupi, członkowie Kolegium episkopalnego w komunii z Rzymskim Biskupem są wzajemnie odpowiedzialni za mądre regulowanie praktyki rad ewangelicznych i za autentyczne zatwierdzanie przedstawionych reguł. Posłannictwem instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego nie jest nic innego, jak uczestnictwo w misji Kościoła wypełniane w komunii ze swoimi pasterzami i w wierności duchowi swoich założycieli[71].
Właściwe ustawienie eklezjologii pozwoli lepiej zrozumieć naturę życia konsekrowanego w jego Źródle ewangelicznym i sakramentalnym, w komunii organicznej, w jedności posłannictwa.
Charyzmat życia konsekrowanego w Kościele
42. W tekstach Nowego Testamentu mówiących o charyzmatach (por. 1 Kor 12,8-10.28-30; Rz 12,6-8) nie znajdziemy terminów, które by wyrażały powołanie i posłannictwo znanego nam dzisiaj życia konsekrowanego. Znajduje się w nich korzeń charyzmatów przeżywanych później. Istotnie, wśród charyzmatów ze szczególnym naciskiem proponowana jest dziewiczość. Według słów Jezusa (por. Mt 19,11-12) i Pawła (por. 1 Kor 7,7), dziewictwo jest darem pochodzącym z góry, niezwykłą łaska Kościoła. Inne charyzmaty wspólnoty apostolskiej są darami w służbie Pana i braci, które dzisiaj znajdujemy przełożone na życie i posłannictwo instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego.
Sobór Watykański II nie określił wyraźnie życia konsekrowanego terminem «charyzmatu», ale rozeznał w nim charakter daru przypisanego celibatowi i radom ewangelicznym. Życie konsekrowane jest owocem działania Ducha i przynależy do świętości, do piękna i płodności Kościoła[72].
Paweł VI mówił wyraźnie o «charyzmacie życia zakonnego … owocu Ducha Świętego, który zawsze działa w Kościele», a w sposób szczególny o «charyzmatach założycieli … wzbudzanych przez Boga w Kościele», jak również o charyzmatach instytutów[73].
W tym świetle – zwłaszcza począwszy od Vaticanum II – życie konsekrowane było badane, pojmowane i przeżywane. Znamienna część wysiłków odnowy duchowej i apostolskiej została dokonana począwszy od powrotu do charyzmatów założycielskich, w konfrontacji z potrzebami naszego czasu, ale bez wzorowania się na świecie (por. Rz 12,2). W tym świetle pojmowane jest życie konsekrowane w swojej jedności i różnorodności, w komunii i zapale misyjnym. Różnorodność charyzmatów pozwala wyrazić różne style życia wspólnotowego i apostolatu w jedynej misji, dawać świadectwo różnym tradycjom duchowym, stylom wspólnot, strukturom zarządzania. Uczestniczenie w charyzmacie wspólnotowym przyczynia się do lepszej formacji jego członków, tworzy silniejszą więź wspólnot, kształtuje tożsamość instytutów i sens przynależności do jednej rodziny duchowej. Jest źródłem twórczości i gotowości do dania odpowiedzi nowym sytuacjom ludzkości.
Ewangelia jako źródło i norma
43. «Rady ewangeliczne dotyczące poświęconej Bogu czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, jako ugruntowane w słowach i przykładach Pana, a zalecane przez Apostołów, Ojców, Doktorów oraz pasterzy Kościoła są darem Bożym, który Kościół otrzymał od swego Pana i z łaski Jego ustawicznie zachowuje»[74]. Życie konsekrowane zagłębia swoje korzenie w tajemnicy samego Chrystusa i w Ewangelii[75]. Nie jest tylko kościelnym doświadczeniem historycznym. W całości – jeżeli nie w swoich poszczególnych przejawach – jest rzeczywistością zakorzenioną w Objawieniu i należy do Kościoła jako cenny dar jego Oblubieńca i Zbawiciela.
Pójście za Chrystusem według Ewangelii pozostaje normą fundamentalną życia konsekrowanego[76]. Jest najwyższą regułą według znanych wyrażeń tradycji średniowiecznej: «jedna jest pierwsza i główna reguła reguł wiary i zbawienia, z której wszystkie inne wypływają jak strumyki z jednego tylko źródła, czyli Święta Ewangelia»[77]; «zachowywać Święta Ewangelię naszego Pana Jezusa Chrystusa, żyjąc w posłuszeństwie, niczego nie posiadając na własność, i w czystości»[78]; «żyć w oddaniu Jezusowi Chrystusowi i służyć Mu sercem czystym i prawym sumieniem»[79]; «walczyć dla Boga pod sztandarem Krzyża i służyć jedynemu Panu i Kościołowi, jego Oblubienicy»[80]. Według przypomnień Reguły Benedyktyńskiej Chrystus jest centrum życia konsekrowanego: «Absolutnie nic nie przeciwstawiać ponad Chrystusa»[81].
Ewangelia Chrystusa i sam Chrystus będący żywą Ewangelią Ojca, pozostaje fundamentem każdego życia konsekrowanego i niewyczerpanym skarbem, z którego – pod działaniem Ducha – czerpią natchnienie życia wszyscy założyciele i założycielki. Wszelkie doświadczenia są zakorzenione w słowach i przykładach Mistrza. Pójście za Chrystusem pozostaje zadaniem takiego życia i głoszenia Ewangelii Jezusa Chrystusa, by świeciło w świecie w całej swojej pełni i różnorodności powołań. Każda forma usiłuje żyć jej słowem, przykładem, tajemnicy życia wcielonego czy chwalebnego, jak całość we fragmencie. Ale każdy charyzmat jest zakorzeniony w pójściu i oddaniu się Chrystusowi, jak każdy aspekt Jego życia jest nierozdzielny z Jego osoba. Nie można oddzielić charyzmatów życia konsekrowanego od zadania pójścia za Nim i od daru konsekracji.
Pierwotna literatura monastyczna ukazuje się jako ponowne odczytanie doświadczenia w świetle Ewangelii lub jako żywa egzegeza Pisma w świetle doświadczenia mnichów. Przykładem jest Życie Antoniego napisane przez św. Atanazego[82]. Lektura Ewangelii a następnie Nowego i Starego Testamentu była zawsze wielkim natchnieniem, stanowiła pierwszy regułę życia. Uczniowskie chodzenie za Nauczycielem naśladujące Chrystusa i życie w sposób szczególny Jego słowami, pojawiało się stopniowo pod natchnieniem Ducha Świętego, jako Ewangelia ujawniająca się w czasie i przestrzeni, jako Majestatyczny Chrystus uwidoczniony w Kościele przez charyzmaty swoich świętych.
Pius XII obrazując naukę Kościoła będącego Ciałem mistycznym Chrystusa, na pierwszym miejscu wymienił znaczenie eklezjalne jego wielorakich charyzmatów: «Jak Jezus Chrystus pragnie, by poszczególne członki upodabniały się do Niego, podobnie pragnie całe Ciało Kościoła … Kościół, kiedy przyjmuje rady ewangeliczne, odtwarza w sobie ubóstwo, posłuszeństwo, dziewiczość Odkupiciela. Przez liczne i różne instytucje, którymi przyozdabia się jak perłami, uwidacznia on w pewien sposób Chrystusa w chwili kontemplacji na górze, nauczania ludu, uzdrawiania chorych i zranionych, wzywania na właściwy drogę grzeszników, czynienia wszystkim dobrze …»[83]. Jest to tekst przyjęty przez Vaticanum II. Kościół za pośrednictwem charyzmatów życia konsekrowanego przyczynia się do tego, by wiernym i niewierzącym lepiej ukazywać Chrystusa, «bądź to oddającego się kontemplacji na górze, bądź zwiastującego rzeszom Królestwo Boże, bądź uzdrawiającego chorych i ułomnych, a grzeszników nawracającego do cnoty, bądź błogosławiącego dzieciom i dobrze czyniącego wszystkim, zawsze posłusznego woli Ojca, który Go posłał»[84].
Ewangelia wyjaśniana w czasie
44. Historia życia konsekrowanego świadczy, że – w jedności inspiracji – różne było w ciągu wieków uwydatnianie jedynej Ewangelii Chrystusa, ze szczególnymi odniesieniami do potrzeb i uwarunkowań kulturowych czasu. Pierwsze przejawy są złączone z istotnymi aspektami Ewangelii: jak pójście za Chrystusem, Jego naśladowanie, bycie z Nim (por. Mt 19,16-26; Mk 3,13), całkowite oddanie się Mu w postanowieniu zachowania dziewictwa dla Królestwa (por. Mt 19,11). Inne przejawy są złączone z samą rzeczywistością Słowa i uczestnictwem w tajemnicy paschalnej Chrystusa, jako «nawrócenie» ewangeliczne sposobu myślenia i obyczajów («conversio morum») (por. Mk 1,15), wezwanie do przeżywania w pełni chrztu jako przymierza (małżeńskiego) z Bogiem, jako wyznanie i przymierze wiary z Chrystusem (pistis-foedus, homologhia prós Theón)[85]. Powoduje ono naśladowanie i więź z Jego życiem według rad ewangelicznych, oddanie i służbę Jezusowi Chrystusowi, Mistrzowi i Panu, przylgnięcie do Jego osoby niepodzielnym sercem (por. 1 Kor 7,32-34), zdecydowany wybór służby dla Królestwa (por. Mt 19,21.29) i przyjęcie Błogosławieństw ewangelicznych jako normy życia.
Nowe motywacje ewangeliczne pojawiały się stopniowo. Dla dziewic poświęconych Bogu ideałem życia jest urzeczywistnianie tajemnicy Kościoła, który oddaje się całkowicie Chrystusowi i ukazuje światu eschatologiczny obraz Oblubienicy. Pustelnikom Kościoła pierwotnego chodziło o walkę czyli ascezę, wyjście czyli ucieczkę od świata na wzór Chrystusa, który pości na pustyni, modli się i walczy z diabłem lub na wzór proroków żyjących w obecności Boga jak Eliasz (por. 1 Krl 19,11-12) na osamotnieniu, gdzie Bóg mówi do serca (por. Oz 2,16). Dla cenobitów oddanie się Chrystusowi jaśnieje w pragnieniu naśladowania «życia apostolskiego» według przykładu wspólnoty jerozolimskiej, z bezustannie obecnym Chrystusem wśród tych, którzy są zgromadzeni w Jego imię (por. Mt 18,20)[86], w nigdy niezaspokojonej tęsknocie natchnieniotwórczej, która cięgle powtarza się w historii, by żyć tylko jednym sercem i jednym duchem (por. Dz 4,32)[87].
Życie klasztorne zastępuje innym ofiarę męczeńska, jest urzeczywistnianiem się Kościoła jako wspólnoty kultu w nieustannej czci Boga, jest oficjum boskim lub anielskim, ofiarowaniem («prosphora») swojego życia Bogu w braterskiej komunii. Jeszcze inni widzę w nim ideał powrotu do harmonii rajskiej niewinności, czujne wyczekiwanie uczniowskie i oblubieńcze na powrót Chrystusa, antycypację życia niebieskiego. Niektórzy daję pierwszeństwo szukaniu Boga («quaerere Deum») szczególnie przez wytrwałą lectio divina Pisma lub «vocare Deo» w kontemplacji, albo też równowadze bożo-ludzkiej «ora et labora» w Regule benedyktyńskiej.
Mnisi – ewangelizatorzy Wschodu i Zachodu – urzeczywistniają projekt życia apostolskiego na przykładzie grup uczniów idących za Chrystusem i przez Niego wysłanych po Pięćdziesiątnicy, by głosić Ewangelię całemu stworzeniu (por. Mk 16,15; Mt 28,19-20). Niektórzy głoszą Ewangelię wśród ludu, inni kontynuują misję powszechną wśród wszystkich narodów, tworząc i budując cywilizację oraz rozpowszechniając kulturę. Jeszcze inni natomiast, mężczyźni i kobiety, naśladuję przykład Chrystusa posłanego do głoszenia Dobrej Nowiny ubogim (por. Łk 4,18), w wyborze twórczym rozlicznych aspektów misjonarskiego zwiastowania Ewangelii lub wypełniając jej posłannictwo przez dzieła miłosierdzia (por. Mt 25,35-36 nn) ku korzyści tych najmniejszych, świadcząc miłość, troszcząc się o biednych, chorych, potrzebujących, przygarniając dzieci i młodzież według nowych potrzeb społecznych i kulturowych.
Inni w naszych czasach chcą być znakiem Chrystusa przez swoją obecność w społeczności, kulturze i ekonomii, jako światło, sól i zaczyn ewangeliczny w sercu Miasta świeckiego, by rzeczywistości doczesne były porządkowane według Boga i by świat był ożywiany Ewangelią[88].
Doświadczenie Ducha w Kościele
45. Każdy charyzmat posiada konieczne odniesienie do Ducha Świętego. Tak je wyraża znany tekst Mutuae relationes, idący za Evangelica testificatio Pawła VI: «Tenże charyzmat Założycieli ujawnia się jako doświadczenie Ducha, przekazany własnym uczniom, by było przez nich przeżywane, strzeżone i wytrwale rozwijane we wspólnocie z Ciałem Chrystusa, w ciągłym wzroście»[89].
Doprowadzenie do pełnego zrozumienia i aktualizacji całej prawdy i życia Chrystusa oraz przygotowanie Jego Królestwa, należy do dynamizmu Ducha Świętego w życiu Kościoła, do Jego przedziwnego działania. Duchowi Świętemu przypisuje się dar wzbudzania – przez mężczyzn i kobiety prawdziwie «duchowe» – charyzmatów duchowości i apostolatu, wyposażonych w zdolność tworzenia i gotowość odpowiadającą potrzebom czasu. To On powoduje powstanie w Kościele – Ciele Mistycznym Chrystusa w ciągłym wzroście – coraz to nowych sił, które stają się żywym świadectwem Ewangelii i Chrystusa. W perspektywie chrystologicznej i eklezjalnej Ciała Chrystusa w ciągłym wzroście, dzięki posługom i charyzmatom (por. Ef 4,11-16), życie konsekrowane w swoich formach rozpoznaje Ducha jako tajemniczego twórcę i źródło swojej odnowy.
Życie konsekrowane przez wybór powołaniowy ze strony Boga, przez dar konsekracji udzielonej za pośrednictwem Kościoła i przez zobowiązanie naśladowania i służenia Chrystusowi jest powołaniem do świętości. Dlatego w Kościele Wschodu i Zachodu charyzmaty życia konsekrowanego zrodziły się z doświadczenia świętości. Wielu założycieli i założycielek zostało wezwanych na szczyty ukształtowania się na wzór Chrystusa w życiu i posłudze Kościołowi, wielu z nich zostało uznanych oficjalnie za błogosławionych i świętych przez Kościół. W ten sposób rodziny zakonne wywodzące się od nich są niejako ich uobecnieniem się, dalszym ciągiem ich doświadczenia łaski.
W każdym charyzmacie, z oryginalnością nowej syntezy wartości duchowych, z prawdziwą i wyrazistą egzegezą Ewangelii, znajduje się zawsze tajemnica Chrystusa i miłość, charyzmat największy, punkt zbieżny i jednoczący wszystkich. Każdy założyciel i założycielka jest jak słowo, które w swojej głębi niesie miłość Bożą, która wszystko ożywia i wszystkich jednoczy.
«Starajcie się o większe dary» (1 Kor 12, 31)
46. Życie konsekrowane posiada swoje istotne odniesienie do Kościoła, jest promieniowaniem jego tajemnicy i wyraża bogactwo jego natury charyzmatycznej oraz wielokształtnej mądrości Boga[90].
Liturgia profesji zakonnej wyraża piękno Kościoła jako oblubienicy tymi słowami: «Z pełną podziwu różnorodnością charyzmatów kwitnie Kościół święty, jako oblubienica przyozdobiona w perły, królowa promieniująca chwałą, rozradowana matka dzieci»[91].
Są to charyzmaty Kościoła i dla Kościoła. Uobecniają Ewangelię i formy historyczne duchowości. Są ponadto charyzmatami przeznaczonymi do skutecznego przekazu darów w całym Kościele[92]. Kościół wezwany do nowej ewangelizacji potrzebuje od Ducha Chrystusa wylania łaski, która ożywiałaby charyzmaty dla wzrostu całego Ludu Bożego w komunii i misji.
Życie w autentyczności charyzmatu powinno być spójne z owocami Ducha w taki sposób, by w osobach i wspólnotach jaśniała miłość i radość, pokój i cierpliwość, uprzejmość i dobroć, wierność, łagodność i wstrzemięźliwość (por. Ga 5,22). Nawet gdy odnowa charyzmatu poddaje dyskusji zwyczaje i tradycje, praktyki duchowe i metody apostolatu, by być łagodnymi w «autentycznym ciężarze kreatywności w życiu duchowym i Kościele»[93], nigdy nie powinna stać się okazją do nieporządku i rozbicia, ponieważ «Bóg nie jest Bogiem zamieszania lecz pokoju» (1 Kor 14, 33).
Każdy instytut powinien w sposób szczególny troszczyć się o pogłębienie, przyswojenie i ukazywanie owego charakterystycznego i istotnego jądra w swojej inspiracji chrystologicznej i ewangelicznej w komunii z innymi powołaniami kościelnymi. Charyzmaty pozostają otwarte na nowe obecności i na nowe uzdolnienia ekspansji przez działanie Ducha w świecie, wśród ludów, w kulturach.
Wszyscy są zaproszeni do rozważenia nauki apostolskiej: «Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie! Wszystko badajcie, a co szlachetne – zachowujcie! » (1 Tes 5,19-21); «starajcie się o większe dary» (1 Kor 12,31) dla miłości, «jako dobrzy szafarze różnorakiej łaski Bożej …, aby we wszystkim był uwielbiony Bóg przez Jezusa Chrystusa» (1 P 4,10-11).
II. Wezwanie, pójście, konsekracja
Wezwanie Boże
47. Teologia życia konsekrowanego wyrażona przez Vaticanum II i przez późniejsze dokumenty Magisterium uwydatniła jedność powołania, konsekracji i misji w doświadczeniu życia, które nosi pieczęć Trójcy.
Bóg Ojciec przez Chrystusa i natchnienie Ducha pociąga niektórych ludzi swoim wezwaniem[94] do pójścia za Chrystusem. Odpowiedź na to wyzwanie jest zawsze łaskę: «Nie wyście Mnie wybrali ale Ja was wybrałem» (J 15,16). Polega ono na całkowitym oddaniu życia w przymierzu z Bogiem i na służbę Królestwa. W ten sposób Ojciec włącza w swój zamiar zbawczy (por. Ef 1,4-5.9-10) tych, których wybiera i woła, by upodobnili się do obrazu Jego Syna (por. Rz 8,29-30). Tradycja monastyczna i kościelna znalazła w niektórych tekstach ewangelicznych – w spojrzeniu szerszym wezwania do pójścia i apostolatu – silną motywacje do zrozumienia powołania osób zakonnych i innych członków instytutów życia konsekrowanego. Wezwanie Jezusa z Nazaretu przedłuża się w czasie Kościoła. Zmartwychwstały dalej gromadzi wokół siebie swoich uczniów i uczennice.
Spośród tekstów ewangelicznych, interpretowanych jako podstawowe dla życia konsekrowanego, należy wspomnieć wezwanie Apostołów: «… Przywołał do siebie tych, których sam chciał a oni przyszli do Niego» (Mk 3,13); zaproszenie, by opuścić wszystko i pójść za Nim: «Jeśli chcesz być doskonałym, idź, sprzedaj co posiadasz i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i choć za Mnę!» (Mt 19,21 i par.); dar pozostania bezżennymi dla Królestwa (por. Mt 19,11-12), by przypodobać się Panu całkowicie i zajęć się Jego sprawami sercem niepodzielonym, w świętości ciała i ducha; wezwanie, które daje się zauważyć już w Kościele apostolskim (por. 1 Kor 7,32-34).
Życie konsekrowane jest odpowiedzią miłości na wezwanie Boże, które niesie z sobą szczególne wybranie do życia w pójściu za Chrystusem i w pełnym przylgnięciu do Niego, pod działaniem Ducha w konsekracji i misji.
Ewangeliczne pójście i komunia z Chrystusem
48. Osoby zakonne i inni członkowie należący do instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego, przez śluby i inne święte zobowiązania, zamierzają zachowywać rozliczne rady, jakie Pan w Ewangelii proponuje do przestrzegania swoim uczniom. Wśród tych rad wyróżnia się «cenny dar łaski Bożej, dany przez Ojca niektórym (por. Mt 19,11; 1 Kor 7,7), chętnego poświęcenia się tylko Bogu i z niepodzielną miłością tylko Jemu (por. 1 Kor 7,32-34) w dziewictwie i bezżeństwie»[95]. Ta rada i charyzmat tworzy prawdziwe przymierze z Bogiem zakorzenione w chrzcie, od którego pochodzi profesja rad ewangelicznych[96].
Pójście w ślady Chrystusa przez przyjęcie rad ewangelicznych dokonuje się w wierze, nadziei i miłości, przekłada się na naśladowanie i służbę w komunii z Chrystusem i Panem życia, w uczestnictwie w Jego tajemnicach, w przylgnięciu do tego wszystkiego co do Niego należy. Według wzoru Pawła idea życia konsekrowanego wyraża się w pozostawieniu za sobą wszystkich rzeczy i w życiu zwróconym do Pana, w pełnym uczestnictwie w Jego tajemnicy paschalne, «przez poznanie Go w mocy Jego zmartwychwstania, udziale w Jego cierpieniach, upodabniając się do Jego śmierci, w nadziei powstania z martwych» (Flp 3,10-11). Rady ewangeliczne, przeżywane w najszerszych ramach Błogosławieństw, maja siłę nadać kształt Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego. «Przeto zakonnicy wierni swej profesji, opuszczając wszystko dla Chrystusa (por. Mk 10,28), niech idą za Nim (por. Mt 19,21) jako za tym, który jest jedynie konieczny (por. Łk 10,42), słuchając Jego słów (por. Łk 10,39) i troszcząc się o Jego sprawy (por. 1 Kor 7,32)»[97].
Uczestnicy konsekracji Chrystusa
49. Konsekracja przez profesję rad ewangelicznych nie ma sensu, jak tylko w świetle Chrystusa. Jest On w najwyższym stopniu konsekrowanym, jak to wyraża Jego imię: Chrystus. Jest Synem, «którego Ojciec poświecił i posłał na świat» (J 10,36), Jezusem z Nazaretu, «którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą» (Dz 10,38). Jest to konsekracja dla posłannictwa: «Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie abym ubogim niósł dobrą nowinę …» (Łk 4,18). Temu wewnętrznemu namaszczeniu odpowiada całkowite oddanie się Syna, który żyje bezustannie w obecności Boga i oddaje się sprawom Ojca (por. Łk 2,49), wypełnianiem Jego woli, aż do złożenia ofiary z samego siebie (por. Hbr 10,5-9). Jest ofiarą pełnego oddania się Ojcu dla korzyści uczniów i ludzkości: «A za nich Ja poświęcam samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie» (J 17,19).
W sumie można stwierdzić, że «najpełniejszy przejaw (konsekracji) przypomina objęcie przez Osobę Bożą Słowa natury ludzkiej, którą ona przyjęła i zaprasza do odpowiedzi podobnej do odpowiedzi danej przez Jezusa: oddania samego siebie Bogu w taki sposób, że tylko On sam umożliwia i świadczy swoją świętość i swoją absolutność. Tego rodzaju konsekracja jest darem Boga: łaską dobrowolnie udzieloną»[98].
Konsekracja zakorzeniona w chrzcie
50. Przez chrzest i namaszczenie Duchem Świętym wszyscy chrześcijanie stają się konsekrowanym Ludem Bożym, przysposobionym do dawania ewangelicznej i synowskiej odpowiedzi – naśladowania Chrystusa. Duch Święty i Uświęciciel konsekruje wiernego, jednoczy go z Chrystusem i Ojcem, czyni go zdolnym żyć w pełni zadań ucznia i jego posłannictwa.
Vaticanum II włączając teologię życia konsekrowanego w wymiar sakramentalny Kościoła, uwydatnił jego odniesienie do konsekracji chrzcielnej i jej wymogów: «Członkowie wszystkich instytutów powinni to zwłaszcza sobie uświadomić, że przez profesję rad ewangelicznych odpowiedzieli na wezwanie Boże w tym znaczeniu, iż żyją dla samego Boga, umarłszy nie tylko dla grzechu (por. Rz 6,11), lecz także wyrzekłszy się świata. Całe bowiem swoje życie oddali na Jego służbę, co stanowi jakąś szczególną konsekrację, która korzeniami sięga głęboko w konsekrację chrztu i pełniej ją wyraża»[99]. Konsekracja niesie z sobą łaskę wybrania i dar szczególny Ducha, który bierze w posiadanie osobę, nadaje jej kształt Chrystusa i uzdatnia do życia według rad ewangelicznych we właściwym sobie charyzmacie. Jest ona również odpowiedzią oddania, przyjętego i rozpoznanego przez posługę Kościoła. Jak chrzest i bierzmowanie są pierwszą i podstawową konsekracją każdego ucznia Jezusa, który uczestniczy w tajemnicy Jego Paschy i Pięćdziesiątnicy, by żyć jako wierny Chrystusa w Kościele, tak konsekracja według stałości i trwałości ślubów lub innych więzów jest darem Ducha, który jednoczy z tajemnicą i posłannictwem Chrystusa.
Liturgia Kościoła łacińskiego wyraża jasno tę teologię w Rycie profesji zakonnej i Rycie konsekracji dziewic. W uroczystym błogosławieństwie profesów, profesek i dziewic, przed wspólnym złożeniem w ofierze eucharystycznej daru swojego życia, wzywa się na profesów i dziewice daru Ducha Świętego[100].
Dar ten zawsze służy komunii i misji. W ten sposób, konsekracja urzeczywistnia się w oddaniu na służbę Chrystusowi we wspólnocie kościelnej, według projektu apostolskiego poszczególnych form życia. Jest to dar, który w Eucharystii odnajduje swoje sprawowanie i swoją codzienny odnowę.
Dar i zadanie rad ewangelicznych
51. Powołanie, konsekracja i misja, znajduje sobie właściwą cechę wyrazu i działania w darze, czyli charyzmacie rad ewangelicznych. Kiedy Bóg powołuje, konsekruje i posyła, kształtuje nową osobowość i uzdatniają do dawania odpowiedzi zadaniu, jakie chce przekazać. W swojej istocie dar ewangeliczny polega na uczestnictwie w specyficznej dziewiczości, ubóstwie i posłuszeństwu Chrystusowi, czyli na szczególnym kształtowaniu się na wzór Chrystusa czystego, ubogiego i posłusznego, na wprowadzaniu Go w swój sposób postępowania, życia i działania.
Forma życia Chrystusa nie kopiuje wymogów i rozwoju sił własnych natury, lecz bezpośrednio wartości Królestwa, opiera się wiec na przewyższeniu owych darów, które w zwykłym planie Stworzyciela służą człowiekowi do wzrostu i rozwoju. Nie zmierza On do czego innego, jak do dóbr Królestwa, z którego został wzięty. Jego dziewiczość jest doskonałą komunią miłości z Ojcem, absolutną przejrzystością i łącznością z Nim, bez najmniejszego wybiegu i szukania siebie. Jego posłuszeństwo jest całkowitym oddaniem się woli Ojca i pełną zdolnością wypełniania jej aż do najmniejszych szczegółów. Wyjaśnia to, dlaczego forma życia Jezusa jest czymś wyłącznie Jego, i dlaczego ten, który jest wezwany do przedłużania tego życia w historii, musi być wyposażony w specjalny dar, uzdalniający go do przyjęcia tegoż życia jako sobie właściwego. W darze rad Duch kształtuje powołanego na wzór Chrystusa, który nie ma już innego daru, jak dar Królestwa, nie ma miłości innej niż tę, jaka wypływa z Chrystusa dla braci, nie ma innego planu, jak plan Ojca.
Ze świadomości i doświadczenia tego daru rodzi się – jako odpowiedź – dar z siebie w ślubach lub innych świętych powiązaniach. Zobowiązanie jakie powołany podejmuje, by z rad uczynić treść swego życia, zanim stanie się poświęceniem i ofiary, jest radosnym wyznaniem otrzymanego daru uczestniczenia i naśladowania życia Pana. Jest darem tak wielkim, że dla jego przyjęcia i zachowania nie można nic innego uczynić, jak pozwolić mu zagarnąć całe swoje życie. Ślub jest bezwarunkowym oddaniem samych siebie Bogu i jednocześnie ofiarowaniem siebie, ponieważ jest przyjęciem daru. Wszystko to wymaga pełnego zanurzenia się w życie Odkupiciela i stanowi wspaniałe spełnienie mistycznego wymiaru życia, przyjętego w całości od Ducha, przedłużającego historyczne życie Chrystusa, ożywionego całkowitym wyborem Boga: całym sercem, całym umysłem, wszystkimi siłami (por. Mk 12,30).
Czystość konsekrowana
52. «Czystość podjętą ‘dla Królestwa niebieskiego’ (Mt 19,12), którą ślubują osoby zakonne, należy cenić jako niezwykły dar łaski. Ona bowiem w szczególny sposób uwalnia ludzkie serce (por. 1 Kor 7,32-35), by bardziej rozgorzało miłością Boga i wszystkich ludzi; dlatego czystość jest osobliwym znakiem dóbr niebieskich i bardzo odpowiednim środkiem, który ułatwia osobom zakonnym ochocze poświęcenie się służbie Bożej i dziełom apostolstwa»[101].
Paweł VI podkreślił, że czystość dziewicza «zdobywa, przekształca i przenika istotę ludzką w jej wnętrzu przez tajemnicze podobieństwo do Chrystusa»[102].
Ze swej natury i przez wewnętrzny wymóg dziewiczość chrześcijańska powołuje do kultu i do służby. Do kultu Ciała eucharystycznego, na służbę Ciału mistycznemu, czyli wszystkim członkom Ciała Chrystusa, pierwszym spośród wszystkich – biednym i cierpiącym, z którymi Chrystus w sposób szczególny się utożsamia. To przede wszystkim dziewiczość w sposób szczególny uzdalnia serca do miłosierdzia obejmującego wszystkie dzieci Boże uznane za braci i siostry, członków tego samego ciała bez jakiegokolwiek rozróżnienia płci, czy stanu społecznego. Jak małżeństwo rodzi rodzinę ludzką, tak dziewiczość – boską. Ciało, które składa się w ofierze, wychodząc poza więzi ciała i krwi, staje się jak Ciało Chrystusa Źródłem życia dla wszystkich. Ponadto dziewiczość jest rodzicielką braterstwa. Z niej czerpie się to, co jest najlepsze by być komunią w swojej wspólnocie. Z drugiej strony wspólnota jest środowiskiem, w którym lepiej strzeże się i dojrzewa sama czystość w prostocie i radosnej miłości oraz wzajemnej przyjaźni.
Autentyczna formacja do czystości nie może odrywać się od naturalnych i nadnaturalnych środków, które prowadzą do urzeczywistnienia się osób dojrzałych i radosnych. Obecny kontekst kulturowy rodzi ciężkie problemy w wychowaniu do czystości, które wymagają uważnego rozpatrzenia i długiego rozeznania powołaniowego[103].
Ubóstwo ewangeliczne
53. «Dobrowolne ubóstwo obrane dla naśladowania Chrystusa, którego jest ono znakiem dziś zwłaszcza bardzo cenionym, zakonnicy powinni pilnie praktykować, a w miarę potrzeby nawet w nowych formach je wyrażać. Dzięki niemu uczestniczy się w ubóstwie Chrystusa, który będąc bogaty, dla nas stał się ubogi, aby nas ubóstwem swoim ubogacić (por. 2 Kor 8,9; Mt 8,20)»[104].
Żyć w ubóstwie oznacza świadomość bycia wziętymi i ogarniętymi pragnieniem Boga oraz całkowitego spalania się, by «przyszło Jego Królestwo», przede wszystkim wśród tych, którzy najbardziej go oczekują i są jego głównymi odbiorcami: wydziedziczonych i odrzuconych. W miejscu radykalnej śmierci wszelkich zainteresowań światowych powstaje i rozwija się zainteresowanie właściwe nowemu życiu, które jest «byciem w tym, co należy do Ojca» (por. Łk 2,49) i rozpoczyna się – tu i teraz – przygotowaniem przestrzeni, w której Królestwo mogłoby się ucieleśnić i przejawić. Ubogi, który nie złożył swojego zbawienia w dobrach ziemskich, a znalazł je w komunii z Chrystusem, nie może nie czuć się pobudzonym do działania, by ono przyszło na wszystkich. Dla tego celu będzie bezinteresownie i z pełnym oddaniem pracował, by chętnie przyjmowane było Królestwo obecne w Chrystusie i łatwiej była przyjmowana odnowa stylu życia bardziej ludzkiego i bardziej godnego.
Nieczułość względem ubogich, wzrost nadmierny ubóstwa w naszym świecie, łatwy konsumizm, poddają dyskusji życie konsekrowane. Z odpowiedzi tchnie pełne nacisku żądanie wyraźniejszego świadectwa ubóstwa osobistego i wspólnotowego, świadectwo wytrwałej pracy, oderwania się, całkowitej dyspozycyjności i skutecznej komunii dóbr duchowych i materialnych osób konsekrowanych[105].
Posłuszeństwo zakonne
54. «Za przykładem Jezusa Chrystusa, który przyszedł, aby pełnić wolę Ojca (por. J 4,34; 5,30; Hbr 10,7; Ps 39,9), i ‘przyjął postać sługi’ (Flp 2,7) z tego, co wycierpiał, nauczył się posłuszeństwa (Hbr 5,8) – zakonnicy, pobudzeni przez Ducha Świętego ulegają z wiarą przełożonym zastępującym Boga i pod ich kierownictwem oddają się posługiwaniu wszystkim braciom w Chrystusie, jak sam Chrystus przez swą uległość dla Ojca służył braciom i oddał swoje życie na okup za wielu (por. Mt 20,28; J 10,14-18). W ten sposób wiążą się oni coraz ściślej z posługą Kościoła i usiłują dojść do miary pełnego wzrostu dojrzałości Chrystusowej (por. Ef 4,13)»[106].
Przez ślub posłuszeństwa osoby konsekrowane poddają się prawomocnej władzy, by poznać i wypełnić wolę Boga. Odrzucenie własnych planów osobistych pozwala na stałe i całkowite odnoszenie się do woli Ojca, by w pełni uczestniczyć w tej wolności dzieci Bożych, która objawia się jako zdolność doskonalszego kochania i lepszego służenie. Miłość ta jest wolnością przylgnięcia do woli Chrystusa, z wyłącznym zainteresowaniem się sprawami Ojca, ze zdolnością ich pełnego wykonania. Rezygnując z własnego wyboru uczestniczymy w wolności samego Boga. Posłuszeństwo staje się Źródłem zapału apostolskiego. Kto sprawy Chrystusa czyni swoimi, nie może czynić czego innego, jak spalać się aż do ostatecznych granic w odbudowywaniu Jego Królestwa. W tym kontekście posłuszeństwo wyrażające bierność czy brak odpowiedzialności byłoby bez sensu.
W obecnych okolicznościach ślub posłuszeństwa wymaga uważnej oceny swego fundamentu chrystologicznego, wymiaru osobowego i wspólnotowego, związanego z praktykowaniem ewangelicznego autorytetu, perspektywy apostolskiej dyspozycyjności i komunii dla służby Królestwa[107].
Świadkowie tajemnicy paschalnej
55. Wszyscy ochrzczeni, wezwani do świętości powinni zachowywać cnoty ewangeliczne czystości, ubóstwa i posłuszeństwa ewangelicznego, naśladując Chrystusa. Niektórzy jednak są zaproszeni przez Pana do bezkompromisowego życia radami ewangelicznymi i przez śluby lub inne święte więzy do uczestniczenia w «kenosis» Zbawiciela. Trzy rady ewangeliczne wyrażają pełnię ofiary z osobą, ale zawierają też inne aspekty, które są wyrazem jedynego aspektu postawy synowskiej Chrystusa wobec Ojca w mocy Ducha Świętego.
Ci, którzy są wezwani do profesji rad ujawniają i praktykują najbardziej paradoksalny wymiar życia chrześcijańskiego, który jest życiem Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego. Wybór czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, wyraża wole wzięcia udziału w ofierze Chrystusa i chwale Jego zmartwychwstania.
Rady ewangeliczne mają głęboki wymiar paschalny, ponieważ zakładają utożsamianie się z Chrystusem, z Jego śmiercią i zmartwychwstaniem. Dlatego powinny być przeżywane podobnie jak przeżywał je Chrystus, który «ogołocił samego siebie stawszy się posłuszny aż do śmierci i to śmierci krzyżowej» (por. Flp 2,5-8). Równocześnie jednak uczestniczą w radości nowego życia, do którego jesteśmy wezwani, by w ten sposób wypełniać zbawczą wolę Ojca. Profesja rad ewangelicznych czyni osoby konsekrowane świadkami zmartwychwstania Pana i przekształcającej mocy Jego Ducha Pięćdziesiątnicy[108].
Społeczność współczesna nie wydaje się być zbytnio wyczulona na przyjęcie znaczenia i orędzia rad ewangelicznych. Ale nie tylko one nie są rozumiane, lecz nie są rozumiane same korzenie cnoty chrześcijańskiej ubóstwa (jak: oderwanie, umiar, pracowitość, solidarność), czystości (jak: wstrzemięźliwość, panowanie nad sobą, bezinteresowność w dawaniu) i posłuszeństwa (jak: uległość, gotowość do służby), które w świecie materialistycznym, konsumistycznym i samo wystarczalnym nie znajdują miejsca. Jednak – szanując i popierając własność prywatną, miłość małżeńską, wolną inicjatywę, pracując intensywnie, by nikt nie był pozbawiony tego, co jest konieczne do życia, zakładając rodzinę i zapewniając jej przyszłość – życie konsekrowane powinno wykazywać jasno, że można być ubogimi, bezżennymi i służebnymi, będąc jednocześnie ubogaconymi życiem, miłością i wolnością, ponieważ «ktokolwiek idzie za Chrystusem, Człowiekiem doskonałym, sam też pełniej staje się człowiekiem»[109].
Osoby konsekrowane głoszą, że – poza jakimkolwiek dobrem stworzonym – tylko Bóg jest jedynym dobrem odpowiadającym osobie, i że tylko w nim można osiągnąć pełnię Błogosławieństw. «Zakonnicy przez swój sposób życia dają wspaniałe świadectwo temu, iż świat nie może się przemienić i ofiarować się Bogu bez ducha ewangelicznych Błogosławieństw»[110].
III. Komunia, misja, świadectwo
Wymiar wspólnotowy
56. Życie konsekrowane jest wewnętrznym obrazem wspólnoty Kościoła, przejawem wzajemnego miłosierdzia w miłości właściwej uczniom Chrystusa. Od początków do naszych dni, stronica Dziejów Apostolskich opisująca wspólnotę chrześcijan, jako jedno serce i jedną duszę (por.Dz 4,32) jest otwarta na egzegezę życia. Ojcowie nazywają ją «sancta koinoia». Vaticanum II przedstawiają ponownie jako wzór życia wspólnotowego[111].
Życie we wspólnocie czerpie swoje natchnienie z komunii braterskiej ukazanej przez Chrystusa we wzajemnej miłości, braterskości i równości uczniów (por. J 13,34; 15,12; Mt 23,9-12), na obraz Trójcy (por. J 17,21-23). Dla niektórych jedność w miłości jest zaangażowaniem pozwalającym bezustannie radować się obecnością Chrystusa przyrzeczoną tym, którzy są zebrani razem w Jego imię (por. Mt 18,21). Dla innych jest to odtworzenie wspólnoty Apostołów w pełnieniu posłannictwa. Ze względu na charakter ewangelicznych odniesień wspólnota czasami inspiruje się na wzorze Nazaretu, domu w Betanii (por. Łk 10,38-42), na gromadce uczniów wybranych, by przebywali z Mistrzem (por. Mk 3,13-14) lub uczennic, które idą za Nim i Mu służą (por. Łk 8,1-3). Jeszcze inni inspirują się na Wieczerniku Ostatniej Wieczerzy, na ukazywaniu się i obecności Zmartwychwstałego pośrodku uczniów (por. J 20,19-23) lub na oczekiwaniu z Maryją, Matką Jezusa przyjścia Ducha Świętego (por. Dz 1,14).
Różne też są symbole wyrażające rzeczywistość życia wspólnotowego: braterskość, Kościół, zgromadzenie lub świątynia zbudowana z żywych kamieni, ciało z różnymi członkami, krąg, którego centrum stanowi Bóg, gdzie wszystkie promienie – jakim towarzyszy miłość – zbiegają się, co powoduje, że im bliżej jesteśmy Boga tym bliżej jesteśmy braci, a kiedy jesteśmy bliżsi braciom jesteśmy bliżsi Bogu[112].
Różnorodność typów wspólnotowości wyraża rozmaitość wyobrażeń i wartości Kościoła: stabilność monastyczna wyraża w modlitwie i pracy braterskość liturgii i życia; wspólnota wędrująca ukazuje Kościół ewangelizujący i misyjny, jednak potrzebujący trwania w jedności; wspólnota oddana zorganizowanej pracy apostolskiej przejawia solidarność, skuteczność i wierność we wspólnych zamiarach. Istnieją również wspólnoty, które przeniknęły w świat wiernych czy do innych skupisk ludzi potrzebujących, świadcząc w ten sposób o bliskości Kościoła. Są wreszcie grupy lub poszczególne osoby, takie jak dziewice konsekrowane czy pustelnicy, członkowie instytutów świeckich włączone w różne konteksty, dzielący – na wzór zaczynu ewangelicznego – codzienność życia współczesnego, smutki i nędzę najbardziej wyobcowanych.
Dla wszystkich życie wspólnotowe jest ideałem i drogą. Odzwierciedla wzór transcendentny Trójcy, na której życiu w jedności Chrystus chce, by kształtowali się Jego uczniowie. Ale jest to droga męcząca, wymagająca dojrzałości w cnotach ludzkich i ewangelicznych, współuczestnictwa w braterstwie, przyjaźni w radościach i cierpieniach, w solidarności w misji apostolskiej, wytrwałej wspaniałomyślności we wzajemnej miłości aż do oddania życia.
W wymiarze wspólnoty powołanie staje się świadomością «wezwania» przez Boga, konsekracja – doświadczeniem komunii i wspólnoty w miłości Chrystusa, w misjach – wezwaniem do współudziału w ideale apostolskim. Rady ewangeliczne, chociaż mają wymiar ściśle osobowy, zyskują autentyczny dynamizm Boski i ludzki w komunii: czystość, jako dojrzałość w odniesieniach międzyosobowych, ubóstwo, jako współuczestnictwo w dobrach duchowych i materialnych, posłuszeństwo w wolności, jako więź i jedność zamiarów oraz działania pod kierownictwem władzy, praktykując dialog i wspólnotowe rozeznanie ku większej chwale Boga[113].
Wspólnota braterska i życie braterskie w komunii
57. Wymiar wspólnoty braterskiej stanowi podstawowy składnik wszelkiej formy życia konsekrowanego[114], o ile jest znakiem tego, czym jest Kościół w swojej tajemnicy. We wspólnocie Kościoła, na wzór Trójcy, życie konsekrowane przedstawia się jako widzialne wezwanie prorockie komunii, którą cały Kościół powinien żyć już teraz i uważać ją jednocześnie jako cel ostateczny.
Sposoby konkretnego praktykowania tego wymiaru wykazuję jednak głębokie zróżnicowanie wielorakich form życia konsekrowanego również wewnątrz tej samej typologii. Istotnie, pustelnicy, dziewice konsekrowane i wdowy konsekrowane, przyjmuję formę indywidualną konsekracji poza formami zrzeszonymi, które mogę ożywiać, praktykując podstawową komunię braterską w swoim odniesieniu do Kościoła i jego tajemnicy jako takiej. Stowarzyszenia życia apostolskiego konkretyzuję ją w formie życia wspólnego, ale z odmianami w takiej mierze zróżnicowanymi, w jakiej instytuty te, czy stowarzyszenia są zróżnicowane zgodnie z charyzmatem i celami sobie właściwymi[115]. Członkowie instytutów świeckich, chociaż nie prowadzę życia wspólnego, wyrażają je przez głęboką więź z własnym instytutem lub też tworząc grupy życia braterskiego[116].
Pierwszym odniesieniem dla wspólnoty braterskiej jest wiara, przez którą wielość staje się tylko jednym sercem i tylko jedną duszą (por. Dz 4,32). Wspólnota domaga się wiary Kościoła i ją wyraża, celebruje i praktykuje. Akt wiary nigdy nie jest aktem odosobnionym. Wiara jest rodzicielkę komunii, mocą centralnej tajemnicy wiary chrześcijańskiej, tajemnicy trynitarnej. Wyznanie wiary trynitarnej, uznając Boga jako obopólny dar, nie znosi różnic – przekaz natomiast zakłada różnice.
Wspólnota braterska jest zakorzeniona i oparta na miłości, ponieważ przez miłość, więź doskonałości (por. Kol 3,14) przeszliśmy ze śmierci do życia. Szczytem życia wspólnotowego jest Eucharystia. Osoba konsekrowana nie opiera swojej nadziei na ideale, nawet wzniosłym, ale na osobie Chrystusa Zmartwychwstałego. Zmartwychwstanie Pana, któremu konsekrowani daję świadectwo, otwiera nadzieję na swoje pełne urzeczywistnienie się w przyszłości. Dawanie świadectwa Chrystusowi zmartwychwstałemu oznacza stawanie się apostołami. W ten sposób wymiar wspólnoty braterskiej życia konsekrowanego staje się nośnikiem Dobrej Nowiny, wyzwalającej miłości Boga.
W formach życia konsekrowanego zrzeszających instytuty zakonne, świeckie, stowarzyszenia życia apostolskiego, pójście wspólnie z innymi za Chrystusem ubogim, czystym i posłusznym oznacza stawanie się przykładem w Kościele i świecie, czyli braterską komunię apostolską, która – w różnych formach, według własnego charakteru i natury – daje świadectwo wiary, miłości i nadziei.
Wzrastać we wspólnocie
58. Życie we wspólnocie jest naładowane wartością nadprzyrodzoną i duchową samo w sobie. Należy położyć przede wszystkim nacisk na byciu wspólnotą, a potem na działanie. Warunkiem koniecznym działania wspólnotowego jest bycie wspólnotą. Jak konsekracja sama w sobie jest darem Boga dla Kościoła, tak życie braterskie we wspólnocie jest darem pochodzącym od Boga, który członkowie instytutu czy stowarzyszenia powinni najpierw przyjąć, strzec i rozwijać, przy pomocy środków, jakie w Duchu powinni odnaleźć według własnego charakteru, natury, duchowości i celu. Jest zjawiskiem negatywnym dla tożsamości charyzmatycznej instytutów, czy stowarzyszeń wszelkiego typu, wyrównującym jednolitość nie tylko między nimi, lecz także wewnątrz nich.
Wspólnota zakonna, jakąkolwiek by konkretną formę przyjęła zgodnie z zadaniem i celem instytutu, chcąc prawdziwej odnowy, nie może nigdy odejść od następujących składników: być miejscem, w którym – w modlitwie osobistej czy wspólnej, według duchowości właściwej instytutowi – może dojrzewać doświadczenie Boga u każdego członka i może być przekazywane innym; być miejscem dojrzewania i praktykowania wzajemnej miłości, gdzie wolność i solidarność nie są dychotomiczne, lecz wzajemnie powiązane mocą skutecznego wnikania w tajemnicę paschalna; być świadectwem, zwiastowaniem, służbą, oddaniem się innym lub apostolatem milczenia, modlitwy i pokuty, albo też apostolatem przez prowadzenie dzieł, przyczyniając się – zgodnie z charyzmatem właściwym instytutowi – dla posłannictwa Kościoła[117].
Wspólnota jest – według znanych wyrażeń średniowiecznej tradycji – «szkołą posługi Panu» i «szkołą miłości». Jest więc wspólnotą uczniów i apostołów w ciągłym tworzeniu się, wspólnym wzrastaniu w Chrystusie, przez przekaz i zaangażowanie ożywione zawsze wzajemną miłością[118].
Posługa zwierzchności i wspólnota
59. Posługa zwierzchności w porządkowaniu życia braterskiego we wspólnocie jest podstawowa. Dlatego wspólnota zakonna czy stowarzyszenie życia apostolskiego musi znajdować się pod zwierzchnością przełożonych, których pierwszym obowiązkiem jest oddanie się tworzeniu wspólnoty braterskiej, w której szuka się Boga i miłuje się Go ponad wszystko.
Należy rozważyć to, co zostało korzystnie stwierdzone w Mutuae relationes. W dokumencie tym zostały określone funkcje przełożonych zakonnych na podstawie analogii z posługą pouczania, uświęcania i zarządzania właściwą świętym pasterzom, a w szczególności biskupom.
Kto przewodniczy wspólnocie powinien przede wszystkim uważać się za nauczyciela ducha, który – sprawując funkcję czy posługę nauczania – sprawuje prawdziwe kierownictwo duchowe wspólnoty, autorytatywne nauczanie dokonywane w imię Chrystusa stosownie do charyzmatu instytutu. Służy on Bogu w tej mierze, w jakiej pobudza autentyczne życie wspólnoty i służy braciom, pomagając im urzeczywistniać swoje powołanie w prawdzie.
Ponieważ interpretuje wiarygodnie charyzmat wspólnotowy podzielany przez wszystkich członków wspólnoty, powinien w dużym stopniu posługiwać się i oświecać przez swoją radę lub przez inne struktury uczestnictwa i konsultacje. W rzeczywistości istnieje współodpowiedzialność wszystkich członków instytutu odnośnie urzeczywistniania charyzmatu założycielskiego. Ta ogólna odpowiedzialność wyraża się właśnie przez organa konsultacji i uczestnictwa, które różnią się w zależności od instytutu zgodnie z charakterem i celem mu właściwym. Przełożony pełni posługę uświęcania członków instytutu i wspólnoty. Funkcja ta wyraża się w umacnianiu – według ducha instytutu – życia miłości jednostek i wspólnoty w zachowywaniu rad ewangelicznych.
Przez posługę zwierzchnictwa przełożony porządkuje życie wspólnoty zgodnie z jej własnym celem i charyzmatem. Jego funkcją jest budzenie zaufania i pewne przewodnictwo, ożywianie ducha i dodawanie odwagi, by tworzyło się środowisko wspólnoty braterskiej, ułatwiające postęp duchowy osoby i pełnienie misji apostolskiej bez uchylania się od odpowiedzialności za decyzje kiedy jest to konieczne[119].
Ażeby sprawowana była właściwie ta potrójna posługa: nauczania, uświęcania i zarządzania, kierownictwo we wspólnocie winno być zarazem duchowe i osobowe tak, by utrwalała się wśród wszystkich członków prawdziwa więź duchowa.
Życie wspólnotowe i apostolat
60. Charyzmat apostolatu jest dziedzictwem zbiorowym: wszyscy członkowie instytutu czy stowarzyszenia uczestniczą w nim z powołania i – odpowiadając na dar konsekracji – otwierają się na działanie uświęcające, tworząc wspólnotę, ciało kształtujące się życiem i dziełami wspólnymi, dające publiczne świadectwo miłości Bożej w Kościele i w świecie. Mamy tu do czynienia z prawdziwą współodpowiedzialnością nawet, gdy przeżywana jest według różnych sprawowanych funkcji.
Nie można oddzielić życia braterskiego we wspólnocie od działalności apostolskiej, gdyż popadłoby się wówczas w szkodliwą dychotomię. Działalność apostolska jest ze swej istoty wspólnotowa, choć wykonywana jest przez poszczególnych członków wspólnoty.
Źródłem życia apostolskiego i misji apostolskiej we wspólnocie jest Chrystus. To Chrystus wzywa do siebie tych, których chce i posyła ich – włączonych w dany instytut czy stowarzyszenie – by przedłużać w świecie swoją misję według partykularnego profilu. Stąd fundamentem włączenia w jedną działalność apostolską jest miłość Chrystusa, który wzywa i posyła do pełnienia wspólnego posłannictwa.
Należy sobie dogłębniej uświadomić, że posłannictwo apostolskie zostało dane przez Chrystusa przede wszystkim założycielowi czy założycielce – p jako charyzmat, a jednak zbiorowy – który tylko przez założony instytut przedłużający swoje istnienie w czasie przechodzi na każdego członka i poszczególne wspólnoty. Posłannictwo poszczególnych osób pochodzi od Chrystusa, lecz jest włączone w jedną misję hierarchiczną Kościoła – w jedności z Papieżem i Kolegium biskupów – za pośrednictwem instytutu, dlatego też jest to uczestnictwo w misji powszechnej. Stąd też każdy członek posiada odpowiedzialność osobistą za wypełnienie misji i powinien żyć własnym, specyficznym posłannictwem, zleconym przez przełożonych, jako posłannictwem całego instytutu. Misja dana przez przełożonego w imieniu instytutu gwarantuje, że działalność prowadzona przez poszczególne osoby lub przez partykularną wspólnotę jest spójna z misją całego instytutu w jedności z Kościołem powszechnym i partykularnym.
Uczestnicy w posłannictwie Kościoła
61. To, co sprawia, że całe ciało instytutu staje się prawdziwą wspólnotą apostolska, nie jest fakt przestrzenny rozrastania się po całym świecie, ani też fakt prawny wzajemnego i wieczystego związku, jaki łączy wszystkich z tym samym instytutem, lecz składnik wewnętrzny i bardziej istotny od więzi umysłów, czyli komunia braterska zakorzeniona i ugruntowana w miłości Chrystusa, który gromadzi i posyła. Życia komunii braterskiej samej w sobie nie tworzy przebywanie razem i uczestnictwo w organizacji zewnętrznej tego życia, ale cała własna egzystencja przeżywana w odniesieniu do całego instytutu i w komunii z innymi członkami, oparta na uczestniczeniu w tym samym charyzmacie posłannictwa. Tak więc na płaszczyźnie wspólnoty lokalnej nie jest ważny fakt fizyczny życia wszystkich w tym samym domu, czy też składnik jurydyczny przeznaczenia jednostki do określonej wspólnoty, który czyni z grupy osób wspólnotę apostolską, lecz charyzmat-misja przeżywany razem we wspólnocie partykularnej. Tym, co łączy w braterskie życie apostolskie członków wspólnoty, jest pragnienie realizowania projektu wspólnego posłannictwa.
Wierność charyzmatowi skłania wszystkich członków wspólnoty apostolskiej do wspólnego podejmowania pracy, w tym samym celu oraz determinuje organizację życia wspólnotowego. Wspólny projekt apostolski do realizowania jest głównym punktem stałego odniesienia każdej wspólnoty, jest «tworzeniem wspólnoty» z każdego jej członka.
Zbieżność wszystkich w jednym projekcie apostolskim jest przejawem jedności umysłów we wzajemnej miłości, a więc miłości Chrystusa, z drugiej zaś strony – jako znak autentyczności oraz podstawa do możliwości wyrażania – wymaga całości form i czynności wspólnych, które sprzyjają wymianie, współodpowiedzialności i współpracy apostolskiej poszczególnych członków, nawet w wypadku, gdy nie wszyscy członkowie wspólnoty prowadzą to samo dzieło apostolskie.
Wspólnota nie poprzedza posłannictwa, jako że nie umiejscawia się ono w sferze zewnętrznej, lecz realizuje się w aktywności apostolskiej i poprzez nią. Posłannictwo nie tylko jest konsekwencją czy owocem intensywnego braterskiego życia wspólnotowego, lecz jest środowiskiem, w którym wyraża się i dokonuje jedność między członkami wspólnoty[120].
Sobór Watykański II, pogłębiając tajemnicę Kościoła, przedstawił naturę Kościoła i jego powszechne posłannictwo jako rzeczywistość nierozerwalną: «Kościół jest w Chrystusie niejako sakramentem, czyli znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego»[121]. Pojmujemy Kościół wówczas, gdy nie oddzielamy jego tajemnicy od jego misji, która nie jest rzeczywistością dodany, lecz stanowi część jego najbardziej intymnej natury[122]. W rzeczywistości Kościół przyjmuje dar komunii trynitarnej, wciela go i przekazuje jako propozycję i dar zbawienia, który sam otrzymał. W ten sposób Kościół jest «powszechnym sakramentem zbawienia»[123]. Jego struktura sakramentalna, składniki jakie go scalają, powołania i charyzmaty jakie go ubogacają, powinny być pojmowane w świetle jego posłannictwa. Istotą posłannictwa, jako kontynuacji misji Słowa Wcielonego i Ducha, jest uwidacznianie tajemniczego daru, jakim jest zbawcza miłość Boga. W ten sposób posłannictwo nie miesza się ze swoimi przejawami, te z kolei są określane przez źródłowy przepływ miłości Boga w różnych posługach i działaniach apostolskich.
Posłannictwo w swej istocie nie jest własnością Kościoła. Pochodzi ono od Boga i jest skierowane ku nam. Znajduje swoją ostateczną rację, swoją naturę i rozliczne bogactwa w tajemnicy Trójcy. Ujawnianie tajemnicy miłości, którą jest życie Trójcy, stanowi istotę misji.
Jedność konsekracji i posłannictwa
62. Posłannictwo samo w sobie jest czymś więcej niż tylko aktywnością czy apostolatem. Jak Chrystus konsekrowany i wysłany na świat (por. J 10,36) całe swoje istnienie uczynił zbawczą misją, tak – analogicznie – osoby konsekrowane, wezwane do odtworzenia za pomocą Ducha obrazu Pierworodnego (por. Rz 8,29), powinny czynić z całe go swojego istnienia jedno posłannictwo.
Życie konsekrowane w Kościele realizuje posłannictwo począwszy od doświadczenia Boga, który ujawnia się we wszystkich wymiarach istnienia: w modlitwie, świadectwie życia braterskiego, odważnym głoszeniu Ewangelii, zaangażowaniu na rzecz sprawiedliwości i promocji człowieka.
Jedność między konsekracją i posłannictwem opiera się na teologii stworzenia i Wcielenia i znajduje swoją jedność w Chrystusie, Słowie Boga, który stał się ciałem i zamieszkał pośród nas. Czyni ona jednocześnie jawnym – jako dar Boga dla Kościoła i świta – świadectwo prorockie Królestwa i jego wymiar eschatologiczny. Osoby konsekrowane są wezwane do coraz to pełniejszego zjednoczenia aspektów swojego życia. Powinny one odczuwać swoje odniesienie do świata i oddzielenie od niego, wezwanie do działania w świecie, ale jako zaczyn ewangeliczny. W ten sposób nie tylko będę mogły ofiarować pełną oddania służbę swojego życia w imię Chrystusa, lecz również ukazywać odnowioną wizję prawdziwego znaczenia i godności rzeczywistości ziemskich, jasne zrozumienie koniecznej współzależności osób, fundamentu wszelkiej wspólnoty i społeczności.
Ktokolwiek jest wezwany przez Chrystusa na ucznia, powinien czuć się włączonym w swoją misję jako apostoł. Ktokolwiek wybierze wyniszczenie swojego życia dla przekazywania Ewangelii, wykazuje najwyższą wartość miłości.
Jedność i różnorodność posłannictwa
63. Apostolat osób konsekrowanych polega przede wszystkim na świadectwie ich życia[124]. Dotyczy to również stowarzyszeń życia apostolskiego i członków instytutów świeckich. W instytutach zakonnych świadectwo to jest publiczne, wyraźne. Chodzi tu o świadectwo tak osobiste, jak i wspólnotowe.
W instytutach oddanych całkowicie kontemplacji, posłannictwem jest samo życie kontemplatywne, jak również ich świadectwo i promieniowanie tym świadectwem, którym żyją w komunii modlitewnej z Ojcem przez Ducha – jak Chrystus podczas swojego życia – i wyrażają postawę Dziewicy Matki, która rozpamiętywała w swoim sercu słowa Syna (por. Łk 2,19.51)[125].
W instytutach oddanych dziełom apostolskim posłannictwo należy do ich natury. Unikając wszelkiej dychotomii, ich członkowie są wezwani do życia w jedności doświadczania Chrystusa w komunii z Ojcem i w oddaniu się braciom tak, by cała ich działalność była przesycona duchem zakonnym[126]. Stowarzyszenia życia apostolskiego i instytuty misyjne uwidaczniają posłannictwo zewnętrzne kościoła i reprezentuję Jezusa wędrującego do różnych miejsc, by głosić Ewangelię[127]. Instytuty świeckie żyję posłannictwem w rozproszeniu w sytuacjach doczesnych i uwidaczniają Jezusa żyjącego między ludźmi, działając przez charyzmaty ewangeliczne w świeci[128].
Wielkie są możliwości, jakie otwierają się obecnie przed misją Kościoła. Włączenie się w nowe sytuacje kulturowe, napływ biednych, upadek mesjanizmów, nowy głód transcendencji, otwarcie nowych horyzontów na głoszenie Ewangelii stworzyły dziś nowe okazje i nowe areopagi dla misji życia konsekrowanego na teraz i na przyszłość. Dokładniej o tych możliwościach będzie mowa w czwartej części Instrumentum laboris.
Znak prorocki i transcendentny
64. Posłannictwo życia konsekrowanego ma swoje specyficzne znaczenie prorockie wśród ludu prorockiego Boga. Przede wszystkim już sama konsekracja jest proroctwem, jako że daje świadectwo ewangelicznych wartości, które często występują przeciwko ich pewnym rodzajom zeświecczenia w społeczności. Wartości te są prorockim odrzuceniem bożków, jakich ten świat zawsze miał pokusę czcić. Ponadto przeznaczeniem życia konsekrowanego jest ciągłe bycie znakiem zapytania dla tych, którzy idą za celami czysto ziemskimi. Dlatego też, kiedy jest przeżywane w pełni i w radosnej łasce odpowiedzi, stanowi proroctwo rzeczywistości ostatecznej, ostatecznego przeznaczenia każdej rzeczy stworzonej, przeznaczenia końcowego wszelkich spraw ludzkich, historii, ziemi i wszechświata. Jest to proroctwo jak nigdy dotąd konieczne w epoce takiej, jak nasza, naznaczonej zaciemnieniem wielu nadziei ludzkich. Dlatego życie konsekrowane jest uważane za «znak wybitny Królestwa niebieskiego»[129].
Życie konsekrowane jest znakiem prorockim wtedy, gdy uobecnia i uwidacznia prymat miłości Boga i daje mu świadectwo, dzięki partykularnemu charyzmatowi poszczególnych instytutów przeżywanemu sercem litościwym i duchem miłosiernym założycieli – w służeniu biednym i opuszczonym, ofiarom przemocy i niesprawiedliwości, nowym ubogim, którzy ukazują smutną panoramę społeczności – z wyczuleniem na prawa ludzkie i słuszne sprawy promocji człowieka.
Poryw prorocki skierowany w zamysł Boga i w przyszłość człowieka jest oczekiwany również przez Synod, ażeby nadzieja była jeszcze lepiej pielęgnowana w życiu konsekrowanym na rzecz posługi prawdziwie chrześcijańskiej całej osobie ludzkiej i całej ludzkości, która jest odbiorcą zbawienia przyniesionego przez Pana Jezusa.
W komunii z Dziewicę Maryję
65. Konieczność przedstawienia Dziewicy Maryi w życiu konsekrowanym jako wzoru Matki uczniów Jezusa jest podkreślona w wielu odpowiedziach. Maryja jest wzorem odpowiedzi na wezwanie Boże, radykalizmu w pójściu za Chrystusem. Jest Ona konsekrowana dla dzieła Ducha. Jej życie jest całkowitym przylgnięciem do posłannictwa Chrystusa i Kościoła[130].
Pod działaniem Duch Świętego osoby konsekrowane wybierają w Kościele sposób «życia w dziewictwie i ubóstwie, które to życie obrał sobie Chrystus Pan, a także Matka Jego Dziewica»[131], razem z Józefem, szczególnym nauczycielem osób wezwanych do życia tak konsekrowanego, jak i apostolskiego[132].
Przez swoją bezwarunkową odpowiedź na wezwanie Boże, przez wewnętrzną konsekracje Duchem Świętym jest Maryja wzorem powołania i całkowitego oddania się Bogu. Żyła Ona dziewiczością dla Królestwa, pokorą, ubóstwem ewangelicznym i pełnym posłuszeństwem względem zamiaru Bożego. Jest pierwszą uczennicą i nieporównywalnym przykładem pójścia za Chrystusem Panem. Przez totalne oddanie się tajemnicy i posłannictwu swojego Syna jaśnieje jako wzór posługi apostolskiej i kościelnej. W Jej życiu, «regule postępowania dla wszystkich»[133], odbijają się niby w lustrze charyzmaty życia konsekrowanego. Jest Ona wzorem oblubieńczym i dziewiczym kobiety szczególnie konsekrowanej w swoim oddaniu się kontemplacji i apostolstwu, wzorem tak w samotności klasztorów, jak i wśród spraw świata i społeczności.
Liczne instytuty noszą w swych nazwach wyraźne odniesienie do Matki Bożej, ale wszystkie – pod przewodnictwem założycieli – spontanicznie uznały matczyną obecność Maryi za więź komunii w łonie ich własnych instytutów i w sposób pośredni lub bezpośredni dostrzegają i wyrażają we własnym stylu życia i apostolatu szczególny wymiar życia i tajemnicy Maryi. Jest Ona rzeczywiście Arką Nowego Przymierza, Służebnicą Pańską w ubóstwie «anawim», Matką Pięknej Miłości od Betlejem do Kalwarii i jeszcze dalej, Dziewicą posłuszną, której «tak» dane Bogu zmieniło naszą historię. Jest Niewiastą kontemplacji, która zachowuje wszystko w swoim sercu, Misjonarką spieszącą do Elżbiety, jedyną osobą wyczuloną na braki w Kanie, Świadkiem stojącym pod krzyżem, Centrum jedności skupiającym młody Kościół w oczekiwaniu Ducha Świętego. Matka konsekracji i posłania Ojca, Maryja, ze swoim «fiat» i swoim Magnificat, uczy wszystkich zdania się na Boga, radości w sławieniu, zaangażowania wraz z Bogiem w historię zbawienia, szczególnie na rzecz ubogich i pokornych[134].
Prawdziwa duchowość maryjna w życiu konsekrowanym karmi się poznaniem mariologii, rozwija kult liturgiczny i pobożność ludowy. Przede wszystkim jednak żywi się maryjnym stylem życia i apostolatu, które ujawnia światu tajemnicę miłości trynitarnej w komunii ze Świętą Matką Pana, w otwarciu powszechnym na wszystkie potrzeby świata, zwłaszcza najbardziej potrzebujących i najbiedniejszym na ciele i duchu.
CZĘŚĆ TRZECIA
ŻYCIE KONSEKROWANE W KOMUNII EKLEZJALNEJ
I. Eklezjologia komunii
Kościół jako komunia
66. Zgromadzenie Nadzwyczajne Synodu Biskupów w 1985 roku, w oparciu o naukę Vaticanum II stwierdziło, że komunia jest fundamentem konstytuowania się Kościoła i właściwą w nim relacją między jednością a różnorodnością[135]. Zostało to potwierdzone również przez inne dokumenty[136] i jest zgodne z naturę Kościoła oraz z powszechnym zmysłem wiernych.
Mocą chrztu – wskutek działania jednego Ducha – w Synu Jednorodzonym staliśmy się dziećmi jednego Ojca. Przez uczestnictwo w Ciele i Krwi Chrystusa wchodzimy w głęboką jedność z wszystkimi innymi wiernymi, tworząc w Nim jedno Ciało – Kościół[137]. Kościół jest komunią, ponieważ jawi się jako «lud zjednoczony jednością Ojca i Syna, i Ducha Świętego»[138] – dzieło trzech Osób Boskich.
Uczestnictwo przez chrzest w urzędzie kapłańskim, prorockim i królewskim Chrystusa stwarza wśród wiernych prawdziwą równość w godności i działalności, jako że wszyscy – wezwani do świętości w praktykowaniu miłości – współuczestniczą w budowaniu Ciała Chrystusa i realizują posłannictwo powierzone przez Boga Kościołowi. Kościół z racji swojego ukonstytuowania jest komunią świętych, ponieważ wszyscy wierni uczestniczą w tych samych dobrach zbawienia («rzeczach świętych»), stają się świętymi w więzi miłości i wspólnym zbieraniu się na modlitwie[139]. Jednakże każdy wierny konkretnie realizuje swoje powołanie do świętości, budując Ciało Chrystusa na swój sposób, według darów otrzymanych od Ducha, urzędów i posług, do których sprawowania został powołany przez Kościół, a które to powołanie realizuje jako komunię charyzmatów i posług[140]. W ten sposób równość ubogaca wieloraka różnorodność.
Komunia sakramentalna, hierarchiczna, charyzmatyczna
67. Kościół jako ciało (por. Rz 12,4-5; 1 Kor 12,12 nn; Ef 4,4) wykazuje jednoczesną jedność i różność swoich członków. Kościół jest komunią opartą na sakramentach, urzędach i charyzmatach: różne są dary Ducha, stąd też posługi i urzędy członków Kościoła są zróżnicowane. Wszystkie jednak są scalone jednym działaniem jednego Ducha[141].
Kościół powszechny – i jako jego obraz[142] Kościół partykularny – składa się z różnych stanów osób, ale każdy z nich obejmuje wszystkich tych, którzy otrzymali ten sam dar Ducha, sprawują tą samą posługę lub ten sam urząd, mają te same zobowiązania i cieszą się tymi samymi prawami[143]. Życie Kościoła – jako komunia charyzmatów – nie wyczerpuje się w polaryzacji stanu urzędów świętych i stanu świeckiego, lecz okazuje się bogatsze i bardziej wyartykułowane. Istotnie, fundamentalna struktura Kościoła jest jednocześnie sakramentalna, instytucjonalna i charyzmatyczna. W niej stany, urzędy, posługi i stałe formy życia – wzbudzone przez dary Ducha – są ukonstytuowane organicznie. Komunia organiczna, ożywiona przez miłość, przez analogię między tajemnicą Wcielenia i tajemnicą Kościoła, wymaga formy prawnej, dlatego też charyzmaty – które w życiu Kościoła mają szczególne znaczenie – zostały ujęte w instytucje[144].
Można określić trzy kategorie czy stany główne osób tworzących Kościół: świeccy, ministrzy święci oraz ci, którzy składają profesję rad ewangelicznych w stałej formie sposobu życia kanonicznie zatwierdzonego[145]. Stany te uzupełniają się wzajemnie, ponieważ – powstałe przez działanie Ducha – wszystkie są rzeczywiście ukierunkowane ku wzajemnemu uświęcaniu się, jednej komunii i posłannictwu tego samego ciała[146].
Konsekracja przez profesję rad ewangelicznych, jako stała forma życia, dotyczy w sposób istotny tajemnicy Kościoła, która inaczej nie ujawniłaby się w pełni i nie urzeczywistniała[147]. Konsekracja stanowi wewnętrzną część natury Kościoła nawet, gdy różne formy instytucjonalne zmieniają się w czasie, czy ewentualnie znikają.
Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że właśnie charyzmat apostolski urzędu ministrów świętych – w tej sakramentalnej i instytucjonalnej strukturze, szczególnie w stopniu najwyższego pontyfikatu i episkopatu – sprawuje doniosłą i specyficzną rolę w odniesieniu do wszystkich innych charyzmatów[148]. Dlatego władza kościelna w posłudze uświęcania, nauczania i rządzenia rozróżnia i reguluje praktykę wszystkich charyzmatów, by utrzymywać jedność w całej wspólnocie[149]. Posługa ta – w wierności Duchowi – powinna być sprawowana na szczeblu powszechnym i partykularnym w poszanowaniu i promocji specyfiki każdego charyzmatu i funkcji[150].
Analogia między tajemnicę Słowa Wcielonego i tajemnicę Kościoła jest istotna dla eklezjologii Vaticanum II. Kościół jest tajemnicą komunii. Jednak ze swej natury nie jest ona wyłącznie duchowa i niewidzialna – zrodzona przez Ducha – lecz również hierarchiczna, widzialna, pochodząca od Chrystusa-Głowy[151]. W świetle takiej wizji Kościoła należy rozważyć fakt, że więź komunii – z samej natury Kościoła – nie może pozostawać tylko w granicach sfery niewidzialnej i duchowej, ale domaga się także formy widzialnej, ożywianej cięgle przez miłość.
Miłość stanowi zasadę fundamentalną i determinującą wszystkie relacje społeczne w Kościele. Jako dar Ducha jest więzią komunii pomiędzy wszystkimi ochrzczonymi jakiejkolwiek kategorii i stanu na poziomie powszechnym i partykularnym. Wszelkie relacje między członkami – tak jednostkami, jak i zrzeszeniami – domagają się praktykowania miłości, owocu Ducha, który rozdziela różne dary. Z natury Kościoła wynika, że tam, gdzie nie przestrzega się komunii z hierarchią, nie udoskonala się miłości a stąd nie ma tam pełni działania i obecności Chrystusa, ani też pełnego urzeczywistniania się i przejawiania Kościoła jako komunii.
Miłość jest zasadą inspirującą relacje instytutów życia konsekrowanego z Papieżem, z biskupami i innymi członkami Ludu Bożego, ażeby w ich zgodności przejawiało się to, czym jest Kościół, komunia w Synu między synami jednego Ojca przez dzieło Ducha.
Wspólne powołanie do świętości i posłannictwa
68. Wszyscy członkowie Kościoła na mocy odradzającej łaski chrztu i namaszczenia Duchem są wiernymi Chrystusa – «christifideles». Tu ma swoje wspólne źródło powołanie i godność wszystkich chrześcijan, które jest również właściwe członkom instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego[152]. W rzeczywistości, przez chrzest stają się oni synami i córkami Ojca w Chrystusie, są uczniami i uczennicami związanymi wiarą i miłością ze swoim Panem i Mistrzem, są żywymi świątyniami Ducha i żywymi członkami Ciała Chrystusa, powołanymi do posłannictwa i przeznaczonymi do chwały.
Przez swoje powołanie, konsekrację i szczególne posłannictwo w życiu konsekrowanym – zakorzenionym w chrzcie i bierzmowaniu, sprawowanym i karmionym Eucharystią – są wezwani do wyrażania swojej przynależności do Chrystusa w specyficznej żywotności, w komunii z innymi wiernymi. Oddały się Mu jako dzieci Boga – naśladując postawy dziewiczego Syna, posłusznego i ubogiego – oraz Dziewicy Maryi. Są uczniami i uczennicami, którzy poszli za Nim według rad, wzorując się na Nim, Mistrzu i Panu absolutnym swojego bytu, ślubując Mu swoją służbę. Konsekrowani przez Ducha otrzymali za pośrednictwem Kościoła dar, który ich uzdalnia do wykonywania zadania i posłannictwa pójścia za Chrystusem. Uczestnicząc w charyzmacie są wezwani do wyrażania w życiu specyficznego aspektu tajemnicy Chrystusa i Kościoła. Wezwani do pełnienia posłannictwa powinni mu się oddać całkowicie, swoim życiem i apostolatem. Przeznaczeni do chwały powinni swoim istnieniem dawać świadectwo dóbr niebieskich, przyszłego zmartwychwstania i chwały Królestwa niebieskiego.
W ten sposób uczestniczą we wspólnym powołaniu ochrzczonych i bierzmowanych, ukazując bogactwa tajemnicy Chrystusa i Kościoła. Jednakże, ponieważ chodzi o stan życia, który nie jest «stanem pośrednim pomiędzy stanem duchownym i świeckim, lecz z jednego i drugiego Bóg powołuje niektórych chrześcijan («christifideles»), aby w życiu Kościoła korzystali ze szczególnego daru i byli, każdy na swój sposób, pomocni w zbawczym jego posłannictwie»[153]. Należy przeto lepiej sprecyzować różnorodność powołań wewnątrz życia konsekrowanego, jak to wynika z wielu odpowiedzi.
«Christifideles» konsekrowani
69. «Wszyscy członkowie Kościoła mają swój udział w jego świeckim wymiarze. Udział ten posiada jednak wielorakie formy»[154]. Życie zakonne w swoich pierwotnych przejawach historycznych było przeważnie laickie, a nie kleryckie. Również dzisiaj większość osób przynależących do instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego, kobiety i mężczyźni, są konsekrowanymi laikami, chociaż nie są «laikami» według natury właściwej tym, którzy żyją w świecie[155]. Ich świeckość, jako obecność w świecie i włączenie w rzeczywistość doczesną z racji konsekracji, pozostaje zredukowana w stosunku do innych świeckich, jednak wyraża się według natury, charyzmatu i cechy własnego instytutu w sposobie życia i apostolatu właściwego w Kościele i społeczności.
Kobiety konsekrowane i bracia laicy, należący do kongregacji życia apostolskiego, ze względu na swe szczególne posłannictwo, mogą dokonywać odpowiedniej odnowy świata w duchu Błogosławieństw. Są również takie osoby jak konsekrowane dziewice, które starają się przeżywać swoją szczególną konsekrację w świecie.
Członkowie laiccy instytutów świeckich, którzy w życiu i w swoim posłannictwie zachowują stan świecki i są powołani do działania na sposób zaczynu w społeczności nowością Ewangelii, łączą swoją konsekrację ze świeckością.
«Christifideles» – konsekrowani klerycy
70. Wśród konsekrowanych znajdują się również członkowie, którzy z racji powołania i posłannictwa są klerykami. Spotkanie się tych dwóch aspektów jednego powołania Bożego jest udokumentowane od samych początków życia konsekrowanego. Praktykowanie powołania diakońskiego czy prezbiterialnego w instytucie życia konsekrowanego lub w stowarzyszeniu życia apostolskiego wykazuje, że właściwa specyfika charyzmatyczna, jako posługa święceń, odpowiadając rzeczywistości sakramentalnej w Kościele, może być przeżywana duchowością i działalnością apostolską oraz misyjną, która w swej różnorodności bogactw kapłaństwa Chrystusa i pod działaniem Ducha nie czyni jednoznacznym – lecz szeroko bogatym i wyrazistszym – powołania i działania duszpasterskiego ministrów Pańskich.
Kapłani, «którzy należą do zakonów i zgromadzeń zakonnych, stanowią duchowe bogactwo dla całego prezbiteriatu diecezji, do którego wnoszą specyficzny wkład w postaci charyzmatów i specjalnych posług»[156]. To samo można powiedzieć o klerykach, członkach instytutów świeckich[157]. Ci sami zakonnicy, podniesieni do godności biskupiej, dalej są członkami swoich instytutów[158]. Harmonijne połączenie dwóch aspektów powołania osobistego: sakramentalna łaska i charyzmat życia konsekrowanego, będzie wydawać obfite owoce świętości i apostolatu w tej mierze, w jakiej będą oni rozumieli swoją posługę kościelną, czerpiąc inspirację i siłę dla swojego życia duchowego ze źródeł własnego instytutu, żyjąc według właściwego sobie stylu życia, wrażliwi na posłannictwo apostolskie w Kościele powszechnym i partykularnym[159]. Jest to tak samo ważne dla mnichów kontemplatywnych, którzy łączą diakonat lub kapłaństwo ze swoją specyficzną konsekracją.
Uczestnicy urzędu kapłańskiego, prorockiego i królewskiego
71. Ze względu na swoją godność «christifideles», osoby konsekrowane, kobiety i mężczyźni, uczestniczą w urzędzie kapłańskim, prorockim i królewskim Chrystusa i wyrażają go przez specyfikę właściwego sobie powołania i posłannictwa.
Nauka ta – tak doniosła w rozumieniu powołania chrześcijańskiego w komunii z Chrystusem i Jego służbie – została uwydatniona przez Vaticanum II dla wszystkich ochrzczonych[160] i często przedstawiana jest świeckim[161]. Dobrze jednak będzie – jak to wielu sobie życzy – wyjaśnić ją w aspekcie życia konsekrowanego.
Wymiar kapłański i kultowy. Zakonnicy i inni członkowie instytutów życia konsekrowanego sprawują swoim życiem kapłaństwo i kult duchowy na mocy profesji rad ewangelicznych. Żyjąc przykładem Chrystusa, czynią ze swego życia dar, ofiarę miłą Bogu, uświęconą w Duchu (por. Rz 12,1), przez ofiarowanie swojego ciała i całkowite oddanie się Bogu niepodzielnym sercem w czystości (por. 1 Kor 7,32- 34), przez wybór ubóstwa Chrystusa, który ich uwalnia od bałwochwalstwa, by służyć Bogu (por. Mt 6,24) otwiera ich na potrzeby braci. Przez dar z siebie, w posłuszeństwie w jedności z Chrystusem, pełnią oni we wszystkim wolę Ojca, są miłą i skuteczną ofiarą dla zbawienia świata. Życie konsekrowane – w komunii z Chrystusem – jest eucharystyczne i kultowe.
Urząd prorocki. W komunii z innymi członkami Ludu Bożego uczestniczą w urzędzie prorockim Chrystusa w dawaniu świadectwa Ewangelii. Profetyzm życia konsekrowanego jest znakiem dla Kościoła i dla świata. Profesją ślubu czystości antycypują w swoim ciele nowy świat zmartwychwstania (por. Mt 22,30). Praktyką ubóstwa ukazują najwyższą wartość Królestwa Bożego w stosunku do dóbr ludzkich i doczesnych (por. Mt 6,19-21.24). Przez wspólnotę dóbr głoszą powszechne przeznaczenie wszystkiego na chwałę Boga i dla dobra wszystkich, świadcząc o wartości pracy wykonywanej w wolności Ducha. Wypełniając wolę Boga w posłuszeństwie głoszą królewską drogę poddania się zamiarowi miłości Ojca niebieskiego. Ich życie i słowa są zaproszeniem, a czasami prowokacją dla wszystkich, wiernych i duszpasterzy, do służeniu Panu w pełnej czystości i bezinteresowności, wierności przymierzu miłości. Ponownie przypominają i przedstawiają wartość pierwotnego zamiaru Boga zaciemnionego przez grzech i są znakiem upragnionego, pełnego objawienia się chwały synów Bożych (por. Rz 8,19-21) oczekiwanego przez całą ludzkość.
Świadectwo królewskie. Osoby konsekrowane są wezwane do pełnienia urzędu królewskiego Chrystusa, który czyni ich wolnymi i solidarnymi, otwartymi na wspólne budowanie Królestwa w komunii osób. Osiągają to na drodze królewskiej miłości, sercem otwartym na miłość Boga i bliźniego w czystości, w radosnym praktykowaniu ubóstwa osiągającego już na tej ziemi stokrotny plon w życiu osobistym i wspólnotowym (por. Mt 19,29), obiecanego temu, kto stara się o Królestwo Boże w wolności umacnianej posłuszeństwem, które przyrzeka oddanie się całkowite sprawom Ojca na wzór Chrystusa. Oto źródło chwały i daru służenia, ponieważ służyć – to królować! «Szczególnym miejscem tego daru staje się poświęcenie bez reszty całej swojej ludzkiej osoby w duchu oblubieńczej miłości dla Chrystusa, a wraz z Chrystusem dla wszystkich, do których On skierowuje ludzi – mężczyzn i kobiety – tak całkowicie Mu oddanych»[162].
II. Komunia w kościele powszechnym i kościołach lokalnych
Życie konsekrowane w Kościele powszechnym
72. Doniosłość powszechnego wymiaru życia konsekrowanego w eklezjologii komunii i jego fundamentu w odniesieniu do posługi Piotrowej została ostatnio uwydatniona przez Stolicę Apostolską: «W kontekście Kościoła, rozumianego jako komunia, rozpatrywane są również rozliczne instytuty i stowarzyszenia, będące przejawem charyzmatów życia konsekrowanego i życia apostolskiego, którymi Duch Święty ubogaca Ciało Mistyczne Chrystusa: chociaż nie przynależą do hierarchicznej struktury Kościoła, uczestniczą w jego życiu i świętości. Ze względu na swój charakter ponad diecezjalny, zakorzeniony w posłudze Piotrowej, wszystkie te rzeczywistości eklezjalne są również składnikami komunii między Kościołami partykularnymi»[163].
Instytuty życia konsekrowanego – niezależnie od swej natury i celu – starają się dość szybko rozprzestrzeniać na obszarze całego Kościoła, niosąc ze sobą do Kościołów partykularnych cechę powszechności, zakorzenioną w ich ścisłej więzi z urzędem Następcy Piotra. Cecha ta nie jest zwykłą rzeczywistością geograficzną, etniczną czy kulturową. Jako przejaw tajemnicy Kościoła jest realnością teologiczną. Powszechności nie utożsamia się z charakterem międzynarodowym, geograficznym oraz kulturowym i etnicznym pluralizmem, jako że istnieje w tym przypadku ścisłe odniesienie do cechy katolickości Kościoła, który jest dlatego powszechnym sakramentem zbawienia.
Przez swoją naturę i cechę powszechności instytuty życia konsekrowanego i stowarzyszenia życia apostolskiego oddają się w sposób szczególny na służbę Bogu i Kościołowi. Papież jest najwyższym przełożonym wszystkich konsekrowanych, którzy szczególnie są zobowiązani być mu posłuszni, również na mocy świętego posłuszeństwa[164]. Stąd wynika fakt, że wszystkie instytuty ze szczególnej racji podlegają najwyższej władzy Kościoła: Biskupowi Rzymu – z jednostkami organizacyjnymi Kurii Rzymskiej – Kolegium biskupów[165].
Ta więź z Papieżem nie ogranicza słusznej autonomii instytutów Życia konsekrowanego[166]. Ma ona charakter opiekuńczy i jest gwarancją ich powszechności i specyficzności ich inspiracji charyzmatycznej.
Sprawą żywotną dla instytutów jest wierność nauce i kierownictwu, jakie Papież – w łączności z wszystkimi biskupami – przekazuje Kościołowi. Osoby konsekrowane, będąc w Kościele konkretnym zasobem ewangelizacji, nie mogą nie przekazywać i nie dawać świadectwa autentycznemu nauczaniu Magisterium. Przeciwne postępowanie doprowadziłoby instytuty do zatracenia swojej tożsamości i funkcji w Kościele. Z tej racji przełożeni mają obowiązek interweniować, kiedy członkowie ich instytutu opuszczają się w tej wierności.
Tego rodzaju więź komunii przejawia się w dojrzałej i nadprzyrodzonej miłości do Papieża i do jego nauczania. Odrzucenie dyscypliny kościelnej i rozdźwięk z orzeczeniami Magisterium w materii wiary oraz obyczajów chrześcijańskich jest szkodliwe tak dla instytutów, jak i poszczególnych ich członków, ponieważ jest sprzeczne ze świadectwem ewangelicznym – jakie powinni dawać w łonie Ludu Bożego – stanowiącym istotę ich życia konsekrowanego.
Rola «prorocka» osób konsekrowanych nie może być interpretowana – jak to niektórzy czasami twierdzą – w opozycji do Papieża i biskupów, lecz jako szczere świadectwo dawane wartościom ewangelicznym, a wśród nich tej wartości, jaką jest poddanie się w wierze i miłości tym, których Duch Święty ustanowił przewodnikami Ludu Bożego. Trudności, jakie niekiedy powstają, powinny być przezwyciężone we wspólnym poszukiwaniu wszelkich środków służących szczeremu dialogowi w miłości i w pragnieniu dobra Kościoła.
W Kościołach partykularnych
73. Kościoły partykularne są obrazem Kościoła powszechnego[167], o ile odnajduje się w nich wszystkie istotne składniki Kościoła, a więc także zróżnicowanie wiernych w różnych zakonach ze względu na różnorodność charyzmatów, urzędów i posług. Kościół partykularny, by stanowić jedność w różnorodności, żyje w organicznej komunii w Kościele powszechnym, w którym Duch jest jak dusza w ciele, a Chrystus jest jego Głową[168]. Więzią komunii jest więc miłość, która wypowiada się wspólnym poszanowaniem i dowartościowaniem różnorodności w osiąganiu dobra wspólnego.
Różne formy życia konsekrowanego rodzą się i ożywiają Kościół partykularny jako jego składnik konstytutywny, wnosząc do niego całe własne bogactwo charyzmatyczne i cechę powszechności. W sposób szczególny powołanie członków instytutów życia konsekrowanego dla Kościoła powszechnego realizuje się wewnątrz struktur Kościołów partykularnych, przyczyniając się w ten sposób do ich budowy duchowej i do ich jedności z Kościołem powszechnym: «Wasze powołanie dla Kościoła powszechnego urzeczywistnia się wewnątrz struktur Kościoła lokalnego … Jedność z Kościołem powszechnym: oto wasza droga»[169].
Posoborowa refleksja eklezjologiczna odnowiła świadomość, że wszystkie składniki tkanki kościelnej są wezwane do wspólnej pracy nad budowaniem jednego Ciała Chrystusa. Z jednej strony członkowie instytutów Życia konsekrowanego – zgodnie ze swoim charyzmatem – zrozumieli lepiej znaczenie Kościołów partykularnych, z drugiej strony biskupi – respektując słuszną autonomię życia i rządzenia się instytutów – wykazali lepszą wolę wspólnego planowania.
Z odpowiedzi wynika przede wszystkim szczere pragnienie odnowienia prawdziwej komunii i współpracy między biskupami, instytutami życia konsekrowanego, klerem świeckim i laikami. Gdzie wskazówki Mutuae relationes i normy kanoniczne zostały dobrze zastosowane, tam wydały dobre owoce.
Ze strony osób konsekrowanych wzrasta świadomość obowiązku bycia w Kościele partykularnym promotorami komunii[170], tak ze względu na znaczenie ich konsekracji w Kościele, bądź też świadectwa powszechności orędzia ewangelicznego, które wykracza poza wszelkiego rodzaju różnice rasowe, kulturowe, szczepowe itp., jak i ze względu na ich solidarność i gotowość służenia wszystkim, zwłaszcza najbardziej ubogim. W ten sposób stają się łącznikiem między Kościołem i grupami na marginesie, zazwyczaj nie objętymi zwykłym duszpasterstwem.
Komunia dynamiczna
74. Mimo aspektów pozytywnych w stosunkach między różnymi komponentami kościelnymi, nie brak wielu trudności, które należy sobie uświadomić.
Z jednej strony wyraża się życzenie, by życie konsekrowane w Kościele było lepiej poznane i docenione. Z drugiej strony jest rzeczą konieczną przezwyciężenie poczucia samowystarczalności i przywiązania do własnych dzieł, by w ten sposób popierać wzajemne zaufanie i współpracę.
Niektóre odpowiedzi nawiązują do przyczyn trudności i niezrozumienia. Starają się rozpoznać rzeczywistość charyzmatyczną życia konsekrowanego i jego umiejscowienia się w Kościele, jako komunię organiczną i powszechną, ożywioną przez miłość, która wykracza poza granice diecezjalne czy parafialne.
Prawdziwa współpraca rodzi się wówczas, gdy w Kościele lokalnym powstaje zainteresowanie duchowością i charyzmatem przejawiających się w nim różnych form życia konsekrowanego, oraz gdy formy te uwrażliwiają się na klimat duchowy, na historię i na potrzeby duszpasterskie Kościoła partykularnego.
Na członkach instytutów ciąży wielka odpowiedzialność, by nie zawiedli słusznych oczekiwań biskupów, kleru i świeckich. Oto one: widoczna wierność zadaniom, wynikającym z ich konsekracji w praktykowaniu rad ewangelicznych; świadectwo wewnętrznej komunii braterskiej; pełne dawanie świadectwa komunii umysłów i serc z Papieżem oraz biskupami, odnośnie tego, co dotyczy nauczania i karności; dyspozycyjność – w zgodności z własnym charyzmatem, własnym celem i słuszną autonomią życia oraz zarządzaniem – do włączenia się w potrzeby duszpasterskie Kościoła partykularnego, w duchu szczerej współpracy z miejscowym duchowieństwem i świeckimi.
Biskupi i życie konsekrowane
75. Sprawą podstawową dla różnych form życia konsekrowanego jest rozpatrywanie funkcji biskupa, pasterza Kościoła partykularnego jako przedstawiciela Chrystusa-Głowy. Ze strony biskupa jest rzeczą konieczną uznanie i docenienie życia konsekrowanego w tym, czym jest ono dla Kościoła i dla wszystkich posług, jakie świadczy z duszpasterskiego punktu widzenia[171]. W ten sposób Kościół będzie wzrastał – zgodnie ze swoją naturą – jako organiczna komunia.
W powierzonym sobie Kościele biskup jest zasadą i podstawą jedności[172] w wierze, miłości i apostolacie, ze względu na wzniosłość daru Ducha, który otrzymał[173]. Właściwością posługi biskupa jest udoskonalanie Ludu Bożego i przewodniczenie mu. Biskup, ożywiony miłością duszpasterską, powinien być nauczycielem, promotorem i przykładem doskonałości chrześcijańskiej dla świeckich, prezbiterów, swoich współpracowników i osób konsekrowanych przez profesję rad ewangelicznych, zgodnie z powołaniem każdego z nich[174]. Do wykonywania tego zadania została mu udzielona władza zwyczajna, własna i bezpośrednia[175], którą sprawuje wprost nad wszystkimi wiernymi wszelkiej kategorii w jego Kościele, przyznając słuszną autonomię instytutom życia konsekrowanego[176].
Biskup, będąc odpowiedzialnym za całość życia duchowego, liturgicznego, katechetycznego, duszpasterskiego i charytatywnego w diecezji, ma zadanie rozpoznawania prawdziwości różnych charyzmatów istniejących w jego Kościele i popierania ich w różnorodnych posługach, jakie są sprawowane dla dobra wszystkich[177]. Wówczas to pełnienie jego urzędu dokonuje się według zasad jedności wiary i zarządzania, podziału zadań apostolskich i urzędów, szczerej i wzajemnej pomocy i uzupełnianiu się[178].
Organiczna komunia
76. Ażeby stosunki między wiernymi konsekrowanymi przez profesję rad ewangelicznych – szczególnie w instytutach – a biskupami tworzyły komunię kościelną, należy oprzeć je na pewnych zasadach podstawowych o bardzo konkretnym zastosowaniu.
Przede wszystkim od członków instytutów – bardziej niż od innych wiernych, ze względu na ich konsekrację i funkcję kościelną – wymaga się szczerego poszanowania władzy biskupa diecezji w tym, co dotyczy jego urzędu duszpasterskiego, czyli publicznego sprawowania kultu Bożego, troski o dusze, głoszenie słowa Bożego, wychowania religijnego i moralnego, nauczania katechetycznego i formacji liturgicznej, różnych dzieł apostolskich i charytatywnych[179].
Ze strony biskupa zostanie uznana tożsamość charyzmatyczna wszelkich form życia konsekrowanego, gdyż włączenie form indywidualnych czy zbiorowych życia konsekrowanego w diecezję będzie, z punktu widzenia duszpasterskiego owocne tylko wówczas, gdy zostanie przyjęta ich specyfika.
Członkowie instytutów zostają nadal poddani swoim przełożonym[180]. Dla uniknięcia napięć w «dwoistości» zarządzania, wszystko powinno być ustalone jasno przez konwencje i ugody między moderatorami instytutów i biskupami[181]. Duchowni zakonnicy są zobowiązani do zachowania wierności obietnicy szacunku i posłuszeństwa danej podczas święceń diakonatu i święceń kapłańskich składanych biskupowi oraz prawowitemu przełożonemu[182].
Wszystko, co powiedziano byłoby jednak puste i bezskuteczne w procesie tworzenia w sposób organiczny komunii kościelnej, gdyby nie było ożywione przez miłość, która faktycznie przejawia się we wzajemnym poszanowaniu i uznaniu, zgodnie z własną naturą i funkcją w Kościele. Rzeczywiście, aby przestrzeganie praw było konstruktywne, powinno wynikać z wewnętrznych pobudek miłości.
Odpowiednia obecność apostolska
77. Właśnie dlatego, że tak biskupi, jak i osoby konsekrowane przez profesję rad ewangelicznych są ożywieni miłością Chrystusa i starają się o dobro Kościoła, stosunki między nimi – w otwartym dialogu – są bardzo ważne dla prawdziwego poszanowania, szczerego zaufania i twórczej współpracy. Jednak, jak stwierdzają odpowiedzi, trudności mogą powstać z napięcia między wiernością charyzmatom właściwym różnym formom życia konsekrowanego – szczególnie praktykowanym w instytutach czy stowarzyszeniach – a często pilnymi potrzebami duszpasterskimi w Kościele partykularnym.
W procesie włączania się w diecezję ze swoją działalnością apostolską instytuty czy stowarzyszenia będą miały obowiązek zharmonizowania podstawowych wymogów wierności własnemu posłannictwu i dziełom z miejscowymi potrzebami duszpasterskimi, które zazwyczaj wymagają roztropnego zastosowania odpowiednich środków. Nie będą jednak mogły przyjąć dzieł czy działalności, jakie nie odpowiadałyby ich własnemu charyzmatowi założycielskiemu[183].
Jest więc rzeczą konieczną, aby instytutom żeńskim i męskim były powierzane dzieła oraz zadania odpowiadające ich celom. Istotnie, wszystkie instytuty apostolskie powinny wiernie spełniać dzieła miłosierdzia co do duszy i ciała, przez które uczestniczą w zadaniach duszpasterskich Kościoła[184]. Instytuty, które według swojej reguły ściśle łączą życie apostolskie z oficjum chórowym i obserwancją monastyczną, dostosowują swój sposób życia z wymogami apostolatu, ale w taki sposób, by wiernie zachować swój styl życia zakonnego, jakże pożytecznego dla Kościoła[185]. Jest nie do pomyślenia takie dostosowanie konstytucji, jakie nie odpowiada charyzmatowi założycielskiemu instytutu[186], ponieważ tego rodzaju postępowanie spowodowałoby utratę tożsamości, wyrządzając szkodę tak członkom danego instytutu, jak i całemu Kościołowi.
Powinnością jest konieczność koordynacji między aktywnością apostolską różnych instytutów i współpracą między nimi a duchowieństwem diecezjalnym. Winna ona dokonywać się pod przewodnictwem biskupa, pasterza Kościoła partykularnego, w którym działają instytuty, ale zawsze – również jeśli chodzi o instytuty całkowicie oddane dziełom apostolskim – z zachowaniem natury, celu i praw założycielskich każdego instytutu[187]. Wspólna działalność duszpasterska nie może wygaszać charyzmatów ani równać instytutów, lecz dowartościowywać charyzmaty duchowości i apostolatu, jakich Duch udzielił Kościołowi[188].
W środowisku diecezjalnym – tak na płaszczyźnie narodowej, jaki i powszechnej – promocja apostolatu właściwego instytutom z ich wykwalifikowanymi członkami jest Źródłem dynamizmu apostolskiego na polu biblijnym, liturgicznym, dogmatycznym, pastoralnym, ekumenicznym, misyjnym i społecznym[189].
Problematycznym wydaje się czasem powierzenie parafii kapłanom zakonnym czy członkom stowarzyszeń życia apostolskiego. Mogę oni rzeczywiście odczuwać pewne zahamowania w swoim zapale duszpasterskim i tożsamości, jeżeli ich obecność w parafiach jest uważana za zastępstwo, a nie jako wykorzystanie ich charyzmatu apostolskiego w pracy duszpasterskiej. Ponadto należy mieć na uwadze, że zakonnicy posłani na parafie przez instytuty do posługi, która nie odpowiada ich celom, mogę popaść w pewnego rodzaju indywidualizm, będący w przyszłości Źródłem trudności we włączeniu tych osób w inne wspólnoty[190].
Często biskupi i wierni – jak to wynika z odpowiedzi – narzekają na zmiany personalne zakonników na parafiach – gdy tymczasem troska duszpasterska wymaga ciągłości, a więc dłuższej obecności – co z kolei wpływa ujemnie na żywotność apostolską instytutów, których działalność wykracza poza niezmienne struktury parafialne.
Specyficzny wkład w posłannictwo Kościoła partykularnego
78. W tym kontekście należy jeszcze bardziej mieć na uwadze specyfikę instytutów monastycznych i tych całkowicie oddanych kontemplacji. Pierwsze z nich maję obowiązek zachowania w swoim pierwotnym duchu czcigodnej instytucji życia monastycznego, które przejawia się tak w pełnym oddaniu się czci Bożej przez życie w ukryciu, jak w przyjęciu uzasadnionego zobowiązania apostolatu czy miłosierdzia chrześcijańskiego, ale wewnątrz murów klasztornych[191]. Byłoby zdradę tożsamości instytutu monastycznego podjęcie dzieł – nawet koniecznych dla życia duszpasterskiego diecezji, takich jak troska o parafie – które odrywałyby od obserwancji właściwej życiu monastycznemu[192].
Tak więc instytuty całkowicie oddane kontemplacji, bez względu na fakt pilnych potrzeb czynnego apostolatu, nie mogą być powoływane przez biskupa do świadczenia swoimi dziełami różnych posług duszpasterskich. Oznaczałoby to ich koniec. Powinny jednak włączyć się własnym świadectwem duchowym w rodzinę diecezjalną i nie izolować się[193]. Pustelnicy[194] i dziewice konsekrowane[195] posiadają przecież właściwą sobie specyfikę apostolską.
Mając zapewnioną wierność posłannictwu i dziełom sobie właściwym, członkowie instytutów życia konsekrowanego włączają się w życie Kościoła partykularnego w duchu służby, wspierani wskazówkami Mutuae relationes i normami kanonicznymi, zachowując rozróżnienie między dziełami specyficznymi instytutów i dziełami powierzonymi im przez biskupa diecezji.
Czyniąc zadość sprawiedliwości, trzeba uzgodnić to wszystko, co dotyczy zadań osób i spraw materialnych[196], uwzględniając fakt częstych zmian personalnych, które nie sprzyjają pracy duszpasterskiej.
Od biskupów wymaga się pełnego włączenia osób konsekrowanych w duszpasterstwo diecezji zgodnie z charyzmatem każdego z instytutów. Pozwala to Kościołowi partykularnemu zapewnić konkretność i jedność misji apostolskiej, umożliwiając mu odpowiedzieć w różnych formach na zapotrzebowanie instancji współczesnego społeczeństwa, co sprzyja integracji między różnymi instytutami.
Dla rozwiązywania trudności w stosunkach zaleca się wzajemne poznanie i dialog, ustanowienie urzędów łączności, komisji czy komitetów mieszanych dla życia konsekrowanego. Rolę specjalną pełni wikariusz biskupa, osoba wyspecjalizowana i wykształcona w celu pełnienia tak określonego zadania.
W komunii z duchowieństwem diecezjalnym
79. Rzeczywistość Kościoła jako komunii organicznej powinna znaleźć praktyczne zastosowanie w różnych sektorach życia duszpasterskiego Kościoła partykularnego.
Mając na uwadze specyfikę instytutów świeckich w tym, co dotyczy stosunków instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego z duchowieństwem diecezjalnym, wielkim pożytkiem dla Kościoła jest rozwój twórczej wzajemności różnych charyzmatów i przezwyciężanie wszelkich form klerykalizmu, który doprowadziłby do marginalnego włączania się członków instytutów laickich oraz stowarzyszeń szczególnie na parafiach.
Kościoły nieparafialne – rektoraty, sanktuaria itp. – obsługiwane przez instytuty zakonne czy stowarzyszenia życia apostolskiego, powinny być uważane w całości życia duszpasterskiego diecezji za formy dopełniające obecności i apostolatu, prowadzone w harmonii z duszpasterstwem parafialnym, ale jako różnorodne drogi prowadzące do budowy jednego Kościoła.
Ponadto powinny być rozwinięte jeszcze dokładniej te wszystkie środki, które sprzyjają wzajemnemu poznaniu, docenianiu i współpracy.
Przede wszystkim godne pochwały byłoby, gdyby w seminariach można byłoby zdobywać wiedzę teologiczną o życiu konsekrowanym, a w każdym instytucie życia konsekrowanego pogłębiać naukę o Kościele partykularnym i posłudze kapłańskiej w diecezji[197]. Z praktycznego punktu widzenia powinna być wprowadzona koordynacja między dziełami na polu miłosierdzia, edukacji, służby zdrowia, założonymi i prowadzonymi przez instytuty życia konsekrowanego a dziełami diecezjalnymi i parafialnymi.
Kapłani zakonni i ci, którzy przynależą do stowarzyszeń życia apostolskiego, a są poddani swoim prawowitym przełożonym na podstawie uczestnictwa w jednym kapłaństwie służebnym, przynależą pełnym tytułem do prezbiteriatu, w który wnoszą bogactwo właściwego sobie charyzmatu i metody duszpasterskiej[198]. Ze swej strony zakonnicy wyciskają na gorliwości duszpasterskiej znak dynamizmu eschatologicznego w Kościele pielgrzymującym w wierze i nadziei. Przynależność do prezbiteriatru ustala w ścisłej relacji komunię z biskupem i innymi prezbiterami, komunię prowadzącą do praktycznych zastosowań.
W komunii ze świeckimi
80. Życie Kościoła jako organiczna komunia we wzajemnym dopełnianiu się darów Ducha, w świetle tajemnicy powołania do świętości wszystkich odrodzonych w Chrystusie mocą chrztu, doprowadza do twórczej współpracy na wszystkich polach między świeckimi i wiernymi konsekrowanymi przez profesję rad ewangelicznych.
Fakt ten przysłużył się również do ponownego docenienia rzeczywistości świeckiej jako miejsca teologicznego, w którym – w sposób właściwy sobie i szczególny, chociaż nie wyłącznie – znajdują się świeccy zajmujący się sprawami świeckimi i kierują nimi po myśli Bożej poprzez swoje działanie, a przede wszystkim przez świadectwo życia chrześcijańskiego[199].
Cały Kościół «posiada autentyczny wymiar świecki, ściśle związany z jego naturą i misją, który wywodzi się z tajemnicy Słowa Wcielonego i który realizuje się na różne sposoby w życiu członków Kościoła», przez który «wszyscy członkowie Kościoła mają swój udział w jego świeckim wymiarze. Udział ten posiada jednak wielorakie formy»[200]. Właśnie świeccy specyficznością swojego charyzmatu przypominają to wszystkim wiernym, a więc i tym, którzy w Kościele wypełniają rady ewangeliczne.
Ponadto świeccy, nawet gdy pełnią urzędy i posługi w środowisku instytucji kościelnych według różnorodności otrzymanych charyzmatów, wnoszą w nie swój wymiar świeckiego zaangażowania doczesnego i mogą być pomocą dla osób konsekrowanych w ich wędrówce duchowej i duszpasterskiej[201].
Ze swej strony wierni, którzy są związani głębiej z Chrystusem w tajemnicy paschalnej śmierci i zmartwychwstania, zachowując rady ewangeliczne w całkowitym oddaniu Bogu swojej osoby, przypominają wszystkim wiernym, a szczególnie świeckim, że ten świat może być przemieniony tylko duchem Błogosławieństw[202].
W rzeczywistości świeccy oczekują tak od zakonników, jak i świeckich konsekrowanych zgodnie z ich specyfiką daru prawdziwego świadectwa swojego wyboru dokonanego z miłości do Boga jako jedynego Absolutu, prostego życia ewangelicznego, szczerej komunii z Kościołem i radosnej służby braterskiej na każdym polu. Świeccy, odkrywszy Źródło duchowe, z którego wytryska konsekracja przez profesję rad ewangelicznych, często zwracają się do nich o pomoc w praktykowaniu modlitwy i życia duchowego.
Aby ta współpraca była coraz bardziej owocna, konieczne jest poszanowanie godności każdego ochrzczonego, jego szczególnego powołania i funkcji w Kościele, a więc kompetencji świeckich w ich środowisku oraz specyfikę życia konsekrowanych, szczególnie zakonników.
Współpracy tej mogłyby sprzyjać stworzone w tym celu komitety czy rady w różnych środowiskach i kręgach aktywności duszpasterskiej.
Dziś – jak to wynika z odpowiedzi – zrodziło się wśród poszczególnych świeckich i grup pragnienie komplementarnego uczestniczenia w duchowości i misji właściwej instytutom życia konsekrowanego. Instytuty tego rodzaju zaangażowały się już w tworzenie programów formacyjnych oraz form instytucjonalnych uczestnictwa i współpracy.
Nadesłane odpowiedzi często przedstawiają problem przynależności poszczególnych osób konsekrowanych do ruchów kościelnych. Z jednej strony możliwość ta daje korzyści, szczególnie jeśli chodzi o odnowę duchową, z drugiej jednak strony może być przyczyną kłopotów. Uczestnictwo w ruchach kościelnych powinno opierać się na zasadzie zdrowej wzajemności między powołaniami kościelnymi, opartej na właściwej sobie tożsamości kościelnej i w przynależności do własnego instytutu, opartej o komunię i współpracę wolną od jakiegokolwiek narzucania władzy[203].
Właściwa autonomia instytutów życia konsekrowanego w komunii eklezjalnej
81. W świetle rzeczywistości charyzmatycznej i instytucjonalnej Kościoła, którego konstytutywną część stanowi życie konsekrowane, poszczególne instytuty korzystają ze szczególnego daru Ducha Świętego. Kościół uznaje ich słuszną autonomię życia i – w szczególności – zarządzania, dzięki której mogą posługiwać się własną dyscypliną i zachować nietknięte własne dziedzictwo charyzmatyczne, czyli swoją naturę, cel, ducha i charakter[204]. Jest zadaniem samych ordynariuszy zachowywanie i opiekowanie się tą autonomią[205], która jest następnie utrzymywana władzą zarządzania instytutem, jaką kapituły i moderatorzy instytutów otrzymują od Boga przez pośrednictwo Kościoła[206]. Władza kapituł i przełożonych pochodzi od Ducha w komunii z hierarchia kościelną, która erygowała i zatwierdziła instytut[207].
Autonomia jest prawem wrodzonym instytutu, jako że stanowi składnik strukturalnie wewnętrzny dla Kościoła. Istotnie, w początkach charyzmatu założycielskiego tkwi działanie Ducha Świętego. Kościół, udzielając charyzmatowi pełnię wyrazu eklezjalnego, zapewnia mu trwanie w jego oryginalności w oparciu o konstytucje prawomocnie zatwierdzone, aby wszystko współdziałało dla dobra wspólnego i pozostawało żywe w swojej pierwotności daru Ducha.
Autonomia życia – a szczególnie zarządzania – w porządku charyzmatu nie dotyczy tylko życia wewnętrznego, ale również dzieł apostolatu, w przeciwnym razie instytut nie byłby w stanie wypełniać właściwego sobie celu i żyć swoim duchem[208]. Jest ona «właściwa», gdy określają i strzeże prawo powszechne i własne. W ten sposób dobrze rozumiana autonomia instytutu jest dostosowaniem zasady pomocy dla życia Kościoła, jako że jest koordynacją między prawem powszechnym i prawem własnym Kościoła.
Autonomia nie jest niezależnością instytutów w stosunku do władzy hierarchicznej. Zależność jest uważana jako sprawowanie duszpasterskiej troski, którą biskupi otaczają instytuty, aby zachowywały swoją konsekrację, świadectwo i posłannictwo w Kościele[209].
Autonomia i zależność są dwoma wymiarami, w których działają wszyscy członkowie i wszystkie instytucje Kościoła, a w sposób szczególny instytuty życia konsekrowanego. Wymiary te, nie będąc przeciwstawne, wymagają zharmonizowana chronionego przez Kościół i praktykowanego w miłości, która jest duszą komunii kościelnej.
Instytuty na prawie diecezjalnym i na prawie papieskim
82. Autonomia i zależność zmieniają się stosownie do specyficznej natury charyzmatu założycielskiego instytutu i stopnia jego rozwoju w życiu Kościoła, zgodnie z kwalifikacjami instytutów na prawie diecezjalnym i na prawie papieskim.
Biskup diecezji otacza specjalną troską duszpasterską instytuty na prawie diecezjalnym[210]. Te instytuty, które zazwyczaj znajdują się w początku swego istnienia, potrzebują pomocy, by wzmocnić się tak z punktu widzenia duchowego, jak i materialnego. Fakt, że jakiś instytut istnieje na prawie diecezjalnym, nie pomniejsza jego odniesienia do Kościoła powszechnego i najwyższej władzy[211]. Stąd też troska biskupa będzie zmierzała do rozwoju instytutu, który swoją mocą charyzmatyczną zmierza do upowszechnienia. Opieka biskupa diecezji, jako członka Kolegium episkopalnego, nie będzie stawiała przeszkód rozprzestrzenianiu się instytutu – powstałego w jego diecezji lub na innym terytorium – oraz ewentualnemu papieskiemu postępowaniu zatwierdzającemu.
Wyłączna i bezpośrednia podległość Stolicy Apostolskiej instytutów na prawie papieskim[212] jest gwarancją ich autonomii w konkretnym włączeniu się w różne Kościoły partykularne, a przez to skutecznej troski o ich cechę powszechności i ich rozwój zgodnie z inspiracją pierwotną, jednak z poszanowaniem władzy duszpasterskiej biskupa diecezji.
Szczególna więź z posługą Piotrową
83. Ochrona specyfiki i charyzmatu posłannictwa powszechnego właściwego niektórym instytutom znajduje swój najwyższy wyraz w egzempcji. Papież przez egzempcję od jurysdykcji ordynariuszy miejsca – udzielając praw partykularnych i przywilejów – tworzy bardziej pełną autonomie, by charyzmat instytutu był lepiej zachowywany i by wyraźniej przejawiał się w swoim charakterze powszechności i skuteczności apostolskiej, jako uczestnictwo w trosce duszpasterskiej Biskupa Rzymskiego, obejmującej cały Kościół[213].
Egzempcja opiera się na funkcji prymatu Biskupa Rzymu i wyjaśnia się tylko w prawidłowej wizji odniesienia między Kościołem powszechnym i Kościołami partykularnymi, a więc między Papieżem i biskupami. W szczególnych momentach historii Biskup Rzymu, na mocy swojego prymatu, sprawował ten przywilej dotyczący Kościołów partykularnych dla ich własnego dobra, chroniąc w ten sposób i utwierdzając ich czystość wiary oraz jedność Kościoła. Tak więc egzempcja instytutów pozostaje. Korzystały z niej wieki. Ona nie tylko zabezpiecza lepiej dobro samych instytutów, lecz odpowiada potrzebom apostolatu i wspólnemu pożytkowi[214].
W ten sposób egzempcja zgodności z naturą Kościoła służy wspieraniu komunii. Jej charakter jest ze wszech miar pozytywny. Wzywa do całkowitej i pełnej wierności Biskupowi Rzymu i do gotowości służenia w jego powszechnej posłudze. Jednak wielu zapytuje się, jak w obecnych warunkach historycznych może i powinna być ona praktykowana w zgodności i skuteczności pracy duszpasterskiej w Kościołach partykularnych.
Komunia między instytutami i organami koordynacji
84. Jak każdy instytut, ze względu na swój wymiar komunii braterskiej, jest powołany do trwania w Kościele, tak instytuty w całej swej zbiorowości są powołane, by trwać w tymże Kościele. Wszystkie razem wezwane są do poczuwania się do komunii między sobą i do trwania w niej w poszanowaniu i docenianiu specyfiki swoich różnych charyzmatów. Przez organy koordynacyjne instytuty wyrażają komunię między sobą i szukają środków do wzmacniania jej oraz do zastosowania w praktyce.
Należałoby sobie życzyć, by instytuty – które uczestniczę w tym samym charyzmacie lub maję powiązania prawne, albo też bliską sobie duchowość – znalazły jak najbardziej odpowiednie drogi prowadzące do współpracy w poszanowaniu swoich autonomii i by były otwarte na ewentualne współdziałanie (fuzję, unię, federację), służące wzrostowi w duchowości, w posłudze duszpasterskiej i w formacji.
Konferencje, rady i unie przełożonych oraz wyższych moderatorów instytutów żeńskich i męskich życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego wykazuję całą swoją użyteczność w procesie odnowy życia konsekrowanego[215]. Głównym zadaniem tego rodzaju organów koordynacji jest pomoc w osiągnięciu celu przez każdy instytut w poszanowaniu jego autonomii, charakteru i ducha[216]. Życie konsekrowane może rzeczywiście odnawiać się, gdy każdy instytut wytycza sobie osiągnięcie własnego celu według zamiarów założyciela czy założycielki. Dlatego konferencje nie są pewnym rodzajem organu o wyższej władzy zarządzania, który zastępowałby przełożonych poszczególnych instytutów w podejmowaniu decyzji.
Dzięki konferencjom, będącym znakiem komunii, możliwe było stworzenie warunków do lepszej współpracy między różnymi instytutami, dotyczącą wspólnych spraw, szczególnie formacji członków i działalności apostolskiej. Z tego punktu widzenia konferencje przełożonych wyższych należy uznać za wartościowe dla życia Kościoła i za znak czasów, zakładając jednak dobrowolność uczestniczenia w nich owych przełożonych[217].
Konferencje przełożonych wyższych są ustanowione w celu skuteczniejszego podtrzymywania koordynacji i kooperacji z Konferencjami Episkopatów i z poszczególnymi biskupami[218]. W stosunkach tych konferencje przełożonych wyższych powinny przejawiać tą samą misję życia konsekrowanego w ogóle i w poszczególnych instytutach, co jest znakiem komunii. W ten sposób bezustannie odnajduje się konkretną drogą do komunii w miłości, ujawniając najgłębszą cechę natury Kościoła.
Trzeba więc utrzymywać coraz intensywniejsze kontakty konferencji przełożonych wyższych z konferencjami instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego. Należałoby również życzyć sobie lepszego kontaktu między konferencjami przełożonych wyższych i Konferencjami Episkopatów, w poszanowaniu ich odmiennego charakteru. W osiąganiu tego celu okazały się skuteczne komisje mieszane biskupów i przełożonych wyższych. Organa koordynacji i komunii są pożyteczne w wypracowywaniu rozwiązań praktycznych, dotyczących problemów duszpasterskich i w unikaniu niezgodności o charakterze teoretycznym i praktycznym.
Chociaż dyskusja nad problemami doktrynalnymi o charakterze ogólnym, dotyczącymi społeczności cywilnej lub życia Kościoła, jest obca celom właściwym konferencji przełożonych wyższych, to jednak wobec ewentualnych wystąpień publicznych, przełożeni wyżsi zebrani na Zgromadzeniu Synodu mogą być cenną pomocą – tak dla Stolicy Świętej, jak i dla biskupów, jako poszczególne osoby czy też zrzeszenia – w wyrażaniu przemyśleń na temat problemów o znaczeniu doktrynalnym, dotyczących życia Kościoła i społeczeństwa.
Świadkowie komunii eklezjalnej
85. Wzajemne stosunki w Kościele powinny być zawsze rozpatrywane w świetle tajemnicy jego komunii i posłannictwa. Pozwala to wyrażać rzeczywistą komunię i uczestnictwo na trzech poziomach. Po pierwsze, na poziomie teologalnym, jako że komunia w Kościele opiera się na różnych posługach i charyzmatach, których praktykowanie wymaga zawsze wspólnej wiary, nadziei i wzajemnej miłości. Po drugie, na poziomie eklezjalnym, ponieważ w jedności komunii wyraża się sens ewangeliczny braterskości i posługi. W końcu, na poziomie pastoralnym przez fakt, że autentyczny stosunek między pasterzami, wiernymi i osobami konsekrowanymi w Kościele powinien cechować wzajemny szacunek, poważanie oraz uznanie różnorodności darów i zadań. Wszyscy jednak powinni trwać w służbie dawania świadectwa dzieła Bożego i zbawienia dusz, co jest najwyższym prawem Kościoła.
Świadectwo jedności jest również znakiem dla świata. «To zaś wymaga, byśmy przede wszystkim w samym Kościele dbali o wzajemny szacunek, poważanie i zgodę, dopuszczając każdzi uzasadniony różnicę, by tym owocniejsza była wymiana poglądów między wszystkimi, którzy tworzy jeden Lud Boży, zarówno pasterze, jak i ogół wiernych. Silniejsze jest bowiem to, co wiernych łączy, niż to, co ich dzieli: niech w rzeczach koniecznych będzie jedność, w wątpliwych wolność, a we wszystkich miłość»[219].
CZĘŚĆ CZWARTA
ŻYCIE KONSEKROWANE W POSŁANNICTWIE KOŚCIOŁA DLA ŚWIATA
I. Wezwania i zadania na przyszłość
Żywotność duchowa i apostolska
86. W świetle swojej natury i posłannictwa w komunii kościelnej życie konsekrowane stawia sobie pytania dotyczące najważniejszych wyzwań, które rzutują na jego przyszłość, począwszy – w pierwszym rzędzie – od odnowy duchowości i apostolatu.
Powszechne jest żądanie solidnego i zgodnego układu między konsekracją i posłannictwem, między kontemplacją i działalnością. W odpowiedziach wyrażone jest ogólne przekonanie, że należy umocnić wymiar duchowy i mistyczny życia konsekrowanego: zjednoczenie z Trójcą błogosławioną i błogosławiącą przez życie sakramentalne, modlitwę i świadectwo, że «sam Bóg wystarczy»; intensywne życie teologalne; miłość osobową i oblubieńczą względem Pana przez «życie ukryte z Chrystusem w Bogu» (por. Kol 3,3); zażyłość z Duchem przez przyjmowanie Jego natchnień.
Źródłem i szczytem życia osobowego i wspólnotowego jest codzienne sprawowanie Eucharystii – z którym wiąże się częste korzystanie z sakramentu pojednania, również praktykowanego przez okresowe obrzędy wspólnotowe – i codzienne uczestnictwo w modlitwie liturgicznej Kościoła, według przepisów każdego instytutu.
Wśród środków najczęściej wskazywanych dla ożywienia prawdziwego życia duchowego instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego wymienia się: «lectio divina» osobista i wspólnotowa, modlitwa i kontemplacja, modlitwa osobista i adoracja eucharystyczna, miłość i nabożeństwo do Maryi Dziewicy, kierownictwo duchowe, rachunek sumienia i rewizja życia z innymi rodzajami przejawów własnej tradycji duchowej. Jest rzeczą ważna, by ponadto wzrastała prawdziwa duchowość wspólnotowa, wspomagana nie tylko przez uczestnictwo w Eucharystii i modlitwie wspólnej, lecz także przez odnowione zaangażowanie na wspólnej drodze wiary, wzajemnej pomocy w wędrówce duchowej, w odnowionych formach napomnień i pomocy braterskiej w miłości[220].
Za składnik jednoczący różne duchowości został uznany charyzmat założyciela, wokół którego należy dokonać syntezy różnych elementów konsekracji i posłannictwa, przez wierną aktualizację przepisów prawnych poszczególnych instytutów.
Wielu podkreśla kilka wymiarów, których nie może zabraknąć w żadnej formie życia konsekrowanego: gotowość przyjęcia najtrudniejszych form posłannictwa, gotowość uczestniczenia w «kenosis» Słowa, aż do męczeństwa; współczucie i miłosierdzie; głód świętości i pragnienie spalania się dla zbawienia świata; odnowiona asceza osobista i wspólnotowa. Wielu prosi, by przez przywdzianie habitu własnego instytutu zakonnicy i zakonnice dawali milczący wyraz swojej konsekracji[221].
Odpowiedzi wyrażają życzenie wznowienia duchowości szczególnie w czynnym życiu apostolskim nie tylko po to, by posłannictwo swoje uczynić bardziej wyrazistym, lecz by również dać życiu konsekrowanemu większe możliwości działania w świecie, który wydaje się być nieczuły na dzieło ewangelizacji i wymaga silnych osobowości duchowych, ewangelizujących go z zapałem świętych.
Odnowiona obecność apostolska
87. Życie konsekrowane łączy zgodnie istnienie z działaniem w służbie Bogu. Pierwszym świadectwem, jakiego oczekuje się od osób konsekrowanych, jest zawsze «być» i «działać» osobiście i wspólnotowo zgodnie ze swoją konsekracją i charyzmatem, co wyraża własne prawodawstwo zatwierdzone przez Kościół.
Osoby konsekrowane przyczyniają się do uobecnienia się oblicza Boga przez swoje współczucie i miłość względem chorych i cierpiących. W świecie nacechowanym aktywizmem i samotnością osób, obojętnością wobec milczenia i kontemplacji, poszukiwaniem rozwiązań technicznych związanych z problemami ludzkimi, świadectwo prawdziwego życia konsekrowanego posiada wielką wartość, ponieważ – zakorzenione w niezmiennej i głębokiej więzi z Bogiem – ukazuje wartości wykraczające poza sferę materialna.
Dziś, by żyć w pełni konsekracją, powstają nowe wzory. Niektóre z nich wydają się konieczne również do przetrwania życia konsekrowanego w naszym świecie. Chodzi o formy życia, które starają się niejako pisać na nowo Ewangelię pójścia za Chrystusem przez medytację Słowa we wspólnocie i w samotności.
Osoby konsekrowane żyjące we wspólnocie wyrażają swoje oddanie tak przez wybór życia konsekrowanego, jak i równowagę między modlitwy i działaniem, ale zawsze w radości wypływającej z przynależności całkowitej do Boga. Doświadczenie to zyskuje szczególną ważność w młodych Kościołach, w których osoby o różnych narodowościach i rasach, starają się przezwyciężyć tradycjonalne bariery w imię Pana. Chodzi tu o świadectwo ewangeliczne mniej dostrzegalne, niż to wyrażane przez instytuty życia konsekrowanego w społeczeństwach zachodnich, ale konieczne do powstawania nowych form świadectwa ewangelicznego.
Osoby konsekrowane, które z różnych przyczyn żyją samotnie, powinny się stosować do wytycznych Stolicy Świętej w tym względzie i utrzymywać łączność ze swoimi przełożonymi[222].
Kobieta konsekrowana i stan żeński
88. Jak to zostało już wykazane, kobiety stanowią trzy czwarte osób konsekrowanych. Ich wkład w Kościół i społeczność – przez świadectwo ewangeliczne, modlitwę kontemplacyjną, wyczucie i odwagę, zdolność do słuchania i dialogu, odpowiedzi uważne i wspaniałomyślne na obecne wyzwania – jest jednym z najbardziej znamiennych zjawisk życia Kościoła i jego posłannictwa. Uczestnictwo kobiety w życiu Kościoła i społeczności przez swoje dary wytycza jednocześnie drogę ku jej urzeczywistnieniu się osobowemu i oryginalnemu wkładowi kobiety w ubogacenie komunii kościelnej oraz w żywotność apostolską Ludu Bożego.
Maryja z Nazaretu jest dla kobiet konsekrowanych najwznioślejszym wzorem i najprawdziwszym wyrazem godności kobiety[223].
Historia wykazuje wkład kobiety konsekrowanej nie tylko w świętość Kościoła, lecz również w ewangelizację i misję, katechezę i pogłębienie teologiczne na polu wychowania, zdrowia i służby najbiedniejszym. Objęły one ważne role, łącznie z kierownictwem szkół, szpitali i innych instytucji. Dziś kobiety – bardziej włączone w Kościół i społeczeństwo – pełnią nowe funkcje na miarę swojej dojrzałości i przygotowania wymaganego przez społeczność zeświecczony. Na polu publicznym i politycznym kobieta konsekrowana działa ze świeckimi – kobietami i mężczyznami – we wzajemnym odniesieniu i uzupełnianiu się.
Kobiety konsekrowane – świadome swojej godności osobowej i swojego powołania – starają się podnosić wartość innych kobiet, jeszcze uciskanych i trzymanych w stanie poniżenia. Uznanie zdecydowane i jasne godności kobiety stanowi pierwszy krok popierający jej uczestnictwo tak w życiu Kościoła, jak i w życiu społecznym oraz publicznym. Jest wiec rzeczą konieczną, by one same popierały swoją odpowiednią formację stosownie do różnorodności form życia[224].
W momencie, kiedy Kościół odkrywa wielkość form posługi i wzajemne uzupełnianie się charyzmatów, staje się sprawą pilną dokładne i bardziej oficjalne uznanie roli, jaką one pełnią w Kościele, ażeby lepiej określić ich specyficzne powołanie wśród Ludu Bożego. Znajdują się one jeszcze daleko od pełnego włączenia w Kościół, mimo wskazówek Magisterium w tym względzie[225].
Wiele odpowiedzi żąda, by kobiety miały przystęp do miejsc refleksji, konsultacji i decyzji oraz by były obecne w organizmach duszpasterskich Kościołów partykularnych.
Odpowiedzi wyrażają ponadto życzenie większego uczestnictwa czynnego w misji Kościoła. Jest rzeczy palącą, by kobiety zostały bardziej włączone w proces rozeznania i podejmowania decyzji o tym, co dotyczy życia kobiet konsekrowanych. Wyraźnie żądają tego odnośnie autonomii monasterów żeńskich. Wyrażają nadzieję, że pozwoli się mniszkom na podejmowanie koniecznych decyzji odnośnie zapewnienia odpowiedniej formacji i realizacji koniecznych przystosowań z zachowaniem wierności własnemu charyzmatowi.
Wszystkim kobietom konsekrowanym – zgodnie z ich właściwym powołaniem – powinna być zapewniona formacja długotrwała, głęboka i stała. Lepsze przygotowanie da im więcej sprzyjających okazji, by stały się prawdziwymi i radosnymi ewangelizatorkami, rzeczniczkami dzieł dla Królestwa. Niektóre odpowiedzi zauważają, że brak dojrzałości i formacji teologicznej staje się podstawą antyświadectwa i powierzchownych rewindykacji.
Popieranie i troska o powołania
89. Popieranie powołań jest dziś jednym z najważniejszych wyzwań przyszłości życia konsekrowanego. Od niego zależy żywotność charyzmatów i ich obecność w Kościele i świecie.
Jak to zostało już zaznaczone, sytuacja powołań jest różnorodna. Wymienia się liczne przyczyny: kryzys rodziny i przyrostu naturalnego, niedojrzałość psychologiczna, która nie sprzyja zaangażowaniu na całe życie, możliwość oddania się Bogu i służeniu braciom poza środowiskiem życia konsekrowanego, pewien brak zaufania do form instytucjonalnych. Często samo świadectwo życia konsekrowanego nie jest jasno rozumiane przez świeckich, a nawet przez kapłanów, którzy nie pomagają wyborom powołaniowym.
Zauważa się natomiast z radością rozkwit powołań w młodych Kościołach i w krajach Europy Wschodniej. Powołania te wyróżniają się zapałem, wolnością i radością, oddaniem się na służbę apostołowaniu, które z kolei wzbudza inne powołania. Jednak wymagają one wyraźnego rozpoznania i solidnej formacji, ponieważ istnieje ryzyko dokonywania wyboru życia konsekrowanego z pobudek czysto ludzkich, bez zwracania uwagi na wymogi, jakie ono ze sobą niesie.
Popieranie powołań domaga się przede wszystkim modlitwy całej wspólnoty chrześcijańskiej i poszczególnych instytutów, aby Pan – który wzywa do pójścia za sobą – zapewnił swojemu Kościołowi liczne i święte powołania. Rzeczą równie ważną jest pomoc wychowawcza rodziny przenikniętej wartościami ewangelicznymi, wspaniałomyślne duszpasterstwo młodzieżowe – nawet nieukierunkowane na popieranie powołań – kształcenie do dojrzałości w wierze, wartościach ludzkich i ewangelicznych we wspólnotach chrześcijańskich. Cały Kościół lokalny, biskupi, kapłani, diakoni i świeccy powinni doceniać i troszczyć się o rozwój życia konsekrowanego, jako cennego daru dla wszystkich. Gdzie tego nie ma – Kościół ubożeje.
Osoby konsekrowane powinny głosić dobrą nowinę powołania z jednoczesnym świadectwem pełnym radości, pociągającym przykładem i otwartością, która sprzyja spotkaniu z Chrystusem żyjącym we wspólnotach. Wytrwała modlitwa i wzajemna pomoc są konieczne do wytrwania w powołaniu.
Rozpoznawanie powołań i towarzyszenie im powinno mieć miejsce wszędzie tam, gdzie ich brak i gdzie obfitują. Należy jednak zwracać uwagę na oznaki wezwania i na zdolność osób, wykorzystując nawet w tym celu osiągnięcia psychologii dla uzyskania większej pewności[226].
Pierwszeństwo formacji
90. Przyszłość życia konsekrowanego zależy od zdolności rozwojowej, jaką posiadają instytuty w formacji swoich członków. Stolica Święta w ostatnich latach towarzyszyła troskliwie procesowi formacji. Jednym z owoców jest Instrukcja Potissimum institutioni, która zawiera podstawowe linie wytyczne odnośnie formacji w chwili obecnej. Jest to dokument jeszcze mało znany i wymaga wprowadzenia w życie poprzez programy edukacyjne i Ratio institutionis każdego instytutu[227].
Wiele odpowiedzi wskazuje na doniosłość formacji w obecnych warunkach. Powinna ona wyjść naprzeciw pewnym brakom wiedzy i solidności u kandydatów, których przygotowanie często jest niewystarczające w zakresie katechezy i praktyki chrześcijańskiej. Wielu kandydatów odznacza się niedojrzałością uczuciową, przedłużoną młodzieńczością, brakiem równowagi psychicznej spowodowanej kryzysem rodzinnym lub ujemnym wpływem społeczeństwa.
Należy więc przewidzieć formację, która byłaby jednocześnie systematyczna, personalistyczna, stopniowa i całościowa. Z wielu stron podkreśla się konieczność formacji intelektualnej, filozoficznej i kulturowej bardziej solidnej i intensywnej, mając również na względzie studium teologii i przygotowanie do nowej ewangelizacji.
Członkom instytutów świeckich należy zapewnić odpowiednią formację według właściwego charakteru.
Formacja integralna i wymagająca
91. Na szczeblu formacji początkowej przyznaje się, że dziś nie wystarcza nowicjat kanoniczny i dlatego postulat powinien uzyskać przedłużony okres propedeutyczny, podobny do przewidzianego w Pastores dabo vobis dla seminarzystów, a dostosowany do różnych kultur i instytutów[228]. Niektórzy proponują wprowadzenie nowych inicjatyw formacyjnych dla młodych wywodzących się z mniejszości etnicznych czy kręgów marginesowych.
Formacja początkowa, zaczynająca się od nowicjatu, powinna wnosić solidną pedagogię wiary, karmioną Słowem Bożym, życiem liturgicznym i sakramentalnym, formację do modlitwy osobistej i umartwienia, rzetelną pobożność do Maryi Dziewicy. Życie wspólnotowe, otwarte i wymagające, może zapewnić wychowanie do miłości o dojrzałej uczuciowości, do posłuszeństwa i gotowości, do ubóstwa, do pracy i współpracy.
Formacja powinna być ludzka, stopniowa, włączona w kulturę, otwarta na komunię kościelną i posłannictwo, związana z konkretnym życiem oraz z potrzebami ubogich. Powinna ukierunkowywać się w procesie żywym, skoncentrowanym na osobie Chrystusa i zmierzać do pogłębienia zobowiązań chrzcielnych w pójściu za Nim według formy partykularnej życia ewangelicznego właściwej każdemu instytutowi. Dzisiaj, wykorzystując przedłużone rozeznanie powołaniowe, powinno się kłaść nacisk na ukierunkowanie kandydatów do zadania ustawicznego wyboru Chrystusa.
Specyficzna formacja do życia konsekrowanego wymaga stopniowego poznawania historii, duchowości i sytuacji własnego instytutu, by rozpoznać właściwe powołanie. Formacja początkowa powinna być prowadzona w krajach pochodzenia przez miejscowe osoby formujące, zakorzenione w rodzimej kulturze. Stopniowe doświadczenia formacyjne na szczeblu międzynarodowym i poza kulturą własną są również konieczne wewnątrz instytutów, by można było przekroczyć, a więc oczyścić, rozeznać, dowartościować i zespolić różne kultury lokalne.
Formacja wymaga ponadto – stosownie do form różnorodności instytutów – by aspektom doktrynalnym, duchowym i pastoralnym towarzyszyło wychowanie do życia praktycznego –co służy autonomii wspólnot – do formacji zawodowej z wymaganymi tytułami naukowymi, kiedy okazuje się to konieczne w wypełnianiu właściwego posłannictwa apostolskiego.
Dynamizm formacji stałej
92. Niektórzy żądają, by formacja i działalność osób kształcących została uznana za priorytetową, by były one wspierane w badaniach nad formacją odpowiadającą nowym wymogom życia konsekrowanego, by sprzyjać poprzez odpowiednie ukierunkowanie formacji osób kształcących, wykorzystując w tym celu ostatnie wskazówki Stolicy Świętej[229].
Formacja międzykongregacyjna jawi się dziś w wielu krajach jako charakterystyczna forma współpracy, komunii i wymiany między różnymi instytutami. Może ona przybrać różne formy. We wszystkich konieczne jest jednak towarzyszenie swoim osobom kształcącym, integracja edukacji właściwej instytutowi, ocena wyników[230].
Według wskazówek Stolicy Świętej i posługując się doświadczeniem pozytywnym różnych instytutów – w analogii z tym, co zostało zaproponowane dla formacji stałej kapłanów – uważa się za rzecz bardzo ważną, by Synod dodał otuchy procesowi formacji stałej na różnych etapach życia konsekrowanego, jako niezbywalnego środka odnowy własnego powołania i posłannictwa[231].
Ponieważ formacja wymaga poznania i poszanowania innych powołań kościelnych, proponuje się, by między biskupami i instytutami życia konsekrowanego pogłębiła się współpraca zmierzająca do lepszego poznania powołań kościelnych przez dostosowane do tego celu ośrodki studyjne. Sugeruje się ponadto, by teologia, historia, prawo i duchowość życia konsekrowanego i innych powołań były odpowiednio studiowane w środowisku formacji kapłańskiej, na fakultetach i uniwersytetach kościelnych, w instytutach wiedzy religijnej.
Wyzwanie inkulturacji
93. Zadanie wyrażania życia konsekrowanego w różnych kulturach jest dziś jednym z największych wezwań dla jego przyszłości, wobec wielkiej różnorodności środowisk, ras i kultur oraz wobec misji Kościoła ukierunkowanej do ewangelizowania wszystkich ludów ziemi.
Konsekracja jest działaniem, w którym sam Bóg bierze daną osobę, mającym na względzie poszczególne programy życia całkowitego oddania się Jego czci i służbie braciom. Konsekracja ta może być przeżywana w różnych powołaniach i stylach życia, może krystalizować się w różnych formach duchowych według różnych kultur.
Inkulturacja dotyczy całego życia konsekrowanego: charyzmatu, który charakteryzuje powołanie, stylu życia, dróg formacji i form apostolatu, modlitwy i liturgii, zasad życia duchowego, organizacji wspólnotowej i zarządzania.
Nie chodzi tu po prostu o dostosowanie się do zwyczajów, lecz o głęboką przemianę mentalności i sposobów życia. I nie rozciąga się ona tylko na kultury młodych Kościołów, lecz na przemiany dokonujące się w cywilizacjach zachodnich. W rzeczywistości, struktury życia konsekrowanego wypracowane w społecznościach wiejskich średniowiecza czy w świecie rewolucji przemysłowej w ostatnich wiekach, nie zawsze zdają się wyrażać potrzeby i pragnienia kobiet i mężczyzn naszych czasów.
Inkulturacja życia konsekrowanego znajduje swój korzeń w powszechności Ewangelii i w samej tajemnicy Wcielenia Chrystusa, który jest światłem dla wszystkich narodów (por. Łk 2,32). Pierwszym zadaniem inkulturacji jest głoszenie i uobecnianie Ewangelii Chrystusa. W ten sposób jest ona silnie związana z metodą i treścią nowej ewangelizacji[232].
Jednak proces inkulturacji opiera się na Objawieniu. Na wzór Chrystusa, który przyjął naturę ludzką, życie konsekrowane powinno przebyć drogę zbliżenia do kultur, by zebrać z nich wartości i rozpowszechniać się, wydając nowe owoce. W ten sposób może błyszczeć wśród wszystkich narodów tajemnica Chrystusa, w którym «wszystkie skarby mądrości i wiedzy są ukryte» (Kol 2,3). Proces inkulturacji powinien dokonywać się po linii «kenosis» (por. Flp 2,7) Chrystusa Jezusa, aż do oddania życia. W ten sposób, wychodząc naprzeciw osobom o odmiennej kulturze i mentalności z miłością i szacunkiem, można im nieść orędzie Ewangelii, która jest zbawieniem dla wszystkich. Głoszenie Ewangelii zbawienia innym cywilizacjom i kulturom w jej radykalizmie oraz proponowanie nowych worków, kiedy stare nie są w stanie utrzymać nowego wina (por. Mt 9,17), jest zadaniem pierwotnym i wieczystym Kościoła.
Na rzecz procesu inkulturacji
94. Inkulturacja powinna dokonywać się według pewnych istotnych wymogów. Powinna uwzględniać podstawy życia konsekrowanego: pełne wyznanie wiary chrześcijańskiej, zażyłość z Chrystusem w modlitwie i kontemplacji, staranie się o doskonałą miłość, praktykę rad ewangelicznych czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Są to «talenty» Ewangelii, które są zawsze i wszędzie przyjmowane, a których życie konsekrowane daje wspaniały przykład. Wartości różnych cywilizacji mogę rozbłysnąć nowymi aspektami w przeżywaniu kontemplacji, komunii, współuczestnictwa, gościnności, stosunków wewnątrz rodziny kościelnej, poszanowania osoby ludzkiej i troski o przyrodę. Poszukiwanie tych szlaków może zaowocować nowymi formami życia konsekrowanego.
Życie konsekrowane – idąc za naukę historii i powszechnym otwarciem jemu właściwym –może być sprzyjającym środowiskiem dla prawdziwej inkulturacji wiary chrześcijańskiej i życia Kościoła. Istotnie, osoby konsekrowane – ze względu na dobrowolność swojego oddania się Chrystusowi i miłości ku temu, co jest Jego, ze względu na zażyłość z Bogiem i bliskość z ludem – mogę być rzecznikami inkulturacji.
Należy jednak mieć na uwadze pewne założenia. Inkulturacja nie urzeczywistnia się przez pospieszne i powierzchowne dostosowanie. Tylko kontemplacja wnikająca w tajemnicę Boga, wolność serca uzyskana za cenę radykalnego oderwania, zażyłość ze Słowem Bożym i wielka miłość do ludzi, mogę pomóc w rozeznaniu tego, co jest istotne.
Inkulturacja życia konsekrowanego wymaga wnikliwego poznania cywilizacji i historii narodu. Zdobywa się je tylko staranną naukę języków, obyczajów, tradycji ustnych i pisanych, długim doświadczeniem życia. Prawdziwa inkulturacja nie może być planowana zbyt systematycznie, ponieważ jest ona zasadniczo zjawiskiem spontanicznym, wzrasta stopniowo jak samo życie[233].
Trzeba więc żyć prawdziwie własnym charyzmatem z wielkim poszanowaniem ludzi, z którymi i dla których się żyje. W tym właśnie kontekście miłości, zdolnej czynić wszystko wszystkim, tkwi sekret powodzenia dostosowań i przekształceń, nadających oblicze pełne żywotności – dzięki nowości Ducha – życiu konsekrowanemu, które nosi w sobie cechy kulturowe Kościoła.
II. Życie konsekrowane i nowa ewangelizacja
Wezwanie do nowej ewangelizacji
95. Horyzontem życia konsekrowanego jest obecnie nowa ewangelizacja w komunii i misji Kościoła. Jest to zaproszenie Jana Pawła II często kierowane do instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego, zdolne wzbudzić w Kościele nowy impuls zakorzeniony w mocy Pięćdziesiątnicy.
Nowa ewangelizacja wzywa w sposób szczególny tych, którzy są zakorzenieni w niezgłębionych bogactwach Chrystusa (por. Ef 3,8), złożyli profesję pójścia za Nim, oddają Mu na służbę swoje życie i «wyrażają sobą Kościół, o ile pragnie on poświęcenia się spełnianiu surowych wymagań Błogosławieństw»[234].
Od wszystkich osób konsekrowanych, na mocy ich powołania, wymaga się okazywania różnorodności otrzymanych charyzmatów świadectwem życia, siłą zbawczą Ewangelii. Chodzi tu nie tylko o nadawanie żywotności swoim sposobom apostołowania, lecz o pielęgnowanie wezwania do własnego nawrócenia się, o przyzwolenia na ewangelizację samych siebie, aby jaśniało w nich światło Chrystusa jako u osób, które rozmawiają z Bogiem i są napełnione Jego Duchem (por. Wj 33,11; 2 Kor 3,18).
Odzwierciedlanie żywej i skutecznej ewangelizacji w życiu konsekrowanym jest może najważniejszym owocem, jakiego można spodziewać się od Synodu. Życie konsekrowane rzeczywiście przynależy do świętości Kościoła jak zaczyn do ciasta (por. Mt 13,33), ukazuje swoją płodność jak ziarnko gorczycy (por. Mt 13,31-32), posiada siłę głoszenia Chrystusa bez ograniczenia. Jest światłem, które nie może być ukryte (por. Mt 5,15-16). Powinno ono roztaczać blask mocy Paschy przez drogę krzyżową. Życiu konsekrowanemu odpowiadają w sposób szczególny słowa Pawła VI: «Dlaczego są takimi? Dlaczego tak żyją? Co albo kto ich do tego pobudza? Dlaczego przebywają między nami? Dobrze, tego rodzaju świadectwo jest już milczącym głoszeniem, lecz bardzo silnym i skutecznym, Dobrej Nowiny»[235].
Zaangażowanie w nową ewangelizację może przyczynić się do formowania osób i wspólnot dojrzałych w wierze i miłości, w których wartości Ewangelii są przeżywane dogłębnie. Wymaga to rewizji jakości świadectwa osobistego i wspólnotowego[236] tak, aby w nowej ewangelizacji można było używać terminów przekonywujących współczesnego człowieka do przyjęcia wiecznego zbawienia. W szczególny sposób nadal nadaje siłę ewangelizowaniu zbliżanie się do ubogich, chorych, cierpiących i wyrzuconych na margines, aż do dzielenia – według powołań specjalnych – ich własnego życia z miłości ku Panu, ponieważ w nich jest On obecny (por. Mt 25,40).
Ewangelizować życiem
96. Osoby konsekrowane powinny pierwsze podjęć zadanie nowej ewangelizacji, wykorzystując – począwszy od głębokiej komunii z Chrystusem – najlepsze talenty swojego charyzmatu duchowego i apostolskiego. Nie można zapominać, że «apostolstwo wszystkich zakonników polega na świadectwie ich życia konsekrowanego, które powinni ożywiać modlitwą i pokutą»[237].
Członkowie instytutów świeckich – według im właściwej formy konsekracji w świecie – są wezwani do oddania swoich najbardziej żywotnych sił apostolskich na służbę Chrystusowi i Jego Królestwu w społeczności.
Nowa ewangelizacja zaprasza do ożywienia w nowym wymiarze ewangelizacyjnym i apostolskim surowego wymogu pójścia za Chrystusem i Jego wezwania do świętości. Z tego źródła wytryśnie odnowa, która uczyni ewangelizację «nową w zapale, wyrazie i metodach»[238]. Wymaga ona świadectwa życia w bardziej wspaniałomyślnej komunii z Chrystusem, by stało się ono nowe w żarliwości charyzmatu. Wymaga również głębokiej odnowy głoszenia Ewangelii i dzieł w doskonałej komunii kościelnej w ten sposób, by była nowa w swoich przejawach. W końcu, pobudza ona do zastosowania owej «czynnej przedsiębiorczości» apostolskiej i naturalnej twórczości – która jest właściwością charyzmatów Ducha – tak, by była również nowa w metodach[239].
Wymaga ona przede wszystkim życia głoszoną Ewangelią, wcielania jej w życie osobiste i wspólnotowe, by zwiastowanie Dobrej Nowiny wspierało się na mocy świadectwa ewangelicznego. Tylu będzie ewangelizatorów – na sposób promieniowania i spójności światła oraz ciepła prawdy i miłości Chrystusa – ilu będzie świadków wyznawanej Ewangelii.
Zadanie nowej ewangelizacji wśród narodów od starożytności chrześcijańskich, gdzie tkanka ich wiary powinna być odtworzona, wymaga przygotowania intelektualnego, gotowego odeprzeć wyzwania współczesnej kultury i zaproponować mężczyznom i kobietom społeczeństw rozwiniętych blask prawdy ewangelicznej, prawdziwy sens dobra i sprawiedliwości, których Źródłem i normą jest Bóg.
Odnowa dzieł apostolskich
97. W momencie poszukiwania własnej tożsamości jest sprawy bardzo ważną uświadomienie sobie wymogów odnowy posłannictwa apostolskiego w świetle swojego charyzmatu i zmiennych warunków naszych czasów. Wiele dzieł socjalnych, w których kościół przodował przez apostolat kongregacji zakonnych, zostało dziś przejętych przez państwo. A jednak nawet dziś potrzebna jest odnowiona obecność osób konsekrowanych w tych instytucjach, by dawać świadectwo Chrystusowi na polu wychowania, zdrowia, dzieł miłosierdzia, na rzecz dzieci oraz młodych i starszych.
Powrót do Źródeł pomógł licznym instytutom życia konsekrowanego ześrodkować swoje posłannictwo tradycyjne i przejawiać nowe sposoby obecności i formy odnowionego apostolatu jako odpowiedź na nowe potrzeby. Wezwanie do nowej ewangelizacji pomaga wielu wspólnotom przejrzeć ponownie formy swojego życia we wspólnocie oraz swój apostolat. Czasami wymaga to odważnych decyzji, by kontynuować lub wdrożyć nowe formy apostolskie zgodnie z charyzmatem własnej kongregacji.
Pewne kryteria mogę rzucić światło na wybory: zaangażowanie w zachowanie znaczenia charyzmatu w określonym środowisku, troska o utrzymanie prawdziwego życia braterskiego, zwrócenie uwagi na potrzeby Kościoła partykularnego i stały dialog ze swoimi pasterzami, oddanie się porzuconym przez świat nowym obszarom ubóstwa, zdolność proponowania nowych i znamiennych obecności duchowych i apostolskich[240].
Nowe formy obecności apostolskiej
98. Odczuwa się dzisiaj potrzebę nowych form obecności apostolskiej, ale bez zaniedbywania form apostolatu tradycyjnego.
Wybór tej obecności narzuca się wówczas, gdy instytut rozważa implikacje inkulturacji. Analiza realiów społecznych, polityka i ekonomia półkuli południowej, która niesie ze sobą dialog świata północy i południa, prowadzi do krytycznej oceny wielu apostolatów tradycyjnych nie tylko na poziomie ilościowym i geograficznym, lecz również odnośnie ich jakości. Wiele instytutów odczuwa wezwanie do bardziej czynnego uczestnictwa w zgodnym rozwoju ludów, które wchodzę w zakres pojawiających się demokracji.
Nowymi formami obecności apostolskiej są: uczestnictwo w ruchach ekumenicznych, które zmierzają do jedności chrześcijaństwa; dialog z wyznawcami innych religii, szczególnie przez obecność i wspólnotowe świadectwo; wezwanie do współpracy z różnymi rodzajami grup lokalnych i międzynarodowych, zaangażowanymi – również ze zwykłych pobudek humanitarnych – w niesienie ulgi cierpieniom różnego rodzaju.
Szczególna forma uczestnictwa apostolskiego Kościoła w tym momencie wyraża się w dzieleniu tego samego sposobu życia i działania wspólnie ze świeckimi, zwłaszcza na niektórych polach ich kompetencji takich jak: szkoła, troska o chorych i cierpiących.
Wiele wspólnot i instytutów rozwinęło w ostatnich czasach sieć wspólników czy przyjaciół, kapłanów i świeckich, którzy współuczestniczą w ich duchowości i współpracują w ich posłannictwie. Oto rozwojowa rzeczywistość, która poszukuje jeszcze odpowiednich form, ale która może pomóc wspólnotom życia konsekrowanego uwydatnić swoje życie w Kościele i swój specyficzny apostolat.
Te nowe formy mogą pełnić ważną rolę w podtrzymywaniu na drodze duchowości osób, które pragną zaangażować się w Kościele na jakimś specyficznym polu działalności. Są to formy, które dają możliwości tworzenia miejsc współuczestnictwa, wiary, wspierania się we wspólnym posłannictwie, przeżywanym w innej formie, lecz pełnionym w tym samym duchu. Jest rzeczą ważną, by nie ograniczać tych nowych doświadczeń i pozwalać im na wykorzystywanie nowych dróg.
Misja «ad gentes»
99. Nowa ewangelizacja obejmuje w sposób wyraźny wspaniałomyślne zaproszenie do uczestnictwa w misji «ad gentes» skierowane przez Jana Pawła II w encyklice Redemptoris missio do całego Kościoła. Dotyczy ono wszystkich instytutów tak życia kontemplatywnego, jak i życia apostolskiego, na mocy ich oddania się na służbę Kościołowi zgodnie z naturą i posłannictwem każdego z nich. Ich historia i żywotność, owce świętości i męczeństwa wielu członków instytutów, rozwój i osiągnięta powszechność są związane ze wspaniałomyślnością, z jaką odpowiedziały na zaproszenie Chrystusa do głoszenia Ewangelii wszystkim narodom (por. Mt 28,19-20). Historia życia konsekrowanego «od dawnych instytucji monastycznych do zakonów średniowiecznych, aż do nowożytnych kongregacji jest historią misji»[241].
Również dzisiaj członkowie instytutów życia konsekrowanego i analogicznie – przez swoją specyficzną naturę – członkowie stowarzyszeń życia apostolskiego, «na mocy samej konsekracji poświęcający się na służbę Kościołowi, powinni w sposób właściwy ich instytutowi mieć szczególny udział w działalności misyjnej»[242].
Papież zwraca pełne nacisku wezwanie do instytutów życia konsekrowanego, by były obecne w młodych Kościołach szczególnie tam, gdzie religie okazują wielki szacunek dla życia konsekrowanego, ascezy i szukania Absolutu[243].
Zaproszenie specjalne skierował Ojciec Święty również do instytutów męskich i żeńskich, które dzięki szczególnemu charyzmatowi zaistniały dla misji. Głoszenie Chrystusa wymaga więc misji «ad gentes», jeszcze nie ukończonej wśród wielu narodów oczekujących na proklamację jedynego Zbawiciela.
Instytuty życia konsekrowanego i stowarzyszenia życia apostolskiego obecne w młodych Kościołach są zaproszone do przekształcania się ze wspólnot ewangelizowanych we wspólnoty ewangelizujące, by stawać się misjonarzami nieuwzględniającymi granic.
Na rzecz wszystkich wierzących w Chrystusa
100. Modlitwa Chrystusa: «aby wszyscy stanowili jedno …» (J 17,21) powinna leżeć na sercu wszystkim osobom konsekrowanym. Instytuty życia konsekrowanego i stowarzyszenia życia apostolskiego posiadają specyficzne warunki do popierania idei i działalności ekumenicznej w zgodności z własnymi charyzmatami i konstytucjami. Poznawanie wspólnot niekatolickich i ich tradycji duchowych, zwłaszcza Kościołów Wschodnich[244], jest punktem wyjścia prawdziwej działalności ekumenicznej.
Wśród działań służących jedności chrześcijan wymienia się: ekumenizm duchowy nawrócenia serca, modlitwa publiczna i prywatna oraz bezinteresowna służba Kościołowi i światu; popieranie i praktyka ekumenizmu duchowego wśród wiernych dla ich formacji duchowej; organizowanie spotkań modlitewnych, refleksji, ćwiczeń duchowych z jednoczesnym pogłębianiem chrześcijańskich tradycji duchowych.
W szczególności prosi się o utrzymywanie stosunków z monasterami czy wspólnotami cenobitów innych Wspólnot chrześcijańskich w celu wymiany bogactw duchowych i intelektualnych oraz doświadczeń życia apostolskiego, aby rozwój charyzmatów zakonnych tych Wspólnot mógł stanowić realny wkład w ruch ekumeniczny. W ten sposób może zrodzić się płodne współzawodnictwo duchowe.
Wszyscy ponadto są zaproszeni do popierania wychowania ekumenicznego i skutecznej współpracy według własnych możliwości, uczestnicząc w działalności ekumenicznych organizmów Kościoła. Uważa się za rzecz pożyteczną, by różne instytuty życia konsekrowanego i stowarzyszenia życia apostolskiego posiadały u siebie delegata czy komisję z zadaniem zapewnienia formacji i działalności ekumenicznej członkom własnego instytutu[245].
Należy również dodać odwagi osobom i wspólnotom, które z różnych względów są zaangażowane w dialog z hebraizmem.
Dialog międzyreligijny
101. Instytuty życia konsekrowanego i stowarzyszenia życia apostolskiego mogą wnieść ważny wkład w dialog z wyznawcami innych religii, w których często znaleźć można doświadczenie życia «monastycznego» oddanego ascezie i kontemplacji.
Wielu zakonników i zakonnic znajduje się w sytuacji uprzywilejowanej, mając możliwość uwydatniania pewnych wartości wspólnych z innymi religiami takimi jak modlitwa, medytacja czy asceza. W ten sposób wyznawcy innych religii mogą – poza aspektem organizacyjnym i charytatywnym – łatwiej rozpoznać głębię wymiaru duchowego Kościoła.
Drogami dialogu międzyreligijnego i głoszenia tajemnicy Chrystusa mogą być: współuczestnictwo we własnych bogactwach duchowych, szczególnie w zakresie doświadczeń monastycznych, które już istnieją; wymiana między ośrodkami teologii i duchowości dla pogłębiania dziedzictwa religijnego; współdziałanie w dziełach miłosierdzia, które często są owocem i znakiem autentyczności ich życia dla innych religii, jako uczestnictwa we współczuciu Boga okazywanego wszystkim. Życie konsekrowane, zwłaszcza kontemplatywne, daje świadectwo majestatowi i miłości Boga oraz jedności wszystkich w Chrystusie[246]. W pewnych środowiskach obecność braci laików i członków instytutów świeckich może być wielką pomocą w nienarzucającym się, a skutecznym uobecnianiu się Kościoła, podczas gdy wkład kobiet konsekrowanych okazuje się cenny w odpowiednim popieraniu godności kobiety i jej włączania się w społeczność[247].
Ewangelizować z zapałem świętych
102. Nowa ewangelizacja zwołuje wszystkich synów i córki założycielki do wyrażania z zapałem świętych własnego charyzmatu w jedności konsekracji i różnorodności posług dla Królestwa.
Paweł VI stwierdzał, pisząc do zakonników i zakonnic: «Świat ten dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek, chce widzieć w was mężczyznach i kobietach, którzy uwierzyli Słowu Pana, w Jego zmartwychwstanie i życie wieczne, aż do zaangażowania swojego życia w dawanie świadectwa tej miłości, która ofiarowuje się wszystkim ludziom. W ciągu swoich dziejów Kościół nie przestał być ożywiany i rozradowany przez tylu świętych zakonników i zakonnice, którzy w różnorodności swoich powołań byli żywymi świadkami bezgranicznej miłości Pana Jezusa»[248].
Jan Paweł II tak zachęcał zakonników i zakonnice Ameryki Łacińskiej: «W ten sam sposób, jak to czynili w swoich czasach, wasi założyciele mogą również w naszych czasach oddać na służbę Chrystusowi swój najlepszy zapał apostolski, swój głęboki zmysł kościelny, zdolności tworzenia inicjatyw duszpasterskich, swoją miłość ubogich, z której zrodziło się tyle dzieł kościelnych. Ta sama wspaniałomyślność i samozaparcie, które pobudzały waszych założycieli, powinny poruszać również was, ich synów duchowych, do utrzymywania żywymi charyzmaty, by tą samą mocą Ducha, jaka ich pobudzała, dalej ubogacały się i dostosowywały, nic nie tracąc ze swego pierwotnego charakteru, by oddać się na służbę Kościołowi i doprowadzić do pełnego odnowienia Królestwa»[249].
III. Charyzmaty ewangeliczne dla świata
Świadkowie Boga w świecie
103. Jak stwierdza Sobór Watykański II, nie należy myśleć, «że zakonnicy z racji swojego poświęcenia staję się bądź wyobcowani spośród ludzi, bądź nieużyteczni w społeczności ziemskiej. Bo chociaż niekiedy nie wspomagają wprost swych współczesnych, to jednak w głębszy sposób czują się z nimi związani wewnętrznym związkiem w Chrystusie i współpracują z Nim duchowo, aby budowanie społeczności ziemskiej opierało się zawsze na Panu i ku Niemu się kierowało, aby przypadkiem na próżno nie trudzili się ci, którzy ją budują»[250]. Wielkie są zadania życia konsekrowanego we współczesnej społeczności i do nich to Kościół odwołuje się w jej odnowie według ducha Ewangelii. Chodzi tu o bezpośrednią obecność apostolską w ewangelizacji, o prawdziwy przejaw życia duszpasterskiego Kościoła.
Poza obecnością duchową, która poprzez modlitwę zapładnia naszą społeczność tajemniczą płodnością życia konsekrowanego, należy z realizmem potwierdzić konieczność obecności osób konsekrowanych w samej społeczności, jako pielgrzymów tego świata, ale pielgrzymów wędrujących ku ojczyźnie (por. Hbr 13,14). Swoimi charyzmatami i służebnością pragną zmienić w czyn Ewangelię Błogosławieństw i dzieł miłosierdzia.
Życie konsekrowane uobecnia się dzisiaj w naszej społeczności przez rozliczne posługi apostolskie świadczone braciom – według różnorodnych charyzmatów – we wspaniałym przejawie miłości Chrystusa na rzecz pełnej formacji człowieka, od alfebetyzacji i edukacji dzieci i młodych, przez opiekę nad chorymi i cierpiącymi, starymi i potrzebującymi, pozbawionymi mieszkania i wyrzuconymi na margines życia społecznego.
By pełnić to dzieło dla dobra braci, niektórzy znajdują się blisko pracy zawodowej mężczyzn i kobiet naszej społeczności lub są włączeni w środowiska ludowe w celu ewangelizowania[251].
Wybór ewangeliczny na rzecz ubogich
104. Miłość dająca pierwszeństwo ubogim doprowadziła wielu do wspaniałomyślnego i ryzykownego wyboru życia. Z pewnością nie istnieje niespójność między życiem konsekrowanym i wyborem ubogich Pana. Co więcej, tego rodzaju wybór stał się cecha trwałą charyzmatów apostolskich czerpiących często swoje natchnienie ze słów i przykładu Pana posłanego, by «ewangelizować ubogich» (por. Łk 4,18), który zaprasza do praktykowania dzieł miłosierdzia względem «najmniejszych», jako czynionych dla Niego samego (por. Mt 25,40). Skuteczna obecność w zjawisku ubóstwa, przeniknięcie we wspólnoty w sferach nędzy i marginalizacji, są w ostatnich dziesięcioleciach znakiem życia konsekrowanego, które nie tylko całkowicie ogrania biedę, lecz także życie ubogich, ich niebezpieczeństwa, ucisk i problemy.
W tym wyborze należy otworzyć serce, umysł i twórcze moce miłości ewangelicznej na wszystkich nowych biednych, których ilość rośnie z każdym dniem. Chodzi tu o wzrastająca liczbę bezrobotnych w krajach najbardziej cierpiących niedostatek, który nie ma nic w wspólnego z przyczynami kataklizmów naturalnych, o obszary zniszczone przez przemoc, o ucisk i wojny domowe, o rosnącą liczbę ogromnych tłumów uchodźców. Chodzi też o nędze i cierpienie tych wszystkich, których pochłonęły narkotyki lub AIDS … Istnieją ponadto zbiorowiska i ludy wykorzenione ze swych środowisk, mniejszości narodowe pozbawione poszanowania ze względu na rasę czy też czystość etniczną, lub z powodu systematycznego wykluczania krajów bardziej ubogich z planów rozwoju grup międzynarodowych, bardziej ukierunkowanych na ich odrzucenie niż przyjęcie.
Nie można też zapomnieć o świecie tych, którzy są całkowicie obojętni na potrzeby innych: tych, którzy wydają się obfitować we wszystko, ponieważ nie brak im dóbr materialnych, ale często męczy ich rozpacz i samotność, pokusy odrzucenia daru życia. Również oni szukają wartości ewangelicznych i pokoju, który spływa od Chrystusa, chociaż często nie zdają sobie z tego sprawy.
Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek słychać «krzyk ubogich (por. Ps 9,13; Hi 34,28; Prz 21,13) dochodzący od ich ubóstwa osobistego i od ich nędzy wspólnotowej»[252]. Wielu dziś usłyszało ów krzyk i odpowiedziało nań, wchodząc na drogi wskazane przez Pawła VI: «Powinien on przede wszystkim powiedzieć wam to, co byłoby kompromisem z wszelką niesprawiedliwością społeczną. Zobowiązuje on was ponadto do rozbudzenia świadomości w obliczu dramatu nędzy i wymogów sprawiedliwości społecznej Ewangelii i Kościoła. Prowadzi niektórych z was do ubogich w ich warunkach, by dzielić z nimi rozdzielające smutki. Z drugiej strony zaprasza niemałą liczbę waszych instytutów do skierowania pewnych dzieł ku ubogim, co zresztą wiele z nich wspaniałomyślnie uczyniło. W końcu narzuca wam takie ograniczone korzystanie z dóbr, na jakie pozwala wykonywanie zadań, do których jesteście powołani. Trzeba, byście wykazali waszym życiem codziennym – również zewnętrznie – świadectwo prawdziwego ubóstwa»[253].
Troska o chorych i cierpiących
105. Kościół w ciągu wieków zwracał baczną uwagę na posługę chorym i cierpiącym, jako istotną część swojego posłannictwa. Nie tylko przyczynił się do rozkwitu różnych dzieł miłosierdzia, lecz również powołał w swym łonie liczne instytuty zakonne ze specyficznym celem popierania, organizowania i rozpowszechniania opieki nad chorymi. Ze swojej strony misjonarze w działalności ewangelizacyjnej wytrwale łączyli głoszenie Dobrej Nowiny z opieką i troską nad chorymi[254].
Również dziś obecność i zadanie wielu zakonników i zakonnic, członków instytutów świeckich i stowarzyszeń życia apostolskiego, są znakiem troski Kościoła o cierpiące członki ciała Chrystusa. Powinniśmy być świadomi, że w pełnym i wspaniałomyślnym przyjęciu miłości każdego życia ludzkiego, przede wszystkim słabego i chorego, Kościół wypełnia podstawową misję Pana, naśladując przykład Pana – lekarza duszy i ciała.
Niech osoby konsekrowane, zaangażowane w duszpasterstwo zdrowia przez charyzmat własnego instytutu czy wybór przezeń zainspirowany, dają świadectwo «Ewangelii cierpienia»[255]. Niech to czynią przez posługę chorym, starym, bez dachu nad głową, ludziom znajdującym się na marginesie życia i ofiarom nowego zła nękającego ludzkość.
By świadectwo to było skuteczne, osoby odpowiedzialne za instytuty życia konsekrowanego i stowarzyszenia życia apostolskiego powinny troszczyć się o właściwą formację duchową, etyczną, moralną i zawodową ich członków. W ten sposób, w miejscach przyjęć i opieki, będzie dzięki nim obecny sam Kościół przez humanizację medycyny i konkretne zainteresowanie się osobami. Przez Ewangelię miłości, która opromienia sens zbawczy cierpienia, może dojść do Boga ofiara cierpienia złączonego z Chrystusem ukrzyżowanym i uwielbionym dla zbawienia wszystkich[256].
W trosce o życie nie można zapomnieć o świecie bioetyki i poszukiwaniach medycznych z nowymi problemami etycznymi, które pojawiają się na polu inżynierii genetycznej. Dla tych, którzy znajduję się na tych polach, idąc za Chrystusem z powołania i posłannictwa, obrona życia powinna stać się zadaniem świadczącym o mądrości pierwotnego zamysłu Boga, przeznaczającego każdą istotę ludzką do życia wiecznego[257].
Wychowanie młodzieży do cywilizacji miłości
106. Polem otwartym dla przedsiębiorczości instytutów jest młodzież – przyszłość Kościoła i ludzkości. W niektórych krajach świata młodzi żyją dziś w atmosferze poszukiwań wielkich ideałów, w atmosferze głębokich rozczarowań, niespełnionych snów różnych ideologii, poddania się w niewolę przemijających idoli widowisk i sportu. Często stają się nieświadomymi ofiarami manipulacji, która ich wykorzystuje i prowadzi ku odczłowieczającemu konsumizmowi i łatwym przyjemnościom, niszczącym i degradującym osobę ludzką i życie. W innych krajach – szczególnie w Trzecim Świecie – młodzież jest zagrożona skrajną nędzą, bezrobociem, brakiem perspektyw na przyszłość, ze względu na brak wykształcenia i pracy. Duch Święty posiał w Kościele szczególne charyzmaty, które odzwierciedlają umiłowanie młodzieży przez Chrystusa, ich wychowanie i pełną promocję.
Polem specyficznym – włącznie ze szkołami publicznymi – są szkoły katolickie, dla których zakładania powstało wiele instytutów zwłaszcza zakonnych w czasach, kiedy to wychowanie młodzieży było zagrożone przez mentalność zeświecczoną. Jest to zadanie doniosłe również dziś, oczekujące na nowych, odważnych apostołów młodzieży[258].
W tym momencie, kiedy to Ojciec Święty Jan Paweł II pociąga swoim przykładem do zajęcia się młodzieżą naszego świata, szczególną odpowiedzialnością obarczeni są ci, którzy odziedziczyli specjalny charyzmat do pracy na tym polu. Są oni wezwani do korzystania ze swoich mocy oddziaływania w nawiązaniu dialogu z młodzieżą i formowania ich według serca Chrystusa do przyjmowania propozycji Ewangelii.
Świat młodych potrzebuje dziś odpowiedniego wychowania, opartego na zasadach chrześcijańskich i na respektowaniu wartości ludzkich, takich jak: przyjmowanie i edukacja młodych, którzy żyją na marginesie społecznym; konieczność dawania odpowiedzi na problemy współczesnej młodzieży, żyjącej w różnych środowiskach kulturowych, na problem bezrobocia, braku wykształcenia podstawowego, przemocy, wykorzystywania seksualnego i różnych form zależności. Ofiarne słuchanie i wejście w świat młodzieży jest konieczne, by mogła ona odnaleźć rację nadziei i wiary w cywilizację miłości.
Twórcy i promotorzy kultury
107. Głoszenie Chrystusa jest szczególnie związane z ewangelizacją kultury i kultur. Nie oznacza to, że kultura jest miarą i normą Ewangelii, lecz że Chrystus jest miarą każdego dzieła ludzkiego. W duchu wolności ewangelicznej pojmuje dzisiaj Kościół drogę inkulturacji[259], by mocą Ducha Świętego wprowadzać do serca wszystkich kultur ludzkich wartości Ewangelii.
Obecność instytutów życia konsekrowanego wywarła wielki wpływ na przekaz i formację kultury. Nastąpiło to w Średniowieczu, na początku formowania się Europy, kiedy to klasztory stały się miejscami przekazywania bogactw kulturowych z przeszłości i wypracowywania nowej kultury humanistycznej i chrześcijańskiej. Dokonywało się to za każdym razem, gdy światło Ewangelii rozświetlało nowe narody i kultury. Mnóstwo osób konsekrowanych było rzecznikami kultury, często jej obrońcami, poszukiwaczami i badaczami kultur rodzimych. W posłannictwie Kościoła odczuwa się dzisiaj w sposób szczególny potrzebę wnoszenia wkładu w promocję kultury, dialogu między kulturą i wiarą.
Uznając rolę specyficzną świeckich, należy przyznać, że osoby konsekrowane posiadają zadania sobie właściwe na polu kultury, a szczególnie ci, którzy z racji szczególnego daru Ducha zostali wezwani do oświetlania dróg Ewangelii w dialogu z rozumem i kulturą ludzką. Powinni przygotować się do dawania odpowiedzi mądrych na liczne problemy i wyzwania kultury współczesnej w zakresie filozofii i teologii, badań naukowych, studiów akademickich, przez uniwersytety katolickie i inne instytucje powierzone ich pieczy[260].
Świat przekazu społecznego stanowi dziś jeden z najważniejszych aeropagów dla głoszenia Ewangelii i formowania sumienia. Środki przekazu wywierają zasadniczy wpływ na opiekę publiczną, na formację i deformację sumień. Można zauważyć, jak powoduje zanik języka religijnego. Są przyczyną erozji wartości tradycjonalnych. Stają się wyzwaniem dla skutecznego wychowania do wartości kulturowych, społecznych i moralnych. A jednak tkwią w nich niesłychane możliwości polepszenia przekazu jednania świata, przekazywania prawdy Ewangelii, kiedy są użyte do tych celów w sposób inteligentny i profesjonalny. Również na polu przekazu społecznego w służbie Ewangelii jest obecne życie konsekrowane przez swoje charyzmaty i zadania – wzbudzane przez Ducha – dostosowane do wymogów czasu[261].
Wychowanie do właściwego korzystania ze środków przekazu i możliwość przekształcania ich w nowe aeropagi Ewangelii Chrystusa, jest wyzwaniem dla apostolatu obecnej i przyszłej społeczności ludzkiej.
W służbie rodzinie
108. Staje się coraz bardziej naglące w naszych czasach wezwanie Jana Pawła II, skierowane do osób odpowiedzialnych za instytuty życia konsekrowanego, «ażeby zechciały uznać – zawsze przy należnym poszanowaniu własnego, pierwotnego charyzmatu – apostolstwo zwrócone do rodzin za jedno z pierwszorzędnych zadań»[262]. Tak w zakresie duszpasterstwa zwykłego, jak i przez kontakt z rodzinami w różnych posługach apostolskich, osoby konsekrowane uczestniczą na różny sposób w sytuacjach rodzin na wszystkich szerokościach geograficznych. Niektóre instytuty, ze względu na swoja inspirację czerpaną z tajemnicy Nazaretańskiej lub specyficzny wybór apostolski, oddają się apostolatowi rodziny, zawsze we wzajemnej pomocy i wymianie darów, co ujawnia drogocenność powołania do dziewictwa i komplementarność powołania małżeńskiego.
Drogi tego apostolatu są powszechnie znane. Wystarczy przypomnieć tekst kluczowy Familiaris consortio: «Stąd też płynie możliwość rozwinięcia przez zakonników, zakonnice, członków instytutów świeckich lub innych instytutów doskonałości, pojedynczych czy stowarzyszonych, służby rodzinom. Czynią to, otaczając szczególną troską dzieci, zwłaszcza opuszczone, niechciane, osierocone, ubogie czy upośledzone; odwiedzając rodziny i opiekując się chorymi; utrzymują stosunki, oparte na szacunku i miłości, z rodzinami niepełnymi, z rodzinami będącymi w trudnościach lub rozbitymi; ofiarowując swoją pracę wychowawczą i poradnictwo w przygotowywaniu młodych do małżeństwa oraz pomagając małżonkom w przygotowywaniu ich do odpowiedzialnego rodzicielstwa; otwierając ze szczerą i serdeczną gościnnością drzwi swoich domów, aby rodziny, jako członkowie większej rodziny Bożej mogły tam odnaleźć odczucie Boga, smak modlitwy i skupienia, konkretny przykład życia w miłości i radości braterskiej»[263].
Twórcy pokoju i sprawiedliwości
109. Promocja ludzka należy do wymiaru nowej ewangelizacji[264]. Zadanie to staje się tym bardziej ważne, im bardziej aspekty kultury współczesnej zmierzają do odczłowieczenia życia ludzi. W momencie, kiedy wielu jest odsuniętych od dobrodziejstw postępu, należy przypomnieć, że osoby konsekrowane zajęły miejsca w awangardzie na polu wychowania, zdrowia i prawdziwej promocji ludzkiej w jej wszystkich przejawach. Odważne odnowienie tego zadania i przedsiębiorczej zdolności tworzenia jest już częścią odpowiedzi na wezwanie do nowej ewangelizacji.
Członkowie instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego, wezwani do życia według ducha Błogosławieństw, są w świecie twórcami sprawiedliwości i pokoju. Współdziałają modlitwą, świadectwem i specyficznym apostolatem. Dzięki więzi – jaką Magisterium Kościoła ukazało między ewangelizacją i promocją człowieka – podzielają i podejmują oni troskę Kościoła o sprawiedliwość i pokój. Swoim «zwróceniem się ku pierwotnemu zamiarowi Boga, objawionemu w Człowieku nowym, Jezusie, przyczyniają się do przyspieszenia również w innych tej przemiany sposobu myślenia i zamiarów, która powoduje, że reforma struktur ekonomicznych, społecznych i politycznych, staje się prawdziwa i trwała w posłudze na rzecz bardziej sprawiedliwego oraz pokojowego współżycia»[265].
Nauka społeczna Kościoła może i powinna sprowokować bardziej dogłębną odpowiedź. W rzeczywistości rozszerza ona sens tradycyjnego apostolatu na horyzonty rozwoju integralnego człowieka i wszystkich ludzi. Projekt ten powinien pobudzić do głębszej refleksji nad poszukiwaniami nowego humanizmu. Życie konsekrowane często znajduje się w miejscu styczności wartości i działania, które popierają godność osoby ludzkiej, nastawienie ducha ubóstwa, współdziałania dla dobra wspólnego, wolę pokoju, jak i również uznanie wartości wyższych – a przede wszystkim wiary – których Bóg jest Źródłem i celem.
Ostatnie encykliki społeczne Jana Pawła II Sollicitudo rei socialis i Centesimus annus zawierają jeden, silny apel o taki rozwój, który nie może urzeczywistniać się bez wezwania zwróconego do wszystkich ludzi współczesnych, bogatych i biednych, do wszystkich odpowiedzialnych za prawdziwy rozwój rodziny ludzkiej. Rozwój, który ma wymiary społeczne, kulturowe i duchowe, a z którego nie mogę wyłączyć się ci, którzy poświęcili się sprawie Bożej. Wychowawcy i świadkowie prawdziwej sprawiedliwości i pokoju są wezwani do szczególnej współpracy na polu tych, którzy doświadczając nowości ewangelicznej w pójściu za Chrystusem, «powinni przekazywać ją innym ludziom w rzeczywistości konkretnej ich trudności, walki i wyzwań, aby wszystko stało się jasne i bardziej ludzkie w świetle wiary»[266].
Osoby konsekrowane, dając świadectwo w swoim życiu pokojowi, sprawiedliwości i rozwojowi, wychowując cierpliwie ludzi i starających się sięgać w głąb problemów, mogę stać się świadkami Chrystusa, który wszystkie rzeczy czyni nowe[267].
Świadkowie zamiaru Boga względem ludzkości
110. Zadaniem chrześcijan jest służenie sprawie ludzkości według planu Boga. Życie konsekrowane nie może wyobcować się z trosk i zadań Kościoła, dotyczących wielkich wartości natury i Ewangelii. Sprawa pokoju i sprawiedliwości, obrona życia, wypełnianie prawa moralnego zapisanego w sumieniu ludzkim, chronienie dzieła stwórczego są wartościami, które domagają się obrony i poparcia w ich korzeniach ludzkich i ewangelicznych. Na osobach konsekrowanych – jak to ukazuję pewne figury symboliczne – cięży szczególna odpowiedzialność, by były wyczulone na te problemy i współpracowały skutecznie oraz wspaniałomyślnie. Ich dzieło może się przysłużyć do budowy cywilizacji miłości w komunii ze świeckimi i w poszanowaniu ich specyficznego wkładu apostolskiego.
Jest rzeczą niemożliwą, by pozytywny wpływ na świat nie wynikał z silnego i wspólnego świadectwa świętości ewangelicznej, że zdobywania świętości całego Ludu Bożego. Charyzmaty świętych ujawniają siłę ludzkiej świętości chrześcijańskiej oraz ich wspaniałomyślnego dzieła w służbie ludzkości.
Dlatego nowa ewangelizacja nie ogranicza się do pierwszych pouczeń czy duszpasterstwa inicjacji chrześcijańskich. Trzeba przede wszystkim na nowo odtworzyć tkankę chrześcijańską w społeczności ludzkiej. Na życiu konsekrowanym spoczywa naglące zadanie i wielka odpowiedzialność. Konieczne jest dziś pogłębienie katechetyczne. Istnieje paląca potrzeba głoszenia prawdy ewangelicznej o najważniejszych problemach ludzkiego bytowania takich jak: więź wszystkich z Bogiem Stworzycielem i Odkupicielem, poszanowanie życia, godność osoby ludzkiej, przeznaczenie powszechne dóbr, ażeby prawda ewangeliczna rozświetlała wielkie problemy moralne. Odczuwa się ponadto potrzebę dojrzewania doświadczenia chrześcijańskiego osób i grup przez duszpasterstwo duchowości bogate w inicjatywy.
Życie konsekrowane ma za cel rozwój powołania chrześcijańskiego całego Ludu Bożego, pobudzanie odpowiedzi na powszechne wezwanie do świętości, kształtowanie prawdziwych apostołów Chrystusa dla współczesnego świata. Dziedzictwo duchowe i apostolat różnych instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego powinno być ukierunkowane ku tej szczególnej posłudze wiernym, dając prawdziwy wkład w nową ewangelizację.
W ten sposób ukaże się, że życie konsekrowane ma – za przykładem Chrystusa Pana – kościelne zadanie przemiany i humanizacji, że jego charyzmaty są żywym słowem Ewangelii, obecnością Słowa wcielonego dla zbawienia świata.
ZAKOŃCZENIE
Wierność życia konsekrowanego w momencie łaski
111. Obrady Synodu Biskupów – dotyczące życia konsekrowanego i jego posłannictwa w Kościele i świecie – dokonują się w czasie, gdy Kościół przygotowuje się do obchodów Wielkiego Jubileuszu Dwutysiąclecia, dwutysiącletniej pamiątki Wcielenia się Słowa Bożego, momentu łaski w wędrówce Ewangelii w świecie i jej odnowionej obecności zbawczej dla społeczności współczesnej.
Pamięć przeszłości jest nasycona świętością i posłannictwem życia konsekrowanego. Nadzieja przyszłości pokładana jest również w zadaniu, jakie charyzmaty – wzbudzane przez Ducha – będą pełnić, aż do powrotu Pana w chwale swojego Królestwa.
Dlatego obrady Synodu w świetle instancji i wyzwań, refleksji i propozycji, jakie dokument Instrumentum laboris zebrał na podstawie odpowiedzi, które napłynęły z całego Kościoła, stają się doniosłym momentem rozeznania i dodania otuchy życiu konsekrowanemu i jego przyszłości, która otwiera się na nadzieję Boga historii i Ducha Świętego, prowadzącego Kościół w pełni prawdy życia w Ewangelii.
W tym momencie łaski jest rzeczą ważną przypomnieć sobie zaproponowane życiu konsekrowanemu cztery wierności, które zapewniają żywotność w teraźniejszości i nadzieję na jego przyszłość[268].
Przede wszystkim wierność Chrystusowi i Ewangelii. Chrystus, Pan i Oblubieniec Kościoła, Mistrz i Zbawiciel osób konsekrowanych jest pierwszą i ostateczną racją ich życia i posłannictwa. Ewangelia jest korzeniem, normą i chwałą ich istnienia.
Wierność Kościołowi i jego posłannictwu w świecie. Od osób konsekrowanych wymaga się daru słuchania razem z Kościołem, życia jego tajemnicą i komunią eklezjalną, utożsamiania się z jego posłannictwem otwartym na potrzeby naszego świata w tym momencie historii.
Wierność życiu konsekrowanemu i charyzmatowi własnego instytutu. W nierozerwalnej jedności, dziele Ducha Świętego, życie konsekrowane jest wezwane do bycia sobą w swojej tożsamości, komunii i misji, wierności swoim istotnym składnikom, blasku różnorodności charyzmatów duchowych i apostolskich swoich świętych.
Wierność człowiekowi i naszym czasom. Jako świadkowie Boga w świecie, osoby konsekrowane są zaproszone do okazywania tej dynamicznej wierności, która – przez kontemplację Oblicza Pana i przez potrzeby mężczyzn i kobiet naszych czasów – odsłania drogi zbawienia dzięki charyzmatom Ewangelii rozsiewanym przez Ducha.
«Temu, który ma moc utwierdzić was zgodnie z Ewangelią i głoszeniem Jezusa Chrystusa … wszystkim narodom obwieszczoną dla skłonienia ich do posłuszeństwa w wierze Bogu, który jedynie jest mądry, przez Jezusa Chrystusa, niech będzie chwała na wieki wieków» (Rz 16,25-27).
Sekretariat Generalny Synodu Biskupów
________________________________
[1] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 43.44.46.
[2] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 28: AAS 70 (1978) 490.
[3] Ibid. 1: 475.
[4] Cf. Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Christifideles laici, 30 decembris 1988, 19: AAS 81 (1989) 422-424.
[5] Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 1.
[6] Ioannes Paulus II, In Festo Praesentationis Domini, 5: L’Osservatore Romano, 3-4 febbraio 1992, 5.
[7] Ai partecipanti al Congresso Internazionale promosso dall’Unione dei Superiori Generali, 2 e 8: L’Osservatore Romano, 27 novembre 1993, 4.
[8] Inter praecipua documenta circa vitam consecratam post Vaticanum II edita meminisse iuvabit:
Paulus VI, Litterae Apostolicae motu proprio datae, quibus normae ad quaedam exsequenda ss. Concilii Vaticani II Decreta statuuntur, Ecclesiae Sanctae, 6 augusti 1966, II: AAS 58 (1966) 775-782.
Paulus VI, Adhort. apost. Evangelica testificatio, 29 junii 1971: AAS 63 (1971) 497-526.
Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Redemptionis donum, 27 martii 1984: AAS 76 (1984) 513-546.
Ioannes Paulus II, Letter to the Bishops of the United States In this extraordinary Holy Year, 3 april 1983.
Ioannes Paulus II, Epist. apost. Litterae Encyclicae, ad omnes personas consecratas communitatum religiosarum et institutorum saecularium Anno mariali vertente, 22 maii 1988: AAS 80 (1988) 1639-1652.
Ioannes Paulus II, Epist. ad religiosos religiosasque Americae Latinae, Los caminos del Evangelio, D imminente anno ab Evangelio ibi nuntiato, 29 iunii 1990: AAS 83 (1991) 22-45.
Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus, Instr. de vita contemplativa et de monialium clausura Venite seorsum, 15 augusti 1969: AAS 61 (1969) 674-690.
Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus, Instructio Renovationis causam de accommodata renovatione institutionis ad vitam religiosam ducendam, 6 ianuarii 1969: AAS 61 (1969) 103-120.
Sacra Congregatio pro Cultu Divino, Rituale Romanum, Ordo professionis religiosae, 2 februarii 1970.
Sacra Congregatio pro Cultu Divino, Pontificale Romanum, Ordo consecrationis virginum, 31 maii 1970.
Sacra Congregatio pro Cultu Divino, Pontificale Romanum, Ordo benedictionis Abbatis et abbatissae, 9 novembris, 1970.
Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978: AAS 70 (1978) 473-506.
Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus, Religiosi e promozione umana, 12 agosto 1980: L’Osservatore Romano, Supl., 12 novembre 1980, I-VI.
Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus, La dimensione contemplativa della vita religiosa, 12 agosto 1980: L’Osservatore Romano, Supl., 12 novembre 1980, VI-VIII.
Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus, Essential Elements in the Church’s Teaching on Religious Life as Applied to Institutes Dedicated to Works of the Apostolate, 31 may 1983. Vatican City, 1983.
Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae Apostolicae, Instr. Potissimum institutioni, 2 februarii 1990: AAS 82 (1990) 470-532.
Catéchisme de l’Église Catholique, nn. 914-933. 944-945.
Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, La vita fraterna in comunità. «Congregavit nos in unum Christi amor», 2 febbraio 1994, Roma 1994.
[9] Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 43.46; Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 1. 7-11.
[10] Cf. Codex iuris canonici (C. I. C.)., can. 607, §2; can. 710; can. 603; can. 604; can 731.
[11] Cf. Codex Canonum Ecclesiarum Orientalium (C. C. E. O.), tit. XII: De monachis ceterisque religiosis et de sodalibus aliorum institutorum vitae consecratae.
[12] Cf. Ibid. can. 554.
[13] Cf. Ibid. can. 563.
[14] Cf. Ibid. can. 570
[15] Cf. Ibid. can. 572.
[16] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 1.
[17] Cf. C. I. C., can. 573.
[18] Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 1; Cf. Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 44.
[19] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de Ecclesiis Orientalibus Catholicis Orientalium Ecclesiarum, 6; Decr. de Oecumenismo Unitatis redintegratio, 15
[20] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de activitate missionali Ecclesiae, Ad gentes, 11. 18; Decl. de Ecclesiae habitudine ad religiones non christianas, Nostra aetate, 2.
[21] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. past, de Ecclesia in mundo huius temporis, Gaudium et spes, 1.
[22] Paulus VI, Adhort. apost. Evangelii nuntiandi, 8 decembris 1975,69: AAS 68 (1976) 59.
[23] Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 43; Cf. Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 1.
[24] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 7. 8.
[25] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, caput VI De religiosis.
[26] Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 2. 3.
[27] Cf. Ibid., 2.
[28] Conc. Oec. Vat. II, Const. past, de Ecclesia in mundo huius temporis, Gaudium et spes, 4.
[29] Cf. Paulus VI, Adhort. apost. Evangelica testificatio, 29 junii 1971,52: AAS 63 (1971) 523-524.
[30] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 13; cf. C. I. C., can. 602.
[31] Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Christifideles laici, 30 decembris 1988, 49: AAS 81 (1989) 488.
[32] Ibid. 50; 492.
[33] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 6.
[34] Cf. Ibid., 5.
[35] Cf. Ibid., 2,a,b.
[36] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de activitate missionali Ecclesiae, Ad gentes, 18. 40.
[37] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 14.
[38] Cf. IOANNES Paulus II, Epist. ad religiosos religiosasque Americae Latinae, Los caminos del Evangelio, D imminente anno ab Evangelio ibi nuntiato, 29 iunii 1990: AAS 83 (1961) 22-45; cf. IV CONFERENCIA GENERAL DEL EPISCOPADO LATINOAMERICANO, Conclusiones, 85-93.
[39] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 7.; cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus, Instr. de vita contemplativa et de monialium clausura Venite seorsum, 15 augusti 1969: AAS 61 (1969)674-690; cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus, La dimensione contemplativa della vita religiosa, 12 augusti 1980, 24-29.
[40] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, Instr. Potissimum institutioni, 2 februarii 1990, 73-85: AAS 82 (1990) 514-520.
[41] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de activitate missionali Ecclesiae, Ad gentes, 40.
[42] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 10; cf. Ioannes Paulus II, Ad eos qui coetui plenario Congregationis pro Religiosis et Institutis Saecularibusinterfuerunt, coram admissos, 24 ianuarii 1986: AAS 78 (1986) 726.
[43] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 10.
[44] Pius XII, Const. apost. Provida Mater Ecclesia, 2 februarii 1947: AAS 39 (1947) 114-124; cf. Pius XII, Motu proprio, Primo feliciter, 12 martii 1948: AAS 40 (1948) 283-286; cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 11; cf. C. I. C., can. 710-730; cf. C. C. E. O. can. 563-569; cf. Paulus VI, Institutorum Saecularium moderatoribus qui Romae internationali Coetui interfuerunt, 20 septembris 1972: AAS 64 (1972) 615-620; cf. Ioannes Paulus II, Agli Istituti secolari, 28 augusti 1980, in Insegnamenti di Giovanni Paolo II, III, 2, 1980, Libreria Editrice Vaticana 1980, 468-474.
[45] Cf. C. I. C., can. 604; Cf. C. C. E. O. can. 570; cf. Catéchisme de l’Église Catholique nn. 922-924.
[46] Cf. C. C. E. O. can. 570.
[47] Cf. C. C. E. O. can. 481-485; can. 570.
[48] Cf. C. I. C., can. 603; cf. Catéchisme de l’Église Catholique nn. 920-921.
[49] Cf. C. I. C., can. 631-746; cf. C. C. E. O. can. 572.
[50] Cf. C. C. E. O. can. 554-562.
[51] Cf. Ioannes Paulus II, Litt. encyc. Redemptoris missio, 7 decembris 1990, 82: AAS 83 (1991) 328-329.
[52] Cf. C. I. C., can. 605; cf. C. C. E. O. can. 571.
[53] Cf. Ibid.
[54] Cf. Ioannes Paulus II, Const. apost. Pastor Bonus, 28 iunii 1988, art. 21, & 2: AAS 80 (1988) 865.
[55] Cf. C. I. C., can. 576.
[56] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 1.
[57] Cf. Ibid., caput VI De religiosis.
[58] Cf. Ibid. 44.
[59] Cf. Ibid. 43.44.46; cf. Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 1. 2.
[60] Cf. Conc. OEC. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 44; cf. Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 5.
[61] Cf. Conc. OEC. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 46; cf. Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 1.
[62] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 44.; cf. Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 1.
[63] Conc. Oec. Vat. II, Const. past, de Ecclesia in mundo huius temporis, Gaudium et spes, 41.
[64] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 2.
[65] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 10: AAS 70 (1978) 479-480.
[66] Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Christifideles laici, 30 decembris 1988, 20: AAS 81 (1989) 425-427.
[67] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 13.
[68] Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 12; cf. 4.
[69] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 4: AAS 70 (1978) 476.
[70] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia, Lumen gentium, 45.
[71] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 8: AAS 70 (1978) 478-479.
[72] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 42, 43,44.; Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 1.
[73] Cf. Paulus VI, Adhort. apost. Evangelica testificatio, 29 junii 1971,11, 32: AAS 63 (1971) 523-524.
[74] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 43; cf. Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 1.
[75] Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 42, 43.
[76] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 2a.
[77] S. Stephanus confessor, De unitate et diversitate regularum, Prologus: PL 204, 1136.
[78] S. Franciscus, Reguła bullata, Cap. I, 1: François d’assis, Écrits, Paris 1981, 180, Sources Chretiennes, 285.
[79] Regula S. Alberti Patriarchae Hierosolymitani eremitis montis Carmeli data, Prologus: B. ZIMMERMAN, Monumenta Historica Carmelitana, I, Lirinae 1907, 12.
[80] Formula Instituti Societatis Iesu.: Monumenta Ignatiana. Constitutiones, Roma, 1934, 375.
[81] «Christo nihil omnino praeponere»: S. Benedictus, Regula, c. 4, 21 et c. 72, 11: CSEL. 75, 30 et 164).
[82] Cf. S. Athanasius, Vita Sancti Antonii: PG 26, 835-976.
[83] Pius XII, Litt. Encyc. Mystici Corporis, 29 iunii 1943: AAS 35 (1943) 214-215.
[84] Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 46.
[85] Cf. 1 Tm 5,11-12. Cf. S. Basilius magnus, Epistula 46: PG 32, 372; ID., Regulae brevius tactatae, Interr. 2: PG 31 1081.
[86] Cf. S. Basilius magnus, Regulae brevius tactatae, Interr. 225: PG 31 1231.
[87] Cf. S. Augustinus, Regula ad servos Dei, 1, 1: PL 32, 1378.
[88] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 11.
[89] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 11: AAS 70 (1978) 480.
[90] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 1.
[91] Rituale Romanum, Ordo professionis religiosae, n. 72, Sollemnis benedictio vel consecratio professae.
[92] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 13.
[93] Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 12: AAS 70 (1978) 480.
[94] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 5; cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 44.
[95] Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 42; 44; cf. S. Thomas, Summa Theologiae II-II, q. 184,a. 3 et q. 188,a.2.
[96] Cf. Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Redemptionis donum, 27 martii 1984, 8: AAS 76 (1984) 526; C. I. C., can 573.
[97] Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 5.
[98] Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus, Essential Elements in the Church’s Teaching on Religious Life as Applied to Institutes Dedicated to Works of the Apostolate, 31 maii 1983, 7.
[99] Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 5; cf. Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 44.
[100] Cf. Rituale Romanum, Ordo professionis religiosae, n. 67: Sollemnis benedictio seu consecratio professi; n. 72, Sollemnis benedictio vel consecratio professae; cf. Pontificale Romanum, Ordo consecrationis virginum, n. 24: Sollemnis prex consecrationis.
[101] Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 12; cf. Paulus VI, Adhort. apost. Evangelica testificatio, 29 junii 1971, 13-15: AAS 63 (1971) 504-506; cf. Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Redemptionis donum, 27 martii 1984, 11: AAS 76 (1984) 532-533.
[102] Paulus VI, Adhort. apost. Evangelica testificatio, 29 junii 1971, 13: AAS 63 (1971) 505.
[103] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, Instr. Potissimum institutioni, 2 februarii 1990, 13. 39-41: AAS 82 (1990) 478-470; 497-498.
[104] Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 13; cf. Paulus VI, Adhort. apost. Evangelica testificatio, 29 junii 1971, 16-22: AAS 63 (1971) 506-509; cf. Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Redemptionis donum, 27 martii 1984, 12: AAS 76 (1984) 533-535.
[105] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, Instr. Potissimum institutioni, 2 februarii 1990, 14: AAS 82 (1990) 480-482.
[106] Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 14; cf. Paulus VI, Adhort. apost. Evangelica testificatio, 29 junii 1971, 23-29: AAS 63 (1971) 509-513.
- Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Redemptionis donum, 27 martii 1984, 13: AAS 76 (1984) 535-538.
[107] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, Instr. Potissimum institutioni, 2 februarii 1990, 15: AAS 82 (1990) 582-583.
[108] Cf. Ioannes Paulus II, Epist. ad religiosos religiosasque Americae Latinae, Los caminos del Evangelio, D imminente anno ab Evangelio ibi nuntiato, 29 iunii 1990, 17: AAS 83 (1991) 33.
[109] Conc. Oec. Vat. II, Const. past, de Ecclesia in mundo huius temporis, Gaudium et spes, 41.
[110] Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 31.
[111] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 15; cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, La vita fraterna in comunità. «Congregavit nos in unum Christi amor», 2 febbraio 1994, Roma 1994, 8-10.
[112] Cf. S. DOROTAEUS ABBAS, Doctrina VI, 9: PG 88, 1695.
[113] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, La vita fraterna in comunità. «Congregavit nos in unum Christi amor», 2 febbraio 1994, Roma 1994, 44.
[114] Cf. C. I. C., can. 602.
[115] Cf. C. I. C., can. 607, & 2; 665, & 1; 731, & 1; cf. C. C. E. O. can. 478. 572.
[116] Cf. C. I. C., can. 714; Cf. C. C. E. O. can. 563, & 1, 32.
[117] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, La vita fraterna in comunità. «Congregavit nos in unum Christi amor», 2 febbraio 1994, Roma 1994, 11-21.
[118] Cf. Ibid., 29-34. 43.
[119] Cf. Ibid., 47-52; cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 13: AAS 70 (1978) 491-492.
[120] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, La vita fraterna in comunità. «Congregavit nos in unum Christi amor», 2 febbraio 1994, Roma 1994, 58-59.
[121] Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 1.
[122] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de activitate missionali Ecclesiae, Ad gentes, 2.
[123] Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 48.
[124] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 14 a: AAS 70 (1978) 482; cf. C. I. C., can. 673.
[125] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 7. Cf. C. I. C., can. 674.
[126] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 8. Cf. C. I. C., can. 675.
[127] Cf. C. I. C., can. 731.
[128] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 11; Cf. C. I. C., can. 710.
[129] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 1.
[130] Cf. Ioannes Paulus II, Epist. apost. Litterae Encyclicae, ad omnes personas consacratas communitatum religiosarum et institutorum saecularium Anno mariali vertente, 22 maii 1988: AAS 80 (1988) 1639-1652.
[131] Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 46.
[132] Cf. Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Redemptoris custos, 15 augusti 1989, 32: A4S 82 (1990) 34.
[133] Sanctus Ambrosius, De Cirginibus, II, 2,15: PL 16, 222; cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 25.
[134] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus, Essential Elements in the Church’s Teaching on Religious Life as Applied to Institutes Dedicated to Works of the Apostolate, 31 maii 1983, 53.
[135] Cf. Relatio finalis, Exeunte coetu secundo, 10 decembris 1985, II, C, 1.
[136] Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Christifideles laici, 30 decembris 1988, 19: AAS 81 (1989) 422; cf. Congregatio pro Doctrina Fidei, Litterae ad Catholicae Ecclesiae Episcopos de aliquibus aspectibus Ecclesiae prout est communio, Communionis notio, 28 maii 1992, 16: AAS 85 (1993) 847-848.
[137] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 3.
[138] Ibid., 4.
[139] Cf. Congregatio pro Doctrina Fidei, Litterae ad Catholicae Ecclesiae Episcopos de aliquibus aspectibus Ecclesiae prout est communio, Communionis notio, 28 maii 1992, 16: AAS 85 (1993) 847-848.
[140] Cf. Ibid. 15-16; 847-848; cf. Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Christifideles laici, 30 decembris 1988, 20-21: AAS 81 (1989) 425-428.
[141] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 7. 12.
[142] Cf. Ibid., 23.
[143] Cf. Ibid., 12. 13.
[144] Cf. Ibid. 8; Nota explicativa praevia, 2.
[145] Cf. Ibid., 12. 13, 31.
[146] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 2: AAS 70 (1978)475.
[147] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 43.44.
[148] Cf. Ibid., 7.
[149] Cf. Ibid., 12. Cf. Congregatio pro Doctrina Fidei, Litterae ad Catholicae Ecclesiae Episcopos de aliquibus aspectibus Ecclesiae prout est communio, Communionis notio, 28 maii 1992, 15-16: AAS 85 (1993) 847-848; cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 9 c: AAS 70 (1978)479.
[150] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de pastorali episcoporum munere in Ecclesia, Christus Dominus, 16.
[151] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 5: AAS 70 (1978) 476-477.
[152] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 43; Cf. C. I. C., can 207, & 2.
[153] Ibid.
[154] Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Christifideles laici, 30 decembris 1988, 15: AAS 81 (1989)414.
[155] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 31.
[156] Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Pastores dabo vobis, 25 martii 1992, 31: AAS 84 (1992) 708-709.
[157] Cf. C. I. C., can. 713, & 3.
[158] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, Instr. Potissimum institutioni, 2 februarii 1990, 108: AAS 82 (1990) 529-530.
[159] Cf. C. I. C., can. 705.
[160] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 9-12.
[161] Cf. Ibid., 34-36; cf. Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Christifideles laici, 30 decembris 1988, 14: AAS 81 (1989) 409-413.
[162] Ioannes Paulus II, Litt. enc. Redemptor Hominis, 4 martii 1979,21: AAS 71 (1979) 319-320.
[163] Congregatio pro Doctrina Fidei, Litterae ad Catholicae Ecclesiae Episcopos de aliquibus aspectibus Ecclesiae prout est communio, Communionis notio, 28 maii 1992, 16: AAS 85 (1993) 847-848.
[164] Cf. C. I. C., can. 590, & 2; cf. C.C.E.O. can. 412, & 1; can. 555; can. 564.
[165] Cf. C. I. C., can. 590, & 1.
[166] Cf. Ibid., can. 586.
[167] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 23.
[168] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivaeMutuae relationes, 14 maii 1978, 5: AAS 70 (1978) 476-477.
[169] Ioannes Paulus II, Discorso ai Superiori Generali, 24 novembre 1978, 3: L’Osservatore Romano, 25 novembre 1978, 2.
[170] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus, Religiosi e promozione umana, 12 agosto 1980, 24: L’Osservatore Romano, Supl., 12 novembre 1980, I-VI.
[171] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 6, 9c: AAS 70 (1978) 477-478. 479.
[172] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 23.
[173] Cf. Ibid., 7; Cf. Sacra Congregatio pro Episcopis, Directorium de pastorali ministerio episcoporum, Ecclesiae imago, 22 februarii 1973, 6.
[174] Cf. Ibid.
[175] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 27. Cf. Decr. de pastorali episcoporum munere in Ecclesia, Christus Dominus, 11.
[176] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de pastorali episcoporum munere in Ecclesia, Christus Dominus, 35, 3-4. cf. C. I. C., can. 586.
[177] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 9: AAS 70 (1978) 479.
[178] Cf. Sacra Congregatio pro Episcopis, Directorium de pastorali ministerio episcoporum, Ecclesiae imago, 22 februarii 1973, 6.
[179] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de pastorali episcoporum munere in Ecclesia, Christus Dominus, 35, 1, 4; cf. C. I. C., can. 678, & 1; cf. C.C.E.O. can. 415, & 1; can. 554, & 2.
[180] Cf. C. I. C., can. 678, & 2; can. 715; can. 738.
[181] Cf. Ibid., can. 678, & 3; can. 681, & 2; can. 682; can. 738, & 3.
[182] Cf. Pontificale Romanum, De ordinatione Episcopi, presbyteri et diaconi. Editio typica altera, Typis polyglottis vaticanis, 1990, 62: «Promittis Episcopo dioecesano necnon legittimo Superiori tuo reverentiam et oboedientiam?».
[183] Cf. C. I. C., can. 677, & 1; cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978,14; 17; 18: AAS 70 (1978) 482; 483; 484; 485-486.
[184] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 10; cf. C. I. C., can. 676.
[185] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 9.
[186] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de pastorali episcoporum munere in Ecclesia, Christus Dominus, 35, 10.
[187] Cf. C. I. C., can. 680; Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 20; 21; 36-38; 46; 47; 52: AAS 70 (1978) 486; 487; 494-495; 497-498; 498; 500; 501.
[188] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, La vita fraterna in comunità. «Congregavit nos in unum Christi amor», 2 febbraio 1994, Roma 1994, 60.
[189] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 2 c.
[190] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, La vita fraterna in comunità. «Congregavit nos in unum Christi amor», 2 febbraio 1994, Roma 1994, 61.
[191] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae Perfectae caritatis, 9.
[192] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de activitate missionali Ecclesiae, Ad gentes, 18.
[193] Cf. C. I. C., can. 674; cf. C. C. E. O. can. 481; 570; cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 25: AAS 70 (1978) 489.
[194] Cf. C. I. C., can. 663.
[195] Cf. C. I. C., can. 604; cf. C. C. E. O., can. 570.
[196] Cf. C. I. C., can. 681, & 2; cf. C. C. E. O., can. 282, & 2.
[197] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 30: AAS 70 (1978) 491.
[198] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de pastorali episcoporum munere in Ecclesia, Christus Dominus, 35,10; cf. Decr. de activitate missionali Ecclesiae, Ad gentes, 20; Cf Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Pastores dabo vobis, 25 martii 1992, 17. 31: AAS 84 (1992) 682-684; 707-709.
[199] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 31; Cf. Decr. de apostolatu laicorum, Apostolicam actuositatem, 4;7; Cf. Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Christifideles laici, 30 decembris 1988, 15; 23; 40-44: AAS 81 (1989) 413-416; 427-428; 468-481.
[200] Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Christifideles laici, 30 decembris 1988, 15: AAS 81 (1989) 413-416.
[201] Cf. Ibid. 15; 65: 414; 502-504.
[202] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 31.
[203] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, La vita fraterna in comunità. «Congregavit nos in unum Christi amor», 2 febbraio 1994, Roma 1994, 62.
[204] Cf. C. I. C., can. 586, & 1; can. 578; cf. C. C. E. O., can. 426.
[205] Cf. C. I. C., can. 586, & 2.
[206] Cf. C. I. C., can. 618, & 1; can. 617; can. 596; cf. C. C. E. O., can. 411; 511.
[207] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 13: AAS 70 (1978) 481-482.
[208] Cf. Ibid., 11; 13: 480; 481-482.
[209] Cf. Ibid., 13: 480.
[210] Cf. C. I. C., can. 594.
[211] Cf. C. I. C., can. 590, & 1; cf. C. C. E. O., can. 412; can. 555; can. 564.
[212] Cf. C. I. C., can. 593, & 1; cf. C. C. E. O., can. 413; can. 554, & 2.
[213] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 22: AAS 70 (1978) 487.
[214] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 45; Decr. de pastorali episcoporum munere in Ecclesia, Christus Dominus, 35, 3); cf. C. I. C., can. 591; cf. C. C. E. O., can. 412, & 2.
[215] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 21: AAS 70 (1978) 486-487.
[216] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 23; cf. C. I. C., can. 708.
[217] Cf. C. I. C., can. 708.
[218] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 23; cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 21: AAS 70 (1978) 486-487; Cf. C. I. C., can. 708.
[219] Conc. Oec. Vat. II, Const. past, de Ecclesia in mundo huius temporis, Gaudium et spes, 92.
[220] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, La vita fraterna in comunità. «Congregavit nos in unum Christi amor», 2 febbraio 1994, Roma 1994, 12-20.
[221] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de accommodata renovatione vitae religiosae, Perfectae caritatis, 17; cf. C. I. C., can. 669, & 1.
[222] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, La vita fraterna in comunità. «Congregavit nos in unum Christi amor», 2 febbraio 1994, Roma 1994, 65.
[223] Cf. Ioannes Paulus II, Epist. apost. Mulieris dignitatem de dignitate ac vocatione mulieris anno mariali vertente, 15 augusti 1988, 20-21: 80 (1988) 1700-1705.
[224] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, Instr. Potissimum institutioni, 2 februarii 1990, 41: AAS 82 (1990) 498.
[225] Cf. Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Christifideles laici, 30 decembris 1988, 49-50: AAS 81 (1989) 486-492.
[226] Cf. Ibid., 43; 499-500; cf. C. I. C., can. 646.
[227] Cf. C. I. C., can 659, & 2-3.
[228] Cf. Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Pastores dabo vobis, 25 martii 1992, 62: AAS 84 (1992) 767-768.
[229] Cf. Congregatio de Institutione catholica, Direttive per la preparazione degli educatori nei Seminari, 4 novembris 1993, Città del Vaticano 1993.
[230] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, Instr. Potissimum institutioni, 2 februarii 1990, 98-100: AAS 82 (1990) 526-527.
[231] Cf. Ibid., 66-71: 510-514; cf Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Pastores dabo vobis, 25 martii 1992, 70-81: AAS 84 (1992) 778-800.
[232] Cf. Ioannes Paulus II, Litt. enc. Redemptoris missio, 7 decembris 1990, 52-54: AAS 83 (1991) 299-302.
[233] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, Instr. Potissimum institutioni, 2 februarii 1990, 90-91: AAS 82 (1990) 522-523.
[234] Paulus VI, Adhort. apost. Evangelii nuntiandi, 8 decembris 1975, 69: AAS 68 (1976) 59.
[235] Ibid., 21: 19.
[236] Cf. Ibid., 13: 12-13.
[237] C. I. C., can. 673.
[238] Ioannes Paulus II, Ad episcopos Cosilii Episcopalis Latino Americani sodales, Haiti, 9 martii 1983: AAS 75 (1983) 778.
[239] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus et Sacra Congregatio pro Episcopis, Notae directivae Mutuae relationes, 14 maii 1978, 12: AAS 70 (1978) 480-481.
[240] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, La vita fraterna in comunità. «Congregavit nos in unum Christi amor», 2 febbraio 1994, Roma 1994, 67.
[241] Cf. Ioannes Paulus II, Litt. enc. Redemptoris missio, 7 decembris 1990, 69: AAS 83 (1991) 317.
[242] C. I. C., can. 783.
[243] Cf. Ioannes Paulus II, Litt. enc. Redemptoris missio, 7 decembris 1990, 69: AAS 83 (1991) 317.
[244] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de Ecclesiis Orientalibus Catholicis Orientalium Ecclesiarum, 6; Decr. de Oecumenismo, Unitatis redintegratio, 15.
[245] Cf. PONTIFICIUM CONSILIUM AD UNITATEM CHRISTIANORUM FOVENDAM, Directorium oecumenicum noviter compositum, 25 martii 1993, 50-51: AAS 85 (1993) 1058-1059.
[246] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Decr. de activitate missionali Ecclesiae, Ad gentes, 40.
[247] Cf. Ioannes Paulus II, Litt. enc. Redemptoris missio, 7 decembris 1990, 70: AAS 83 (1991) 318; cf. PONTIFICIUM CONSILIUM PRO DIALOGO INTER RELIGIONES ET CONGREGATIO PRO GENTIUM EVANGELIZATIONE, Instr. de Evangelio nuntiando ed de Dialogo inter religiones, 19 maii 1991, 42-46: AAS 84 (1992) 428-430.
[248] Paulus VI, Adhort. apost. Evangelica testificatio, 29 junii 1971, 53: AAS 63 (1971) 524.
[249] Cf. Ioannes Paulus II, Epist. ad religiosos religiosasque Americae Latinae, Los caminos del Evangelio, D imminente anno ab Evangelio ibi nuntiato, 29 iunii 1990, 26: AAS 83 (1991) 41-42.
[250] Cf. Conc. Oec. Vat. II, Const. dogm. de Ecclesia Lumen gentium, 46.
[251] Cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, La vita fraterna in comunità. «Congregavit nos in unum Christi amor», 2 febbraio 1994, Roma 1994, 63.
[252] Paulus VI, Adhort. apost. Evangelica testificatio, 29 junii 1971, 17: AAS 63 (1971) 506-507.
[253] Ibid., 18: 507.
[254] Cf. Ioannes Paulus II, Litt. Apost. Dolentium hominum, 11 februarii, 1985, 1: AAS 77 (1985)457.
[255] Cf. Ioannes Paulus II, Litt. enc. Redemptoris missio, 7 decembris 1990, 78: AAS 83 (1991)325.
[256] Cf. Ioannes Paulus II, Epist. apost. Salvifici doloris, 11 februarii 1984, 28: AAS (1984)242.
[257] Cf. Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Christifideles laici, 30 decembris 1988, 38: AAS 81 (1989) 462-466.
[258] Sacra Congregatio pro Institutione catholica, Lett. L’ècole catholique, 24 juin 1977, nn. 74-76.
[259] Cf. Ioannes Paulus II, Litt. enc. Redemptoris missio, 7 decembris 1990, 52-54: AAS 83 (1991) 299-302.
[260] Cf. Ioannes Paulus II, Const. apost. Ex corde Ecclesiae, 15 augusti 1990: AAS 82 (1990) 1475-1509.
[261] Cf. PONTIFICIUM CONSILIUM DE COMUNICATIONIBUS SOCIALIBUS, Inst. past. Aetatis novae, 22 februarii 1992: AAS 84 (1992) 447-468.
[262] Ioannes Paulus II, Adhort. apost. Familiaris consortio, 22 novembris 1981, 74: AAS 74 (1982) 171-172.
[263] Cf. Ibid.
[264] Paulus VI, Adhort. apost. Evangelii nuntiandi, 8 decembris 1975, 31: AAS 68 (1976) 26-27; Ioannes Paulus II Allocutio ineunte IV generali coetu episcoporum Americae Latinae, Santo domingo 12 octobris 1992, 13-19: AAS 85 (1993) 817-822; IV CONFERENCIA GENERAL DEL EPISCOPADO LATINOAMERICANO, Conclusiones, cap. II: Promoción humana.
[265] Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus, Religiosi e promozione umana; 12 agosto 1980, 15: L’Osservatore Romano, Supl., 12 novembre 1980, I-VI.
[266] Ioannes Paulus II, Litt. enc. Centesimus annus, 1 maii 1991, 59: AAS 83 (1991) 864.
[267] Cf. Ibid., 62: 867
[268] Cf. Sacra Congregatio pro Religiosis et Institutis saecularibus, Religiosi epromozione umana; 12 agosto 1980, 13-21: L’Osservatore Romano, Supl., 12 novembre 1980,1-VI; cf. Congregatio pro Institutis vitae consecratae et Societatibus vitae apostolicae, Instr. Potissimum institutioni, 2 februarii 1990, 18: AAS 82 (1990) 485
Copyright © Konferencja Episkopatu Polski