Arturo Sosa SJ
UNIWERSALNE PREFERENCJE APOSTOLSKIE TOWARZYSTWA JEZUSOWEGO,
2019-2029
Rzym, 25 września 2019 r.
DO CAŁEGO TOWARZYSTWA
Drodzy Przyjaciele w Panu,
Uniwersalne Preferencje Apostolskie, które ogłaszam niniejszym listem, są owocem wyboru. Został dokonany wybór między różnymi możliwościami, a wszystkie one były dobre. Chcieliśmy znaleźć najlepszy sposób współpracy w misji Pana, najbardziej odpowiedni w służbie Kościołowi w tym momencie, którą możemy najlepiej realizować z tym, kim jesteśmy i co posiadamy, starając się czynić to, co będzie odpowiednie dla większej służby Bożej i dobra powszechnego.
Na końcu trwającego szesnaście miesięcy procesu na różnych szczeblach Towarzystwa, przedstawiłem Ojcu Świętemu cztery uniwersalne preferencje apostolskie:
Wskazywać drogę do Boga przez Ćwiczenia duchowne i rozeznanie.
Kroczyć razem z ubogimi, odrzuconymi w świecie, zranionymi w swej godności, w misji pojednania i sprawiedliwości.
Towarzyszyć młodym w kreowaniu przyszłości pełnej nadziei.
Współpracować w trosce o Wspólny Dom.
W swoim liście zatwierdzającym z 6 lutego 2019 roku, Papież Franciszek zauważa, że „podjęty przez Towarzystwo proces zmierzający do określenia uniwersalnych preferencji apostolskich […] stanowił rzeczywiste rozeznanie”. Twierdzi dalej, że proponowane preferencje „są zgodne z aktualnymi priorytetami apostolskimi Kościoła, wyrażanymi przez zwyczajne nauczanie Papieża, Synodów i Konferencji Episkopatów, przede wszystkim wychodząc od Evangelii gaudium”.
Ojciec Święty podkreśla, że „pierwsza preferencja ma zasadnicze znaczenie, ponieważ zakłada jako podstawowy warunek relację jezuity z Panem, osobiste i wspólnotowe życie modlitwy i rozeznanie”. Dodaje: „Bez tej modlitewnej postawy reszta nie funkcjonuje”.
I. UNIWERSALNE PREFERENCJE APOSTOLSKIE 2019-2029
Dzięki uniwersalnym preferencjom apostolskim określonym przez O. Petera-Hansa Kolvenbacha, a kierowaliśmy się nimi przez ponad piętnaście lat, rozpoczęły się procesy, które należy kontynuować. Są nimi znacząca obecność w Afryce i Chinach, odpowiedzialność całego Towarzystwa za międzyprowincjalne dzieła w Rzymie, powierzone nam przez Papieży, znaczenie intelektualnego apostolatu oraz służba uchodźcom i migrantom. W najbliższych dziesięciu latach następujące preferencje będą nami kierować w realizowaniu, we wszystkich naszych posługach apostolskich, misji pojednania i sprawiedliwości, do której wraz z innymi zostaliśmy przeznaczeni.
A: Wskazywać drogę do Boga przez Ćwiczenia duchowne i rozeznanie
Ćwiczenia duchowne św. Ignacego Loyoli stanowią uprzywilejowane narzędzie w zapewnianiu obecności Pana Jezusa, Jego życia i dzieła, w wielorakich społecznych kontekstach dzisiejszego świata. Dlatego pragniemy przeżywać głębiej Ćwiczenia duchowne w taki sposób, by nas prowadziły do osobistego i wspólnotowego spotkania z Chrystusem i by nas przemieniały[1].
Jednocześnie jesteśmy gotowi proponować Ćwiczenia duchowne we wszystkich możliwych formach, umożliwiając wielu osobom, zwłaszcza młodym, możliwość skorzystania z nich do rozpoczęcia lub kontynuowania naśladowania Chrystusa. Przeżywanie Ćwiczeń duchownych i wywodzącej się z nich duchowości stanowi nasz preferencyjny sposób wskazywania drogi do Boga przez zaangażowanie w odkupieńczą misję Jezusa Chrystusa w dziejach.
Angażujemy się również w promocję rozeznania jako zwyczajnego sposobu postępowania tych, którzy dokonują wyboru pójścia za Chrystusem. Towarzystwo Jezusowe chce praktykować i szerzyć duchowe rozeznanie, osobiste i wspólnotowe, jako zwyczajny sposób podejmowania decyzji inspirowanych przez Ducha Świętego w naszym życiu, w dziełach apostolskich i we wspólnocie kościelnej. Jest to opcja na rzecz szukania i znajdywania woli Bożej, zawsze pozwalając się prowadzić Duchowi Świętemu. Przez wspólne rozeznanie apostolskich preferencji doświadczyliśmy odnowy w naszym sposobie postępowania. Dlatego chcemy posługiwać się regularnie rozmową duchową oraz rozeznawaniem we wprowadzaniu w życie naszych preferencji na wszystkich poziomach życia i misji Towarzystwa[2].
Pragniemy dzielić się z innymi najbardziej fundamentalnym odkryciem naszego życia, mianowicie tym, jak rozeznawanie i Ćwiczenia duchowne świętego Ignacego wskazują drogę do Boga. Ponieważ potrzebujemy tego, chcemy iść za wezwaniem do głębszego poznania i doświadczenia duchowości ignacjańskiej. Chcemy to czynić w kontekście żywej, konkretnej i głębokiej wiary, umacnianej zażyłością z Bogiem, będącą owocem życia modlitwy. Wiary w dialog z innymi religiami i ze wszystkimi kulturami. Nasza wiara urzeczywistnia się w dziełach sprawiedliwości i pojednania, ponieważ pochodzi od Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego i prowadzi nas do bycia ukrzyżowanymi tego świata, by być zwiastunami nadziei nowego życia, jakie nam ofiaruje Pan. Przeżywamy naszą wiarę we wspólnocie, stającej się świadkiem Nadziei.
B: Kroczyć razem z ubogimi, odrzuconymi w świecie, zranionymi w swej godności, w misji pojednania i sprawiedliwości
Posłani jako towarzysze w misji pojednania i sprawiedliwości, postanawiamy kroczyć z osobami i wspólnotami zranionymi, wykluczonymi, marginalizowanymi, po ludzku zubożonymi, ofiarami wykorzystywania władzy, sumienia lub wykorzystania seksualnego. Postanawiamy kroczyć z odrzuconymi przez ten świat, z tymi wszystkimi, których tradycja biblijna zna jako ubogich tego świata, na wołanie których odpowiada Pan swym przynoszącym wyzwolenie wcieleniem.
Niezbędnym warunkiem do tego, byśmy stali się towarzyszami drogi w stylu Jezusa, w bliskości z ubogimi, jest „głoszenie Jego Ewangelii nadziei niezliczonej rzeszy ubogich zamieszkujących dzisiaj nasz świat”[3]. Zbliżenie nas do ubogich oznacza skierowanie się do ludzkich peryferii i marginesów społeczeństwa, przyjmując styl życia i pracy stosowny do tej sytuacji, aby nasze towarzyszenie było wiarygodne. Aby osiągnąć ten cel, angażujemy się na wszystkich szczeblach Towarzystwa w rozeznanie tego, kim są najbardziej zranieni i wykluczeni wokół nas i w znalezienie sposobu kroczenia blisko nich[4].
Droga, którą chcemy przebyć z ubogimi oznacza promowanie sprawiedliwości społecznej i zmianę struktur ekonomicznych, politycznych i społecznych rodzących niesprawiedliwość; droga ta stanowi niezbędny wymiar pojednania ludzi, ludów i ich kultur między sobą, z naturą i z Bogiem. Troska o tubylcze ludy, ich kultury i fundamentalne prawa zajmuje szczególne miejsce w naszym zaangażowaniu się w pojednanie i sprawiedliwość we wszystkich ich wymiarach.
Potwierdzamy nasze zaangażowanie w otaczanie troską migrantów, przesiedlonych, uchodźców, ofiar wojen i handlu osobami; chcemy bronić kultury i godnego życia ludów tubylczych. Chcemy nadal wnosić wkład w tworzenie warunków gościnności dla nich, towarzyszenie im w procesie integracji w społeczeństwie i promowanie obrony ich praw.
Przez formację obywatelską, zwłaszcza tworzących bazę piramidy społecznej, pragniemy wnieść wkład w umacnianie demokracji społecznej. Promując organizacje społeczne zaangażowane w poszukiwanie Dobra Wspólnego, chcemy pomagać w ograniczaniu fatalnych konsekwencji różnych form „neoliberalizmu”, fundamentalizmu i populizmu.
Angażujemy się we wniesienie wkładu w eliminowanie różnych form wykorzystywania w obrębie Kościoła i poza Kościołem, starając się zapewnić wysłuchanie i właściwą uwagę okazaną ofiarom, starając się zapewnić sprawiedliwość i naprawić wyrządzone szkody. To zaangażowanie zawiera w sobie również przyjęcie jasnych zasad prewencji przed wykorzystywaniem, stałą formację uczestniczących w misji oraz podejmowanie wysiłków, by dotrzeć do społecznych korzeni, w których rodzi się wykorzystywanie, promując skutecznie kulturę ochrony wszystkich osób podatnych na zranienie, szczególnie nieletnich.
Z wieloma innymi osobami i instytucjami chcemy promować kulturę gościnności[5] oraz ochronę praw nieletnich i osób podatnych na zranienie, jako owoc zmiany struktur społecznych[6].
Towarzyszenie zubożonym zobowiązuje nas do ulepszenia naszych studiów, analiz i refleksji, by dogłębnie zrozumieć ekonomiczne, polityczne i społeczne procesy rodzące tyle niesprawiedliwości i wnieść wkład w tworzenie alternatywnych wzorców. Chcemy sprzyjać procesowi globalizacji, w którym uznaje się wielokulturowość jako ludzkie bogactwo, ochrania się kulturową różnorodność i promuje się wymianę międzykulturową.
Towarzyszymy ubogim inspirowani naszą wiarą w Boga Ojca miłosierdzia, wzywającego nas do pojednania jako fundamentu nowej ludzkości.
C: Towarzyszyć młodym w kreowaniu przyszłości pełnej nadziei
Synod 2018 uznaje młodych oraz ich sytuację jako miejsce, z którego Kościół stara się dostrzec i rozeznać działanie Ducha Świętego w tym momencie ludzkich dziejów. Ubodzy i młodzi dopełniają się i krzyżują w locus theologicus. Młodzi w większości są ubogimi, stają przed olbrzymimi wyzwaniami w naszej obecnej sytuacji społecznej, takimi jak mniejsze możliwości pracy będącej źródłem stabilności finansowej, wzrost przemocy politycznej, wielorakie formy dyskryminacji, stopniowa degradacja środowiska i inne problemy, a wszystkie one utrudniają im odnalezienie sensu życia jako ludzkich istot i zbliżenie się do Boga.
Młodość to etap ludzkiego życia, na którym każdy człowiek podejmuje fundamentalne decyzje, dzięki którym włącza się w społeczeństwo, stara się nadać sens swemu życiu i zrealizować swoje marzenia. Towarzyszenie młodym w tym procesie, uczenie ich rozeznawania i dzielenie się z nimi Dobrą Nowiną Jezusa Chrystusa stanowi możliwość wskazywania drogi do Boga, która łączy się z solidarnością z ludźmi i budowaniem świata bardziej sprawiedliwego.
Młodzi nadal się otwierają na przyszłość z nadzieją zbudowania godnego życia w świecie pojednanym, a także w harmonii z naturalnym środowiskiem. To młodzi, z ich perspektywą, mogą pomóc nam zrozumieć epokową zmianę, jaką przeżywamy i jej nowość pełną nadziei. Dzisiaj młodzi są głównymi protagonistami antropologicznej transformacji, która się dokonuje dzięki cyfrowej kulturze naszych czasów i która otwiera ludzkość na nową historyczną epokę. Przeżywamy epokową zmianę, z której wyłania się nowy człowiek i nowa forma tworzenia struktury życia w jego wymiarze osobistym i społecznym. Młodzi są przedstawicielami tej nowej formy ludzkiego życia, które w doświadczeniu spotkania z Panem Jezusem może uzyskać światło rozjaśniające drogę zmierzającą do sprawiedliwości, pojednania i pokoju.
Stwarzanie i utrzymanie otwartych przestrzeni dla młodych w społeczeństwie i Kościele stanowi wkład, jaki mogą wnosić apostolskie dzieła Towarzystwa Jezusowego. Starają się one być otwartymi przestrzeniami dla młodzieńczej kreatywności, sprzyjającymi spotkaniu z Bogiem życia, objawionym przez Jezusa, i sprzyjającymi pogłębianiu wiary chrześcijańskiej; starają się być przestrzeniami, w których promowane jest rozeznanie drogi, na której każdy człowiek może osiągnąć szczęście, przyczyniając się do dobrobytu całej ludzkości.
Młodzi przeżywają napięcie między tendencjami do kulturowej jednolitości i wyłanianiem się międzykulturowego społeczeństwa ludzkiego szanującego i ubogacającego się różnorodnością. Logika ekonomii rynkowej prowadzi do jednolitości. Młodzież aspiruje raczej do różnorodności odpowiadającej doświadczaniu wolności i otwierającej twórcze przestrzenie, sprzyjające wyłanianiu się ludzkiego społeczeństwa międzykulturowego. W tym kontekście młodzi mogą angażować się w budowanie kultury ochrony i bezpieczeństwa, gwarantującej zdrowe środowisko dla dzieci i młodych, stwarzając warunki do tego, by mogli rozwijać cały swój potencjał jako ludzkie istoty.
Towarzyszenie młodym wymaga z naszej strony autentycznego życia, głębi duchowej, otwarcia na dzielenie się życiem i misją, w czym odnajdujemy sens tego, kim jesteśmy i co robimy. Wtedy możemy uczyć się razem z nimi spotykania Boga we wszystkim oraz – z tym, co możemy ofiarować w naszych posługach i apostolatach – wnosić wkład do głębokiego przeżywania tego etapu życia. Towarzyszenie młodym wprowadza nas na drogę osobistego, wspólnotowego i instytucjonalnego nawrócenia.
D: Współpracować w trosce o Wspólny Dom
W encyklice Laudato si’ Papież Franciszek przypomina nam o wspólnej odpowiedzialności wszystkich ludzi w zakresie troski o stworzenie, uważane przez wiele ludów za „matkę ziemię”. „Ta siostra protestuje z powodu zła, jakie jej wyrządzamy nieodpowiedzialnym wykorzystywaniem i rabunkową eksploatacją dóbr, które Bóg w niej umieścił. […] Z tego względu wśród najbardziej zaniedbanych i źle traktowanych znajduje się nasza uciskana i zdewastowana ziemia, która «jęczy i wzdycha w bólach rodzenia» (Rz 8, 22)”[7].
Szkoda wyrządzona ziemi jest równocześnie szkodą wyrządzoną najbardziej podatnym na zranienie, jakimi są tubylcze ludy, zmuszone do emigrowania, wieśniacy oraz mieszkańcy miejskich peryferii. Zniszczenie środowiska, jakie się dokonuje w panującym systemie ekonomicznym, wyrządza międzypokoleniową szkodę, ponieważ dotyka nie tylko mieszkańców ziemi – w sposób szczególny młodych – ale warunkuje również i wystawia na ryzyko życie przyszłych pokoleń.
Biorąc pod uwagę to, kim jesteśmy i jakimi dysponujemy środkami, chcemy współpracować z innymi w budowaniu alternatywnych wzorców życia opierających się na poszanowaniu stworzenia i na zrównoważonym postępie zdolnym do wytwarzania dóbr, które sprawiedliwie rozdzielane zapewnią godne życie wszystkim ludziom na naszej planecie. Ponadczasowe zachowanie warunków życia planety związane jest z ludzką odpowiedzialnością o ogromnym etycznym i duchowym znaczeniu. Nasza współpraca obejmuje uczestnictwo w dogłębnych badaniach i analizach oraz wspieranie refleksji i rozeznania prowadzących do podejmowania odpowiednich decyzji zdolnych do uzdrowienia już zadanych ran ekologicznej równowadze. Obejmujemy szczególną troską takie decydujące obszary dla zachowania równowagi natury czyniącej możliwym życie, jakimi są Amazonia, dorzecza Konga, Indie i Indonezja, podobnie jak wielkie obszary morskie. Podjęcie się tego jest formą oddawania autentycznego kultu stwórczemu dziełu Boga. Potrzeba odważnych decyzji, które doprowadzą do uniknięcia dalszych szkód i dadzą początek zmianie stylu życia koniecznej dla korzystania z dóbr stworzenia z korzyścią dla wszystkich. Chcemy być czynnie obecnymi w tym procesie.
Laudato si’ przypomina, że „zasadnicza postawa autotranscendencji, przełamująca izolację i autoreferencyjność, jest źródłem umożliwiającym wszelką troskę o innych i o środowisko. Jest także tym, co umożliwia zrodzenie się reakcji moralnej niezbędnej do oceny skutku każdego działania i każdej osobistej decyzji wykraczającej poza nas”[8]. Logiczna jest więc konkluzja, że chrześcijanom „brakuje zatem nawrócenia ekologicznego, które wiąże się z rozwijaniem wszystkich konsekwencji ich spotkania z Jezusem w relacjach z otaczającym ich światem. Życie powołaniem, by być obrońcami dzieła Bożego, jest istotną częścią życia uczciwego”[9].
Dlatego jest rzeczą konieczną wyjść z siebie i dbać troskliwie o to wszystko, co jest dobre dla innych. Model ludzkiego życia pojednanego ze stworzeniem nie będzie możliwy, jeśli nie będziemy zdolni do wyjścia z indywidualizmu i bezczynności.
Dla nas jezuitów i dla naszych współpracowników w misji, nawrócenie zaczyna się od zmiany życiowych przyzwyczajeń proponowanych przez ekonomiczne i kulturowe struktury opierające się na konsumpcji irracjonalnie produkowanych dóbr. Słowo Papieża Franciszka zachęca nas do pójścia w tym kierunku: „Bardzo szlachetne jest podjęcie obowiązku troski o środowisko poprzez małe codzienne działania. Wspaniałe jest i to, że edukacja potrafi je zmotywować i ukształtować pewien styl życia”[10].
II. PROWADZENI PRZEZ DUCHA
Proces, w jakim uczestniczyliśmy, ma swoje źródło w powiewach odnowy kościelnej, jakie wzbudził Duch Święty w Soborze Watykańskim II, obecnych i działających również dzisiaj w Kościele. Ten sam Duch działał w Kongregacjach Generalnych od 31 do 36, prowadząc Towarzystwo do wymagającego procesu odnowy duchowej i apostolskiej. Inspirując się obrazem naszych pierwszych towarzyszy w Wenecji (1537), którzy zastanawiali się, dokąd prowadzi ich Duch[11], Kongregacja Generalna 36 wysłała nas jako towarzyszy w misji pojednania i sprawiedliwości[12].
Zainspirowana słowami Papieża Franciszka, KG 36 czuła potrzebę powrotu z większą ufnością do naszych źródeł i do wspólnego rozeznawania. Dzieląc się naszym doświadczeniem w tych miesiącach, zdaliśmy sobie sprawę z łaski, jaką stanowił sam proces wspólnego rozeznawania, przeżywanego na wszystkich szczeblach ciała Towarzystwa. Dla niektórych było to ponowne odkrycie niektórych wymiarów duchowości ignacjańskiej, odnowienie praktyki duchowej rozmowy we wspólnym szukaniu drogi Jezusa i doświadczenie wspólnego rozeznawania jako sposobu znalezienia woli Bożej w naszym życiu i misji. Doświadczyliśmy łaski czucia się jednym ciałem, wzrastania w obojętności i dyspozycyjności, by stawać się wspólnotą rozeznawania z otwartymi horyzontami[13]. Z obecnymi apostolskimi preferencjami podejmujemy się kroczyć dalej drogą, którą teraz rozpoczęliśmy, przyswajając sobie ten fundamentalny wymiar naszego życia i misji.
Przeżywaliśmy proces, w którym krok po kroku rodził się konsensus i uważamy, że ten proces prowadzony był przez Ducha. Zaczynaliśmy go z wieloma wątpliwościami i niepokojami, nie znając dobrze drogi, starając się przezwyciężyć sceptycyzm. Podobnie jak pierwsi towarzysze, również i my wywodzimy się z różnych krajów i kultur i odznaczamy się różnymi sposobami dostrzegania i pojmowania rzeczy. Również my doszliśmy do jedności pragnień, wspólnej pasji służenia Jezusowi niosącemu swój krzyż do najdalszych zakątków świata. Powoli uczyliśmy się wierzyć i ufać. Moglibyśmy powiedzieć, że Pan prowadził nas za rękę, podobnie jak Ignacego w Manresie, tak jak nauczyciel w szkole[14]. Żywotnym punktem wyjścia był wkład wspólnot, dzieł apostolskich, regionów i prowincji oraz jezuitów w trakcie formacji.
Wkład sześciu Konferencji Wyższych Przełożonych okazał się zaskakująco zbieżny. Podobnie jak pierwsi uczniowie, wypływając na morską głębię i znajdując się pośrodku burzy, zdumieliśmy się doświadczając, jak Pan przyszedł do nas. To On, wcielony, ukrzyżowany i zmartwychwstały Pan, pokazujący nam swoje rany, zapraszający nas, by przyłączyć się do Niego w poszukiwaniu sprawiedliwości; by udać się na nowe granice, towarzysząc tym, których społeczeństwo odrzuciło; by głosić Dobrą Nowinę wszystkim ludziom, aby mogła ich przemienić miłość naszego Boga. Nasze zatwardziałe serca również zmieniają się z dnia na dzień, napełniając się miłością i współczuciem.
Proces ten nauczył nas, że uniwersalne preferencje apostolskie stanowią środek, byśmy nadal byli prowadzeni przez Ducha. Co więcej, preferencje są narzędziem umacniającym styl życia i misji wskazany przez KG 36, gdy zachęca nas ona do odnowy duchowej i apostolskiej, włączając w nasze codzienne życie rozeznanie, współpracę z innymi oraz pracę w sieci dzieł.
Jesteśmy głęboko przeświadczeni, że preferencje pomogą apostolskiemu ciału Towarzystwa, jeśli jasno zachowają jedność między życiem i misją; jeśli będziemy je rozumieć jako orientacje, które wykraczają poza „robienie czegoś” i uzdolnią nas do przemiany jako osób, jako wspólnot zakonnych oraz jako dzieł i instytucji apostolskich, w których współpracujemy z innymi. Dlatego każda z preferencji nie tylko wskazuje nam na pewien kluczowy punkt naszego apostolatu, ale zachęca nas do odnowy naszego życia, by nasza praca była wiarygodna i skuteczna.
Preferencje starają się odpowiedzieć konkretnie na przyjętą misję jako odpowiedź Pana, słuchającego wołania zranionego świata. Jest to odpowiedź na wołanie najbardziej narażonych na zranienie, którzy zostali przesiedleni i zmarginalizowani; odpowiedź na skutki retoryki, która dzieli i burzy nasze kultury; odpowiedź na wzrastający dystans między bogatymi i ubogimi. Jest to odpowiedź na wołanie młodych poszukujących nadziei i sensu; jest to odpowiedź na wołanie ziemi i jej ludów, zdegradowanych do tego stopnia, że zagrożone jest ich istnienie. Preferencje starają się odpowiedzieć światu, w którym całe pokolenia nigdy nie słyszały o Jezusie i Jego Ewangelii.
Nasz Kościół został zraniony przez grzech jego członków i całe cierpienie, które się z tym wiąże. Nasz Kościół żegluje pośród wielkich burz. W Towarzystwie staliśmy się świadomi, z bólem i w pokorze, naszych własnych zranień i naszego grzechu. Czujemy wstyd i zmieszanie, gdy stajemy przed Panem i prosimy Go, by nam przebaczył, by nas uleczył i by okazał nam swą miłosierną miłość. Tylko jako grzesznicy doznający przebaczenia i miłości możemy iść naprzód. Tylko wtedy możemy nieść Jego współczucie innym, jeśli my sami, osobiście i jako grupa, doświadczyliśmy tego współczucia. Istotnie, dzięki naszemu doświadczeniu, że jesteśmy kochani i zbawieni, nasze pragnienie podjęcia misji nabiera głębi i energii. Właśnie pośród wyzwań naszego zranionego świata oraz naszych własnych zranień słyszymy łagodne, ale przynaglające wezwanie Pana.
Uniwersalne preferencje apostolskie starają się pogłębić tego rodzaju procesy osobistego, wspólnotowego i instytucjonalnego nawrócenia. Są to orientacje dla ulepszenia pracy apostolskiej całego ciała Towarzystwa i sposobu, w jaki realizujemy nasze posługi, w których preferencje znajdują swój wyraz. Jednocześnie chcą one pomóc jezuitom i ich współpracownikom w misji, by ich życie apostolskie stało się drogą do Boga. Pragniemy zachęcić wszystkich ludzi do pójścia drogą otwartą przez Jezusa z Nazaretu, którą my sami kroczymy, idąc za Nim, umacniani przez Ducha.
Te preferencje nie są nasze. Szliśmy za Duchem Świętym, który nas prowadził i inspirował. Otrzymaliśmy je potwierdzone przez Papieża, ufając, podobnie jak Ignacy i pierwsi towarzysze, że to on ma najlepszą wizję potrzeb świata i Kościoła. Uniwersalne preferencje apostolskie pomagają nam przezwyciężyć wszelkie formy skupiania się na sobie lub korporacjonizmu. W ten sposób pomagają nam stawać się autentycznymi współpracownikami w misji Pana, którą dzielimy z tak wieloma osobami w Kościele i poza nim. Preferencje stanowią okazję, byśmy się poczuli jako najmniejsze Towarzystwo współpracujące z innymi.
III. KONIECZNE OSOBISTE, WSPÓLNOTOWE I INSTYTUCJONALNE NAWRÓCENIE
Kontemplacja pomocna do uzyskania miłości[15] rozpoczyna się od uwagi wydającej się wyrażać powszechną opinię, ale o której należy nieustannie przypominać: „Miłość winno się zakładać więcej na czynach niż na słowach”. Proces rozeznania uniwersalnych preferencji apostolskich zrodził w uczestnikach głęboką wdzięczność za obfitość otrzymanych łask. W tym samym czasie doświadczyliśmy silnego wezwania do osobistego, wspólnotowego i instytucjonalnego nawrócenia.
Przyjąć preferencje oznacza zacząć niezwłocznie wprowadzać je w czyn, zmieniając style życia i pracy stanowiące przeszkodę do odnowy osób, wspólnot oraz dzieł związanych z misją. Inspiruje nas odpowiedź pierwszych apostołów, którzy niezwłocznie pozostawili swoje sieci i życie rybaków, aby rozpocząć drogę jako uczniowie Jezusa i podążając za Nim[16]. W ślad za ogłoszeniem preferencji zostaną oddane do dyspozycji wszystkich jednostek apostolskich Towarzystwa środki pomocne w planowaniu ich realizacji[17]. Niezbędnym wymiarem naszego nawrócenia jest odpowiedzialność za poszukiwanie i właściwe zarządzanie środkami ekonomicznymi i finansowymi w celu wspierania realizacji posługi apostolskiej inspirowanej przez uniwersalne preferencje apostolskie[18].
Wezwanie dotyczy uczestnictwa w życiu i misji Jezusa Chrystusa. Źródłem posłania jest miłość Trój-Jedynego Boga, który nie pozostaje sparaliżowany w obliczu sytuacji, w jakiej znajduje się świat, lecz posyła Jezusa, by przyjął nasze człowieczeństwo i oddał swe życie, aby otworzyć bramy do boskiego życia i miłości wszystkim ludziom. Umierając, Jezus daje dowód największej miłości zwyciężającej śmierć. Przyjąć to wezwanie oznacza oddać własne życie za miłość wyrażoną w dziełach pojednania i sprawiedliwości; oznacza przemienienie się w autentycznego naśladowcę Chrystusa, aktywnego członka Kościoła oraz Towarzystwa służącego misji we współpracy z tak wieloma osobami. Nawrócenie uzdalnia nas do uczestnictwa w misji. Jest to nawrócenie do wiary w Dobrą Nowinę i bliskość Królestwa Bożego, nawrócenie do żywej wiary, wyrażającej się w dziełach, umożliwiających spełnienie Bożych obietnic w ludzkich dziejach.
Podtrzymując żywą pamięć o doświadczeniu pierwszych towarzyszy w Wenecji, KG 36 zachęca nas do powrotu do naszych korzeni. Z naszymi pierwszymi towarzyszami w Wenecji utwierdzamy się w tym, czego oni „doświadczyli jako źródła życia: dzielenia wspólnego życia jako przyjaciół w Panu, przebywania blisko ubogich oraz głoszenia z radością Ewangelii”[19]. Uczynienie z naszych wspólnot przestrzeni wspólnotowego rozeznawania, ożywiających życie modlitwy, uczestnictwo w Eucharystii i praktykowanie rozmowy duchowej uzdalnia nas do dzielenia się darem rozeznania jako sposobu poddania się kierownictwu Ducha w dziełach apostolskich i we wszystkich posługach. Prostota życia bliskiego ubogim rodzi kreatywność, której potrzebujemy, by czynić więcej mając mniej[20] i czyni bardziej wiarygodną naszą pracę podejmowaną bezinteresownie.
Jednocześnie, aby odpowiedzieć na wyzwanie zawarte w uniwersalnych preferencjach apostolskich, musimy jeszcze bardziej niż kiedykolwiek dbać o głębię intelektualną, jakiej domaga się nasz fundacyjny charyzmat i tradycja, i która towarzyszy niezbędnej głębi duchowej. Towarzystwo zaangażowane jest w apostolat intelektualny, ponieważ głębia intelektualna charakteryzuje wszystkie formy apostolatu Towarzystwa Jezusowego. Chcemy nadal służyć Kościołowi przez apostolat intelektualny, to znaczy wyrażając wiarę z intelektualną głębią. Dlatego każdy członek tego ciała apostolskiego jest wezwany do kontynuowania swojej formacji przez całe życie. Głębia intelektualna wymaga nawyków myślenia i zobowiązuje nas, byśmy nie zaniedbywali stałej formacji. Bez spełnienia tego warunku wkład Towarzystwa Jezusowego w misję Kościoła nie będzie odpowiadał wymogom ignacjańskiego magis.
Odnowa apostolska Towarzystwa Jezusowego, wiążąca się z wprowadzeniem w czyn uniwersalnych preferencji apostolskich, zakłada jako warunek pogłębienie współpracy między jezuitami, naszymi współpracownikami w misji, podobnie jak między dziełami i jednostkami apostolskimi, innymi jednostkami Kościoła oraz wieloma osobami i instytucjami wnoszącymi wkład do nierozdzielnych wymiarów pojednania między ludźmi, ze stworzeniem i z Bogiem. „Nasza misja staje się bardziej głęboka, a nasza posługa szersza dzięki współpracy ze wszystkimi, z którymi pracujemy” – zauważa KG 36, potwierdzając orientacje KKGG 34 i 35[21].
Doświadczenie, jakie stało się naszym udziałem podczas wspólnego rozeznawania preferencji potwierdza to, co dostrzegła KG 36: „Chociaż zauważamy znaczny postęp w zakresie współpracy w całym Towarzystwie, to jednak nie brak i przeszkód. […] Potrzebujemy pełnego rozeznania i stałego planowania oraz przeprowadzania oceny naszych wysiłków, by pokonywać przeszkody oraz umocnić uczestnictwo naszych współpracowników w misji na różnych szczeblach działalności apostolskiej i rządów Towarzystwa”[22]. Pełne włączenie wymiaru współpracy w naszą misję i życie stanowi warunek, bez spełnienia którego pragnienia większej służby w misji Pana narażone są na ryzyko, że nie zostaną zrealizowane.
Przez uniwersalne preferencje apostolskie pragniemy skoncentrować i skonkretyzować życiowe i apostolskie energie w najbliższych dziesięciu latach 2019-2029. Przyjmujemy je jako misję Kościoła przekazaną przez Ojca Świętego Franciszka, które je zatwierdził, potwierdzając wspólne rozeznanie przeprowadzone przez ciało apostolskie. Do nas, jako do ciała posłusznego Duchowi Świętemu, należy planowanie wprowadzenia ich w czyn we wszystkich wymiarach naszej misji i życia. Preferencje zamierzają uruchomić proces apostolskiego ożywienia i kreatywności, by uczynić nas lepszymi sługami pojednania i sprawiedliwości. Podejmujemy ten proces, planując go i określając, co do osób, czasu i miejsca, w świetle orientacji Kościoła i przewodnictwa Ducha.
Oby Nasza Pani, Matka Towarzystwa Jezusowego, uzyskała nam u swego Syna łaskę spójności życia, abyśmy głosząc to, co nam pozwala poznać Pana i czyniąc to, co głosimy, byli świadkami miłości Bożej rozlanej na ludzkość, a poddając się natchnieniom Ducha współpracowali skutecznie w pojednaniu wszystkiego w Chrystusie.
Arturo Sosa SJ
Przełożony Generalny
Przypisy:
[1] Por. KG 36, d. 1, n. 18.
[2] Por. Papież Franciszek, Gaudete et exsultate, 167 i 169.
[3] Por. KG 35, d. 2, n. 13.
[4] Por. KG 36, d. 1, n. 15.
[5] Por. KG 36, d. 1, n. 16.
[6] Por. KG 36, Sprawy powierzone Ojcu Generałowi.
[7] Laudato si’, 2.
[8] Tamże, 208.
[9] Tamże, 217.
[10] Tamże, 211.
[11] Por. Autobiografia Ignacego Loyoli, 93-95.
[12] „Pojednanie jest zawsze dziełem sprawiedliwości […]. W centrum dzieła Bożego pojednania znajduje się zawsze krzyż Chrystusa oraz nasze w nim uczestnictwo” (KG 36, d. 1, n. 21).
[13] Por. KG 36, d. 1, nn. 7-16.
[14] Por. Autobiografia Ignacego Loyoli, 27.
[15] Ćwiczenia duchowne [230-237]. Por. 1 J 3, 8.
[16] Por. Mk 1, 14-20.
[17] Na przykład strona web: https://jesuits.global/uap
[18] „KG 36 potwierdza, że mając na względzie nasze zaangażowanie w kwestii ubóstwa, trzeba brać pod uwagę różne strategie finansowe, możliwości i implikacje w planowaniu apostolskim i podejmowaniu decyzji na wszystkich szczeblach rządów Towarzystwa. Ekonom oraz inne osoby kompetentne powinny towarzyszyć tym procesom” (d. 2, n. 18).
[19] KG 36, d. 1. N. 4.
[20] Por. KG 36, d. 1, 11-16.
[21] KG 36, d. 2, n. 6. Por. KG 35, d. 6, n. 30; KG 34, dd. 13 i 14.
[22] KG 36, d. 2, n. 7.