Home DokumentyDokumenty Kościoła o życiu konsekrowanymInne Dykasterie i Urzędy Stolicy Apostolskiej 1996.03.08 – Rzym – Kongregacja Wychowania Katolickiego, List w sprawie przyjmowania do seminarium kandydatów przychodzących z innych seminariów lub z rodzin zakonnych

1996.03.08 – Rzym – Kongregacja Wychowania Katolickiego, List w sprawie przyjmowania do seminarium kandydatów przychodzących z innych seminariów lub z rodzin zakonnych

Redakcja
 
Kongregacja Wychowania Katolickiego

LIST W SPRAWIE PRZYJMOWANIA DO SEMINARIUM KANDYDATÓW PRZYCHODZĄCYCH
Z INNYCH SEMINARIÓW LUB Z RODZIN ZAKONNYCH

Rzym, 8 marca 1996 r.
Prot.N. 157/96

 

Eminencjo (Ekscelencjo),

Kongregacja Wychowania Katolickiego zwraca się w niniejszym liście do Konferencji Biskupów na terytoriach powszechnego prawa Kościoła Łacińskiego, aby skierować ich uwagę na konieczność starania się o rzetelniejsze przestrzeganie kanonicznych przepisów, które normują przyjmowanie do seminarium kandydatów przychodzących z innych seminariów lub z rodzin zakonnych.

W celu przekazania Przewielebnym Biskupom pewnych wskazówek w tym względzie, uważamy, że będzie wskazane nawiązać wpierw do pewnych aspektów historycznych problemu, by z kolei sformułować jakieś praktyczne propozycje stosownych jego rozwiązań.

I. Problem i jego historia

1. Temat, nad którym się tu zastanawiamy, stanowi ważny aspekt obecnego dyscyplinarnego systemu w seminariach, regulowanego w zasadzie kan. 241 KPK. Paragraf 3. tego kanonu stanowi, że do przyjęcia kandydatów zwolnionych z innego seminarium czy z instytutu zakonnego, prócz dokumentów wzmiankowanych w 2 paragrafie tego kanonu (metryka chrztu, świadectwo bierzmowania, „i inne, jakie zgodnie z przepisami Zasad formacji kapłańskiej są wymagane”), trzeba również wymagać „świadectwa właściwego przełożonego szczególnie o powodach wydalenia czy odejścia”.

Cała delikatność w tej materii, jak i jej waga, wypływa m.in. i ze szczególnych przepisów dokumentu „Ratio fundamentalis institutionis sacerdotalis” (rozdz. VII), dotyczących badania i selekcji alumnów.

2. Co do praktycznego jednak stosowania tych norm, od długiego czasu i z różnych części świata do tej Dykasterii dochodzą sygnały o nieprawidłowościach i przeoczeniach oraz o znacznych szkodach, jakie stąd wypływają dla życia seminariów i dobra duchowego danych diecezji. Istotnie, zbyt łatwe przyjmowanie eks-zakonników i eks-seminarzystów, dokonywane bez dokładnych dochodzeń wstępnych, stanowi zwykłe powód przykrych niespodzianek i rozczarowań dla „życzliwych” Biskupów, a także przyczynę nieprzyjemnych kłopotów dla tych Ordynariuszy miejscowych, którzy przy doborze swoich alumnów stosują słuszny rygor. Dobrze znane są przypadki, w których rozbieżność kryteriów i poczynań w tym względzie psuje klimat braterskiej kolegialności i zaufania nie tylko wśród Biskupów, ale i wśród wszystkich innych odpowiedzialnych za formację kapłańską.

3. Wobec tego rodzaju poczynań, które ostatecznie sprzeciwiają się poważnie warunkom wymaganym przy przyjmowaniu święceń (por. kan. 1027-1029), nie brakowało i nie brakuje uwag ze strony licznych Biskupów i Rektorów seminariów, domagających się pilnie skutecznego uzdrowienia tej sytuacji. Między głosami, jakie doszły do tej Dykasterii, trzeba w szczególności wymienić nalegania nawołujące do ewentualnego wznowienia dekretów: „Consilis initis” (25.07.1941: AAS 33, 371), i „Sollemne habet” (12.07.1957: AAS 49, 640), w których przyjmowanie eks-zakonników i eks-seminarzystów do seminarium, aż do ogłoszenia nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego w r. 1983, zastrzeżone było Stolicy Apostolskiej.

4. Wspomniane petycje domagające się ponownego zatwierdzenia owych dwu dekretów nie zostały jednak uznane przez Wyższy Autorytet, a to, z jednej strony dla respektowania odpowiedzialności i wrodzonych praw Biskupów, z drugiej zaś, by nie uchylać w tym punkcie co dopiero wprowadzonego w życie unormowania kanonicznego. Z powyższych zatem racji doszło do tego, że Stolica Święta w dążeniu do zaradzenia nadużyciom, wołała kłaść nacisk na odnośne obowiązki przez ich mocniejsze i wyrazistsze sformułowanie w „Ratio fundementalis institutionis sacerdotalis” i w formacyjnych narodowych „Rationes”.

Tak w wydaniu „Ratio fundamentalis” z 19 marca 1985 podkreślony został „poważny obowiązek” Biskupów co do badania powodów wydalania wspomnianych kandydatów (por. n. 39, akap. 3), a Konferencje Biskupów zostały zachęcone, by w tej materii, przez Okólnik skierowany do Nuncjatur Apostolskich 9 października 1986, ustaliły normy i procedury bardziej szczegółowe i dostosowane do okoliczności miejscowych włączając je do rozdz. o alumnach danych „Rationes” narodowych. Przy tej sposobności zaznaczono również, że problem w zasadzie odnosi się nie tylko do seminarzystów wydalonych, ale i do tych, którzy wystąpili dobrowolnie, z uwagi na to, że przy takim występowaniu wchodzi w rachubę myśl, by uniknąć wydalenia formalnego.

5. Teraz trzeba stwierdzić, że po 10 latach od wydania tego Okólnika, jego cele nie zostały osiągnięte. I choć niektóre „Rationes” narodowe, przesłane w ostatnich latach do naszego zatwierdzenia, w odniesieniu do tego problemu zawierają bardziej wyraźne wskazówki, odnosi się jednak wrażenie, że sytuacja ogólna nie uległa istotnej zmianie. Podobnie jak przedtem, tak i teraz zdarzają się naruszenia kan. 241 par. 3, z płynącą stąd poważną szkodą dla stanu kapłańskiego i dla wiernych.

6. Te to właśnie okoliczności sprawiły, że w roku 1992 Kongregacja Wychowania Katolickiego, na podstawie wyraźnego zlecenia papieża Jana Pawła II, podjęła dyskusję na ten temat, i zajęła się sprawą na Sesji Plenarnej, korzystając z wkładu doświadczeń zebranych przez Członków pochodzących z różnych narodów. Według ich zdania przestrzeganie kanonicznej dyscypliny w tym punkcie zostawia rzeczywiście (wiele) do życzenia, a w różnych przypadkach okazuje się, że nawet uległo pogorszeniu. Przywrócenie zatem oczekiwanego z ufnością uporządkowania zakłada tym żywsze przeświadczenie o odpowiedzialności i o autentycznym zaangażowaniu wszystkich odpowiedzialnych za formację kapłańską, poczynając od Biskupów i ich Konferencji. Od chwili stwierdzenia, że odnośne problemy w skali światowej przedstawiają aspekty partykularne i zróżnicowane – zależnie od różnych narodów i stref socjokulturowych – trzeba było przyjść do przekonania, że stawić im czoło można jedynie przy pomocy właściwych i odpowiedzialnych lokalnych Władz kościelnych.

II. Propozycje rozwiązań

Ceniąc sobie wysoko orientacje dotyczące tej problematyki, a ujawnione na Sesji Plenarnej, Kongregacja uważa za swój obowiązek sformułować w tym względzie następujące wskazania:

I. Pozostaje w mocy to, co swego czasu przekazane zostało Konferencjom Biskupów o konieczności włączenia do odnośnych „Rationes institutionis sacerdotalis” ustępu zawierającego szczegółowe dyspozycje co do wiernej aplikacji kan. 241 par. 3. Dla przypadków, w których takie normy byłyby już rzeczywiście zredagowane i wypróbowane, zaleca się w świetle poczynionych doświadczeń ich odpowiednią rewizję i dostosowania do nowych ewentualnych potrzeb chwili obecnej. Inne Episkopaty, będące jeszcze w opóźnieniu w tym względzie, zadanie to będą mieć na uwadze przy nowym, przystosowanym wydaniu ich „Ratio”, aby odnoszące się do tego punktu doprecyzowania były dla wszystkich odpowiedzialnych skutecznym sygnałem i bodźcem.

2. Mając jednak na uwadze fakt, że takie normy w wielu wypadkach okazały się nieskuteczne, jest rzecz niezbędną starać się o ich zastosowanie. Okazuje się zatem wskazane, by właśnie same Konferencje Episkopatów podjęły to zadanie, powołując się przy tym na kan. 455, według którego mogą one być upoważnione do wydawania „dekretów generalnych” dla uporządkowania pewnych potrzeb i partykularnych sytuacji. W obecnym przypadku chodziłoby o odpowiednie normy proceduralne nadające się w tej dziedzinie do popierania wzajemnych współdziałań między Biskupami i między seminariami w interesie większego wspólnego dobra. Dla tego rodzaju norm potrzebne będzie uznanie Stolicy Apostolskiej, by nabrały wiążącej mocy (por. paragraf 2. cyt. kanonu) dla wszystkich Biskupów danego kraju.

3. Co się tyczy treści i formy takiego „dekretu” Sesja Plenarna ze względów zrozumiałych, mogła zaproponować pewne ogólne tylko orientacyjne wskazówki, jakie zebrać można z takich oto zatroskań wyrażanych przez różnych Ojców:

– doprecyzować niektóre delikatniejsze aspekty rozeznania powołaniowego, które częściej stanowi powody rozdźwięków, wahań i niepewności (np. istnienie wad wrodzonych, problemy dotyczące dojrzałości emocjonalnej i ludzkiej, anomalie psychiki i sfery seksu, korzystanie w pewnych wypadkach z psychologii, różnice poglądów ideologicznych czy doktrynalnych itd.);

– określić przedmiotowo, jakie informacje o kandydatach, wszystkich obowiązujące, powinny być dostarczane – informacje, które liczą się z dyskrecją w sprawach forum wewnętrznego; prawo podmiotów do dobrej ich reputacji, jak i ochrony ich intymności (por. kan. 220 KPK), które jednak równocześnie nie zakrywają i nie maskują prawdziwego stanu rzeczy;

– kłaść nacisk na gwarantowanie dyskretnego i roztropnego korzystania z otrzymywanych informacji, by zapobiegać ewentualnym nadużyciom; z tego względu trzeba będzie wielką wagę przywiązywać do sposobów bezpieczniejszego porozumiewania się między Biskupami i ewentualnie między zainteresowanymi wychowawcami, a między nimi i alumnami.

– przy zachowaniu prawa wszystkich, by mogli się odnosić do Stolicy Apostolskiej, niezbędny jest w łonie Konferencji Episkopatów organ upoważniony do przyjmowania i badania ewentualnych rekursów w pierwszej instancji;

– w każdym razie trzeba będzie przede wszystkim zmierzać do jak największej jasności, prostoty i konkretności norm, jako warunku łatwiejszego ich funkcjonowania i stosowania;

– tekst dekretu winien być odpowiednio umotywowany, aby ułatwiał konsensus, pogłębiał wzajemne zaufanie pomiędzy wszystkimi Biskupami i wychowawcami.

4. Z uwagi na wzmiankowane zróżnicowanie sytuacji, jak i na różną aktualność problemu w różnych krajach, w formułowaniu tych „dekretów generalnych” trzeba przewidzieć pewne zróżnicowania i odchylenia w zależności od zaobserwowanych doświadczeń i partykularnych problematyk miejscowych. Objawi się to w tonacji, w objętości treściowej i w całym stylu dokumentów, a także w doborze i podkreślaniu ich treści. Co jednak w każdym wypadku jest najważniejsze, to jasne zdanie sobie sprawy, jak nagląca jest ta studiowana przez nas problematyka, i że istnieje wola jej rozwiązywania.

W przekazywaniu Waszej Eminencji (Ekscelencji) tych naszych dyspozycji, przez które usiłowaliśmy wyjść naprzeciw żywemu pasterskiemu zatroskaniu wielu z Waszych Braci w Episkopacie, zwracamy się z prośbą o łaskawe ich przekazanie przy pierwszej nadarzającej się okazji.

W nadziei, że mogą się one przyczynić do stopniowego przezwyciężania trudności jakie od pewnego już czasu niepokoją Władze kościelne, korzystam ze sposobności, by Waszej Eminencji (Ekscelencji) przesłać wyrazy głębokiej czci, ponowić osobne wyrazy mojego szacunku dla – Najprzewielebniejszej Waszej Eminencji (Ekscelencji)

Wielce oddany w Panu

Pio kard. Laghi
Prefekt

+ Jose S. Meretins
Sekretarz

SERWIS INFORMACYJNY KONFERENCJI WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH ZAKONÓW MĘSKICH W POLSCE

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda