Franciszek
WASZE SERCA NIE ZNAJĄ BARIER. PRZEMÓWIENIE DO UCZESTNICZEK KAPITUŁY MAŁYCH SIÓSTR JEZUSA
Rzym, Sala Konsystorza, 02 listopada 2017 r.
Od 6 września do 8 października w opactwie Tre Fontane w Rzymie odbywała się XI kapituła generalna Zgromadzenia Małych Sióstr Jezusa. Wzięły w niej udział siostry z 28 krajów świata, które 27 września wybrały nową przełożoną generalną. Została nią Brazylijka, s. Dolors Francesca od Jezusa. 2 października rano Ojciec Święty przyjął uczestniczki kapituły na audiencji w watykańskiej Sali Konsystorza i wygłosił do nich następujące przemówienie:
Drogie Siostry!
Cieszę się, że mogę was przyjąć z okazji waszej kapituły generalnej. Witam przełożoną generalną, a za waszym pośrednictwem pozdrawiam wszystkie małe siostry Jezusa.
Obrady kapituły generalnej są czasem łaski dla każdego instytutu życia konsekrowanego. W klimacie modlitwy i braterskich uczuć zakonnicy zbierają się, aby słuchać Ducha Świętego, aby razem rozpatrywać wiele pytań i wyzwań, które stoją przed instytutem w tym konkretnym momencie jego historii. Jednak kapituła, będąca czasem refleksji nad kwestiami praktycznymi, jest przede wszystkim wspólnym doświadczeniem duchowym powrotu do źródła powołania, osobistym i wspólnotowym.
U źródeł waszego instytutu jest porywające doświadczenie czułości Boga, które było udziałem waszej założycielki — małej siostry Magdaleny od Jezusa. Podążając śladami bł. Charles’a de Foucauld, zrozumiała ona, że wszechmogący Bóg, Stwórca i Pan wszechświata, nie obawiał się, z miłości do nas, stać się małym dzieckiem, pełnym ufności, w ramionach Maryi, i że wciąż jeszcze pragnie oddawać się pokornie każdemu z nas z miłości. Dzisiaj, po prawie osiemdziesięciu latach od założenia instytutu, ponad tysiąc małych sióstr jest rozsianych po świecie. Znajdują się one w sytuacjach po ludzku trudnych, przy najmniejszych i najuboższych. Nie są tam głównie po to, aby leczyć, wychowywać, katechizować — choć te rzeczy robią dobrze — ale aby kochać, przebywać z najmniejszymi, tak jak Jezus, aby głosić Ewangelię poprzez proste życie, na które składają się praca, obecność, przyjaźń, bezwarunkowe przyjmowanie. Ważne jest, ma to dla was istotne znaczenie, abyście nieustannie powracały do tego pierwotnego doświadczenia bliskości Boga, który oddaje się nam, cichy i pokorny, aby nas zbawić i napełnić swoją miłością. A ta miłość Boga powinna się wyrażać bardziej w ewangelizacji poprzez czyny niż przez słowa: uśmiech, ciszę, adorację, cierpliwość. Przychodzi mi na myśl ów dialog między dębem a drzewem migdałowym. Dąb powiedział do drzewa migdałowego: «Mów mi o Bogu», i drzewo migdałowe zakwitło. Tego właśnie oczekuje od was Kościół: abyście zakwitały, rozkwitały gestami miłości Boga.
Przede wszystkim, drogie siostry, starajcie się zachowywać gorliwość waszego życia duchowego, ponieważ z tej miłości, otrzymywanej od Boga nieustannie i ciągle na nowo, wypływa wasza miłość do braci i sióstr. A tego życia duchowego spragnieni są ludzie młodzi, bo ono pozwala z kolei im odpowiedzieć na wezwanie Pana. Z tego życia duchowego płynie ewangeliczne świadectwo, na które oczekują ubodzy. Recepty są przydatne, ale później; jeśli nie ma życia duchowego — są nieskuteczne.
Nie lękajcie się iść naprzód, niosąc w swych sercach małe Dzieciątko Jezus do wszystkich miejsc, w których są najmniejsi naszego świata. Pozostawajcie wolne od przywiązania do dzieł i rzeczy, wolne, by kochać tych, których spotykacie, gdziekolwiek prowadzi was Duch. Wolne, aby się wznosić, wolne, aby marzyć. Trudności naszych czasów sprawiają, że dzielicie cierpienia wielu braci: wy także, razem z nimi, jesteście niekiedy zmuszone zamknąć lub opuścić wasze domy i uciekać gdzie indziej; wy także znacie dolegliwości wieku, samotności i cierpienia; wy także doświadczacie uciążliwości drogi, gdy trzeba pozostać wiernymi, przechodząc przez pustynie. Ale pośród tego wszystkiego miłość, którą nosicie w swoim sercu, czyni z was kobiety wolne, przywiązane do tego, co najistotniejsze.
Dbajcie o jakość życia braterskiego w swoich wspólnotach. Pomimo prób mała siostra Magdalena, idąc za Jezusem ubogim pośród ubogich, znajdowała prawdziwą radość — radość, którą dzieliła ze wszystkimi, poczynając od swych sióstr. Prostota i radość są częścią życia konsekrowanego, a w sposób szczególny waszego. Dzieciątko Jezus z Nazaretu było radosne; Ono z pewnością bawiło się i śmiało się z Maryją i Józefem, z rówieśnikami i sąsiadami. Aby odzyskać smak życia wspólnotowego, trzeba zawsze szukać prostoty, bliskości, małych gestów życzliwości, przysługi, zadziwienia. Z tej braterskości między wami rodzi się posługa władzy. Pełnienie odpowiedzialnej funkcji w Kościele jest zakorzenione we wspólnej i braterskiej woli słuchania Pana, stania się Jego uczniami i życia według Jego Ducha, aby Jego królestwo mogło się rozprzestrzeniać we wszystkich sercach. W tym kontekście wspólnego i braterskiego słuchania znajduje miejsce dialog i posłuszeństwo. I w takim posłuszeństwie, jak Dzieciątko Jezus, wszystkie małe siostry będą wzrastały «w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi» (Łk 2, 52).
Braterskość przez was przeżywana otwiera wasze serca na braterskość względem wszystkich. Wasza założycielka zachęcała was do tego, byście się stały «Arabami pośród Arabów, koczownikami pośród koczowników, robotnikami pośród robotników i — nade wszystko — ludźmi pośród istot ludzkich» (Annie de Jésus, La Petite Sœur Madeleine de Jésus. L’expérience de Bethléem jusqu’à la fin du monde Cerf, 2008, p. 184). Pracownikami lunaparków pośród pracowników lunaparków, jak tu, w Rzymie. I tak właśnie instytut rozprzestrzenił się w wielu krajach, a wy spotkałyście tak wielu z tych małych wszystkich ras, języków i religii. Wasze serca nie znają barier. Oczywiście, nie możecie zmienić świata same, ale możecie go oświecić, napełniając radością Ewangelii dzielnice, ulice, mieszając się z tłumami, zawsze pozostając blisko najmniejszych.
Wy także należycie do tych najmniejszych, których Błogosławiona Dziewica przedstawia swemu Synowi Jezusowi, naszemu Panu, toteż możecie liczyć na Jej matczyne wstawiennictwo, jak również na modlitwę Kościoła za wasz instytut, zwłaszcza podczas tej kapituły generalnej.
Szczerze wam dziękuję, dziękuję wam za odwiedziny i proszę was bardzo o modlitwę za mnie. Dziękuję.
Tłumaczenie: L’Osservatore Romano Nr 11 (397) 2017, s. 8-9
Copyright © Dicastero per la Comunicazione – Libreria Editrice Vaticana