W prowadzonym przez nasze Zgromadzenie (Siostry Samarytanki) DPS w Parchowie, w powiecie bytowskim, mamy ognisko koronawirusa.
Pierwsze zakażenia stwierdzono 5 września. Na dziś potwierdzono pozytywne wyniki u 49 mieszkanek i 16 pracowników – w tym wszystkie siostry (sześć) ze Wspólnoty. Nikt nie ma poważnych objawów i nie wymaga hospitalizacji. Tak duża ilość osób zarażonych spowodowała ogromne braki personalne. Część opiekunek, pielęgniarka i panie w kuchni ofiarnie służą pozostając w zamknięciu razem z mieszkankami. Udało się nam wysłać cztery nasze siostry do pomocy. Wesprą nas także Benedyktyni z Tyńca, w piątek dojedzie jeden z Braci. Na razie więc sytuacja została opanowana. Ufamy, że nasze podopieczne i zarażeni pracownicy, głównie opiekunki, szybko wrócą do zdrowia i życie w Domu wróci do normalności. Prosimy o modlitwę – to duchowe wsparcie jest teraz bardzo potrzebne.
s. Krescencja Huk, z-ca sekretarki generalnej
Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych