Na początku maja otrzymaliśmy z Pieniężna aż dwa, zapakowane po brzegi, kontenery. Otrzymaliśmy je akurat w czasie, kiedy całe Togo było sparaliżowane ograniczeniami z powodu pandemii koronawirusa.
Nasze wszystkie wolne pomieszczenia zapełnione zostały paczkami przekazanymi przez Fundację Pomocy Humanitarnej “Redemptoris Missio”, a także Refarat Misyjny z Pieniężna i Referaty Misyjne innych domów misyjnych werbistów w Polsce.
Dostaliśmy masę kartonów z przyborami szkolnymi, organy elektroniczne dla wspólnoty Sióstr Służebnic Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji, kosiarkę samobieżną, siatkę na ogrodzenie naszego ogródka warzywnego, dwie wielkie figury Matki Bożej z Lourdes, dewocjonalia.
Jako pierwsze, błyskawicznie rozeszły się paczki z opatrunkami i innymi materiałami medycznymi. Siostry z Biakouri i Heloty, na północy Togo oraz z Atakpame i Lome przyjechały po te paczki ze specjalnym pozwoleniem ministerstwa, bo ze wzgledu na Covid-19 nie można było się poruszać po kraju.
Siostra Justyna z Heloty mówi, że te materiały opatrunkowe i bandaże to istny dar Boży, bo akurat musiała opiekować się uciekinierami z konflitku plemiennego miedzy Konkombami i Lamba, który dotyczył ziemi pod uprawę. W Helocie schroniło się prawie 2000 Lambów, ofiar tego konfliktu. Mówi, że nie miała już niczego na opatrywanie ich ran, zwłaszcza wody utlenionej i środków dezynfekcyjnych. Znalazla je wśród paczek od Redemptoris Missio.
Obecnie, w regionie Guerin Kouka na północy Togo, rozdzielamy artykuły i przybory szkolne, dar z wielu szkół w Polsce, uczestniczących w akcji Referatu Misyjnego w Pieniężnie. Wiele tych przedmiotów było zebranych w szkołach i parafiach w ramach akcji „Uczniowie-Uczniom”. W tej części Togo, w plemieniu Konkomba, żywa jest mentalność, że to szkoła powinna zadbać o wszystkie rzeczy potrzebne uczniom. Trzeba pamiętać, że rodzice, posyłając dzieci do szkoły, tracą tanią siłę roboczą potrzebną do pracy w polu i przy wypasaniu zwierząt domowych.
Jeszcze kilka tygodni i wszystko zostanie rozdane. Pozostaną tylko puste kontenery jako bardzo pożyteczna pamiątka po otrzymanych darach. Mamy już w sumie 4 kontenery, które służą nam jako małe magazyny. W dwóch składujemy nasze rzeczy, a dwa pozostałe służą innym na składowanie ich rzeczy. Nawet te 4 kontenery znalazłyby odbiorców, bo każdy tutaj chciałby mieć taki pusty kontener, żeby zrobic z niego mały sklepik.
U nas pandemia Covid-19 została szybko opanowana przez władze państwowe. Togo jest małym krajem. Jest tylko jedna droga łącząca północ z południem. Dlatego stosunkowo łatwo było wprowadzić restrykcje w przemieszczaniu się ludności. Dzięki temu do tej pory zanotowano tu tylko 680 przypadków zachrowań, z tego ponad 450 osób zostało uleczonych i tylko 15 osób zmarło. Ale ludność stała się biedniejsza właśnie ze wzgledu na te restrykcje, więc będzie potrzebna pomoc w postaci żywnosci i ubrań dla najbiedniejszych rodzin. Referat Misyjny w Pieniężnie gotów jest wysłać nowy kontener. Trzeba go teraz dobrze zapełnić Waszymi darami.
Jest tu takie powiedzenie, że kura nie dziękuje śmietnikowi, bo zawsze do niego powraca, żeby pogrzebać i znaleźć coś do jedzenia. Ale ja chciałbym jeszcze raz gorąco podziekować za otrzymane dary. Jednak u nas potrzeby są tu ogromne, szczególnie wśrod ubogiej ludności wiejskiej. Dlatego bardzo będziemy wdzieczni za dalszą pomoc.
Marian Schwark SVD
Togo
Więcej (zdjęcia) na: www.werbisci.pl